mar 14 2023
NOWA DEFINICJA KOLIZJI W ŚWIETLE KOLEJNEJ UTRATY UPRAWNIEŃ
Nowa definicja wypadku i kolizji, czyli następna i prosta sprawa z Wrocławia o kolejnym pozbawieniu naszych uprawnień.
Ciągnie się ona – niczym smród za wojskiem Napoleona! – już od stycznia 2014 r., co dowodnie potwierdza tezę o tym, w jak wielkiej ruinie prawnej jest nasze polskie sądownictwo.1 Przypomnę tylko, że w 2015 r., tzw. „dobra zmiana” zapowiadała skrócenie tych sądowych maratonów!
Ale nie tylko ten skandalicznie długi czas rozpatrywania2 tej prostej sprawy ma tu znaczenie ale także jej kontekst związany z faktem, że nasz kolega został pozbawiony swoich uprawnień, albowiem właściwie ocenił stan techniczny pojazdu, chociaż niezgodnie z interesem finansowym TDT – o czym pisaliśmy już w 2019 r.!3
Tym razem pozbawiono uprawnień naszego kolegę z Wrocławia o inicjałach A. Z., który je posiadał aż od lipca 2003 r. (sic!)! A to wszystko przez BT pojazdu z GAZ-em.
Przez moment nasz kolega mógł mieć nadzieję na utrzymanie swoich uprawnień, gdy WSA we Wrocławiu wyrokiem z grudnia 2015 r. (sygn. akt III SA/Wr 373/15) uchylił wcześniejszą decyzję SKO we Wrocławiu z grudnia 2014 r., utrzymującą w mocy wydaną z upoważnienia Prezydenta Wrocławia, decyzję Kierownika Działu ds. Kontroli w Urzędzie Miejskim Wrocław z października 2014 r. – ale to była tylko złudna nadzieja.
Przypomnę tylko, że nasz kolega przeprowadził badanie organoleptyczne instalacji LPG i stwierdził ponad wszelką wątpliwość, że:
-
pojazd został uszkodzony w części przedniej prawej (reflektor, błotnik, zderzak)4,
-
instalacja LPG nie została uszkodzona, a co za tym idzie
-
pojazd może być dopuszczony do ruchu.
Ponadto, DBT tego pojazdu z GAZ-em zakończone zostało wynikiem „P”-pozytywnym w sytuacji, gdy pojazd ten jeszcze w tym samym miesiącu brał udział w „kolizji drogowej”5, co wynika z pokwitowania Policji. Skutkiem tej kolizji było zatrzymanie przez funkcjonariusza Policji DR6 i wydanie pokwitowania, stanowiącego jednocześnie skierowanie na DBT.
W trakcie DBT nasz kolega nie dokonał czynności sprawdzenia dokumentu potwierdzającego sprawność urządzenia technicznego podlegającego TDT, gdyż jego zdaniem nie było takiej technicznej potrzeby. I z tego powodu nastąpiła cała ta procedura administracyjno-sądowa.7
Na potrzeby tej sprawy i chroniąc interes finansowy TDT ustalono nową definicję „wypadku drogowego” i „kolizji drogowej”, cyt.:
„(…) powołane rozporządzenie nie definiuje co prawda pojęcia „wypadek”, ale pojęcie to należy rozumieć szeroko, nie tylko w odniesieniu do wypadku drogowego (komunikacyjnego), o którym mowa w art. 177 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. z 2017 r. poz. 2204, ze zm.), zwanej dalej „K.k.”. W ocenie organu za wypadek, o którym mowa w § 28a ust. 3 rozporządzenia z 20 października 2006 r. należy uznać również kolizję, stłuczkę i inne zdarzenie drogowe, które nie mieści się w pojęciu wypadku drogowego z art. 177 K.k.”
– co potwierdza tylko moją tezę, w jak wielkiej ruinie prawnej jest Polska, jaki w tym zakresie tworzy się celowo chaos pojęciowy, w jak kiepskiej kondycji intelektualnej jest nasze Prawo i Sprawiedliwość!
