Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Radecki
7 grudnia 2024 @ 00:34
Podobnie było z Amber Gold. Wszystkie organy państwa wiedziały, że jest smród a nikt z tym nic nie robił aż do momentu jak TV pokazała ludzi dobijających się do zamkniętych biur. W przypadku MTZ-ów trzeba było czekać na wyrok NSA by ktoś zechciał dostrzec przekręt.
Ciekawa jest w tym wszystkim postawa Dyrektora TDT który pomimo, że mógł nałożyć na importera kary finansowe określone w art.140m prawa drogowego w sumie nawet do 70% przychodów ze sprzedaży, które stanowiły by dochód TDT nigdy ich nie nałożył. Naruszane były prawa konkurencji polskich producentów ale Prezes UOKiK powołany przez Pana Morawieckiego nigdy nie dostrzegł naruszenia prawa konkurencji choć w innych przypadkach wszczynał postępowania wobec producentów marek zachodnich, a Minister SWiA wpisał importera MTZ-ów na listę sankcyjną dopiero w lipcu 2023r gdy ten importer złożył miesiąc wcześniej w KRS wniosek o likwidację.
Zaskakująco szczelny był ten parasol ochronny.
Jan Kowalski
7 grudnia 2024 @ 08:14
Zadam pytanie, czy żyjąc kraju gdzie politycy kłamią jak prawdziwi przestępcy , posłami zostają donosiciele i agenci to samo tyczy się sędziów w najlepsze trwa wyprzedaż tego co Polskie krzycząc o prywatyzacji i „luksusie jaki ona niesie , sprzedając się za judaszowe srebrniki zachodowi to czy można się dziwić że istnieje jakiś interes kryty z „góry” jak to było np: z amber gold, a tym razem kilka traktorków było. Nikt za taki numer nie „beknie”, najwyżej diagnosta za swoje badanie odpowie i tyle. A pewnie okaże się że za tym całym „rabanem” stoi jakiś zachodni producent który kasuje parę setek więcej za swoje sprzęty.
Radecki
7 grudnia 2024 @ 09:28
No pewnie że ktoś musi ponieść konsekwencje. Ale na pewno nie winni temu urzędnicy Ministerstwa Infrastruktury i Transportowego Dozoru Technicznego.
Przecież urzędnika nie można karać bo by się tak doskonale funkcjonujące państwo zwaliło.
Diagnosta w tym przypadku pasuje jak ulał.
Dziadek Piotra
7 grudnia 2024 @ 13:07
a’propos „konsekwencje”.
W dniu 4 grudnia br. NSA wskazał w swoim ustnym uzasadnieniu, że ten proceder w naszym kraju formalnie trwa od 2016 r. (sic!)!
Więc musi paść pytanie o to, komu postawić zarzuty niedopełnienia urzędniczych obowiązków – od 2016 r.!!!
Bo, gdy to szambo już wybiło, to ktoś musi już za ten prawny burdel wreszcie odpowiedzieć, i to surowo, aby już nigdy w historii III RP nie doszło do takich patologii, aby to się już nigdy nie powtórzyło. Tym bardziej, gdy w wielu zaściankowych powiatach świadomość o mechanizmach tego szwindlu, przygotowanego na najwyższych ministerialnych stołkach, jeszcze nie do wszystkich dotarła/dociera.
Pozdrawiam
dP
Radecki
7 grudnia 2024 @ 22:50
Skoro poprzednia władza wiedziała o procederze już w 2020r a z rolniczych portali internetowych możemy się dowiedzieć, że rolnicy dopiero teraz dostają wezwania do prokuratury na przesłuchania w roli świadków to by mogło znaczyć, że prokuratura wzięła się do roboty dopiero po zmianie na stanowisku Prokuratora Generalnego z Pana Ziobro na Pana Bodnara. Czyżby było odgórne wstrzymywanie śledztwa przez te parę lat od 2020r?
Przez ten okres liczba decyzji wydanych z rażącym naruszeniem prawa dla tych traktorów wg CEPIK wzrosła o kolejne ponad 3 000 . Czy teraz odpowiedzialni za to poniosą koszty chociażby postępowań administracyjnych w tych sprawach? Przygotowania dokumentów przez WK, ich weryfikacji przez prokuratorów, sporządzenia sprzeciwów do tych decyzji, posiedzeń SKO w tych sprawach, posiedzeń WSA, odwołań etc. ? Kto poniesie odpowiedzialność za wyrządzone szkody dla budżetu państwa tym powszechnym rażącym naruszaniem prawa?
Nikt z rządzących nie zdawał sobie z tego sprawy przez te kilka lat ?
Tak maiło wyglądać demokratyczne państwo prawa, które mają na sztandarach?