W Szczytnie mało zaszczytnie. Ta sprawa sądowa trwała 4 lata, w których odbyło się aż 11 postępowań przed sądem. Czyli nic się nie zmieniło odnośnie czasu trwania spraw w sądach. Polska nadal w ruinie prawnej, o czym świadczą także omówione tu kwestie, od których już zacząłem – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2020/wyrok-w-szczytnie/
Oskarżono w tej sprawie między innymi dwóch naszych kolegów. Był to P. M., syn B. i J. z domu A., ur. w Jedwabnem, zatrudniony w Państwowej Straży Pożarnej oraz w wymiarze ¼ etatu na tej przestępczej dziupli w formie SKP w Jedwabnem, prowadzonej przez właściciela o inicjałach Z. S., który ochoczo zajęty liczeniem pieniędzy pochodzących z przestępczej działalności swoich pracowników nie miał ani chwili czasu na właścicielski nadzór na swoją firmą w postaci P-SKP oraz nad poczynaniami własnego syna, którego zatrudniał, a któremu też przedstawiono zarzuty (sic!).
W tej sprawie sądowej sąd stwierdził między innymi, że nasz kolega P. M. nie otrzymał z tytułu swojej działalności przestępczej na tej SKP w Jedwabnem żadnej dodatkowej korzyści finansowej (sic!). Ten sąd zapomniał o tym (celowo, czy z braku stosownej wiedzy?), że korzyść majątkowa/finansowa jest zawsze:
skutkiem popełnionego przestępstwa,
jest głównym celem zachowania sprawcy, w tym przypadku naszego kolegi,
beneficjentem korzystającym na tym przestępstwie jest nie tylko jego sprawca (w tym przypadku nasz kolega), ale także właściciel danej SKP o czym przesądził Sąd Najwyższy stwierdzając już dawno i jednoznacznie, że pojęcie korzyści majątkowej obejmuje „korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego” (tym innym jest w tym przypadku właściciel SKP).
W tym wyroku ten SR (sąd rejonowy) – choć nie tylko ten, bo i inne podobnie – zapomniał o tym fakcie prawnym, że przysporzenie korzyści nie dotyczy tylko i wyłącznie osoby sprawcy przestępstwa! Bo opłata za przegląd (za OBT lub inne BT) należy także do korzyści majątkowych, na czym korzysta właściciel danej SKP, w tym przypadku w Jedwabnem.
Nie wiemy, dlaczego nawet przedstawiciel Prokuratury, który był obecny na ogłoszeniu tego wyroku nie zareagował na tę wadę tego orzeczenia!
Udowodniono, że nasz oskarżony kolega P. M.:
wykonywał wszystkie czynności związane z BT pojazdów zgodnie z (…)1w czasie poniżej 6 minut2,
potwierdzał wykonanie BT pojazdu i jego pozytywny wynik, także w sytuacjach, gdy przeprowadził jedynie część czynności zastępując syna właściciela R.S. lub zatwierdzając czynności przez niego wykonane, na bezpośrednie polecenie właściciela o inicjałach Z. S. bądź zajmującego się sprawami administracyjnymi pracownika o inicjałach G. M. i po ich zapewnieniu, że pojazd jest sprawny. Wyglądało to w ten sposób, że syn właściciela R.S., albo kierownik administracyjny G.M. lub sam właściciel robił takie BT, a dokumenty musiał podpisywać nasz kolega P.M. Ale ani Policja, ani Prokuratura nie postawiła zarzutów w sprawie przestępstwa polegającego na zmuszaniu do określonego zachowania się (art. 191 k.k. lub choćby mobbingu. Nasz kolega – chyba nie chcąc pogrążać pracodawcy – argumentował potrzebę zakończenia BT, wymagającego zgodnie z jego słowami zaledwie kilku minut, a rozpoczętego przez drugiego diagnostę (właściciela lub jego syna) tym, że oni rzekomo udawali się do innych zadań (?),
przyjmował korzyści majątkowe w kwotach odpowiadających równowartości opłaty należnej za przeprowadzone BT od użytkowników pojazdów, w zamian za odstąpienie od przeprowadzenia BT pojazdów (…)3, co stanowiło nienależny i bezprawny, bo przecież pochodzący z przestępstwa przychód właściciela tej przestępczej dziupli w Jedwabnem o inicjałach Z.S., na co ani Policja, ani tamtejsza Prokuratura, ani tamtejszy nadzór w WK/starostwie nie zwrócił najmniejszej uwagi.