Bzdury – z technicznego punktu widzenia – wypisywane w tym wyroku jeżą włos na głowie i każą postawić pod znakiem zapytania najbliższą przyszłość naszej branży. Prymat interesu finansowego TDT nad wiedzą techniczną każe zastanowić się, w jakim kierunku to zmierza i czym to się skończy. Szczególnie w sytuacji, gdy prawnicy sądowi przypisują sobie rolę biegłych w sprawach inżynierskich z zakresu techniki samochodowej, np. stłuczka na parkingu z uszkodzeniem lusterka zewnętrznego lub szkiełka kierunkowskazu ma być jakimś zagrożeniem dla instalacji LPG (sic!)? Czy to nie jest czasami ten moment, w którym trzeba by już użyć jakichś słów ocennych (z wyłączeniem pospolitych wulgaryzmów!) o autorach tych zapisów, jak myślicie?
Zaś stwierdzenie z sądowego uzasadnienia, że cyt.:
„Diagnosta nie posiada uprawnień umożliwiających mu samodzielną ocenę stanu urządzenia technicznego jakim jest zbiornik LPG.”
– nadal stawia pod znakiem zapytania wiarygodność egzaminów w TDT i nasze zawodowe umiejętności. To kolejna obelga naszego środowiska, po „reksiach” Webera, na co tradycyjnie i prawdopodobnie nie zareagujemy. Przyzwyczailiśmy się do plucia nam w twarz.
Sprawę tę, na niekorzyść naszego kolegi ostatecznie przesądził wyrok NSA w dniu 7 marca 2023 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Gospodarczej ze skargi kasacyjnej A. Z. od wyroku WSA we Wrocławiu z dnia 18 lipca 2019 r. sygn. akt III SA/Wr 56/19 w sprawie ze skargi A. Z. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego we Wrocławiu z dnia 4 lipca 2018 r. nr SKO 4145/2/18 w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty do wykonywania badań technicznych pojazdów oddala skargę kasacyjną.8
Trzymajmy się
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – – – –
1 III SA/Wr 56/19 – Wyrok WSA we Wrocławiu; Data orzeczenia: 2019-07-18; orzeczenie nieprawomocne; Data wpływu: 2019-02-12; Symbol z opisem: 6032 Inne z zakresu prawa o ruchu drogowym; Hasła tematyczne: Administracyjne postępowanie; Sygn. Powiązane: II GSK 1329/19 – Wyrok NSA z 2023-03-07; Skarżony organ: Samorządowe Kolegium Odwoławcze; Treść wyniku: *Oddalono skargę; Powołane przepisy: Dz.U. 2017 poz 128 art. 84 ust. 3, Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. – PoRD.
2 przewlekłość typowa dla polskiego sadownictwa
4 Laikom technicznym i wszelkiej maści urzędnikom tylko wskażę, że zbiornik LPG montowany był w bagażniku, czyli tył pojazdu.
5 zaś zgodnie z pkt. 1.4., kolumny 1 działu I załącznika nr 2 do rozporządzenia z 26 czerwca 2012 r. w związku z § 6 ust. 2 rozporządzenia z 26 czerwca 2012 r., wynik ten powinien jednoznacznie być ustalony jako negatywny.
6 na podstawie art. 132 ustawy (z notatki urzędowej wynika, że zatrzymanie dowodu rejestracyjnego nastąpiło na podstawie art. 132 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy)
7 Z art. 81 ust. 12 ustawy oraz pkt. 1.4. Działu I załącznika nr 2 do rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 26 czerwca 2012 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach (Dz. U. z 2015 r., poz. 776 ze zm., dalej rozporządzenie z 26 czerwca 2012 r.).
8 II GSK 1329/19 – Wyrok NSA; Data orzeczenia: 2023-03-07; orzeczenie prawomocne; Data wpływu: 2019-10-28; Symbol z opisem: 6038 Inne uprawnienia do wykonywania czynności i zajęć w sprawach objętych symbolem 603; Sygn. Powiązane: III SA/Wr 56/19 – Wyrok WSA we Wrocławiu z 2019-07-18; Skarżony organ: Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO); Treść wyniku: Oddalono skargę kasacyjną;
14 marca 2023 @ 12:03
Wg PoRD wypadek jest kiedy są szkody w ludziach, gdy nie ma szkód to jest kolizja. Nawet jak pociąg skasuje samochód to będzie to kolizja, jeśli kierowca wcześniej z niego wyskoczy. Jaki był problem wykonać badanie doraźne zbiornika? Niech to będzie nauczką dla innych diagnostów, że wypadek lub kolizja samochodu z gazem = świeże badanie zbiornika.
