Choć nie ma go w systemie (bo zabytek?), to klient podjął to brzemię, bo nie był bity w ciemię. A nasz Kolega prawidłowo się zachował i wierności zawodowym zasadom dochował.1
W dniu 3 kwietnia 2019 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gliwicach rozpoznawał sprawę ze skargi Obywatela J.R. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) w Katowicach w przedmiocie rejestracji pojazdu.2
Sprawa ta dotyczy wniosku, jaki złożył Obywatel (i nasz klient) J.R. (dalej też jako skarżący). Treścią tego wniosku było zarejestrowanie motoroweru pod nieodpowiednią marką, albowiem Prezydent Miasta Katowice zarejestrował go pod inną marką, niż wynikało to z wiedzy:
właściciela pojazdu,
insp. UDS-a, który wykonywał BT.
A na dodatek, ten Prezydent Miasta (z arogancji?) odstąpił od uzasadnienia tego rozstrzygnięcia, co okazało się naruszeniem Prawa.
W odwołaniu od tej decyzji o nadaniu innej marki, niż wynika to z wiedzy fachowców, Obywatel skarżący Prezydenta Miasta Katowice zarzucił, że pojazd został zarejestrowany niezgodnie z jego wnioskiem i ze stanem faktycznym. Wystąpił bowiem o zarejestrowanie motoroweru marki takiej marki, pod jaką go rzeczywiście kupił. Taką też nazwę tego pojazdu wpisał w zaświadczeniu o przeprowadzonym BT pojazdu przeprowadzający je uprawniony diagnosta samochodowy. Nazwa ta była używana do 1990 r., potem fabrykę przejęła inna firma i dalej motorowery były produkowane pod nazwą, na którą może się zgodzić.
Motorower zarejestrowany przez UM Katowice, to całkowicie inny pojazd i dlatego każda kontrola drogowa może zakwestionować poruszanie się pojazdem innym niż wpisanym do DR.
Skarżący Obywatel stwierdził też, że z uwagi na datę produkcji pojazdu (chodzi o rok) „może być problem” przy ewentualnej jego dalszej odsprzedaży. Bo marka wpisana przez urzędników nie była produkowana w roku, który wynika z dokumentów kupna pojazdu (a także DR).
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Katowicach (dalej też jako SKO), odwołania tego tradycyjnie dla większości przypadków i bezrefleksyjnie nie uwzględniło, utrzymując w mocy decyzję UM Katowice. Na nic zdały się argumenty, że wobec takiego zidentyfikowania tego pojazdu w zaświadczeniu uprawnionego diagnosty samochodowego, organy/urzędy nie mogą dowolnie wskazywać w decyzji o rejestracji innej marki pojazdu.
W skardze do sądu administracyjnego na powyższą decyzję SKO skarżący Obywatel wniósł o jej uchylenie oraz „spowodowanie aby odpowiednie organy zarejestrowały prawidłowo pojazd” (sic!). Podkreślił przy tym, że uprawniony diagnosta samochodowy w dwóch zaświadczeniach wpisał prawidłową markę pojazdu, korygując markę zawartą w PC (Pozwoleniu Czasowym)! Pomimo tego w organie pierwszej instancji (Wydział Komunikacji UM Katowice) poinformowano go, że nie mogą jej uwzględnić w DR, albowiem . . . . . – nie ma jej w systemie!
Co do tego nie było wątpliwości, że ten motorower kupiony i zarejestrowany, to jednak dwa zupełnie różne pojazdy. Skarżący Obywatel udokumentował ten fakt poprzez dołączenie do skargi rysunków poglądowych obu marek. Dodał też, że jest kolekcjonerem starych pojazdów i zależy mu na wpisaniu do DR jego prawidłowej nazwy.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że skarga tego Obywatela i jednocześnie Kolekcjonera oraz naszego Klienta zasługuje na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności należy podnieść, że skoro skarżący Obywatel zwrócił się o rejestrację motoroweru marki „X”, a decyzją organu pierwszej instancji został on zarejestrowany jako pojazd marki „Y”, to niewątpliwie nie można przyjąć, aby rejestracja uwzględniała w całości żądanie skarżącego. W konsekwencji tej urzędniczej nieprawidłowości, wydanie tej decyzji bez uzasadnienia nastąpiło z oczywistym naruszeniem art. 107 § 4 Kpa (nieszczęścia chodzą parami?)!
