Może jeszcze pamiętacie, że nie omówiliśmy do końca postulatów przedłożonych przez SIMP naszemu resortowi transportowemu http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/simp-w-natarciu/
a potem jeszcze http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/debata-w-mtir/
Więc dokonajmy analizy kolejnej grupy zagadnień.
Jestem przekonany, że wszyscy i bez zastrzeżeń akceptujemy i popieramy możliwość dokonywania czasowego wycofywania z ruchu wszystkich rodzajów pojazdów.
Ale postulaty SIMP przedłożone w pkt 3 są już nieco kontrowersyjne, bo stwierdzenie cyt.: „W systemie badań pojazdów uczestniczą osoby skazane wyrokami sądów.” sugeruje, że:
osoba skazana np. za alimenty nie może być UDS-em,
osoby skazane wyrokiem zakazu wykonywania zawodu na okres lat np. 3, po tym okresie także nie mogą wykonywać zawodu UDS-a,
co będzie oczywistym absurdem, nie tylko prawnym.
Przypominanie w tej kwestii mało rzetelnego raportu NIK mija się z celem, albowiem z faktu, że na 42% skontrolowanych starostw funkcjonowały SKP, w których wobec zatrudnionego tam personelu prowadzone były postępowania karne nie wynika, że nasi koledzy zostali skazani przez sąd[1].
Ponadto wskazywanie, że wśród opisanych przez NIK nieprawidłowości było wykonywanie badań przez diagnostów z wyrokiem skazującym za przestępstwa, poświadczenia nieprawdy lub przyjmowania korzyści majątkowych za dopuszczenie do ruchu niesprawnych pojazdów, to podważanie i kwestionowanie tych wykroków sądowych przez SIMP. Bo jeśli sąd uznał, że nie należy orzekać o zakazie wykonywania zawodu, to musimy to uszanować!
Czym innym jest jednak wskazywanie, że wśród opisanych przez NIK nieprawidłowości było wykonywanie badań przez przedsiębiorców z wyrokiem skazującym za przestępstwa, poświadczenia nieprawdy lub przyjmowania korzyści majątkowych za dopuszczenie do ruchu niesprawnych pojazdów, bo ma to większy ciężar gatunkowy. Łamanie ustawowego zakazu prowadzenia działalności w formie SKP dla osób karanych jest w Polsce powszechne i akceptowalne przez wszystkich urzędników, od WK po TDT.
A przepisywanie SKP na tzw. „słupa” lub przysłowiowego śwagra w celu omijania prawa jest jednocześnie jego naruszeniem (tego prawa). I w ten proceder zaangażowani są urzędnicy wszelkiej maści przy milczącej zmowie środowiska.
Przedsiębiorca przestępca nie tylko rozpija, ale wychowuje też w takim duchu swoich pracowników, więc kres temu położyć jedynie może pomysł mec. R. Szczerbickiego z wprowadzeniem koncesji.
Skuteczne omijanie przez przedsiębiorców ustawowego wymogu niekaralności powoduje, że domaganie się cyt.: „Należy nałożyć na podmioty ubiegające się o wpis do rejestru przedsiębiorców prowadzących SKP oraz już prowadzących taką działalności obowiązek przedkładania staroście raz w roku informacji z Krajowego Rejestru Karnego o niekaralności (…)” jest w tej sytuacji bezprzedmiotowe.
A domaganie się tego dla naszego UDS-owego środowiska jest podważaniem wyroków niezawisłych sądów, gdy orzekły o karze bez pozbawiania możliwoścy wykonywania naszego zawodu.
Ja wiem, że to tak ładnie brzmi, cyt.: „Podkreślenie w ustawie PoRD niezależności diagnosty w zakresie przeprowadzania badań technicznych pojazdów”. Ale to tylko słowa, które niczego nie załatwiają, jeśli w ślad za nimi nie pójdzie zmiana mentalności i postaw właścicieli SKP, którzy przestaną wreszcie molestować swoich pracowników. I pisałem już o tym, ale popatrzcie sami http://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/papier-przyjmie/
Zaś o inicjatywie „Stworzenie centralnego rejestru stacji kontroli pojazdów oraz uprawnionych diagnostów” powiedzieć można tyle, że taki centralny rejestr jest w posiadaniu TDT oraz w MSWiA, gdzie wysyłamy nasze Cepiki. Więc mało zasadne jest tworzenie kolejnego rejestru, bo będzie to kolejny zbędny koszt dla nas-podatników.
Podobnie jest z próbami rejestracji UDS-ów, dla których w postulatach SIMP nie widzę żadnego uzasadnienia.
I pozdrawiam
Dziadek Piotra
[1] Przypomnę tylko, że postępowanie karne nie przesądza o winie, bo może zakończyć się jeszcze na etapie postępowanie prokuratorskiego, np. umorzeniem z powodu braku znamion czynu zabronionego.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
sty 19 2014
SIMP – KOLEJNE POSTULATY
SIMP – kolejne postulaty.
