W związku z tym, że omówienie odpowiedzi podsekretarza przekracza ramę normalnego komentarza, pozwalam sobie na odrębne jej omówienie.
Jednocześnie dziękuję Koledze „Praktyk”-owi, że jako jedyny zabrał merytoryczny głos w tej bardzo ważnej sprawie.
Odnosząc się do informacji zawartych w odpowiedzi na tę interpelacji pragnę wyjaśnić, że:
DTD + TDT planując cały nowy system badań technicznych pojazdów bezzasadnie założono, że należy ponieść te olbrzymie koszty związane z wykonywaniem tych nowych zadań dla TDT, jako organu przyszłego nadzoru. Zaledwie ułamek tych kosztów przeznaczony na podniesienie poziomu dotychczasowego nadzoru w starostwie da lepszy efekt od oczekiwanego (od TDT).
Kłamstwem i manipulacją jest rządowa argumentacja o rzekomych wielkich kosztach uzasadniających wprowadzenie nowego prawa UE związanego z dostosowaniem Dyrektywy 2014/45/UE do naszej ustawy PoRD.
Próba rozwiązania polegającego na pokrywaniu wyimaginowanych kosztów z opłaty odprowadzanej przez przedsiębiorców prowadzących SKP należy uznać za gospodarczy sabotaż a winni wprowadzenia tego rozwiązania pod obrady/społeczne konsultacje powinni zostać pozbawieni pracy – czego do dziś nie uczyniono.
Nie jest prawdą (kłamstwo?), że proponowana przez TDT i DTD opłata na zapewnienie funkcjonowania nowego systemu poprawy jakości badań technicznych pojazdów, czyli rzekomy koszt dostosowania do przepisów UE, w wysokości 4 zł pobierana będzie od właściciela lub posiadacza pojazdu, za każde BT na SKP, to cyt. „wyjście naprzeciw oczekiwaniom” całej naszej branży. Ja nie słyszałem o tym, aby ktokolwiek normalny to rozwiązanie popierał.
Obecny rząd PiS od 2 lat także ponosi już odpowiedzialność za to, że od 14 lat nie była podnoszona opłata za BT, co jest ewenementem na skalę światową. A fakt, że cyt.: „projekt ustawy przewiduje rozwiązania, które zakładają pozostawienia stawek opłat za badania techniczne pojazdów na niezmienionym poziomie dla obywateli”, to powielanie wcześniejszego stanowiska PO w tej sprawie i dotkliwe uderzenie w naszą branżę (wymagające też stosownej i zdecydowanej oraz twardej reakcji w formie . . . -?!).
Nieprawdziwa jest informacja o tym, że cyt. „… wprowadzenie dodatkowej opłaty, będącej wynikiem konieczności implementacji rozwiązań przyjętych w UE (…)”, albowiem tę implementację w zakresie wymaganym Naszą Rewolucyjną Dyrektywą mogę wykonać w czynie społecznym bez żadnej opłaty (podobnie jak każde kółko zainteresowań Prawa w zakresie BRD studentów I roku).
Twierdzenie, że nowy i proponowany system „poprawi funkcjonowania całego systemu BT pojazdów, z jednoczesnym podwyższeniem poziomu BRD” nie ma żadnych podstaw naukowych lub para-naukowych. Nie ma statystycznych lub innych dowodów na to, że obecny system godzi w BRD (poza statystycznie nieistotnymi wyjątkami). To kłamliwe twierdzenie jest zaledwie propagandowym chwytem mającym uzasadnić kuriozalny rozrost struktur administracyjnych kosztem naszego polskiego społeczeństwa.
Nie jest prawdą, że te planowane przez DTD astronomiczne wydatki mogą być „akceptowalnym przez społeczeństwo rozwiązaniem”, albowiem nie przeprowadzono w tym zakresie żadnych badań lub konsultacji z właścicielami lub użytkownikami pojazdów.
Przesłanka, że proponowane rozwiązanie „nie spowoduje dodatkowych obciążeń dla budżetu państwa” nie wyczerpuje argumentów w tej sprawie.
