Noooo, zastanówmy się chwileczkę, no jeszcze troszeczkę………..
Całkowicie przegraliśmy 2022 r., zresztą kolejny z bardzo wielu ostatnich lat.
I sam nie wiem, czy jest jeszcze jakaś nowa nadzieja. Bo, czy my wygrywać potrafimy?
No, chyba jednak nie.
A, jeśli nie potrafimy wygrywać, to jak chcemy osiągnąć jakieś i jakikolwiek sukces? Jak chcemy zrealizować jakiekolwiek cele? Bijąc się między sobą?
Inaczej mówiąc/pisząc warto zastanowić się, czy takie przegrywy jak my, czyli jak całe nasze środowisko związane z SKP może jeszcze wygrać jakiś mecz?
Jeśli nie mam racji, to proszę mi pokazać, kto w naszej branży cokolwiek zyskał (?):
Może całe społeczeństwo, bo skończyły się afery i nie ma już łapówek oraz fikcyjnych, czyli „wirtualnych” BT?
A może chociaż nasz nadzór WK/starostwa wreszcie osiągnął taki poziom kompetencji po tych ostatnich 15-tu latach, że w całości już nie potrzebuje do pomocy TDT?
A może nasze środowisko zawodowe jest już całkowicie usatysfakcjonowane przejrzystością i logiką stanowionych przepisów, że nawet bez wymaganych prawem szkoleń i bez gwarancji zawodowej niezależności bez żadnych stresów podchodzimy do każdego BT?
A może właściciele naszych SKP już nie muszą się więcej martwić o swój dorobek życiowy, bo mamy gwarancję corocznej waloryzacji Cennika BT?
A może producenci wszystkich urządzeń będących na wyposażeniu naszych SKP, bo portfel zamówień tak wzrósł, że nie nadążają z produkcją i serwisem?
A może nasz (?) DTD (resort transportu) zyskał taki nowy potencjał kadrowy, że już zrozumiał wszelkie nowoczesne wymogi związane z funkcjonowanie naszej branży i widzi związane z tym zagrożenia?
A może chociaż jakiś bezdomny pies z kulawą nogą zyskał darmowe lokum, bo w zamian za nocne pilnowanie SKP już nas wreszcie stać na miskę z żarciem dla niego?
Producent cukierków wie, że sprzedaż wzrasta nie tylko wówczas, gdy cukierek jest smaczny. Musi być jeszcze kolorowy i ładnie opakowany. Może przez jakiś czas udać się taka zmyłka, że dobrze pójdzie sprzedaż jakiegoś quana w ładnym i kolorowym papierku, tzw. pazłotku. Ale to będzie tylko krótki czas, a potem przyjdzie porażka.
Więc, aby kiedyś w ogóle wygrać cokolwiek, choćby jakiś jeden mecz i aby to nie był tylko przypadek (jak quano w pazłotku), to trzeba najpierw ustalić, dlaczego doszło do tak spektakularnej przegranej i porażki w ostatniej kolejce dziesięciu lat.
Czy już wiecie, jak do tego doszło?
Czy słowa „reksio”, „przegryw” lub „miękiszon” trafnie charakteryzuje tę naszą branżową postawę, czy też zbyt wielu w branży ma na głowie przynależność partyjną?
My wiemy już, kto najwięcej zawinił. Wiemy też, kto w naszej branży sprzedaje to quano w pazłotku.
Nie napawa mnie osobistą satysfakcją ta wizja, która ziszcza się na naszych oczach, że od 15 lat systematycznie rośnie w siłę ta część naszej branży, która należy do firm transportowych w formie okręgowych SKP, gdzie właśnie najczęściej łamane są wszelkie normy moralne i prawne. I z faktu, że jest to wiedza powszechna wynika też moja nadzieja, że te moje dzisiejsze słowa nie uruchomią ponownie kolejnych głosów o tym, że winni są oni, tamci i jeszcze owamci. Bo już nie o to chodzi.
Chodzi już tylko i wyłącznie o to, jak pokonać opór tych onych, tamtych i owamtych. I o nic więcej! Bo reszta będzie tylko dalszym mieleniem języka, marnowaniem naszego cennego czasu, bezsensownym zajmowaniem naszej uwagi.
A Wy jak myślicie, jest jeszcze jakaś nadzieja z nowym rokiem?
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
sty 2 2023
NOWY ROK I NOWA NADZIEJA?
W Nowy Rok z nową Nadzieją?
Noooo, sam nie wiem . . .
