Wyjazdowe szkolenia PISKP, czyli niepokonany duet Panów Marcina i Karola, bo ze wsparciem samego Prezesa.
W okresie 25 luty – 9 marzec 2020 r. aktyw PISKP odbył sześć intensywnych rund szkoleniowych na terenie od Małopolski, poprzez Dolny Śląsk, Mazowsze, Wielkopolskę i Pomorze do Podlasia. Były to szkolenia adresowane wyłącznie dla swoich członków, a więc związane tylko z ponoszeniem organizacyjnych i finansowych kosztów. I tu chyba się nie pomylę, gdy stwierdzę, że na to niewielu stać (albo nawet nikogo) w naszej branży szkoleniowej.
To nie był tylko problem z gotowością do dłuższych delegacji poza domem i z dala od Rodziny, z rozległym terenem do pokonania, z dużą ilością kilometrów do przejechania różnymi środkami transportu, z nocowanie w różnych miejscach i w różnych warunkach.
Bo do takich szkoleń trzeba być – najzwyczajniej w świecie! – profesjonalnie przygotowanym. Trzeba mieć wiedzę o tym:
Co niedawno było.
Codzieje się aktualnie na rynku.
Co nas w branży czeka w najbliższym czasie.
Bo przyznacie sami, że tej wiedzy (pkt 3) o czekającej nas najbliższej przyszłości niewielu w branży posiada. Ta wiedza, to jest wartość sama w sobie i niezależnie od tego, czy ta wiedza o przyszłości jest:
zgodna z naszymi oczekiwaniami, czy też nie,
korzystna dla naszej branży, czy wręcz przeciwnie,
na trwale zmieni układ sił na naszym rynku, czy też nie.
Bo tylko taka wiedza umożliwia nasze dostosowanie się do zmieniających się realiów, póki nie jest za późno, więc z odpowiednim wyprzedzeniem. A te realia nie zapowiadają się wcale za ciekawie. Chociaż miałem nieodparte wrażenie, że nie wszyscy z uczestników tych szkoleń mieli odwagę spojrzeć tej prawdzie w oczy. Bali się konfrontacji z Prawdą. I tu była do zaobserwowania ciekawa różnica w poglądach, której przyczyn nie rozumiem. Otóż Koledzy prowadzący nasze SKP i pracujący na nich z terenu Południowej Polski te zagrożenia bardziej wyczuwali/widzieli. Zaś przedsiębiorcy z terenu Polski Północnej zdawali się tych zagrożeń nie rozumieć, nie widzieć. A to musi zaowocować tym, że nie potrafią przedsięwziąć odpowiednich kroków zaradczych….
A wracając do tego cyklu szkoleń . . . . .
Bo w trakcie takiego szkolenia nikt nie poczeka na odpowiedź do następnego spotkania za pół roku lub do odpowiedzi za parę dni, jak prelegenci wrócą do firmy i taką odpowiedź sobie spokojnie przygotują w zaciszu gabinetów obłożeni stosowna literaturą.
Taki tryb szkolenia, to wyższa szkoła branżowej jazdy. Tym wymaganiom sprostał ten duet: mec. dr Marcin Barankiewicz oraz starszy specjalista Karol Rytel – wspierani też przez Prezesa dr inż. Leszka Turka. Bo w przypadku jednego z tych szkoleń miałem przyjemność widzieć Prezesa Leszka Turka w swojej dawnej i świetnej formie.
I jeszcze jedna uwaga branżowa, i już ostatnia.
Na razie, to PISKP najpełniej spełnia kryteria merytoryczne, aby prowadzić sensowny dialog o przyszłości naszej branży z nami wszystkimi, z administracją rządowa, z przedstawicielami Parlamentu. Inne nasze organizacje w tym szeregu zajmują kolejne pozycje. I bardzo proszę, nie obrażajcie się na tę prawdę, bo prawdy się nie kwestionuje, to nie są kwestie ocenne, to są kwestie merytoryczne.
A z powyższego faktu wynika prosty wniosek, że z naszym wsparciem mogą zrobić jeszcze więcej sensownego dla branży.
Wiem o czym mówię/piszę, gdyż miałem szczęście uczestniczyć aż w trzech (z sześciu) rund tego szkolenia. Sami przyznacie, że najprawdopodobniej niewielu z Was mogło doświadczyć takiego zaszczytu. A ja, dzięki uprzejmości Zarządu PISKP mogłem dla Was to właśnie zrelacjonować.
Więc spotkajmy się w maju na zjeździe PISKP w Zakopanem, gdzie rodzi się możliwość podsumowania sytuacji, w jakiej się wszyscy znaleźliśmy.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
mar 9 2020
WYJAZDOWE SZKOLENIA PISKP
Wyjazdowe szkolenia PISKP, czyli niepokonany duet Panów Marcina i Karola, bo ze wsparciem samego Prezesa.
