Małe oszustwo, to nie oszustwo? To może małe fałszerstwo? A małe fałszerstwo, to nie fałszerstwo? To może jednak małe oszustwo, tak? A małe kłamstewko jest lepsze od większego nieco kłamstwa?
Więc pomyślmy wspólnie, jak to nazwiemy, czym jest takie zachowanie?
Bo to jest bardzo łatwe!
Nic w tym trudnego, aby w Internecie pokazać antydatowany dokument ze swoim podpisem. Ale konsekwencja takich drobnych kłamstewek i fałszerstw się nawarstwiają . . . Z czasem rośnie górka, która już nie jest jakimś tam „drobiazgiem” . . .
I już nie mówię o tym, że to nie tędy droga, nie tak realizuje się zasady nowoczesnego marketingu, że to nie jest moralne i nie jest etyczne. A najważniejsze, że tracimy zaufanie . . . . (!!!).
Pisałem wówczas „Co to za nowe zwyczaje, jak je nazwać? Ocenę takiego postępowania Wam – Drodzy P.T. Czytelnicy – pozostawiam.” A w międzyczasie były też jakieś tam drobne (?) inne takie tego tam . . ., panie Dzieju.
A tu maszszsz . . .
Czytam sobie forum Norcom-u, wchodzę w moje ulubione historie sprzed bardzo wielu lat o tym, jak Koledzy widzieli przyszłość naszego środowiska i przecieram oczy ze zdziwienia. Albowiem przed moimi oczyma stoi, jak byk stoi (!) wpis jednego z członków zarządu naszego OSDS-u z roku 2008 (!), pod którym widnieje podpis „osds.org.pl” (sic!).
Koledzy, noooo . . ., no jak to . . .(???), przecież w tamtych zamierzchłych czasach nie było jeszcze naszego OSDS-u!
O co tu chodzi? Czemu ma służyć to oszukiwanie PT Czytelników tegoż forum. Czy te manipulacje z antydatowaniem nie przeszkadzają moderatorom tegoż forum, tak znamienitego w zasługi dla naszego środowiska?
Bo najczęściej tak bywa, że suma drobnych oszustw i kłamstewek kiedyś i tak przeważa szalę, prędzej czy później, tylko po co (?).
Zastanawiam się, czy w ten sposób ma powstać fałszywe wyobrażenie w branżowej świadomości o tym, że nasz OSDS istnieje już od 2008 r., i że zawdzięczamy to temu zarządowi, i w tymże składzie[2]?!
A potem trafiłem ponownie na kolejny archiwalny (archiwalny!!!) wpis innego już członka zarządu naszego OSDS-u i ponownie przecieram oczy ze zdziwienia . . . – ponownie!
I muszę Wam się przyznać, że po tym Koledze[3], to tego bym się nie spodziewał, nigdy . . . No, po co to?
To już jakaś zaraza z tym fałszowaniem rzeczywistości. Przecież nasz OSDS funkcjonuje dopiero (?) od 1 lipca 2012 r.!
To w ten sposób powstaje łżeczywistość, którą szykuje sobie zarządu OSDS.
A pomyślałem tak, bo teraz ponownie zarząd naszego OSDS-u ukrywał coś ważnego przed Kolegami i przed naszym całym środowiskiem związanym z SKP . . .
Ta ważną sprawą jest powrót do prac w tzw. „grupie roboczej”!
Jest zasada, że Ludzie Uczciwi i O Czystych Intencjach nie mają nic do ukrycia, Nic, NIC!
I zauważcie, że Panu Prezesowi PISKP – dr inż. Leszkowi Turkowi starczyło jednak odwagi, żeby o tym napisać oficjalnie. A przedstawiciel naszego UDS-owego środowiska, choć taki duży . . . ., i były oficer WP . . .
Więc już tylko zastanawiam się, dlaczego znowu pan prezes naszego OSDS-u tak długo wstydził się przyznać do tego faktu . . .?
Czyżby znowu przysięgał przed urzędnikiem MT(…), jak kiedyś przed znanym w branży sejmowym śpiochem?. . . .[4]
Takie traktowanie własnego środowiska zawodowego jest zastanawiające…. Przedkładanie urzędników ponad własnych Kolegów . . ., ponad własne środowisko . . . Czyżby, jako kolejny oczekiwał na pracę w TDT (kandydat do przechowalni?).
