Chodzi tu nie tylko o sędziów WSA we Wrocławiu, ale także o członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Wałbrzychu. Ponadto będę musiał zadzwonić w tej sprawie do Starostwa w Wałbrzychy i zapytać, czy otrzymali zakaz wykonywania swojego zawodu urzędniczego na 5 lat podobnie, jak wnioskowali o to dla UDS-a. Przecież popełnili błąd, więc powinni ponieść konsekwencje!
Bo, gdy my popełniamy błąd, to tracimy uprawnienia na 5 lat. Więc dlaczego to prawo nie obowiązuje nadzorujących nas urzędników?
Do omawianej przez nas sprawy dołączyły się jeszcze kłopoty z coroczną kontrolą jego PSKP przez pracowników TDT . . . .
Na szczęście, przed około dwoma miesiącami urzędnicy oddali mu już jego uprawnienia, więc wrócił do zawodu UDS-a. Ale koszty, jakie poniósł są nie do oszacowania. Wynagrodzenie dla kancelarii prawnej, konieczność zatrudnienia na swoje miejsce UDS-a, nerwy i stres.
Może urzędnicy tamtejszego starostwa zechcą z własnej inicjatywy zrekompensować mu te straty . . . – z własnych poborów!?
Może taka decyzję podejmie tamtejsze starostwo?
Ale na dzień dzisiejszy, nasz ewidentnie poszkodowany w tej sprawie Kolega nie zamierza wytaczać procesu o jakiekolwiek odszkodowanie albowiem, jak mnie poinformował „nie jest mściwy!”, a ponadto w najbliższym czasie . . . . . – w czeka Go kolejna coroczna kontrola . . . .
No cóż . . . – sami rozumiecie, że presja, jakiej jesteśmy poddawani uniemożliwia korzystanie z zasad demokratycznego państwa prawa . . . .
II. Przegrani za policyjne „pokwitowania”???
Nasz Kolega sygnalizuje nam kolejny problem. Grozi – nie tylko Jemu! – odebranie uprawnień za OBT na policyjne „Pokwitowanie”. A miasto, w którym ma miejsce takie podejście do OBT jest na tyle duże, że bardzo wielu naszych Kolegów może w ten sposób utracić nasze ciężko zdobyte uprawnienia na 5 lat, w oparciu o art. 84 ust. 3 PoRD.
Art. 71, ust. 1 PoRD mówi o tym, na jakiej podstawie dopuszczamy pojazd do ruchy, w tym nie tylko w trakcie OBT, albowiem dopuszczenie pojazdów do ruchu następuje także w wyniku DBT (sic!).
To ustawa ma pierwszeństwo przed wszelkimi innymi aktami typu jakiekolwiek i czyjekolwiek rozporządzenie.
Ale wątpliwości rodzą się wówczas, gdy przypomnimy sobie (ze szkoły), że wszystko to, co nie jest zabronione, to jest dozwolone . . . . .
Bo ustawa PoRD nie zabrania wykonywania OBT lub DBT na policyjne pokwitowania. Tyle, że musimy pamietać o tym, że są jeszcze przypadki opisane przez ustawę, które stanowią swoistą delegację uzupeniającą, np. w kwestii pokwitowania w zamian za odebrany DR (lub PC) lub też delegajcę do uregulowania danej treści/zagadnienia w formie rozporządzenia. I te opisane przez ustawę przypadki zawsze mają pierwszeństwo przed tzw. „wolną amerykanką” pt. co nie jest zabronione ustawą, to jest dozwolone.
Nasi Koledzy w tym mieście wcale nie muszą być przegrani. Choć sami wiemy, jak trudno w oparciu o policyjne pokwitowanie potwierdzić wiarygodnie zgodność z DR rodzaju pojazdu (np. osobowe, czy cięzarowe) lub rodzaj napędu (np. „D” lub „P”), to w tym miejscu musimy też zaznaczyć, że politykę wykonywania OBT na pokwitowanie popiera i akceptuje wiele WK (starostw) w całej Polsce. Ewentualna różnica w podejściu niektórych WK sprowadza się do tego, czy jest jeszcze aktualny termin następnego OBT, czy też nie. I nie ma tu znaczenia stanowisko naszego (?) resortu transportu, albowiem oni nie nadzorują naszych SKP, a jedynie wiecznie i nieudolnie poprawiają nasze PoRD. Zaś TDT, choć kontroluje nasze SKP, to umywa ręce (bojąc się?) tego problemu . . .
A ja uważam, że podstawą naszej pracy i naszym głównym zadaniem jest dbałość o BRD poprzez eliminowanie z ruchu drogowego pojazdów niesprawnych – i tyle! Podkreślał tę zasadę omawiany ostatnio wyrok NSA. W tym kontekście, jakieś rozważania o interpretacje PoRD wykraczają poza zakres naszych obowiązków i nie mogą mieć wpływu na urzędnicze decyzje o odebraniu naszych uprawnień w oparciu o rat. 84 ust. 3 PoRD.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
mar 15 2014
PRZEGRANI
Przegrani, ale czy koniecznie ukarani???
I. Przegrani z Wałbrzycha.
Zastanawiam się, co robią teraz ci wszyscy, którzy przegrali tę sprawę – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/przegrali/
Chodzi tu nie tylko o sędziów WSA we Wrocławiu, ale także o członków Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Wałbrzychu. Ponadto będę musiał zadzwonić w tej sprawie do Starostwa w Wałbrzychy i zapytać, czy otrzymali zakaz wykonywania swojego zawodu urzędniczego na 5 lat podobnie, jak wnioskowali o to dla UDS-a. Przecież popełnili błąd, więc powinni ponieść konsekwencje!