Trzeba zaznaczyć, że to istotne uchybienie nie zostało zauważone przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Katowicach, nad czym należy ubolewać.
Ponadto organy, do których odwoływał się Obywatel (ani urzędnicy UM Katowice, ani SKO w Katowicach) nie odniosły się zgłaszanych przez niego uwag (arogancja?). Bo sęk w tym, że nasz Kolega w trakcie I BT (przed I rejestracją) określił w zaświadczeniach markę tego motoroweru zgodnie z decyzją o tymczasowej rejestracji pojazdu, w oparciu o którą to decyzję przeprowadzono jego badanie techniczne w tym samym dniu.
Organy obu instancji (nasi urzędnicy) zupełnie pominęły też okoliczność, że pojazd ten był już wcześniej zarejestrowany w Polsce, a następnie wyrejestrowany. I ten fakt jest potwierdzeniem zarówno stanowiska skarżącego Obywatela, jak i treść w/w zaświadczeń naszego Kolegi Uprawnionego Diagnosty Samochodowego.
Biorąc powyższe pod uwagę należało stwierdzić, że decyzje organów obu instancji zostały wydane z naruszeniem Prawa, co powinno skutkować odsunięciem ich od pracy w WK/starostwie na lat 5 (tak, jak nam, co najmniej!).3
I ten wyrok przybliżył Wam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
1II SA/Gl 1081/18 – Wyrok WSA w Gliwicach; Data orzeczenia: 2019-04-03; orzeczenie nieprawomocne; Data wpływu: 2018-12-27; Sąd: Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach.
2Ten WSA: 1. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Prezydenta Miasta Katowice, 2. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach na rzecz skarżącego kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.
3naruszenie art. 77 § 1, art. 80 i art. 107 § 3 Kpa, zaś decyzja Prezydenta K. dodatkowo z naruszeniem art. 107 § 4 Kpa.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
cze 4 2019
POJAZDU NIE MA W SYSTEMIE (?)
Choć nie ma go w systemie (bo zabytek?), to klient podjął to brzemię, bo nie był bity w ciemię. A nasz Kolega prawidłowo się zachował i wierności zawodowym zasadom dochował.1
W dniu 3 kwietnia 2019 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gliwicach rozpoznawał sprawę ze skargi Obywatela J.R. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) w Katowicach w przedmiocie rejestracji pojazdu.2
Sprawa ta dotyczy wniosku, jaki złożył Obywatel (i nasz klient) J.R. (dalej też jako skarżący). Treścią tego wniosku było zarejestrowanie motoroweru pod nieodpowiednią marką, albowiem Prezydent Miasta Katowice zarejestrował go pod inną marką, niż wynikało to z wiedzy:
A na dodatek, ten Prezydent Miasta (z arogancji?) odstąpił od uzasadnienia tego rozstrzygnięcia, co okazało się naruszeniem Prawa.
W odwołaniu od tej decyzji o nadaniu innej marki, niż wynika to z wiedzy fachowców, Obywatel skarżący Prezydenta Miasta Katowice zarzucił, że pojazd został zarejestrowany niezgodnie z jego wnioskiem i ze stanem faktycznym. Wystąpił bowiem o zarejestrowanie motoroweru marki takiej marki, pod jaką go rzeczywiście kupił. Taką też nazwę tego pojazdu wpisał w zaświadczeniu o przeprowadzonym BT pojazdu przeprowadzający je uprawniony diagnosta samochodowy. Nazwa ta była używana do 1990 r., potem fabrykę przejęła inna firma i dalej motorowery były produkowane pod nazwą, na którą może się zgodzić.
Motorower zarejestrowany przez UM Katowice, to całkowicie inny pojazd i dlatego każda kontrola drogowa może zakwestionować poruszanie się pojazdem innym niż wpisanym do DR.
Skarżący Obywatel stwierdził też, że z uwagi na datę produkcji pojazdu (chodzi o rok) „może być problem” przy ewentualnej jego dalszej odsprzedaży. Bo marka wpisana przez urzędników nie była produkowana w roku, który wynika z dokumentów kupna pojazdu (a także DR).
