Świat biegnie do przodu, zmieniają się tradycyjne role dotychczasowych firm, które monopolizowały rynek dostępu do informacji, do szkoleń. Rośnie rola Internetu w tym zakresie – i to systematycznie.
Biegam sobie wczoraj po słowie ”diagnosta SKP” i co widzę? Internetowy kurs dla kandydatów do naszego zawodu UDS-a. No, zaczęło się także w naszej branży . . . – pomyślałem.
II. W tv znowu kłamią . . . – w sprawie nowych aut?
W głównym wydaniu niedzielnego dziennika tv na jedynce usłyszeliśmy, że przyczyną wypadków w Polsce jest stan techniczny pojazdów (sic!). A za ten stan techniczny, to my przecież odpowiadamy oraz nasi pracodawcy, czyli właściciele naszych SKP.
Informacja ta została podane bez żadnego merytorycznego uzasadnienia, choć zaraz po niej wypowiadał się fachowiec, który już nie wskazywał na zły stan techniczny poruszających się pojazdów, tylko na prędkość, jako główną i podstawową przyczynę wypadków drogowych w Polsce.
Więc ktoś tu kłamał. Albo fachowiec, albo ta panienka z telewizyjnego okienka, do której (lub do jej szefa!) już prawdopodobnie dotarli lobbyści od PNP[1]. Zapomnieli jej tylko jeszcze zdradzić swoją tajemnicę, że najlepszym sposobem na uniknięcie jakiegokolwiek wypadku drogowego (JAKIEGOKOLWIEK!) jest zakup nowego auta u jednego z członków wiadomego stowarzyszenia, a potem obligatoryjne ponawianie tego zakupu co trzy lata.
III. Rozmowy, ale bez nas . . .
Wszelkie dyskrecjonalne rozmowy (np. z pominięciem naszego środowiska) są podejrzane. Ich uczestnicy boją się takiej konfrontacji z nami, bo mają nieczyste intencje i nieczyste sumienia. Osoba, która ma czyste intencje nie boi się konfrontacji swoich poglądów z innymi.
I tak należy spoglądać na wszelkie tajne i tajniackie uzgodnienia, rodem z okresu Zimnej Wojny. Bo wszystkie takie tajne rozmowy – w przypadku dzisiejszej naszej demokracji – jest dowodem na to, że dla rządzących wrogiem nie jest już przysłowiowy „Niemiec”, przed którym trzeba chronić wszelkie informacje. Tym wrogiem dla urzędników stało się nasze własne społeczeństwo.
W ton i treść z pkt II wpisuje się zwyczaj pomijania naszego środowiska w ważnych rozmowach. Najczęściej z taką inicjatywą pomijania nas wychodzą lobbyści PNP, choć nie tylko, bo często także naciskani (przekupieni?) przez nich urzędnicy.
Była to rozmowa z naszym Wicepremierem i Ministrem Gospodarki Januszem Piechocińskim, która oprócz skutków błędnych danych w Cepik dotyczyła również cyt.: „uregulowania kwestii przeglądów technicznych SKP”[2] (sic!?).
Zwróciłem uwagę na ten fakt zastanawiając się, co producenci i dystrybutorzy części samochodowych mają za problem z BT na SKP (???). Ale, gdy się uważnie w ten artykuł wczytałem (polecam poniżej), to już zrozumiałem. Bo w składzie rozmawiających z Wicepremierem byli nie tylko producenci i przedstawiciele od części . . ., ale także ci, którzy przodują w rozsiewaniu plotek i nieprawdziwych informacji (kłamstw?) o pracy naszego środowiska zawodowego.
Pozdrawia
Dziadek Piotra
[1] PNP, to producenci nowych pojazdów zrzeszeni w znane stowarzyszenie z siedzibą w Trójmieście.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
lis 18 2013
KŁAMSTWO (?) – OSĄDŹCIE SAMI
Kłamstwo (?) – osądźcie sami, gdy przeczytacie.
I. Koniec tradycyjnych kursów . . .?
Świat biegnie do przodu, zmieniają się tradycyjne role dotychczasowych firm, które monopolizowały rynek dostępu do informacji, do szkoleń. Rośnie rola Internetu w tym zakresie – i to systematycznie.
