Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Daro
28 kwietnia 2018 @ 19:31
Czytam i zastanawiam się od lat co to znaczy „premia wynikowa” , jestem diagnostą od 2009 roku i system mojej pracy jest cały czas taki sam – podstawiany jest pojazd na badanie techniczne i ja je wykonuję w sposób określony w rozporządzeniu rzetelnie i uczciwie , nie gonię na ilość tylko chodzi mi o jakość i czas jest nieograniczony -tyle i aż tyle ,więc chyba na tę premię wynikową bym się nie załapał. Widzę, że firma Speed Car jest ostatnimi czasy u Pana Panie Błażeju na topie , ja z tą firmą spotkałem się na początku mojej kariery w Warszawie na Górczewskiej i zrezygnowałem ,gdyż wcale nie było tak fajnie jak ją opisywano ,nie wspomnę o nęceniu klientów gratisami co jest dla mnie nie etyczne . Minęło wiele lat od tamtej pory , zmienili się ludzie , może jest już inaczej ale „atrakcyjne płace , podstawowe ,prowizyjne,plus system premii wynikowych ” dla mnie są czerwonym światełkiem ostrzegawczym . Pozdrawiam.
Piotr Mazur
30 kwietnia 2018 @ 10:26
Panie Darku, wynikiem jest również, taki poziom obsługi klienta, by zechciał po roku tą samą stację na przeglądzie odwiedzić. Mając dane o wykonanych przeglądach w roku ubiegłym i bazę przeglądów tegorocznych dość łatwo przy odrobinie chęci jest określić, czy dana stacja cieszy się zaufaniem klientów i powracają, czy też nie. Dodając do tego dane z 70 punktów mierzone w sposób podobny ( spora baza do analiz statystycznych), dość łatwo jest wyeliminować inne czynniki takie jak naturalna migracja klientów, zmiana pojazdów, itp. itd. Ale pomijając powyższe premia jest przyznawana na zespół a nie na „wydajnego” pracownika. Miło nam, że Pan Błażej zwrócił na nas uwagę, jak sądzę powodem było zdobycie 3 istotnych nagród w konkursach: 1 miejsce dla najlepszej stacji w kraju, 1 miejsce dla najlepszego diagnosty i 3 miejsce dla najlepszego diagnosty, wszystko w jednym roku. Pozdrawiam serdecznie.
Anonim
30 kwietnia 2018 @ 21:40
Panie Piotrze – niektóre Pana odpowiedzi bardzo mnie cieszą i zadowalają i cieszą – inne nie.
I to jest jedna z nich.
Innymi słowy polityka Waszej firmy sprowadza się do retoryki:
„nie ingerujemy w to jak robicie badania, ale klienci mają do Was wracać, bo ja nie to żegnaj premio”.
Oczywiście zgodzę się, że tezę tą można dwojako rozumieć, ale z drugiej strony nie sposób żyć w oderwaniu od rzeczywistości hołdować ułudzie… Być może już samo to że takie wątpliwości interpretacyjne się pojawiają jest problemem?
Przypominam, że wg niektórych miarą POPRAWNOŚCI działania SKP, której szczerze hołduje autor tej strony (co wynika z kolei z sympatii do WK w Krakowie i miejscowego obejmastra niejakiego Kuźmy)jest liczba badań NEGATYWNYCH. Być może zatem to powinno być miarodajnością wydajności stacji??
No ale o to już musimy zapytać autora strony, który warto, żeby się określił za czym optuje. Bo z tego co wiem to z tego co opisuje w innych tematach wynagradzania wynikowego nie pochwala.
Nie pochwala też innej rzeczy, do której Pan Panie Piotrze się nie odniósł – a mianowicie do gratisów na stacjach. Rzeczy, która ma być już wkrótce prawnie zakazana – a więc jest przez prawodawcę postrzegana negatywnie.
To może tak wzorowe stacje jak Wasze jako pierwsze powinny wprowadzić ten standard, a nie tylko odrywać kupony od wygranych konkursów? 🙂
No i bardzo jestem ciekaw komentarza właśnie autora tej strony odnośnie:
– wynagradzania wynikowego
– gratisów na SKP
w kontekście Waszej działalności. Bo gdzie indziej gromi, a tu… no cóż…
No chyba, że chodzi o to, że wygrywacie Jego konkursy, angażujecie się itd. więc pewne sprawy się Wam wybacza i o nich nie pisze 🙂
Pozdrawiam
Błażej K.
dP
5 maja 2018 @ 23:15
Cyt.: „wynagrodzenie wynikowe, gratisy na SKP, konkursy i . . . – się wybacza” – ale co (się wybacza?)”