Noooo, zastanówmy się chwileczkę, no jeszcze troszeczkę………..
Całkowicie przegraliśmy 2022 r., zresztą kolejny z bardzo wielu ostatnich lat.
I sam nie wiem, czy jest jeszcze jakaś nowa nadzieja. Bo, czy my wygrywać potrafimy?
No, chyba jednak nie.
A, jeśli nie potrafimy wygrywać, to jak chcemy osiągnąć jakieś i jakikolwiek sukces? Jak chcemy zrealizować jakiekolwiek cele? Bijąc się między sobą?
Inaczej mówiąc/pisząc warto zastanowić się, czy takie przegrywy jak my, czyli jak całe nasze środowisko związane z SKP może jeszcze wygrać jakiś mecz?
Jeśli nie mam racji, to proszę mi pokazać, kto w naszej branży cokolwiek zyskał (?):
Może całe społeczeństwo, bo skończyły się afery i nie ma już łapówek oraz fikcyjnych, czyli „wirtualnych” BT?
A może chociaż nasz nadzór WK/starostwa wreszcie osiągnął taki poziom kompetencji po tych ostatnich 15-tu latach, że w całości już nie potrzebuje do pomocy TDT?
A może nasze środowisko zawodowe jest już całkowicie usatysfakcjonowane przejrzystością i logiką stanowionych przepisów, że nawet bez wymaganych prawem szkoleń i bez gwarancji zawodowej niezależności bez żadnych stresów podchodzimy do każdego BT?
A może właściciele naszych SKP już nie muszą się więcej martwić o swój dorobek życiowy, bo mamy gwarancję corocznej waloryzacji Cennika BT?
A może producenci wszystkich urządzeń będących na wyposażeniu naszych SKP, bo portfel zamówień tak wzrósł, że nie nadążają z produkcją i serwisem?
A może nasz (?) DTD (resort transportu) zyskał taki nowy potencjał kadrowy, że już zrozumiał wszelkie nowoczesne wymogi związane z funkcjonowanie naszej branży i widzi związane z tym zagrożenia?
A może chociaż jakiś bezdomny pies z kulawą nogą zyskał darmowe lokum, bo w zamian za nocne pilnowanie SKP już nas wreszcie stać na miskę z żarciem dla niego?
Producent cukierków wie, że sprzedaż wzrasta nie tylko wówczas, gdy cukierek jest smaczny. Musi być jeszcze kolorowy i ładnie opakowany. Może przez jakiś czas udać się taka zmyłka, że dobrze pójdzie sprzedaż jakiegoś quana w ładnym i kolorowym papierku, tzw. pazłotku. Ale to będzie tylko krótki czas, a potem przyjdzie porażka.
Więc, aby kiedyś w ogóle wygrać cokolwiek, choćby jakiś jeden mecz i aby to nie był tylko przypadek (jak quano w pazłotku), to trzeba najpierw ustalić, dlaczego doszło do tak spektakularnej przegranej i porażki w ostatniej kolejce dziesięciu lat.
Czy już wiecie, jak do tego doszło?
Czy słowa „reksio”, „przegryw” lub „miękiszon” trafnie charakteryzuje tę naszą branżową postawę, czy też zbyt wielu w branży ma na głowie przynależność partyjną?
My wiemy już, kto najwięcej zawinił. Wiemy też, kto w naszej branży sprzedaje to quano w pazłotku.
Nie napawa mnie osobistą satysfakcją ta wizja, która ziszcza się na naszych oczach, że od 15 lat systematycznie rośnie w siłę ta część naszej branży, która należy do firm transportowych w formie okręgowych SKP, gdzie właśnie najczęściej łamane są wszelkie normy moralne i prawne. I z faktu, że jest to wiedza powszechna wynika też moja nadzieja, że te moje dzisiejsze słowa nie uruchomią ponownie kolejnych głosów o tym, że winni są oni, tamci i jeszcze owamci. Bo już nie o to chodzi.
Chodzi już tylko i wyłącznie o to, jak pokonać opór tych onych, tamtych i owamtych. I o nic więcej! Bo reszta będzie tylko dalszym mieleniem języka, marnowaniem naszego cennego czasu, bezsensownym zajmowaniem naszej uwagi.
A Wy jak myślicie, jest jeszcze jakaś nadzieja z nowym rokiem?
Trzymajmy się
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0 • Tags: branżowe organizacje, cennik BT, diagnosta, nadzór nad SKP, projekt PoRD, waloryzacja opłat za BT, zmiany do ustawy PoRD