A Czy Was to także (nieco chociaż!) dziwi?
Pyta i pozdrawia
Dziadek Piotra
[1] I tylko bardzo uważnym (powtarzam: bardzo uważnym!) Kolegom i PT Czytelnikom dedykuję tę uwagę, która też jest swego rodzaju zagadką . . . Ale może niektórzy (tylko z tych uważnych!) ją już odkryli?
[2]Cyt.: „ketiw38, VIP, Pomógł: 7 razy, Dołączył: 04 Cze 2007, Posty: 1967, Piwa: 22/13, Skąd: Dolnośląskie, Wysłany: 22-08-2008, 11:03; Chyba lekka przesada – kupujący mógł dostać kartę pojazdu i w drodze do urzędu zgubić – co zgłąsza (…), Ogólnopolskie Stowarzyszenie Diagnostów Samochodowych, http://osds.org.pl „
[3]Cyt. (wspólnika?):„ DARIO64, VIP, OSKP, Pomógł: 52 razy, Dołączył: 09 Lis 2009, Posty: 3729, Piwa: 179/50, Skąd: mazowieckie, Wysłany: 01-04-2010, 17:51 , danielg539 napisał/a: Dosłownie interpretując obecne przepisy to wynik BT N?, N, http://osds.org.pl/ Nie dyskutuj z idiotą (…).”
[4] Miejmy jednak nadzieję, że to nie był kolejny już przypadek składania przysięgi (znowu na klęcząco?), że dochowa tajemnicy przed własnymi Kolegami i UDS-ami. Bo taki duży chłop z głową na wysokości . . . -poniżej pasa (?), to jakoś nie uchodzi i źle wróży naszej sprawie . . .
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
wrz 21 2013
MAŁE OSZUSTWO
Małe oszustwo, to nie oszustwo? To może małe fałszerstwo? A małe fałszerstwo, to nie fałszerstwo? To może jednak małe oszustwo, tak? A małe kłamstewko jest lepsze od większego nieco kłamstwa?
Więc pomyślmy wspólnie, jak to nazwiemy, czym jest takie zachowanie?
Bo to jest bardzo łatwe!
Nic w tym trudnego, aby w Internecie pokazać antydatowany dokument ze swoim podpisem. Ale konsekwencja takich drobnych kłamstewek i fałszerstw się nawarstwiają . . . Z czasem rośnie górka, która już nie jest jakimś tam „drobiazgiem” . . .
I już nie mówię o tym, że to nie tędy droga, nie tak realizuje się zasady nowoczesnego marketingu, że to nie jest moralne i nie jest etyczne. A najważniejsze, że tracimy zaufanie . . . . (
!!!).
Bo kiedyś już pisałem o pewnych nieścisłościach w składzie „grupy roboczej” https://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/efekty-prac-grupy-roboczej/, a potem na stronie naszego OSDS-u ukazała się już poprawiona wersja składu tej grupy roboczej. Ale zamiast przeprosin za pomyłkę „antydatowano”[1] rzekomą informację „zacierając ślady” tej przykrej wpadki (https://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/szkoda-troche/).
Pisałem wówczas „Co to za nowe zwyczaje, jak je nazwać? Ocenę takiego postępowania Wam – Drodzy P.T. Czytelnicy – pozostawiam.” A w międzyczasie były też jakieś tam drobne (?) inne takie tego tam . . ., panie Dzieju.
A tu maszszsz . . .
Czytam sobie forum Norcom-u, wchodzę w moje ulubione historie sprzed bardzo wielu lat o tym, jak Koledzy widzieli przyszłość naszego środowiska i przecieram oczy ze zdziwienia. Albowiem przed moimi oczyma stoi, jak byk stoi (!) wpis jednego z członków zarządu naszego OSDS-u z roku 2008 (
!), pod którym widnieje podpis „osds.org.pl” (sic!).
Koledzy, noooo . . ., no jak to . . .(???), przecież w tamtych zamierzchłych czasach nie było jeszcze naszego OSDS-u!
O co tu chodzi? Czemu ma służyć to oszukiwanie PT Czytelników tegoż forum. Czy te manipulacje z antydatowaniem nie przeszkadzają moderatorom tegoż forum, tak znamienitego w zasługi dla naszego środowiska?