W okresie 25 luty – 9 marzec 2020 r. aktyw PISKP odbył sześć intensywnych rund szkoleniowych na terenie od Małopolski, poprzez Dolny Śląsk, Mazowsze, Wielkopolskę i Pomorze do Podlasia. Były to szkolenia adresowane wyłącznie dla swoich członków, a więc związane tylko z ponoszeniem organizacyjnych i finansowych kosztów. I tu chyba się nie pomylę, gdy stwierdzę, że na to niewielu stać (albo nawet nikogo) w naszej branży szkoleniowej.
To nie był tylko problem z gotowością do dłuższych delegacji poza domem i z dala od Rodziny, z rozległym terenem do pokonania, z dużą ilością kilometrów do przejechania różnymi środkami transportu, z nocowanie w różnych miejscach i w różnych warunkach.
Bo do takich szkoleń trzeba być – najzwyczajniej w świecie! – profesjonalnie przygotowanym. Trzeba mieć wiedzę o tym:
Co niedawno było.
Co dzieje się aktualnie na rynku.
Co nas w branży czeka w najbliższym czasie.
Bo przyznacie sami, że tej wiedzy (pkt 3) o czekającej nas najbliższej przyszłości niewielu w branży posiada. Ta wiedza, to jest wartość sama w sobie i niezależnie od tego, czy ta wiedza o przyszłości jest:
zgodna z naszymi oczekiwaniami, czy też nie,
korzystna dla naszej branży, czy wręcz przeciwnie,
na trwale zmieni układ sił na naszym rynku, czy też nie.
Bo tylko taka wiedza umożliwia nasze dostosowanie się do zmieniających się realiów, póki nie jest za późno, więc z odpowiednim wyprzedzeniem. A te realia nie zapowiadają się wcale za ciekawie. Chociaż miałem nieodparte wrażenie, że nie wszyscy z uczestników tych szkoleń mieli odwagę spojrzeć tej prawdzie w oczy. Bali się konfrontacji z Prawdą. I tu była do zaobserwowania ciekawa różnica w poglądach, której przyczyn nie rozumiem. Otóż Koledzy prowadzący nasze SKP i pracujący na nich z terenu Południowej Polski te zagrożenia bardziej wyczuwali/widzieli. Zaś przedsiębiorcy z terenu Polski Północnej zdawali się tych zagrożeń nie rozumieć, nie widzieć. A to musi zaowocować tym, że nie potrafią przedsięwziąć odpowiednich kroków zaradczych….
A wracając do tego cyklu szkoleń . . . . .
Bo w trakcie takiego szkolenia nikt nie poczeka na odpowiedź do następnego spotkania za pół roku lub do odpowiedzi za parę dni, jak prelegenci wrócą do firmy i taką odpowiedź sobie spokojnie przygotują w zaciszu gabinetów obłożeni stosowna literaturą.
Taki tryb szkolenia, to wyższa szkoła branżowej jazdy. Tym wymaganiom sprostał ten duet: mec. dr Marcin Barankiewicz oraz starszy specjalista Karol Rytel – wspierani też przez Prezesa dr inż. Leszka Turka. Bo w przypadku jednego z tych szkoleń miałem przyjemność widzieć Prezesa Leszka Turka w swojej dawnej i świetnej formie.
I jeszcze jedna uwaga branżowa, i już ostatnia.
Na razie, to PISKP najpełniej spełnia kryteria merytoryczne, aby prowadzić sensowny dialog o przyszłości naszej branży z nami wszystkimi, z administracją rządowa, z przedstawicielami Parlamentu. Inne nasze organizacje w tym szeregu zajmują kolejne pozycje. I bardzo proszę, nie obrażajcie się na tę prawdę, bo prawdy się nie kwestionuje, to nie są kwestie ocenne, to są kwestie merytoryczne.
A z powyższego faktu wynika prosty wniosek, że z naszym wsparciem mogą zrobić jeszcze więcej sensownego dla branży.
Wiem o czym mówię/piszę, gdyż miałem szczęście uczestniczyć aż w trzech (z sześciu) rund tego szkolenia. Sami przyznacie, że najprawdopodobniej niewielu z Was mogło doświadczyć takiego zaszczytu. A ja, dzięki uprzejmości Zarządu PISKP mogłem dla Was to właśnie zrelacjonować.
Więc spotkajmy się w maju na zjeździe PISKP w Zakopanem, gdzie rodzi się możliwość podsumowania sytuacji, w jakiej się wszyscy znaleźliśmy.
I pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0 • Tags: branżowe organizacje, branżowe podmioty, branżowe przedsięwzięcia, DTD, PISKP, PoRD - ustawa Prawo o Ruchu Drogowym, projekt PoRD, resort transportu, TDT