Dodatkowe obniżenie niektórych opłat w tym projekcie (przedsiębiorca rozpoczynający działalność, za wpis do rejestru, będzie ponosił obniżoną opłatę w wysokości 200 zł, a nie jak to było dotychczas 412 zł) oczywiście nie rekompensuje wzrostu opłat i podatków, jakie dotknęły nasze środowisko w okresie ostatnich 14 lat bez podwyżki cennika – o czym także zapomniał poinformować składającego interpelację nasz (?) podsekretarz.
Choć TDT, który przejmie od starostów uprawnienia organu nadzoru nad SKP nie jest instytucją nową na naszym rynku, to jednak zakres jego wiedzy prawnej (choćby w świetle ostatniego styczniowego wyroku WSA i NSA) budzi liczne wątpliwości i nic nie zrobił w sprawach homologacji pojazdów, które w normalnej eksploatacji przekraczają normę.
Nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia w zakresie BRD przyznanie Dyrektorowi TDT wyłącznych kompetencji do przeprowadzania szczególnego rodzaju BT pojazdów, dlatego podsekretarz pominął ich ujawnienie i podanie do publicznej wiadomości.
Podkreślenie, że „… zakres kompetencji przyznany projektem ustawy Dyrektorowi TDT w obszarze przeprowadzania badań technicznych pojazdów nie stanowi konkurencji wobec przedsiębiorców prowadzących komercyjne stacje kontroli pojazdów” jest prywatną oceną naszego (?) podsekretarza, który nie potrafił jej nawet uzasadnić, bo . . . – to niemożliwe! Choćby w świetle przekazanych TDT zadań o których mowa wyżej.
Reasumując, w mojej ocenie odpowiedź na interpelację Pana Posła Władysława Kosiniaka-Kamysza jest nie tylko niekompetentna i mało merytoryczna, ale także zawiera nieprawdziwe twierdzenia i tezy. Mam nadzieję, że Pan Kosiniak-Kamysz nie da się na to nabrać.
Zaś ewentualna poprawa systemu badań technicznych pojazdów może być zapewniona niższym kosztem i zrealizowana w ciągu kilku miesięcy, a nie jak w przypadku obecnych pracowników DTD (w spadku po PO), którzy mordują się spoceni nad tym problemem od ponad czterech lat.
To tyle w tym liście otwartym dla pana Marka Chodkiewicza – podsekretarza,
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
wrz 10 2018
BZDURY PODSEKRETARZA
Bzdury podsekretarza, co z Prawdą się przekomarza. Czy skala tych bzdur Was nie przeraża?
Niedawno umieściłem na naszej stronce interpelację nr 22803 – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2018/interpelacja-nr-22803-odpowiedz/
W związku z tym, że omówienie odpowiedzi podsekretarza przekracza ramę normalnego komentarza, pozwalam sobie na odrębne jej omówienie.
Jednocześnie dziękuję Koledze „Praktyk”-owi, że jako jedyny zabrał merytoryczny głos w tej bardzo ważnej sprawie.
Odnosząc się do informacji zawartych w odpowiedzi na tę interpelacji pragnę wyjaśnić, że:
Reasumując, w mojej ocenie odpowiedź na interpelację Pana Posła Władysława Kosiniaka-Kamysza jest nie tylko niekompetentna i mało merytoryczna, ale także zawiera nieprawdziwe twierdzenia i tezy. Mam nadzieję, że Pan Kosiniak-Kamysz nie da się na to nabrać.
Zaś ewentualna poprawa systemu badań technicznych pojazdów może być zapewniona niższym kosztem i zrealizowana w ciągu kilku miesięcy, a nie jak w przypadku obecnych pracowników DTD (w spadku po PO), którzy mordują się spoceni nad tym problemem od ponad czterech lat.
To tyle w tym liście otwartym dla pana Marka Chodkiewicza – podsekretarza,
co Prawdę w kłamstwo przepoczwarza,
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
By dP • DIAGNOSTA od PoRD 0 • Tags: BRD, coroczna kontrola SKP, decyzje urzędnicze, diagnosta, diagnosta samochodowy, DTD, konsultacje Ministerstwa Transportu, nadzór nad SKP, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), projekt PoRD, resort transportu, rola TDT, TDT