Bo, gdy my popełniamy błąd, to tracimy uprawnienia na 5 lat. Więc dlaczego to prawo nie obowiązuje nadzorujących nas urzędników?
A ja zdzwoniłem już w tej sprawie do tego naszego prześladowanego przez tych urzędników Kolegi z okolic Wałbrzycha, który jest jednocześnie właścicielem PSKP – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2012/gdy-padnie-akumulator-to/
Dowiedziałem się, co przeżywał przez te dwa lata!
Do omawianej przez nas sprawy dołączyły się jeszcze kłopoty z coroczną kontrolą jego PSKP przez pracowników TDT . . . .
Na szczęście, przed około dwoma miesiącami urzędnicy oddali mu już jego uprawnienia, więc wrócił do zawodu UDS-a. Ale koszty, jakie poniósł są nie do oszacowania. Wynagrodzenie dla kancelarii prawnej, konieczność zatrudnienia na swoje miejsce UDS-a, nerwy i stres.
Może urzędnicy tamtejszego starostwa zechcą z własnej inicjatywy zrekompensować mu te straty . . . – z własnych poborów!?
Może taka decyzję podejmie tamtejsze starostwo?
Ale na dzień dzisiejszy, nasz ewidentnie poszkodowany w tej sprawie Kolega nie zamierza wytaczać procesu o jakiekolwiek odszkodowanie albowiem, jak mnie poinformował „nie jest mściwy!”, a ponadto w najbliższym czasie . . . . . – w czeka Go kolejna coroczna kontrola . . . .
No cóż . . . – sami rozumiecie, że presja, jakiej jesteśmy poddawani uniemożliwia korzystanie z zasad demokratycznego państwa prawa . . . .
II. Przegrani za policyjne „pokwitowania”???
Nasz Kolega sygnalizuje nam kolejny problem. Grozi – nie tylko Jemu! – odebranie uprawnień za OBT na policyjne „Pokwitowanie”. A miasto, w którym ma miejsce takie podejście do OBT jest na tyle duże, że bardzo wielu naszych Kolegów może w ten sposób utracić nasze ciężko zdobyte uprawnienia na 5 lat, w oparciu o art. 84 ust. 3 PoRD.
Art. 71, ust. 1 PoRD mówi o tym, na jakiej podstawie dopuszczamy pojazd do ruchy, w tym nie tylko w trakcie OBT, albowiem dopuszczenie pojazdów do ruchu następuje także w wyniku DBT (sic!).
To ustawa ma pierwszeństwo przed wszelkimi innymi aktami typu jakiekolwiek i czyjekolwiek rozporządzenie.
Ale wątpliwości rodzą się wówczas, gdy przypomnimy sobie (ze szkoły), że wszystko to, co nie jest zabronione, to jest dozwolone . . . . .
Bo ustawa PoRD nie zabrania wykonywania OBT lub DBT na policyjne pokwitowania. Tyle, że musimy pamietać o tym, że są jeszcze przypadki opisane przez ustawę, które stanowią swoistą delegację uzupeniającą, np. w kwestii pokwitowania w zamian za odebrany DR (lub PC) lub też delegajcę do uregulowania danej treści/zagadnienia w formie rozporządzenia. I te opisane przez ustawę przypadki zawsze mają pierwszeństwo przed tzw. „wolną amerykanką” pt. co nie jest zabronione ustawą, to jest dozwolone.
Nasi Koledzy w tym mieście wcale nie muszą być przegrani. Choć sami wiemy, jak trudno w oparciu o policyjne pokwitowanie potwierdzić wiarygodnie zgodność z DR rodzaju pojazdu (np. osobowe, czy cięzarowe) lub rodzaj napędu (np. „D” lub „P”), to w tym miejscu musimy też zaznaczyć, że politykę wykonywania OBT na pokwitowanie popiera i akceptuje wiele WK (starostw) w całej Polsce. Ewentualna różnica w podejściu niektórych WK sprowadza się do tego, czy jest jeszcze aktualny termin następnego OBT, czy też nie. I nie ma tu znaczenia stanowisko naszego (?) resortu transportu, albowiem oni nie nadzorują naszych SKP, a jedynie wiecznie i nieudolnie poprawiają nasze PoRD. Zaś TDT, choć kontroluje nasze SKP, to umywa ręce (bojąc się?) tego problemu . . .
A ja uważam, że podstawą naszej pracy i naszym głównym zadaniem jest dbałość o BRD poprzez eliminowanie z ruchu drogowego pojazdów niesprawnych – i tyle! Podkreślał tę zasadę omawiany ostatnio wyrok NSA. W tym kontekście, jakieś rozważania o interpretacje PoRD wykraczają poza zakres naszych obowiązków i nie mogą mieć wpływu na urzędnicze decyzje o odebraniu naszych uprawnień w oparciu o rat. 84 ust. 3 PoRD.
Pozdrawiam
Dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – – – – – –
P.S.
A co na to nasze branżowe organizacje . . . ?
By dP • DIAGNOSTA od PoRD • Tags: art. 84 ust. 3 PoRD, branżowe organizacje, BRD, decyzje urzędnicze, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), rola starostwa, wyrok sądu