Jest dziwnie, sami przyznajcie. Raz się chce, a na drugi dzień nic się nie chce. W polityce i w pogodzie – huśtawka. Jednego dnia psa z kulawą nogą nie uświadczysz na SKP a w dniu następnym nie masz czasu na … Nooo, nie ważne na co.
Jest dziwnie, bo klient domagał się stanowczo, żebym wystawił mu kolejne zaświadczenie o OBT, gdyż w ten sposób nie musi wymieniać DR na nowy. Jeździ tak od dwóch lat „na zaświadczenie”, pomimo jeszcze jednej wolnej rubryki w DR na wpis. Tłumaczył mi, że miał w tym czasie nie mniej jak 4 kontrole Policji i nie zdarzyło mu się, aby mieli uwagi do tych zaświadczeń, na których brak informacji o terminie ich ważności. Na moją stanowczą prośbę, aby wydał mi swój DR odparł chowając go do kieszeni, że właśnie go zgubił . . .
Ale co tu mówić, gdy nawet niektóre WK tolerują zaświadczenia (nie mówiąc już o DIP-ach) starsze niż rok, choć w tym czasie wiele się w samochodzie zmieniło lub mogło zmienić . . .
Jest dziwnie, bo zdarzyło się, że policjanci kilkakrotnie kwestionowali decyzje UDS-a, czyli uprawnionego diagnosty samochodowego, wydawane w formie zaświadczenia z możliwością 14-to dniowego użytkowania pojazdu do czasu jego naprawy. Nie posiadając ani stosownej wiedzy, ani doświadczenia z zakresu mechaniki samochodowej, ani uprawnień, ani właściwych narzędzi diagnostycznych w trakcie kontroli na drodze stwierdzali (wbrew opinii UDS-a), że pojazd nie może poruszać się po drodze – i tyle!
Istni geniusze motoryzacyjni, którzy mając roczny staż w Policji marnują się na stanowiskach w patrolach prewencji.
Jest dziwnie, bo okazuje się nagle, że szef cię docenia. Może przez te braki na rynku pracy. A ty i tak nie wiesz, jak się w takiej sytuacji zachować. Coś tam pleciesz pod nosem, jakieś dyrdymały . . .
Jest dziwnie, bo próbują jakieś ułatwienia na egzaminach dla diagnostów, jakby zapomnieli, że kwestia naboru do naszego zawodu musi leżeć w rękach naszych stowarzyszeń branżowych. Więc po co gmerają…
Jest dziwnie, bo już późno, a ja bym pisał i pisał
dobranoc wszystkim
dozoba, nara dziadek Piotra
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
sie 11 2010
Jest dziwnie. . .
Jest dziwnie, sami przyznajcie. Raz się chce, a na drugi dzień nic się nie chce. W polityce i w pogodzie – huśtawka. Jednego dnia psa z kulawą nogą nie uświadczysz na SKP a w dniu następnym nie masz czasu na … Nooo, nie ważne na co.
Jest dziwnie, bo klient domagał się stanowczo, żebym wystawił mu kolejne zaświadczenie o OBT, gdyż w ten sposób nie musi wymieniać DR na nowy. Jeździ tak od dwóch lat „na zaświadczenie”, pomimo jeszcze jednej wolnej rubryki w DR na wpis. Tłumaczył mi, że miał w tym czasie nie mniej jak 4 kontrole Policji i nie zdarzyło mu się, aby mieli uwagi do tych zaświadczeń, na których brak informacji o terminie ich ważności. Na moją stanowczą prośbę, aby wydał mi swój DR odparł chowając go do kieszeni, że właśnie go zgubił . . .
Ale co tu mówić, gdy nawet niektóre WK tolerują zaświadczenia (nie mówiąc już o DIP-ach) starsze niż rok, choć w tym czasie wiele się w samochodzie zmieniło lub mogło zmienić . . .
Jest dziwnie, bo zdarzyło się, że policjanci kilkakrotnie kwestionowali decyzje UDS-a, czyli uprawnionego diagnosty samochodowego, wydawane w formie zaświadczenia z możliwością 14-to dniowego użytkowania pojazdu do czasu jego naprawy. Nie posiadając ani stosownej wiedzy, ani doświadczenia z zakresu mechaniki samochodowej, ani uprawnień, ani właściwych narzędzi diagnostycznych w trakcie kontroli na drodze stwierdzali (wbrew opinii UDS-a), że pojazd nie może poruszać się po drodze – i tyle!
Istni geniusze motoryzacyjni, którzy mając roczny staż w Policji marnują się na stanowiskach w patrolach prewencji.
Jest dziwnie, bo okazuje się nagle, że szef cię docenia. Może przez te braki na rynku pracy. A ty i tak nie wiesz, jak się w takiej sytuacji zachować. Coś tam pleciesz pod nosem, jakieś dyrdymały . . .
Jest dziwnie, bo próbują jakieś ułatwienia na egzaminach dla diagnostów, jakby zapomnieli, że kwestia naboru do naszego zawodu musi leżeć w rękach naszych stowarzyszeń branżowych. Więc po co gmerają…
Jest dziwnie, bo już późno, a ja bym pisał i pisał
dobranoc wszystkim
dozoba, nara
dziadek Piotra
By diagnostasamochodowy • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0