I pomyśleć, że do tej pory w insynuacjach brylował jedynie (?) tylko . . . . – podmiot z centralnej Polski?
1/
W naszej branżowej praktyce wynagrodzenie prowizyjne nie ma nic, albo niewiele wspólnego z wynagrodzeniem wynikowym.
Bo ja do tej pory krytykowałem wyłącznie wynagrodzenie prowizyjne.
Naprawdę, nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek krytykował wynagrodzenie wynikowe!!!
2/
gratisy na SKP to temat wielokrotnie przerabiany. Jest prawdą, że i to rozwiązanie wiele razy krytykowałem, jako sprzeczne z ideą BT i z duchem obowiązujących nas rozwiązań prawnych.
Ale jest też prawdą, że trudno uciec od zasady legalizmu prawnego, o której także wiele razy wspominałem. Więc już tylko przypomnę, że jeżeli tzw. gratisy uwzględniane są na paragonach/fakturach, to w obecnie obowiązujących rozwiązaniach prawnych nie mamy podstaw do jakichkolwiek zarzutów!
Więc – W. Szan, Imienniku i często Interlokutorze! – gdzie jest tu informacja o tym, że obecnie w tej sieci gratisy nie są uwzględniane na paragonach/fakturach?
3/
„konkursy i wybaczanie” – nie ukrywam, że jestem nieco (?) zdołowany (?) i skonfundowany tym oto faktem, że W. Szan, Imiennik i często Interlokutor był uprzejmy odwoływać się do moich wcześniejszych wypowiedzi, czyli moich marnych wypocin . . . .
Jakże to tak (?), toż ktoś może pamiętać to, com ja niegodny napisał parę lat temu???
Sami przyznacie, że ze strony W. Szan, Imiennika Pana Błażeja K. większy zaszczyt nie mógł mnie spotkać!
I jakże nie wybaczać, i jakże nie pisać, gdy ta firma nie tylko zdobyła pierwsze miejsce, ale także proponuje bardzo ciekawe i innowacyjne rozwiązania (składane SKP) + parę innych.
Czy spotkaliśmy się z czymś takim w przypadku innych „starych” sieci?
Mam takie wrażenie, że nasze dotychczasowe „stare” sieci są niczym stare małżeństwa, już tylko czekają na zbliżający się nieuchronnie koniec.
Zaś Speed Car ma zaledwie 18 lat, więc miała prawo do błędów młodości, a teraz zbliża się do dorosłości, więc jest szansa na ustatkowanie się. A pomoże w tym niewątpliwie zbliżająca się nieuchronnie nowelizacja naszego PoRD, która – mam taką nadzieję! – zlikwiduje już nabrzmiały problem gratisów.
I pozdrawiam serdecznie – także miłego W. Szan. Imiennika!
dP
Anonim
6 maja 2018 @ 01:14
Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka podmiotu z centralnej Polski. Czym twój wpis jest?
Anonim
6 maja 2018 @ 10:47
Ten kto to napisał to na pewno pomiot z centralnej polski. Pęka ze złości i wściekłości że najlepiej co mu wychodzi to nieskończona głupota i debilizm. Nawet SITK wypiera się znajomości z tym nieukiem, „łola” boga co za czasy nastały.
Anonim
29 kwietnia 2018 @ 15:24
Byłem na 1 z ich stacji na Podkarpaciu, pierwsze jako klient. Przede mną była dość spora kolejka, 1 auto czas około 5 minut i następne i następne i następne. Nieraz bywało, że marudny klient dłużej wybierał upominek jak trwało badanie.
Uświadomiło mi to, że szukają „fachowców” a ja się do nich nie zaliczam bo potrzebuję na badanie sporo sporo sporo (SPORO!!!!!!!) więcej czasu na tą czynność. Poza tym wszystko spoko, miła Pani, ciekawe upominki, stacje ładne i czyste.
CIEKAWI MNIE JAK PANOWIE Z TDT PODEJDĄ DO KONTROLI TAKICH FIRM.
Daro
30 kwietnia 2018 @ 13:54
Panie Piotrze , bardzo się cieszę , że mój post zainteresował Pana. Gratuluję sukcesów Firmie i pracowników godnych miana najlepszego diagnosty. Taki pracownik to skarb i mam nadzieję , że będzie przez Państwa należycie doceniany przez długie lata pracy.Zgadzam się z Panem , że zamykając rok rozliczeniowy można dość łatwo określić , czy stacja cieszy się zaufaniem klientów czy też nie . -:)
Z mojego doświadczenia i obserwacji jednak wynika że czynnikiem który zadowala klienta i przywiązuje do stacji jest pieczątka w DR , brak kłopotów z jej otrzymaniem oraz mało wymagający diagnosta.