Bo najczęściej tak bywa, że suma drobnych oszustw i kłamstewek kiedyś i tak przeważa szalę, prędzej czy później, tylko po co (?).
Zastanawiam się, czy w ten sposób ma powstać fałszywe wyobrażenie w branżowej świadomości o tym, że nasz OSDS istnieje już od 2008 r., i że zawdzięczamy to temu zarządowi, i w tymże składzie[2]?
!
A potem trafiłem ponownie na kolejny archiwalny (archiwalny!!!) wpis innego już członka zarządu naszego OSDS-u i ponownie przecieram oczy ze zdziwienia . . . – ponownie!
I muszę Wam się przyznać, że po tym Koledze[3], to tego bym się nie spodziewał, nigdy . . . No, po co to?
To już jakaś zaraza z tym fałszowaniem rzeczywistości. Przecież nasz OSDS funkcjonuje dopiero (?) od 1 lipca 2012 r.!
To w ten sposób powstaje łżeczywistość, którą szykuje sobie zarządu OSDS.
A pomyślałem tak, bo teraz ponownie zarząd naszego OSDS-u ukrywał coś ważnego przed Kolegami i przed naszym całym środowiskiem związanym z SKP . . .
Ta ważną sprawą jest powrót do prac w tzw. „grupie roboczej”!
Jest zasada, że Ludzie Uczciwi i O Czystych Intencjach nie mają nic do ukrycia, Nic, NIC!
I zauważcie, że Panu Prezesowi PISKP – dr inż. Leszkowi Turkowi starczyło jednak odwagi, żeby o tym napisać oficjalnie. A przedstawiciel naszego UDS-owego środowiska, choć taki duży . . . ., i były oficer WP . . .
Więc już tylko zastanawiam się, dlaczego znowu pan prezes naszego OSDS-u tak długo wstydził się przyznać do tego faktu . . .?
Czyżby znowu przysięgał przed urzędnikiem MT(…), jak kiedyś przed znanym w branży sejmowym śpiochem?. . . .[4]
Takie traktowanie własnego środowiska zawodowego jest zastanawiające…. Przedkładanie urzędników ponad własnych Kolegów . . ., ponad własne środowisko . . . Czyżby, jako kolejny oczekiwał na pracę w TDT (kandydat do przechowalni?).
A Czy Was to także (nieco chociaż!) dziwi?
Pyta i pozdrawia
Dziadek Piotra
[1] I tylko bardzo uważnym (powtarzam: bardzo uważnym!) Kolegom i PT Czytelnikom dedykuję tę uwagę, która też jest swego rodzaju zagadką . . . Ale może niektórzy (tylko z tych uważnych!) ją już odkryli?
[2] Cyt.: „ketiw38, VIP, Pomógł: 7 razy, Dołączył: 04 Cze 2007, Posty: 1967, Piwa: 22/13, Skąd: Dolnośląskie, Wysłany: 22-08-2008, 11:03; Chyba lekka przesada – kupujący mógł dostać kartę pojazdu i w drodze do urzędu zgubić – co zgłąsza (…), Ogólnopolskie Stowarzyszenie Diagnostów Samochodowych, http://osds.org.pl „
[3] Cyt. (wspólnika?): „ DARIO64, VIP, OSKP, Pomógł: 52 razy, Dołączył: 09 Lis 2009, Posty: 3729, Piwa: 179/50, Skąd: mazowieckie, Wysłany: 01-04-2010, 17:51 , danielg539 napisał/a: Dosłownie interpretując obecne przepisy to wynik BT N?, N, http://osds.org.pl/ Nie dyskutuj z idiotą (…).”
[4] Miejmy jednak nadzieję, że to nie był kolejny już przypadek składania przysięgi (znowu na klęcząco?), że dochowa tajemnicy przed własnymi Kolegami i UDS-ami. Bo taki duży chłop z głową na wysokości . . . -poniżej pasa (?), to jakoś nie uchodzi i źle wróży naszej sprawie . . .
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy • Tags: decyzje urzędnicze, diagnosta samochodowy, konsultacje Ministerstwa Transportu, motoryzacja, PISKP, rola Zarządu OSDS