Biegam sobie wczoraj po słowie ”diagnosta SKP” i co widzę? Internetowy kurs dla kandydatów do naszego zawodu UDS-a. No, zaczęło się także w naszej branży . . . – pomyślałem.
Ale popatrzcie sami i pomyślcie, co z dotychczasowymi firmami i oferowanymi przez nie kursami http://www.youtube.com/watch?v=Nrw-z5Pdrps
II. W tv znowu kłamią . . . – w sprawie nowych aut?
W głównym wydaniu niedzielnego dziennika tv na jedynce usłyszeliśmy, że przyczyną wypadków w Polsce jest stan techniczny pojazdów (sic!). A za ten stan techniczny, to my przecież odpowiadamy oraz nasi pracodawcy, czyli właściciele naszych SKP.
Informacja ta została podane bez żadnego merytorycznego uzasadnienia, choć zaraz po niej wypowiadał się fachowiec, który już nie wskazywał na zły stan techniczny poruszających się pojazdów, tylko na prędkość, jako główną i podstawową przyczynę wypadków drogowych w Polsce.
Więc ktoś tu kłamał. Albo fachowiec, albo ta panienka z telewizyjnego okienka, do której (lub do jej szefa!) już prawdopodobnie dotarli lobbyści od PNP[1]. Zapomnieli jej tylko jeszcze zdradzić swoją tajemnicę, że najlepszym sposobem na uniknięcie jakiegokolwiek wypadku drogowego (JAKIEGOKOLWIEK!) jest zakup nowego auta u jednego z członków wiadomego stowarzyszenia, a potem obligatoryjne ponawianie tego zakupu co trzy lata.
III. Rozmowy, ale bez nas . . .
Wszelkie dyskrecjonalne rozmowy (np. z pominięciem naszego środowiska) są podejrzane. Ich uczestnicy boją się takiej konfrontacji z nami, bo mają nieczyste intencje i nieczyste sumienia. Osoba, która ma czyste intencje nie boi się konfrontacji swoich poglądów z innymi.
I tak należy spoglądać na wszelkie tajne i tajniackie uzgodnienia, rodem z okresu Zimnej Wojny. Bo wszystkie takie tajne rozmowy – w przypadku dzisiejszej naszej demokracji – jest dowodem na to, że dla rządzących wrogiem nie jest już przysłowiowy „Niemiec”, przed którym trzeba chronić wszelkie informacje. Tym wrogiem dla urzędników stało się nasze własne społeczeństwo.
W ton i treść z pkt II wpisuje się zwyczaj pomijania naszego środowiska w ważnych rozmowach. Najczęściej z taką inicjatywą pomijania nas wychodzą lobbyści PNP, choć nie tylko, bo często także naciskani (przekupieni?) przez nich urzędnicy.
A jedna z takich rozmów odbyła się całkiem niedawno, bo we wrześniu na 13 edycji targów Inter-Cars, o której już Wam wcześniej pisałem http://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/bylem-widzialem/
Była to rozmowa z naszym Wicepremierem i Ministrem Gospodarki Januszem Piechocińskim, która oprócz skutków błędnych danych w Cepik dotyczyła również cyt.: „uregulowania kwestii przeglądów technicznych SKP”[2] (sic!?).
Zwróciłem uwagę na ten fakt zastanawiając się, co producenci i dystrybutorzy części samochodowych mają za problem z BT na SKP (???). Ale, gdy się uważnie w ten artykuł wczytałem (polecam poniżej), to już zrozumiałem. Bo w składzie rozmawiających z Wicepremierem byli nie tylko producenci i przedstawiciele od części . . ., ale także ci, którzy przodują w rozsiewaniu plotek i nieprawdziwych informacji (kłamstw?) o pracy naszego środowiska zawodowego.
Pozdrawia
Dziadek Piotra
[1] PNP, to producenci nowych pojazdów zrzeszeni w znane stowarzyszenie z siedzibą w Trójmieście.
[2] Wiadomości Inter Cars nr 52.
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy • Tags: decyzje urzędnicze, diagnosta, konsultacje Ministerstwa Transportu, PNP, praca na SKP, rola Zarządu OSDS, Stacja Kontroli Pojazdów (SKP)