Przykre to ale prawdziwe , że diagnosta posiadający wiedzę ,umiejętności oraz rzetelnie wykonujący swoje obowiązki , nie jest na rękę ani właścicielowi pojazdu ani właścicielowi stacji.
Pozdrawiam.
kowal
30 kwietnia 2018 @ 20:20
Przykre to ale prawdziwe , że diagnosta posiadający wiedzę ,umiejętności oraz rzetelnie wykonujący swoje obowiązki , nie jest na rękę ani właścicielowi pojazdu ani właścicielowi stacji. Niestety ,ale taka jest prawda i ciągłe oszukiwanie się ,że jest pięknie i cudownie to farsa -tutaj chodzi tylko o kasę – a wielkie słowo Bezpieczeństwo to fikcja …
dP
5 maja 2018 @ 16:55
Witam Kolegów!
Spróbujmy usystematyzować.
Mamy tu wypowiedzi:
1/ byłego klienta tej sieci.
2/ byłego pracownika tej sieci.
3/ Kolegi, który jest naszym największym orędownikiem w walce o normalność branżową.
Jestem przekonany, że każda powyższa wypowiedź ma swoją część prawdy.
Ale dla podsumowania i dla obiektywnej oceny zabrakło mi tutaj:
1- wypowiedzi aktualnego pracownika (co najmniej jednego,
2 – wypowiedzi aktualnego klienta (co najmniej jednego),
Bo ta sieć, to nie jest jedna tylko SKP. Inaczej mówiąc/pisząc: na podstawie jednego przypadku trudno wnioskować o pozostałych SKP.
I przypominam krakowskie przypadki (do przemyślenia!), które wskazują na pewien mit branżowy, że ilość „N” wcale nie przekłada się na ucieczkę klientów.
I pozdrawiam W. Szan. Koleżeństwo
dP
Daro
6 maja 2018 @ 10:24
„I przypominam krakowskie przypadki (do przemyślenia!), które wskazują na pewien mit branżowy, że ilość „N” wcale nie przekłada się na ucieczkę klientów.”- owszem zgadzam się , ale to zadziała tylko wtedy gdy prawidłowo zadziała także system kontroli zewnętrznej . Myślę tu o nadzorze nad SKP , OKRD oraz CEP2.Mój przykład z ostatniego okresu , na 40 negatywnych wyników na poprawkę wróciło 5 pojazdów , reszta w bardzo krótkim czasie uzyskała pozytywne wyniki na innych stacjach . Należy zaznaczyć , że usterki były naprawdę istotne i naprawy wymagały czasu i większego wkładu finansowego ( abs, braki DPF lub korozja podwozia ). Właścicielom bardziej opłacało się pojechać na mniej wymagającą stację niż naprawić i przyjechać na poprawkę za 20 zł. Za rok na pewno nie wrócą .
dP
6 maja 2018 @ 13:58
Wszystko się zgadza.
A jeśli nam brakuje info o tym, które SKP tak „załatwiły” te BT, to te informacje bardzo łatwo może pozyskać nadzór w WK – o ile im się zechce.
Ale myślę, że można tu „pomóc” (?) naszym WK w nadzorze i wysyłać miesięczne zestawienie info o „N” z prośbą o sprawdzenie w ramach sprawowanego nadzoru, czy takie „załatwienie” tych BT było zgodne z procedurą BT określoną w naszym PoRD.
O ile się nie mylę, jest to standardowa procedura, więc na odpowiedź poczekamy max. 30 dni – na pewno pomoże, zaręczam!
Bo nie rąbiąc nic, tylko pogłębiamy nasze branżowe patologie.
I – dziękując za komentarz! – serdecznie pozdrawiam
dP
Szkolenia diagnostów SKP Łukasz Ciepiela
7 maja 2018 @ 10:33
Szkolenia diagnostów SKP
Jeśli chcesz zdobyć uprawnienia diagnosty samochodowego to zapraszam Cię na moją stronę
http://www.diagnostaszkolenia.pl
Łukasz Ciepiela
abcd
14 maja 2018 @ 15:10
Jaka może być jakość wykonywania OBT, gdy na jednego diagnostę przypada po 20-40 OBT na zmianę?
Firma Speed Car zasłynęła jeszcze z jednej afery, gdyż swego czasu posiadała tylko jeden przyrząd do pomiaru geometrii i jakiś dziwnym trafem był on na wyposażeniu wszystkich SKP należących do spółki.