Napisał nasz Kolega – ma kłopot.

Napisał do mnie nasz Kolega, z drugiego końca Polski. Ma kłopot wynikający ze specyfiki naszej pracy. Każdy z nas może mieć prędzej czy później taki kłopot. Warto więc zapamiętać:

1. Nie ulegamy panice, staramy się myśleć racjonalnie – wszak jesteśmy „saperami”.
2. Dokonać próby naprawy/poprawy błędu. Nawiązać kontakt z klientem – kimkolwiek by nie był (dyrektor, poseł, czy handlarz) i po wyjaśnieniu sprawy zaproponować korektę. Gdy sprawy zaszły za dalego, w uzgodnieniu z WK dokonać próby uznania tej korekty.
3. Konsultujemy się tylko wśród zaufanych z branży – wielu, pomimo zapewnień o koleżeństwie potraktuje nas jak konkurencję i prędzej zaszkodzi niż pomoże.
4. Zwrócić się do pracodawcy o zapewnienie właściwej pomocy prawnej – specyfika naszej pracy powoduje, że wiele naszych „wpadek” jest także problemem/kłopotem pracodawcy (od odpowiedzialności finansowej za błąd pracownika do zamknięcia SKP włącznie). Byłbym zdziwiony, gdyby pracodawca odmówił. Gdyby się to jednak zdarzyło, to jest to temat na odzielną rozmowę.
5. Pomocy prawnej najlepiej szukać u specjalistów w naszej specyficznej przecież branży. Mają ich także właściciele naszych specjalistycznych oprogramowań: NORCOM, PISKP i SKP PRO – zwrócić się ze stosownym pytaniem, w zależności od rodzaju posiadanego oprogramowania..
6. Poszukać ewentualnych wskazówek na naszych wszystkich internetowych forach – jak wyżej.
7. Przynależność do stowarzyszenia branżowego lub naszego związku zawodowego, to gwarancja wsparcia, pomocy koleżeńskiej, na obecnym etapie doradztwa quasi prawnego, docelowo prawnego na wszystkich etapach postępowania karnego, nie mówiąc już o poręczeniach.

I proszę nie tracić zimnej krwi! Nigdy! Bo zawsze może być gorzej.
Pozdrawiam mając nadzieję, że wszystko się ułoży

[email protected]