I. Wybory.
Jakiś taki smrodek sie roznosi . . ., jakby coś się popsuło . . .
Odbył się ten zjazd i były „te” głosowania i niby demokratyczne wybory. I wbrew oficjalnym twierdzeniem władz, wcale nie były jednak demokratyczne. I „ten” zjazd też był taki dziwny, tylko monologi i zakulisowe (nagrywane!) dialogi . . . I cos mi to przypomina . . .
Żadnej dyskusji o przyszłości, o ideach i koniecznych kierunkach pracy . . . Myślę, że sami wiecie lub się domyślacie, o których to wyborach mowa. Ale, (podobno) nie ma złego, co by na dobre nie wyszło, więc poszukajmy tego „dobrego”. Moim zdaniem to jest dobra nauczka na przyszłość dla tych wszystkich, którzy wybierali, wybierają i będą wybierać. Nie możecie zapomnieć, że niezależnie od tego, co mówią Wasze władze, to „ryba zawsze psuje się od głowy” – stąd ten zapach nieco (?) smrodliwy.
II. Inspekcja Transportu Drogowego działa . . .
W dniu 29 października około godziny 6:00 w miejscowości Skarszyn, inspektorzy z Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego przeprowadzili kontrolę drogową autobusu przewożącego pracowników jednej z wrocławskich fabryk do miejscowości Czeszów.
Podczas kontroli (…) inspektorzy zatrzymali DR pojazdu w związku z:
1. nadmiernie zużytym bieżnikiem opon,
2. pękniętym kloszem lampy oraz
3. brakiem wpisów w dowodzie rejestracyjnym danych dotyczących:
masy własnej i
ładowności kontrolowanego autobusu.
A zapominalskim przypominam, że jeden z naszych Kolegów będzie się musiał wytłumaczyć z powyższego, czyli za pozytywny wpis w czasie OBT ostatniego. Więc tylko czekać . . .
A „umilając?” czas oczekiwania można też zapytać, czy było warto?
III. Zwykła kartka papieru – nieśmiertelna?
Anonimowy2013, Początkujący, Posty: 1 Domyślnie Poświadczenie nieprawdy – diagnosta.
——————————————————————————– Witam, mam następujący problem:
Kilka dni temu postanowiłem kupić samochód, szukałem zatem różnych ofert na internecie. Znalazłem bardzo ciekawą ofertę w atrakcyjnej cenie więc postanowiłem tam podjechać. Samochód wizualnie bardzo mi się podobał, odbyłem jazdę próbną, wszystko wydawało mi się w porządku. Samochód był 3 dni po przeglądzie, pani zapewniała, że wypadł świetnie i jest w dobrym stanie technicznym. Jako, że jestem jeszcze młody i głupi to postanowiłem kupić ten samochód na ślepo ufając sprzedawcy oraz diagnoście, który wystawił przegląd. Wczoraj dla pewności i bezpieczeństwa postanowiłem na własną rękę udać się na przegląd. Okazało się, że samochód jest w fatalnym stanie, prawie wszystko jest do wymiany oraz brakuje jednej pieczątki na papierku z gazu lpg który jest w tym samochodzie zamontowany przez co w ogóle nie powinien zostać do przeglądu dopuszczony. Wiem, że nikt mi pieniędzy za to nie odda i za wymianę wszystkich części będę musiał zapłacić z własnej kieszeni jednak chciałbym, aby diagnosta, który dopuścił ten samochód do ruchu poniósł odpowiedzialność karną, bo jestem pewien, że przegląd był zrobiony „po znajomości”. Mam zatem kilka pytań: Jak wygląda cała procedura krok po kroku, i czy mam szansę wygrać tą sprawę? Z góry dziękuję za każdą odpowiedź, Pozdrawiam. Anonimowy2013 jest off-line
–——————————
25-01-2013, 07:35, Paweł7801, Stały bywalec, Posty: 684 Domyślnie RE: Poświadczenie nieprawdy – diagnosta.
——————————————————————————– Możesz zwrócić pojazd na zasadach rękojmi jak nie jest za późno,to standardowa praktyka stosowana przez sprzedających, kasa w łapkę i pojazd jest bez wad.
Paweł7801 jest off-line
–——————————-
25-01-2013, 07:46, destructor, Stały bywalec, Posty: 17.926 Domyślnie RE: Poświadczenie nieprawdy – diagnosta.
——————————————————————————– Ty tu nic wygrywał nie będziesz. Możesz być jedynie świadkiem, jeśli chodzi ci tylko o kwestię nieprawidłowej pracy diagnosty. destructor jest off-line
–————————–
25-01-2013, 18:40, marian.o. , Stały bywalec. Posty: 811 Domyślnie RE: Poświadczenie nieprawdy – diagnosta.
——————————————————————————– Po pierwsze, niech diagnosta napisze Ci na zwykłej kartce papieru co jest do wymiany i leć z tym szybko do sprzedawcy, może się po prostu dogadacie. Skoro tak szybko wszystko sprawdziłeś może sprzedawca się przestraszy konsekwencji i odda trochę pieniędzy na naprawę.
==========================
Popatrzcie, jak wielka jest moc sprawcza zwykłej kartki papieru, na której UDS coś napisze . . . Mam tylko nadzieję, że się nie podpisze (!), bo . . .. Te nieśmiertelne nasze karteluszki powoli powinny odchodzić do lamusa naszej branżowej historii. Może kiedyś wreszcie i to się uda, boć to wszak nie żadne są cuda . . .
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
paź 30 2013
CO TAM NA ŚWIECIE
Co tam na Świecie, czyli w Internecie?
I. Wybory.
Jakiś taki smrodek sie roznosi . . ., jakby coś się popsuło . . .
