Uwaga, uwaga nadchodzi. Rewolucja nadchodzi za sprawą Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/45/UE z dnia 3 kwietnia 2014 r.
Nasze BT wykonywane na SKP stanowią w tym opracowaniu część szerszego systemu mającego zagwarantować, aby pojazdy spełniały normy z punktu widzenia ochrony środowiska naturalnego oraz BRD.
1.
W dokumencie tym, co rusz, czytamy rewolucyjne stwierdzenia, np. (pkt. 3):
„Badania okresowe pojazdów powinny stanowić główne narzędzie zapewnienia zdatności do ruchu drogowego.
Kontrole drogowe pojazdów użytkowych powinny być jedynie uzupełnieniem badań okresowych.”
A dowodem na rewolucyjność tego stwierdzenia jest to, że u nas, na dzień dzisiejszy jest jeszcze odwrotnie. Pisałem o tym wielokrotnie, np. po naszej legnickiej konferencji.[1] To Policja i ITD odbiera DR, już nie mówiąc/pisząc o ciekawej roli Straży Granicznej w tym zakresie – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/analizatorem-rosjan/
Tak więc, UE chce wreszcie wprowadzić u nas normalność . . . – no zobaczymy, czy im się uda.
2.
Do tych rewolucyjnych stwierdzeń zaliczam także nałożenie na nasze Państwo odpowiedzialności za BT (pkt 15), które wykonują podmioty prywatne, „w tym wykonujące również naprawy pojazdów.”
Z tego też wynika, że jeżeli dane państwo zechce zrzec się tej odpowiedzialności za jakość takich BT, to musi wprowadzić zakaz jednoczesnego prowadzenia SKP i warsztatu (sic!)? Ciekawe, jakie stanowisko w tym zakresie przyjmie PISKP i OSDS?
3.
Do innych rewolucyjnych zapisów zaliczam także ten, że Nasze Państwo może wskazać stacje kontroli pojazdów na terenach innych państw UE do wykonywania BT z naszymi rejestracjami (pkt 16). Jest to szczególnie ważne dla tych naszych pracowników w Niemczech, w Hiszpanii, na Wyspach Brytyjskich, itd., itp., et’cetera, którzy są tam swoimi pojazdami.
Na tej samej zasadzie europejskie kraje mogą wskazać nasze SKP, które będą robić BT pojazdów zagranicznych. Jestem przekonany, że w dużych miastach będzie to ciekawy torcik do podziału, a największe szanse mają tutaj te z naszych SKP, które zrzeszone są w ramach sieci działających w niektórych krajach UE, typu Dekra, Tuv-pol i . . . . – (?).
4.
Ciekawy jest też zapis, że to posiadacz DR (użytkownik pojazdu) będzie odpowiedzialny za „utrzymanie pojazdu w stanie zdatności pojazdu do ruchu drogowego”(pkt 18). Wygląda na to, że jeden z naszych liderów, ciągle twierdzący, że to tylko OSDS jest za wprowadzeniem odpowiedzialności użytkownika pojazdu za jego stan techniczny przywłaszczył sobie efekt pracy unijnych urzędników i szermuje nim, niczym swoją wyszczerbioną szabelką.[2]
5.
Rewolucyjny jest także zapis mówiący o tym, że BT powinny być (pkt 21):
stosunkowo proste,
szybkie,
niedrogie,
a jednocześnie „skuteczne w zakresie osiągania celów niniejszej dyrektywy.”
W tym kontekście wszystkie branżowe postulaty i inicjatywy o podniesienie naszego cennika należy uznać za mało realne.
I pozwólcie, że zapytam nieśmiało, czy w kontekście powyższego jedyną drogą do ewentualnych oszczędności jest uproszczenie i skrócenie czasu naszych BT (???).
Zapytowywuje ten, kto w szkole otrzymywał dwóje.
Czyli . . . . – dziadek Piotra, który nie chce grać łotra
i o reszcie rewolucyjnej Dyrektywy opowie później, i nie „na niby”.
[1] Przypomnę tylko, o czym już pisałem: „(…) rozmowa z p. Jackiem Mandosikiem z firmy DIAGNOPOL podczas naszej VII Konferencji Transportowej w Legnicy, który podniósł ciekawy wątek związany z efektami naszej pracy. A mianowicie powiedział on miedzy innymi, że my wykonujemy codziennie więcej kontroli technicznych pojazdów (BT[3]) niż Policja, ITD[4], Straże Miejskie i Gminne razem wzięte!
I choć tych służb jest mniej, niż nas, to jednak oni (a nie my!) zatrzymują więcej DR[5] niż całe nasze 10.000 środowisko!”
[2] Ketiw38: „Uważam, że tak długo będzie, dopóki (powtórzę się): „Jak długo jeszcze w przepisach nie wprowadzi się odpowiedzialności właściciela/użytkownika pojazdu ❓ ” OSDS jest za taką zmianą przepisów i walczy o nią.”
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
wrz 24 2014
REWOLUCJA NADCHODZI
Rewolucja nadchodzi.
