Zagraniczne wojaże do Brukseli i wiedza o tym, co tam nasi urzędnicy (sprzedawcy kitu?) powiedzieli.
Niedawno pisałem o tym, że N-k Jerzy Król z naszego (?) resortu transportu jest zaangażowany w rozmowy na temat unifikacji naszego prawa na poziomie UE. I z tego powodu jeździ do Brukseli na rozmowy.
A mnie ciekawi, jakie tam w Brukseli prezentuje stanowisko w sprawach postępu prac nad wdrożeniem naszej Rewolucyjnej Dyrektywy, jak uzasadnia stanowisko naszej (?) administracji rządowej i resortowej co do zakresu jej konicznej implementacji (wprowadzenia/wdrożenia).
Jeśli tu, na terenie naszego Kraju urzędnicy okłamują społeczeństwo i nasze środowisko, np. co do rzekomej konieczności wprowadzenia całego zakresu zmian i powierzenia nadzoru TDT, to tam mówią prawdę? Wierzycie w to?
Was nie ciekawi, co resortowi urzędnicy powiedzieli na nas w Brukseli?
Jak dowiadujemy się z listopadowego nr NW, to na Konferencji szkoleniowej w Chorzowie był także Dyr. inż. Wojciech Jarosiński z ITS-u, który informował, że cyt. (za NW):
„jestem oddelegowany w Brukseli do prac związanych z Dyrektywami UE.”
A teraz zastanówmy się wspólnie, jako to stanowisko może prezentować w Brukseli nasz – niezależny do niedawna – ITS?
Czyje oczekiwania realizuje i czyją wizję tam w Brukseli prezentuje?
Was nie ciekawi, co urzędnicy z ITS-u powiedzieli o nas w Brukseli?
Ci wszyscy, którzy byli w Chorzowie znają już stanowisko ITS w sprawie projektu zmian PoRD. Takie stanowisko nie może być uzasadniane w Brukseli tym, że wyposażenia naszych SKP jest o’key, że po naszych drogach jeżdżą pojazdy sprawne technicznie, które nie powodują wypadków drogowych, itd., itp., et’cetera. Bo jeśli Bruksela oczekuje informacji o postępie naszych (?) prac nad implementacją naszej Rewolucyjnej Dyrektywy w prezentowanym przez ITS zakresie, to narracja ITS musi być całkiem inna . . . .
A jaka? Zapewne się domyślacie . . . .
Z Chorzowskiej konferencji wynikało, że ITS, w nadziei na ten ogryzek, który mają dostać (w postaci przejęcia dotychczasowego zakresu należącego do TDT, czyli egzaminów + coś tam, coś tam jeszcze) zaczęli dmuchać w jedną trąbę z urzędnikami resortu transportu.
Budowanie własnego pozytywnego wizerunku jest procesem długotrwałym i żmudnym. To ta pozytywna opinia zadecydowała, że w grudniu 2012 r. na spotkaniu w resorcie transportu, byliśmy jedynymi inicjatorami włączenia ITS do prac tzw. „grupy roboczej”.
Ale utrata dobrego imienia w branżowym środowisku, to zaledwie moment. Wystarczy jeden nieopatrzny ruch, jedno błędne stanowisko, aby przylepiła się jakaś łatka, którą trudno będzie odkleić przez lata (czekaj tatka latka. . . .?).
Mam jakieś niejasne przekonanie, że w tych brukselskich rozmowach powinna brać udział jeszcze co najmniej jedna strona, oprócz rządowo-resortowej. która powie prawdę o tym, jak maja się sprawy w naszej branży.
Nie mamy informacji o tym, aby w takich brukselskich rozmowach brał udział jakiś przedstawiciel władzy samorządowej z powiatowego poziomu (ZPP?), który mógłby wprowadzić nieco prawdy do prezentowanego przez nasz resort stanowiska.
Uważam, że generalnie, to nasze branżowe organizacje nieco (?) przespały tę „europejską sprawę”, czyli prezentację opinii naszego środowiska związanego z SKP w Brukseli. Nie ma już murów granicznych, nie ma potrzeby wyrabiania paszportów, więc udział w branżowych debatach na poziomie UE nie powinien stanowić problemu, tak dla Zarządu PISKP, jak i dla Zarządu OSDS-u lub innych zainteresowanych organizacji.
O przypomnę tylko jeszcze, że w odróżnieniu od naszych urzędniczych zwyczajów (we wschodnim zaścianku?), debaty i rozmowy w UE są jawne, a ich dokumentacja dostępna dla instytucji i organizacji, które mają interes w tym, aby trzymać rękę na pulsie i pilnować, co nasi (?) resortowi urzędnicy mówią o nas i o naszej branży.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
gru 12 2016
ZAGRANICZNE WOJAŻE
Zagraniczne wojaże do Brukseli i wiedza o tym, co tam nasi urzędnicy (sprzedawcy kitu?) powiedzieli.