Może jeszcze pamiętacie, że nie omówiliśmy do końca postulatów przedłożonych przez SIMP naszemu resortowi transportowemu http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/simp-w-natarciu/
a potem jeszcze http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/debata-w-mtir/
Więc dokonajmy analizy kolejnej grupy zagadnień.
Jestem przekonany, że wszyscy i bez zastrzeżeń akceptujemy i popieramy możliwość dokonywania czasowego wycofywania z ruchu wszystkich rodzajów pojazdów.
Ale postulaty SIMP przedłożone w pkt 3 są już nieco kontrowersyjne, bo stwierdzenie cyt.: „W systemie badań pojazdów uczestniczą osoby skazane wyrokami sądów.” sugeruje, że:
co będzie oczywistym absurdem, nie tylko prawnym.
Przypominanie w tej kwestii mało rzetelnego raportu NIK mija się z celem, albowiem z faktu, że na 42% skontrolowanych starostw funkcjonowały SKP, w których wobec zatrudnionego tam personelu prowadzone były postępowania karne nie wynika, że nasi koledzy zostali skazani przez sąd[1].
Ponadto wskazywanie, że wśród opisanych przez NIK nieprawidłowości było wykonywanie badań przez diagnostów z wyrokiem skazującym za przestępstwa, poświadczenia nieprawdy lub przyjmowania korzyści majątkowych za dopuszczenie do ruchu niesprawnych pojazdów, to podważanie i kwestionowanie tych wykroków sądowych przez SIMP. Bo jeśli sąd uznał, że nie należy orzekać o zakazie wykonywania zawodu, to musimy to uszanować!
Czym innym jest jednak wskazywanie, że wśród opisanych przez NIK nieprawidłowości było wykonywanie badań przez przedsiębiorców z wyrokiem skazującym za przestępstwa, poświadczenia nieprawdy lub przyjmowania korzyści majątkowych za dopuszczenie do ruchu niesprawnych pojazdów, bo ma to większy ciężar gatunkowy. Łamanie ustawowego zakazu prowadzenia działalności w formie SKP dla osób karanych jest w Polsce powszechne i akceptowalne przez wszystkich urzędników, od WK po TDT.
A przepisywanie SKP na tzw. „słupa” lub przysłowiowego śwagra w celu omijania prawa jest jednocześnie jego naruszeniem (tego prawa). I w ten proceder zaangażowani są urzędnicy wszelkiej maści przy milczącej zmowie środowiska.
Przedsiębiorca przestępca nie tylko rozpija, ale wychowuje też w takim duchu swoich pracowników, więc kres temu położyć jedynie może pomysł mec. R. Szczerbickiego z wprowadzeniem koncesji.
Skuteczne omijanie przez przedsiębiorców ustawowego wymogu niekaralności powoduje, że domaganie się cyt.: „Należy nałożyć na podmioty ubiegające się o wpis do rejestru przedsiębiorców prowadzących SKP oraz już prowadzących taką działalności obowiązek przedkładania staroście raz w roku informacji z Krajowego Rejestru Karnego o niekaralności (…)” jest w tej sytuacji bezprzedmiotowe.
A domaganie się tego dla naszego UDS-owego środowiska jest podważaniem wyroków niezawisłych sądów, gdy orzekły o karze bez pozbawiania możliwoścy wykonywania naszego zawodu.
Ja wiem, że to tak ładnie brzmi, cyt.: „Podkreślenie w ustawie PoRD niezależności diagnosty w zakresie przeprowadzania badań technicznych pojazdów”. Ale to tylko słowa, które niczego nie załatwiają, jeśli w ślad za nimi nie pójdzie zmiana mentalności i postaw właścicieli SKP, którzy przestaną wreszcie molestować swoich pracowników. I pisałem już o tym, ale popatrzcie sami http://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/papier-przyjmie/
Zaś o inicjatywie „Stworzenie centralnego rejestru stacji kontroli pojazdów oraz uprawnionych diagnostów” powiedzieć można tyle, że taki centralny rejestr jest w posiadaniu TDT oraz w MSWiA, gdzie wysyłamy nasze Cepiki. Więc mało zasadne jest tworzenie kolejnego rejestru, bo będzie to kolejny zbędny koszt dla nas-podatników.
Podobnie jest z próbami rejestracji UDS-ów, dla których w postulatach SIMP nie widzę żadnego uzasadnienia.
I pozdrawiam
Dziadek Piotra
[1] Przypomnę tylko, że postępowanie karne nie przesądza o winie, bo może zakończyć się jeszcze na etapie postępowanie prokuratorskiego, np. umorzeniem z powodu braku znamion czynu zabronionego.
By dP • DIAGNOSTA od PoRD • Tags: decyzje urzędnicze, diagnosta, konsultacje Ministerstwa Transportu, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), SIMP