Odbył się ten zjazd i były „te” głosowania i niby demokratyczne wybory. I wbrew oficjalnym twierdzeniem władz, wcale nie były jednak demokratyczne. I „ten” zjazd też był taki dziwny, tylko monologi i zakulisowe (nagrywane!) dialogi . . . I cos mi to przypomina . . .
Żadnej dyskusji o przyszłości, o ideach i koniecznych kierunkach pracy . . . Myślę, że sami wiecie lub się domyślacie, o których to wyborach mowa. Ale, (podobno) nie ma złego, co by na dobre nie wyszło, więc poszukajmy tego „dobrego”. Moim zdaniem to jest dobra nauczka na przyszłość dla tych wszystkich, którzy wybierali, wybierają i będą wybierać. Nie możecie zapomnieć, że niezależnie od tego, co mówią Wasze władze, to „ryba zawsze psuje się od głowy” – stąd ten zapach nieco (?) smrodliwy.
II. Inspekcja Transportu Drogowego działa . . .
W dniu 29 października około godziny 6:00 w miejscowości Skarszyn, inspektorzy z Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego przeprowadzili kontrolę drogową autobusu przewożącego pracowników jednej z wrocławskich fabryk do miejscowości Czeszów.
Podczas kontroli (…) inspektorzy zatrzymali DR pojazdu w związku z:
1. nadmiernie zużytym bieżnikiem opon,
2. pękniętym kloszem lampy oraz
3. brakiem wpisów w dowodzie rejestracyjnym danych dotyczących:
A zapominalskim przypominam, że jeden z naszych Kolegów będzie się musiał wytłumaczyć z powyższego, czyli za pozytywny wpis w czasie OBT ostatniego. Więc tylko czekać . . .![Doubt it! Doubt it!](https://www.diagnostasamochodowy.pl/wp-content/plugins/ultimate-tinymce/addons/emotions/img/popobig/doubt.png)
A „umilając?” czas oczekiwania można też zapytać, czy było warto?
III. Zwykła kartka papieru – nieśmiertelna?
Anonimowy2013, Początkujący, Posty: 1 Domyślnie Poświadczenie nieprawdy – diagnosta.
——————————————————————————–
Witam, mam następujący problem:
Kilka dni temu postanowiłem kupić samochód, szukałem zatem różnych ofert na internecie. Znalazłem bardzo ciekawą ofertę w atrakcyjnej cenie więc postanowiłem tam podjechać. Samochód wizualnie bardzo mi się podobał, odbyłem jazdę próbną, wszystko wydawało mi się w porządku. Samochód był 3 dni po przeglądzie, pani zapewniała, że wypadł świetnie i jest w dobrym stanie technicznym. Jako, że jestem jeszcze młody i głupi to postanowiłem kupić ten samochód na ślepo ufając sprzedawcy oraz diagnoście, który wystawił przegląd. Wczoraj dla pewności i bezpieczeństwa postanowiłem na własną rękę udać się na przegląd. Okazało się, że samochód jest w fatalnym stanie, prawie wszystko jest do wymiany oraz brakuje jednej pieczątki na papierku z gazu lpg który jest w tym samochodzie zamontowany przez co w ogóle nie powinien zostać do przeglądu dopuszczony. Wiem, że nikt mi pieniędzy za to nie odda i za wymianę wszystkich części będę musiał zapłacić z własnej kieszeni jednak chciałbym, aby diagnosta, który dopuścił ten samochód do ruchu poniósł odpowiedzialność karną, bo jestem pewien, że przegląd był zrobiony „po znajomości”. Mam zatem kilka pytań: Jak wygląda cała procedura krok po kroku, i czy mam szansę wygrać tą sprawę?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź, Pozdrawiam. Anonimowy2013 jest off-line
–——————————
25-01-2013, 07:35, Paweł7801, Stały bywalec, Posty: 684 Domyślnie RE: Poświadczenie nieprawdy – diagnosta.
——————————————————————————–
Możesz zwrócić pojazd na zasadach rękojmi jak nie jest za późno,to standardowa praktyka stosowana przez sprzedających, kasa w łapkę i pojazd jest bez wad.
Paweł7801 jest off-line
–——————————-
25-01-2013, 07:46, destructor, Stały bywalec, Posty: 17.926 Domyślnie RE: Poświadczenie nieprawdy – diagnosta.
——————————————————————————–
Ty tu nic wygrywał nie będziesz. Możesz być jedynie świadkiem, jeśli chodzi ci tylko o kwestię nieprawidłowej pracy diagnosty. destructor jest off-line
–————————–
25-01-2013, 18:40, marian.o. , Stały bywalec. Posty: 811 Domyślnie RE: Poświadczenie nieprawdy – diagnosta.
——————————————————————————–
Po pierwsze, niech diagnosta napisze Ci na zwykłej kartce papieru co jest do wymiany i leć z tym szybko do sprzedawcy, może się po prostu dogadacie. Skoro tak szybko wszystko sprawdziłeś może sprzedawca się przestraszy konsekwencji i odda trochę pieniędzy na naprawę.
==========================
Popatrzcie, jak wielka jest moc sprawcza zwykłej kartki papieru, na której UDS coś napisze . . . Mam tylko nadzieję, że się nie podpisze (!), bo . . .. Te nieśmiertelne nasze karteluszki powoli powinny odchodzić do lamusa naszej branżowej historii. Może kiedyś wreszcie i to się uda, boć to wszak nie żadne są cuda . . .
Pozdrawiam
dziadek Piotra
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy • Tags: art. 84 ust. 3 PoRD, BRD, diagnosta, GITD, rozporzadzenie 996, stan techniczny autobusów, wyrok sądu