Niedawno pisałem o tym, że N-k Jerzy Król z naszego (?) resortu transportu jest zaangażowany w rozmowy na temat unifikacji naszego prawa na poziomie UE. I z tego powodu jeździ do Brukseli na rozmowy.
A mnie ciekawi, jakie tam w Brukseli prezentuje stanowisko w sprawach postępu prac nad wdrożeniem naszej Rewolucyjnej Dyrektywy, jak uzasadnia stanowisko naszej (?) administracji rządowej i resortowej co do zakresu jej konicznej implementacji (wprowadzenia/wdrożenia).
Jeśli tu, na terenie naszego Kraju urzędnicy okłamują społeczeństwo i nasze środowisko, np. co do rzekomej konieczności wprowadzenia całego zakresu zmian i powierzenia nadzoru TDT, to tam mówią prawdę? Wierzycie w to?
Was nie ciekawi, co resortowi urzędnicy powiedzieli na nas w Brukseli?
Jak dowiadujemy się z listopadowego nr NW, to na Konferencji szkoleniowej w Chorzowie był także Dyr. inż. Wojciech Jarosiński z ITS-u, który informował, że cyt. (za NW):
„jestem oddelegowany w Brukseli do prac związanych z Dyrektywami UE.”
A teraz zastanówmy się wspólnie, jako to stanowisko może prezentować w Brukseli nasz – niezależny do niedawna – ITS?
Czyje oczekiwania realizuje i czyją wizję tam w Brukseli prezentuje?
Was nie ciekawi, co urzędnicy z ITS-u powiedzieli o nas w Brukseli?
Ci wszyscy, którzy byli w Chorzowie znają już stanowisko ITS w sprawie projektu zmian PoRD. Takie stanowisko nie może być uzasadniane w Brukseli tym, że wyposażenia naszych SKP jest o’key, że po naszych drogach jeżdżą pojazdy sprawne technicznie, które nie powodują wypadków drogowych, itd., itp., et’cetera. Bo jeśli Bruksela oczekuje informacji o postępie naszych (?) prac nad implementacją naszej Rewolucyjnej Dyrektywy w prezentowanym przez ITS zakresie, to narracja ITS musi być całkiem inna . . . .
A jaka? Zapewne się domyślacie . . . .
Z Chorzowskiej konferencji wynikało, że ITS, w nadziei na ten ogryzek, który mają dostać (w postaci przejęcia dotychczasowego zakresu należącego do TDT, czyli egzaminów + coś tam, coś tam jeszcze) zaczęli dmuchać w jedną trąbę z urzędnikami resortu transportu.
Budowanie własnego pozytywnego wizerunku jest procesem długotrwałym i żmudnym. To ta pozytywna opinia zadecydowała, że w grudniu 2012 r. na spotkaniu w resorcie transportu, byliśmy jedynymi inicjatorami włączenia ITS do prac tzw. „grupy roboczej”.
Ale utrata dobrego imienia w branżowym środowisku, to zaledwie moment. Wystarczy jeden nieopatrzny ruch, jedno błędne stanowisko, aby przylepiła się jakaś łatka, którą trudno będzie odkleić przez lata (czekaj tatka latka. . . .?).
Mam jakieś niejasne przekonanie, że w tych brukselskich rozmowach powinna brać udział jeszcze co najmniej jedna strona, oprócz rządowo-resortowej. która powie prawdę o tym, jak maja się sprawy w naszej branży.
Nie mamy informacji o tym, aby w takich brukselskich rozmowach brał udział jakiś przedstawiciel władzy samorządowej z powiatowego poziomu (ZPP?), który mógłby wprowadzić nieco prawdy do prezentowanego przez nasz resort stanowiska.
Uważam, że generalnie, to nasze branżowe organizacje nieco (?) przespały tę „europejską sprawę”, czyli prezentację opinii naszego środowiska związanego z SKP w Brukseli. Nie ma już murów granicznych, nie ma potrzeby wyrabiania paszportów, więc udział w branżowych debatach na poziomie UE nie powinien stanowić problemu, tak dla Zarządu PISKP, jak i dla Zarządu OSDS-u lub innych zainteresowanych organizacji.
O przypomnę tylko jeszcze, że w odróżnieniu od naszych urzędniczych zwyczajów (we wschodnim zaścianku?), debaty i rozmowy w UE są jawne, a ich dokumentacja dostępna dla instytucji i organizacji, które mają interes w tym, aby trzymać rękę na pulsie i pilnować, co nasi (?) resortowi urzędnicy mówią o nas i o naszej branży.
I poniedziałkowo pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0 • Tags: branżowe organizacje, decyzje urzędnicze, diagnosta, diagnosta samochodowy, konferencje branżowe, konsultacje Ministerstwa Transportu, PISKP, resort transportu, rola Zarządu OSDS, Zwiazek Powiatów Polskich (ZPP)