Ten wątek nienależnych korzyści majątkowych także nie znalazł należytego rozpoznania w postępowaniu policyjno-prokuratorskim względem syna właściciela o inicjałach R. S., który między innymi dokonywał BT motocykla i quada w obecności świadków . . . . – poza ścieżką diagnostyczną tej P(atologicznej)-SKP.
Ciekawe jest także określenie przez biegłego w ekspertyzie do sprawy czasu trwania naszych poszczególnych czynności w trakcie BT na SKP, np.:
identyfikacja pojazdu – 2 -4 minuty,
weryfikacja stanu układu hamulcowego pomiary i kontrola wzrokowa – 4-10 minut,
weryfikacja stanu technicznego układu kierowniczego – 3-5 minut,
weryfikacja widoczności – 1-2 minuty,
weryfikacja oświetlenia i wyposażenia elektrycznego 2-5 minut,
weryfikacja stanu osi, kół, opon i zawieszenia – 3-5 minut,
weryfikacja stanu podwozia i elementów do niego przymocowanych – 2 -4 minuty,
pomiar hałasu i emisji spalin – 2-3 minuty,
pozostałe elementu – 1-2 minuty;
Na uwagę zasługuje także zawarta w opinii konkluzja, iż prawidłowe, zgodne z cytowanymi unormowaniami przeprowadzenie BT wymagałoby od 20 do 40 minut!4
Nasz kolega P. M. próbował przedstawić prawdziwe motywy swojego postępowania, gdy zapewniał o sprawności pojazdów, co do których potwierdzał pozytywny wynik BT. Także w tych przypadkach, których nawet nie widział. Swoje działania tłumaczył presją przełożonych i obawą o zwolnienie z pracy!
Ale ta jego argumentacja nie znalazła zrozumienia w oczach Policji, Prokuratury i tamtejszego nadzoru WK/starostwa. Oni przyjęli, że nie było umowy „pod stołem, że jedynym wiarygodnym dokumentem jest umowa na ¼ etatu. Nie chciało im się sprawdzić w rejestrze BT codziennego czasookresu pracy na tej przestępczej dziupli w całym okresie zatrudnienia na tej P-SKP, aby jednoznacznie ustalić, czy to zatrudnienie było na cały etat, czy też na zaledwie ¼ etatu, co rzekomo wynikało z oficjalnych dokumentów.
I pozdrawiam,
trzymajmy się
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – —
1z rozporządzeniem Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 26.06.2002 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach (Dz. U. z 2015r, poz. 776 t.j)
2cyt.: „opinia biegłego w sprawie czasu koniecznego dla wykonania BT, jako pełna, jasna, obrazująca tok wnioskowania biegłego i zawierająca jednoznaczne konkluzje w oparciu o specjalistyczną wiedzę, zasługuje w pełni na podzielenie.”
3zgodnie z wymogami rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 26.06.2002r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach (Dz. U. z 2015r, poz. 776 t.j)
4dodać warto, iż nasz kolega P. M. w trakcie pierwszego przesłuchania ocenił jako niemożliwe wykonanie BT w ciągu 6 minut, zaś czas przeprowadzenia zwyczajowego przeglądu umieścił w przedziale od 20 do 30 minut; nawet przy uwzględnieniu tezy oskarżonego o przeprowadzeniu części czynności związanych z BT poza ścieżką diagnostyczną i jednoczesnym sprawdzaniu działania kilku elementów, wykonanie przeglądu w czasie poniżej 6 minut uznać tym samym należy za niezgodne z warunkami określonymi w rozporządzeniu z dnia 26.06.2012 r.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
cze 22 2020
W SZCZYTNIE MAŁO ZASZCZYTNIE
W Szczytnie mało zaszczytnie. Ta sprawa sądowa trwała 4 lata, w których odbyło się aż 11 postępowań przed sądem. Czyli nic się nie zmieniło odnośnie czasu trwania spraw w sądach. Polska nadal w ruinie prawnej, o czym świadczą także omówione tu kwestie, od których już zacząłem – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2020/wyrok-w-szczytnie/
a potem jeszcze pisałem – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2020/wyrok-szczytno/
Oskarżono w tej sprawie między innymi dwóch naszych kolegów. Był to P. M., syn B. i J. z domu A., ur. w Jedwabnem, zatrudniony w Państwowej Straży Pożarnej oraz w wymiarze ¼ etatu na tej przestępczej dziupli w formie SKP w Jedwabnem, prowadzonej przez właściciela o inicjałach Z. S., który ochoczo zajęty liczeniem pieniędzy pochodzących z przestępczej działalności swoich pracowników nie miał ani chwili czasu na właścicielski nadzór na swoją firmą w postaci P-SKP oraz nad poczynaniami własnego syna, którego zatrudniał, a któremu też przedstawiono zarzuty (sic!).
