Świntuchy też mają swoje aspiracje i część z nich uważa, że zasługuje na coś lepszego w życiu. Ich aspiracje dotyczą wyłącznie dostępu do koryta, w jak najszerszym tego słowa znaczeniu. I wtedy swój cel chcą osiągnąć metodami typowymi dla świntuchów, czyli ubierają się w cudze piórka i udają kogoś innego.
Nieraz udaje się świntuchom oszukać otoczenie. Szczególnie wówczas, gdy ubiorą się w garnitur i krawat. Opuszczają wówczas swój chlew i udają się między ludzi. Zakładają partie polityczne lub inne organizacje, gdzie naśladując ludzi często zdobywają nasze ludzkie zaufanie.
Świntuchy nie chcą, aby dowiedziano się o ich rzeczywistej naturze świntucha, więc chcą wszystko utrzymywać w Wielkiej Tajemnicy.
Świntuchy chcą nawet karać tych, którzy mówią o nich prawdę, czyli że są świntuchami przy korycie. Świntuchy zachowują się typowo dla świntuchów, czyli nie mówią po ludzku, tylko chrząkają lub chrumkają coś o kimś i o czymś.
Świntuchy tak sobie chrząkając/chrumkając często insynuują coś komuś. Ostatnio modne insynuacje dotyczą roli tajnych służb (Federacji Rosyjskiej?) lub przestępczego spisku w działaniach mających na celu wyjaśnienie rzeczywistej roli świntuchów przy korycie.
Bo, co świntuch, to świntuch.
Świntuch jest zawsze przekonany, że nikt nie powinien obnażać jego rzeczywistej świńskiej natury. Uważa nawet, że prawo powinno go w tym zakresie chronić, że nikt nie powinien wiedzieć, co świntuch robi przy korycie.
Rolą świntucha przy ludzkim korycie jest czerpanie z niego do woli i pełnymi garściami w każdej dowolnej chwili. A Wielką Tajemnicą ma być objęty fakt, że świntuch niczym nie zasłużył na tak szeroki dostęp do ludzkiego koryta.
Bo inne świntuchy w świńskim chlewie mogą się posilać tylko o wyznaczonej porze i nie mają wpływu na wielkość otrzymanej porcji w korycie.
Utrzymywanie Wielkiej Tajemnicy o ich rzeczywistej roli jest na rękę wszystkim świntuchom świata. Chowają się za tą tajemnicą, jak za parawanem, gdzie mogą do woli chrząkać/chrumkać po swojemu i w swoim własnym świntuchowym gronie. To ich odstresowuje po trudnościach bycia wśród ludzi i udawania ludzkiej natury i kultury, co jest dla nich bardzo męczące.
I, gdy są już tylko we własnym gronie, to rzekomo nie wolno ich chrząkania/chrumkania nagrywać/podsłuchiwać, nawet dla celów naukowych, aby zrozumiec język ich świntuchowej rasy.
Ale jest światełko nadziei, bo jest już na szczęście wolna prasa i wolne media. A tak naprawdę, to jedyną naszą nadzieją są wolne media. Tylko one podjęły trud wyjaśnienia rzeczywistej roli świntuchów w naszym ludzkim świecie, także w naszym Kraju.
Osobiście uważam, że w naszym zróżnicowanym świecie jest także miejsce dla różnych świntuchów. Jeśli tacy się urodzili, jeśli tak ich własna Matka wychowała, to niech sobie żyją. Ale to nie oznacza, że mają prawo do ponad normalnych apanaży, do specjalnego traktowania lub ukrywania ich rzeczywistej świntuchowej natury.
Bo tak, jak złodziej myśli, że wszyscy kradną, tak świntuch swoim małym świńskim rozumkiem nie obejmuje tej prawdy, że oprócz niego na świecie są jeszcze i Ludzie.
Świntuchy przy korycie.
Każdy świntuch jest przekonany, że cały Boży Świat to same świntuchy, których jedynym celem jest koryto.
A tu są jeszcze i Ludzie, dla których celem działania jest nie tylko napełnienie własnych trzewi. Ludzie mają tendencję do działań altruistycznych, co dla świntuchów jest niepojęte i nieosiągalne, np. jak dla świni Niebo.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
cze 24 2014
ŚWINTUCHY PRZY KORYCIE
Świntuchy przy korycie.