14 marca 2023 @ 13:01
Jak rozumiem, Kolega „ggg” także należy do tej grupy, gdzie cyt. (z uzasadnienie wyroku):
„„Diagnosta nie posiada uprawnień umożliwiających mu samodzielną ocenę stanu urządzenia technicznego jakim jest zbiornik LPG.”
Czy dobrze zrozumiałem, że Kolega jest niesamodzielny na SKP?
Pozdrawiam
dP
14 marca 2023 @ 13:43
Oczywiście, że nie posiadam uprawnień do zbadania wytrzymałości zbiornika LPG, tym bardziej po wypadku.
14 marca 2023 @ 14:29
Popieram ggg, wyrok ładnie pokazuje że ma być nowa decyzja nawet za zbity kierunkowskaz, nie moja rola oceniać jaki to miało wpływ na zbiornik lpg.
14 marca 2023 @ 21:41
Oczywiście tylko wtedy gdy dojdzie do zatrzymania DR przez policjanta, bo istnieją przecież kolizje bez udziału policji lub policjant nie zatrzymuje DR i wtedy, nawet przy dzwonie w bagażnik, badanie zbiornika nie jest wymagane. Ale to już jest ryzyko właściciela i diagnoście nic do tego…
14 marca 2023 @ 17:00
Dokładnie tak powinno być jak pisze ggg , nie nam oceniać sprawność urządzeń „dozorowych” zwłaszcza że często nie wiemy co działo się z pojazdem przy „dzwonku”. Definicje czy wypadek czy kolizja też nic nie mówią bo pojazd może być „rozniesiony na strzępy” bez kierowcy i pasażerów i co wtedy nie wymagać „doraźnego” bo tylko kolizja? Robiąc inaczej sami sprowadzamy no siebie problemy w imię czego? paru groszy zaoszczędzonych przez klienta? Wypadek , kolizja równa się badanie doraźnie i koniec tematu.
15 marca 2023 @ 10:15
Cyt.: „kolizja równa się badanie doraźnie i koniec tematu.”
– z technicznego punktu widzenia to (…?).
Już nie piszę o tym lusterku zewn., czy też o szkiełkach kierunkowskazów. Ale, jak kamyczek spod kół pojazdu i przednia szyba uszkodzona, to też badanie zbiornika?
Jak pęknie opona i ustawi nas w poprzek, to też badanie zbiornika?
Itd., itp., et’cetera.
Koledzy!
Co się z Wami dzieje?
15 marca 2023 @ 15:02
jak na skierowaniu będzie uszkodzona szyba albo kierunkowskaz albo lusterko, wówczas sprawdzić można tylko to. Jak jest napisane kolizja to papier na butlę. Prosta sprawa.
16 marca 2023 @ 08:26
” jak kamyczek spod kół pojazdu i przednia szyba uszkodzona, to też badanie zbiornika?
Jak pęknie opona i ustawi nas w poprzek, to też badanie zbiornika?”
Nie chcę pisać dosadnie ale chyba ktoś ma coś z głową… Może to z tej nienawiści do PiS-u?
Badanie zbiornika ma być tylko przy badaniu pokolizyjnym. Dla mnie koniec tematu. I chyba ktoś tu się POwiniem dokształcić.
14 marca 2023 @ 20:31
Ja tu nie mówiłem/nie pisałem o Prawie.
Ja tu pisałem o Waszej/naszej wiedzy inżynierskiej i politechniczno-technicznej (samochodowej) w zakresie umiejętności samodzielnej, Samodzielnej, SAMODZIELNEJ oceny stanu technicznego wszystkich elementów pojazdu, w tym zbiornika LPG.
Przykro mi, że wielu z nas tego nie potrafi.
Ale też stwierdzam jednoznacznie, że winę za to ponosi tylko i wyłącznie DTD, czyli nasz (?) resort transportu z MI, który od 2014 roku blokuje Dyrektywę nr 45 w zakresie:
1/
obowiązkowych szkoleń prowadzonych przez DTD lub TDT po każdej zmianie Prawa, dzięki czemu zawsze będziemy na bieżąco,
2/
obowiązkowych i okresowych warsztatów doskonalenia zawodowego, dzięki czemu nie będziemy bali się nowych pojazdów a ich elementy nie będą dla nas żadną tajemnicą (także zbiorniki LPG),
3/
niezależności, a więc i samodzielności w wykonywaniu naszego trudnego zawodu.