W tej sprawie sądowej sąd stwierdził między innymi, że nasz kolega P. M. nie otrzymał z tytułu swojej działalności przestępczej na tej SKP w Jedwabnem żadnej dodatkowej korzyści finansowej (sic!). Ten sąd zapomniał o tym (celowo, czy z braku stosownej wiedzy?), że korzyść majątkowa/finansowa jest zawsze:
skutkiem popełnionego przestępstwa,
jest głównym celem zachowania sprawcy, w tym przypadku naszego kolegi,
beneficjentem korzystającym na tym przestępstwie jest nie tylko jego sprawca (w tym przypadku nasz kolega), ale także właściciel danej SKP o czym przesądził Sąd Najwyższy stwierdzając już dawno i jednoznacznie, że pojęcie korzyści majątkowej obejmuje „korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego” (tym innym jest w tym przypadku właściciel SKP).
W tym wyroku ten SR (sąd rejonowy) – choć nie tylko ten, bo i inne podobnie – zapomniał o tym fakcie prawnym, że przysporzenie korzyści nie dotyczy tylko i wyłącznie osoby sprawcy przestępstwa! Bo opłata za przegląd (za OBT lub inne BT) należy także do korzyści majątkowych, na czym korzysta właściciel danej SKP, w tym przypadku w Jedwabnem.
Nie wiemy, dlaczego nawet przedstawiciel Prokuratury, który był obecny na ogłoszeniu tego wyroku nie zareagował na tę wadę tego orzeczenia!
Udowodniono, że nasz oskarżony kolega P. M.:
wykonywał wszystkie czynności związane z BT pojazdów zgodnie z (…)1 w czasie poniżej 6 minut2,
potwierdzał wykonanie BT pojazdu i jego pozytywny wynik, także w sytuacjach, gdy przeprowadził jedynie część czynności zastępując syna właściciela R.S. lub zatwierdzając czynności przez niego wykonane, na bezpośrednie polecenie właściciela o inicjałach Z. S. bądź zajmującego się sprawami administracyjnymi pracownika o inicjałach G. M. i po ich zapewnieniu, że pojazd jest sprawny. Wyglądało to w ten sposób, że syn właściciela R.S., albo kierownik administracyjny G.M. lub sam właściciel robił takie BT, a dokumenty musiał podpisywać nasz kolega P.M. Ale ani Policja, ani Prokuratura nie postawiła zarzutów w sprawie przestępstwa polegającego na zmuszaniu do określonego zachowania się (art. 191 k.k. lub choćby mobbingu. Nasz kolega – chyba nie chcąc pogrążać pracodawcy – argumentował potrzebę zakończenia BT, wymagającego zgodnie z jego słowami zaledwie kilku minut, a rozpoczętego przez drugiego diagnostę (właściciela lub jego syna) tym, że oni rzekomo udawali się do innych zadań (?),
przyjmował korzyści majątkowe w kwotach odpowiadających równowartości opłaty należnej za przeprowadzone BT od użytkowników pojazdów, w zamian za odstąpienie od przeprowadzenia BT pojazdów (…)3, co stanowiło nienależny i bezprawny, bo przecież pochodzący z przestępstwa przychód właściciela tej przestępczej dziupli w Jedwabnem o inicjałach Z.S., na co ani Policja, ani tamtejsza Prokuratura, ani tamtejszy nadzór w WK/starostwie nie zwrócił najmniejszej uwagi.
