BEZ DR I TR – STOSOWAĆ NATYCHMIAST!

BEZ DR i TR, gdy niektórzy nie poradzili sobie przez ostatnie (dwa?) długie lata z tym zagadnieniem, czyli od dziś: bez DR[1] i bez TR[2] – stosować natychmiast!

Jeszcze nie zdążyłem pomyśleć o tym, jaki będzie odzew na moją prośbę o przysyłanie wytycznych Waszych WK[3], a tu przyszła następna poczta z kolejnymi wytycznymi – super i dziękujemy!

Są to krakowskie „zalecenia do natychmiastowego stosowania”, więc natychmiast je publikuję dla Was, żebyście nie przespali tego trybu postępowania w czasie swojego BT[4]!

Publikuję te „zalecenia” kierując się naszym starym (jeszcze SDS-owym) przesłaniem, że najwyższy czas wprowadzić jednolite procedury we wszystkich powiatach. Tę procedurę mieliśmy rozpocząć sami w ramach naszej branżowej organizacji. Zaczątkiem tego były nasze spotkania i dyskusje w Leszczynku koło Kutna.

No cóż . . ., było, ale się skończyło. I szkoda tylko, że tych jednolitych procedur nie wdraża OSDS[5] (co pierwszy skład Zarządu skutecznie rozpoczął[6]) lub choćby PISKP[7]. Widać, że to zadanie niektórych przerosło. Albo, tak jednej, jak i drugiej z tych organizacji nie zależy na tych jednolitych procedurach . . . (?). Bo mętna woda sprzyja mętnym interesom?

A może starym zwyczajem tylko czekają na te . . ., no . . ., jak im tam . . . – wytyczne (nijakiego Jarmuziewicza?)  lub, jak za dawnych czasów z centrali (z Moskwy?)? 

Więc już nie musicie czekac na te wasze wytyczne – Koledzy z OSDS i z PISKP!

Już nie musicie wysilać się, główkować, myśleć i kombinować! Nie musicie się już przemęczać. Ktoś już za Was odwalił tę czarną robotę, a Wy nadal możecie spokojnie sobie przysypiać, wzorem naszych resortowych urzędników transportowych.

Bo my mamy już te wytyczne do natychmiastowego stosowania!

Proszę, oto one, poniżej:

 

Już przeczytaliście?

To teraz mi odpowiedzcie, co mamy robić, gdy nasze BT trafi do WK we Wrocławiu, o którym pisałem przed paroma dniami – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/mamy-problem/

Bo w jednym z tych dwóch miast urzędnicy się mylą, tylko w którym (a Wy, jak obstawiacie?). Sam nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, bo i tak per saldo i w końcowym efekcie któryś z nich wyjdzie na prawnego gamonia lub afrykańskiego słonia (w składzie porcelany).

Gamoń gamoniem, ale i tak będzie miał lepiej od nas, bo nie zabiorą mu uprawnień na 5 lat, jak nam oni zabierają . . . .

 

To tyle w tym artykule

i pozdrawiam.

 

Dziadek Piotra