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Katowicach (dalej też jako SKO), odwołania tego tradycyjnie dla większości przypadków i bezrefleksyjnie nie uwzględniło, utrzymując w mocy decyzję UM Katowice. Na nic zdały się argumenty, że wobec takiego zidentyfikowania tego pojazdu w zaświadczeniu uprawnionego diagnosty samochodowego, organy/urzędy nie mogą dowolnie wskazywać w decyzji o rejestracji innej marki pojazdu.
W skardze do sądu administracyjnego na powyższą decyzję SKO skarżący Obywatel wniósł o jej uchylenie oraz „spowodowanie aby odpowiednie organy zarejestrowały prawidłowo pojazd” (sic!). Podkreślił przy tym, że uprawniony diagnosta samochodowy w dwóch zaświadczeniach wpisał prawidłową markę pojazdu, korygując markę zawartą w PC (Pozwoleniu Czasowym)! Pomimo tego w organie pierwszej instancji (Wydział Komunikacji UM Katowice) poinformowano go, że nie mogą jej uwzględnić w DR, albowiem . . . . . – nie ma jej w systemie!
Co do tego nie było wątpliwości, że ten motorower kupiony i zarejestrowany, to jednak dwa zupełnie różne pojazdy. Skarżący Obywatel udokumentował ten fakt poprzez dołączenie do skargi rysunków poglądowych obu marek. Dodał też, że jest kolekcjonerem starych pojazdów i zależy mu na wpisaniu do DR jego prawidłowej nazwy.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że skarga tego Obywatela i jednocześnie Kolekcjonera oraz naszego Klienta zasługuje na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności należy podnieść, że skoro skarżący Obywatel zwrócił się o rejestrację motoroweru marki „X”, a decyzją organu pierwszej instancji został on zarejestrowany jako pojazd marki „Y”, to niewątpliwie nie można przyjąć, aby rejestracja uwzględniała w całości żądanie skarżącego. W konsekwencji tej urzędniczej nieprawidłowości, wydanie tej decyzji bez uzasadnienia nastąpiło z oczywistym naruszeniem art. 107 § 4 Kpa (nieszczęścia chodzą parami?)!
Trzeba zaznaczyć, że to istotne uchybienie nie zostało zauważone przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Katowicach, nad czym należy ubolewać.
Ponadto organy, do których odwoływał się Obywatel (ani urzędnicy UM Katowice, ani SKO w Katowicach) nie odniosły się zgłaszanych przez niego uwag (arogancja?). Bo sęk w tym, że nasz Kolega w trakcie I BT (przed I rejestracją) określił w zaświadczeniach markę tego motoroweru zgodnie z decyzją o tymczasowej rejestracji pojazdu, w oparciu o którą to decyzję przeprowadzono jego badanie techniczne w tym samym dniu.
Organy obu instancji (nasi urzędnicy) zupełnie pominęły też okoliczność, że pojazd ten był już wcześniej zarejestrowany w Polsce, a następnie wyrejestrowany. I ten fakt jest potwierdzeniem zarówno stanowiska skarżącego Obywatela, jak i treść w/w zaświadczeń naszego Kolegi Uprawnionego Diagnosty Samochodowego.
Biorąc powyższe pod uwagę należało stwierdzić, że decyzje organów obu instancji zostały wydane z naruszeniem Prawa, co powinno skutkować odsunięciem ich od pracy w WK/starostwie na lat 5 (tak, jak nam, co najmniej!).3
I ten wyrok przybliżył Wam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
1 II SA/Gl 1081/18 – Wyrok WSA w Gliwicach; Data orzeczenia: 2019-04-03; orzeczenie nieprawomocne; Data wpływu: 2018-12-27; Sąd: Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach.
2 Ten WSA: 1. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą ją decyzję Prezydenta Miasta Katowice, 2. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach na rzecz skarżącego kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.
3 naruszenie art. 77 § 1, art. 80 i art. 107 § 3 Kpa, zaś decyzja Prezydenta K. dodatkowo z naruszeniem art. 107 § 4 Kpa.
By dP • DIAGNOSTA od PoRD 0 • Tags: diagnosta, diagnosta samochodowy, nadzór nad SKP, pojazdy zabytkowe, PoRD - ustawa Prawo o Ruchu Drogowym, rejestracja pojazdu, Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO), starostwo, WSA, Wydział Komunikacji, zabytki