Ten wątek nienależnych korzyści majątkowych także nie znalazł należytego rozpoznania w postępowaniu policyjno-prokuratorskim względem syna właściciela o inicjałach R. S., który między innymi dokonywał BT motocykla i quada w obecności świadków . . . . – poza ścieżką diagnostyczną tej P(atologicznej)-SKP.
Ciekawe jest także określenie przez biegłego w ekspertyzie do sprawy czasu trwania naszych poszczególnych czynności w trakcie BT na SKP, np.:
identyfikacja pojazdu – 2 -4 minuty,
weryfikacja stanu układu hamulcowego pomiary i kontrola wzrokowa – 4-10 minut,
weryfikacja stanu technicznego układu kierowniczego – 3-5 minut,
weryfikacja widoczności – 1-2 minuty,
weryfikacja oświetlenia i wyposażenia elektrycznego 2-5 minut,
weryfikacja stanu osi, kół, opon i zawieszenia – 3-5 minut,
weryfikacja stanu podwozia i elementów do niego przymocowanych – 2 -4 minuty,
pomiar hałasu i emisji spalin – 2-3 minuty,
pozostałe elementu – 1-2 minuty;
Na uwagę zasługuje także zawarta w opinii konkluzja, iż prawidłowe, zgodne z cytowanymi unormowaniami przeprowadzenie BT wymagałoby od 20 do 40 minut!4
Nasz kolega P. M. próbował przedstawić prawdziwe motywy swojego postępowania, gdy zapewniał o sprawności pojazdów, co do których potwierdzał pozytywny wynik BT. Także w tych przypadkach, których nawet nie widział. Swoje działania tłumaczył presją przełożonych i obawą o zwolnienie z pracy!
Ale ta jego argumentacja nie znalazła zrozumienia w oczach Policji, Prokuratury i tamtejszego nadzoru WK/starostwa. Oni przyjęli, że nie było umowy „pod stołem, że jedynym wiarygodnym dokumentem jest umowa na ¼ etatu. Nie chciało im się sprawdzić w rejestrze BT codziennego czasookresu pracy na tej przestępczej dziupli w całym okresie zatrudnienia na tej P-SKP, aby jednoznacznie ustalić, czy to zatrudnienie było na cały etat, czy też na zaledwie ¼ etatu, co rzekomo wynikało z oficjalnych dokumentów.
I pozdrawiam,
trzymajmy się
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – —
1 z rozporządzeniem Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 26.06.2002 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach (Dz. U. z 2015r, poz. 776 t.j)
2 cyt.: „opinia biegłego w sprawie czasu koniecznego dla wykonania BT, jako pełna, jasna, obrazująca tok wnioskowania biegłego i zawierająca jednoznaczne konkluzje w oparciu o specjalistyczną wiedzę, zasługuje w pełni na podzielenie.”
3 zgodnie z wymogami rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 26.06.2002r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach (Dz. U. z 2015r, poz. 776 t.j)
4 dodać warto, iż nasz kolega P. M. w trakcie pierwszego przesłuchania ocenił jako niemożliwe wykonanie BT w ciągu 6 minut, zaś czas przeprowadzenia zwyczajowego przeglądu umieścił w przedziale od 20 do 30 minut; nawet przy uwzględnieniu tezy oskarżonego o przeprowadzeniu części czynności związanych z BT poza ścieżką diagnostyczną i jednoczesnym sprawdzaniu działania kilku elementów, wykonanie przeglądu w czasie poniżej 6 minut uznać tym samym należy za niezgodne z warunkami określonymi w rozporządzeniu z dnia 26.06.2012 r.
By dP • DIAGNOSTA od PoRD 0 • Tags: art. 179 kk, art. 83 b PoRD, art. 84 ust. 3 PoRD, czas BT, diagnosta, jakość badań technicznych, nadzór nad SKP, nadzór właściciela, Policja, Prokurator, starostwo, Wydział Komunikacji, wyrok sądu