Uwaga, uwaga nadchodzi. Rewolucja nadchodzi za sprawą Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/45/UE z dnia 3 kwietnia 2014 r.
Nasze BT wykonywane na SKP stanowią w tym opracowaniu część szerszego systemu mającego zagwarantować, aby pojazdy spełniały normy z punktu widzenia ochrony środowiska naturalnego oraz BRD.
1.
W dokumencie tym, co rusz, czytamy rewolucyjne stwierdzenia, np. (pkt. 3):
„Badania okresowe pojazdów powinny stanowić główne narzędzie zapewnienia zdatności do ruchu drogowego.
Kontrole drogowe pojazdów użytkowych powinny być jedynie uzupełnieniem badań okresowych.”
A dowodem na rewolucyjność tego stwierdzenia jest to, że u nas, na dzień dzisiejszy jest jeszcze odwrotnie. Pisałem o tym wielokrotnie, np. po naszej legnickiej konferencji.[1] To Policja i ITD odbiera DR, już nie mówiąc/pisząc o ciekawej roli Straży Granicznej w tym zakresie – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/analizatorem-rosjan/
Tak więc, UE chce wreszcie wprowadzić u nas normalność . . . – no zobaczymy, czy im się uda.
2.
Do tych rewolucyjnych stwierdzeń zaliczam także nałożenie na nasze Państwo odpowiedzialności za BT (pkt 15), które wykonują podmioty prywatne, „w tym wykonujące również naprawy pojazdów.”
Z tego też wynika, że jeżeli dane państwo zechce zrzec się tej odpowiedzialności za jakość takich BT, to musi wprowadzić zakaz jednoczesnego prowadzenia SKP i warsztatu (sic!)? Ciekawe, jakie stanowisko w tym zakresie przyjmie PISKP i OSDS?
3.
Do innych rewolucyjnych zapisów zaliczam także ten, że Nasze Państwo może wskazać stacje kontroli pojazdów na terenach innych państw UE do wykonywania BT z naszymi rejestracjami (pkt 16). Jest to szczególnie ważne dla tych naszych pracowników w Niemczech, w Hiszpanii, na Wyspach Brytyjskich, itd., itp., et’cetera, którzy są tam swoimi pojazdami.
Na tej samej zasadzie europejskie kraje mogą wskazać nasze SKP, które będą robić BT pojazdów zagranicznych. Jestem przekonany, że w dużych miastach będzie to ciekawy torcik do podziału, a największe szanse mają tutaj te z naszych SKP, które zrzeszone są w ramach sieci działających w niektórych krajach UE, typu Dekra, Tuv-pol i . . . . – (?).
4.
Ciekawy jest też zapis, że to posiadacz DR (użytkownik pojazdu) będzie odpowiedzialny za „utrzymanie pojazdu w stanie zdatności pojazdu do ruchu drogowego”(pkt 18). Wygląda na to, że jeden z naszych liderów, ciągle twierdzący, że to tylko OSDS jest za wprowadzeniem odpowiedzialności użytkownika pojazdu za jego stan techniczny przywłaszczył sobie efekt pracy unijnych urzędników i szermuje nim, niczym swoją wyszczerbioną szabelką.[2]
5.
Rewolucyjny jest także zapis mówiący o tym, że BT powinny być (pkt 21):
a jednocześnie „skuteczne w zakresie osiągania celów niniejszej dyrektywy.”
W tym kontekście wszystkie branżowe postulaty i inicjatywy o podniesienie naszego cennika należy uznać za mało realne.
I pozwólcie, że zapytam nieśmiało, czy w kontekście powyższego jedyną drogą do ewentualnych oszczędności jest uproszczenie i skrócenie czasu naszych BT (???).
Zapytowywuje ten, kto w szkole otrzymywał dwóje.
Czyli . . . . – dziadek Piotra, który nie chce grać łotra
i o reszcie rewolucyjnej Dyrektywy opowie później, i nie „na niby”.
[1] Przypomnę tylko, o czym już pisałem: „(…) rozmowa z p. Jackiem Mandosikiem z firmy DIAGNOPOL podczas naszej VII Konferencji Transportowej w Legnicy, który podniósł ciekawy wątek związany z efektami naszej pracy. A mianowicie powiedział on miedzy innymi, że my wykonujemy codziennie więcej kontroli technicznych pojazdów (BT[3]) niż Policja, ITD[4], Straże Miejskie i Gminne razem wzięte!
I choć tych służb jest mniej, niż nas, to jednak oni (a nie my!) zatrzymują więcej DR[5] niż całe nasze 10.000 środowisko!”
[2] Ketiw38: „Uważam, że tak długo będzie, dopóki (powtórzę się): „Jak długo jeszcze w przepisach nie wprowadzi się odpowiedzialności właściciela/użytkownika pojazdu ❓ ” OSDS jest za taką zmianą przepisów i walczy o nią.”
By dP • DIAGNOSTA od PoRD • Tags: BRD, decyzje urzędnicze, konsultacje Ministerstwa Transportu, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), resort transportu