To się zdarza w każdym chlewie, jak znam życie….
Świntuchy też mają swoje aspiracje i część z nich uważa, że zasługuje na coś lepszego w życiu. Ich aspiracje dotyczą wyłącznie dostępu do koryta, w jak najszerszym tego słowa znaczeniu. I wtedy swój cel chcą osiągnąć metodami typowymi dla świntuchów, czyli ubierają się w cudze piórka i udają kogoś innego.
Nieraz udaje się świntuchom oszukać otoczenie. Szczególnie wówczas, gdy ubiorą się w garnitur i krawat. Opuszczają wówczas swój chlew i udają się między ludzi. Zakładają partie polityczne lub inne organizacje, gdzie naśladując ludzi często zdobywają nasze ludzkie zaufanie.
Świntuchy nie chcą, aby dowiedziano się o ich rzeczywistej naturze świntucha, więc chcą wszystko utrzymywać w Wielkiej Tajemnicy.
Świntuchy chcą nawet karać tych, którzy mówią o nich prawdę, czyli że są świntuchami przy korycie. Świntuchy zachowują się typowo dla świntuchów, czyli nie mówią po ludzku, tylko chrząkają lub chrumkają coś o kimś i o czymś.
Świntuchy tak sobie chrząkając/chrumkając często insynuują coś komuś. Ostatnio modne insynuacje dotyczą roli tajnych służb (Federacji Rosyjskiej?) lub przestępczego spisku w działaniach mających na celu wyjaśnienie rzeczywistej roli świntuchów przy korycie.
Bo, co świntuch, to świntuch.
Świntuch jest zawsze przekonany, że nikt nie powinien obnażać jego rzeczywistej świńskiej natury. Uważa nawet, że prawo powinno go w tym zakresie chronić, że nikt nie powinien wiedzieć, co świntuch robi przy korycie.
Rolą świntucha przy ludzkim korycie jest czerpanie z niego do woli i pełnymi garściami w każdej dowolnej chwili. A Wielką Tajemnicą ma być objęty fakt, że świntuch niczym nie zasłużył na tak szeroki dostęp do ludzkiego koryta.
Bo inne świntuchy w świńskim chlewie mogą się posilać tylko o wyznaczonej porze i nie mają wpływu na wielkość otrzymanej porcji w korycie.
Utrzymywanie Wielkiej Tajemnicy o ich rzeczywistej roli jest na rękę wszystkim świntuchom świata. Chowają się za tą tajemnicą, jak za parawanem, gdzie mogą do woli chrząkać/chrumkać po swojemu i w swoim własnym świntuchowym gronie. To ich odstresowuje po trudnościach bycia wśród ludzi i udawania ludzkiej natury i kultury, co jest dla nich bardzo męczące.
I, gdy są już tylko we własnym gronie, to rzekomo nie wolno ich chrząkania/chrumkania nagrywać/podsłuchiwać, nawet dla celów naukowych, aby zrozumiec język ich świntuchowej rasy.
Ale jest światełko nadziei, bo jest już na szczęście wolna prasa i wolne media. A tak naprawdę, to jedyną naszą nadzieją są wolne media. Tylko one podjęły trud wyjaśnienia rzeczywistej roli świntuchów w naszym ludzkim świecie, także w naszym Kraju.
Osobiście uważam, że w naszym zróżnicowanym świecie jest także miejsce dla różnych świntuchów. Jeśli tacy się urodzili, jeśli tak ich własna Matka wychowała, to niech sobie żyją. Ale to nie oznacza, że mają prawo do ponad normalnych apanaży, do specjalnego traktowania lub ukrywania ich rzeczywistej świntuchowej natury.
Bo tak, jak złodziej myśli, że wszyscy kradną, tak świntuch swoim małym świńskim rozumkiem nie obejmuje tej prawdy, że oprócz niego na świecie są jeszcze i Ludzie.
Świntuchy przy korycie.
Każdy świntuch jest przekonany, że cały Boży Świat to same świntuchy, których jedynym celem jest koryto.
A tu są jeszcze i Ludzie, dla których celem działania jest nie tylko napełnienie własnych trzewi. Ludzie mają tendencję do działań altruistycznych, co dla świntuchów jest niepojęte i nieosiągalne, np. jak dla świni Niebo.
Dziadek Piotra
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy • Tags: branżowe organizacje, diagnosta, rola Zarządu OSDS