Pozdrawiam
dP
14 marca 2023 @ 21:46
Gdyby tego nie było to wiemy co by się działo – samochód odwijany z drzewa by śmigał z tym samym zbiornikiem lpg. To co oni zrobili wymagając ponownej legalizacji zbiornika jest dobrym podejściem w celu ukrócenia choć pod tym względem lewych przeglądów. W mojej ocenie jest to bardzo dobre posunięcie żeby odpowiednie jednostki to robiły. Lpg to nie zabawka i nie nam decydować w jaki sposób przecierka przedniego zderzaka wpłynęła na zbiornik lpg z bagażnika. Oczywiście wiadomo też że chodzi o $$ dla tdt. Swoją drogą co by było gdyby to diagnosta robił wpis lpg do dowodu – sodoma i gomora 🙂
14 marca 2023 @ 21:47
Jeśli potrafisz ocenić stan techniczny zbiornika LPG po wypadku to chylę czoła, bo nie każdy ma Roentgena w oczach 😉
14 marca 2023 @ 21:59
Ależ Panowie,
1/
u mnie na SKP od zawsze była plastelina . . . . – i nie tylko.
2/
czy może rozumiecie dlaczego TDT na egzaminach nie rezygnuje z pytań z zakresu „Gaz”, gdy z drugiej strony odmawia nam prawo do oceny stanu technicznego zbiorników?
Pozdrawiam
dP
14 marca 2023 @ 22:17
„Gdyby tego nie było to wiemy co by się działo – samochód odwijany z drzewa by śmigał z tym samym zbiornikiem lpg. To co oni zrobili wymagając ponownej legalizacji zbiornika jest dobrym podejściem w celu ukrócenia choć pod tym względem lewych przeglądów.” Oczywiście,że tak, przecież diagnosta często nie wie jakie były uszkodzenia pojazdu, policjantowi nie zawsze się chce opisywać uszkodzenia (lub nie potrafi ich ocenić). Na badanie przejeżdża już pojazd naprawiony i czasem nawet nie wiadomo co było uszkodzone,( jak samochód jest w miarę nowy) a klient może się nie przyznać. Badanie doraźne butli po kolizji to bardzo dobre rozwiązanie i każdy rozsądny diagnosta się z tym zgodzi, nie wiem czemu dp uważa inaczej. Natomiast sam wyrok w tym przypadku wydaje się być zbyt surowy, moim zdaniem wystarczyłby wyrok „w zawieszeniu”, czyli ostrzeżenie/nagana bez zabrania uprawnień.
15 marca 2023 @ 09:56
Sprawdzając pojazd na badaniu okresowym z gazem, jak widać z tych opowieści, diagnosta nie sprawdza „zbiornika gazu” tylko opiera się na dokumencie daty jego ważności???
Jeżeli pojazd miał zdarzenie drogowe nigdzie nie odnotowane to i tak diagnosta dopuszcza go do ruchu bez sprawdzenia „zbiornika”???? Zastanówcie się Panowie jak wy robicie badania techniczne pojazdów?
16 marca 2023 @ 08:43
Nie wiem czy się śmiać czy płakać… Zdradź może jakież to wykonujesz te specjalistyczne badania zbiornika oprócz sprawdzenia organoleptycznego pod kątem wgnieceń czy korozji i sprawdzenia szczelności? Kolejny z roentgenem w oczach?
15 marca 2023 @ 10:56
Czy ty widziałeś, na czym polega badanie doraźne butli po kolizji?
Dlaczego takiego badania nie mogą dokonać instalatorzy gazu w pojazdach?
16 marca 2023 @ 08:34
Szczerze to nie widziałem i nie interesuje mnie to. Być może często polega to tylko na wypisaniu papierka przez inspektora TDT. I niech tak zostanie, niech to inspektor TDT podpisuje ten papierek i niech on odpowiada za to. Ja się cieszę,że nie muszę oceniać stanu zbiornika LPG po kolizji.
PS. A co ze zbiornikiem CNG? Też tacy „fochofcy” jesteście?