Zwycięstwo prawne, czyli zwycięska potyczka prawna, czy też zwycięska bitwa. Ale niezależnie od naszej indywidualnej oceny tej sprawy, czy wygraliśmy już wojnę, to niewątpliwie możemy z całą stanowczością stwierdzić, że jest SUKCES.
Chodzi o już prawomocne orzeczenie wyroku NSA (Naczelny Sąd Administracyjny) II GSK 2487/14 z dnia 01 kwietnia 2016 r., o którym już Wam wcześniej sygnalizowałem, gdy pisałem dla Was sprawozdanie z Konferencji szkoleniowej zorganizowanej przez Politechnikę Poznańską w czasie TTM w dniu 2 kwietnia br.
I choć sprawa ciągnie się od dnia 13 września 2012 r. (przed samym NSA od 2014-10-08), to mamy wreszcie już to uzasadnienie (zostawmy tu na marginesie niedowład naszego sadownictwa administracyjnego, którego niektóre praktyki – rodem ze średniowiecza, jak np. przewlekłość i „kapturowe wyroki” – należy wypalić rozżarzonym żelazem).
W tym kontekście warto pozytywnie zaznaczyć orzekający Skład Sędziowski: Anna Robotowska – przewodniczący, Joanna Zabłocka, Stanisław Gronowski – sprawozdawca, Elżbieta Jabłońska-Gorzelak – protokolant i asystent sędziego.
Skarżonym organem było Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie, które bezzasadnie utrzymało w mocy decyzję Prezydenta m.st. Warszawy z dnia 28 grudnia 2012 r. cofającą naszemu Koledze M. J. uprawnienia diagnosty. Tak urzędnicy warszawscy wspierani przez TDT, jak i to SKO przegrało, więc powinni oni solidarnie – choćby! – przeprosić naszego Kolegę, już nie mówiąc/pisząc o finansowym zadośćuczynieniu!
Z tego orzeczenie NSA wynika, że uchylono zaskarżony wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. Miejmy nadzieję, że ten WSA stanie na wysokości zadania, albowiem dostał dość czytelne wytyczne.
Sentencja tego wyroku ze skargi kasacyjnej kolegi M. J. od wyroku WSA w Warszawie w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty do wykonywania BT:
1. uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie.
2. zasądza od SKO w Warszawie na rzecz naszego kolegi M.J. 380 (trzysta osiemdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
Za podstawę rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji przyjął następujące ustalenia faktyczne:
zaczęło się od kontroli Okręgowej SKP w M. przeprowadzonej przez przedstawicieli Starosty Grodziskiego, którzy wspólnie i w porozumieniu z TDT przekroczyli zakres swoich uprawnień, czym narazili naszego Kolegę na niebezpieczeństwo utraty pracy i dobrego imienia (zniesławienie).
Nasz Kolega przeprowadził OBT pojazdów KIA Ceed oraz Honda Civic nie wykonując wszystkich czynności kontrolnych określonych w naszych rozporządzeniach, czyli:
• nie sprawdzono wycieraczek i spryskiwaczy na stanowisku kontrolnym hali SKP, a przed halą,
• nie zbadano świateł przeciwmgielnych na stanowisku kontrolnym SKP, a na bramie wjazdowej,
• brak sprawdzenia tylnych prawych drzwi (nie noszących śladów uszkodzenia),
• sprawdzono tylne pasy bezpieczeństwa organoleptycznie, bez ich dotykania,
• brak zakończenia procedury badania hamulców poprzez niedokonanie nacisku na pedał hamulca.
Nasz Kolega słusznie zakwestionował stanowisko TDT, aby sprawdzenie poprawności działania wycieraczek i spryskiwaczy, a także świateł przeciwmgielnych, przed wjazdem na stanowisko kontrolne, dyskwalifikowało takie OBT, albowiem nie miało to istotnego wpływu na BRD.1
A Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie – jak widać bezzasadnie! – oddalił skargę naszego Kolegi nie potrafiąc dokonać właściwej analizy niezgodności zaistniałej sytuacji z art. 2 Konstytucji RP i wyrażoną tam zasadą proporcjonalności.
Zaś Naczelny Sąd Administracyjny zadecydował, że skarga kasacyjna naszego Kolegi zasługuje na uwzględnienie, albowiem sąd pierwszej instancji, z naruszeniem wskazanych w skardze kasacyjnej przepisów postępowania, nie rozpoznał w pełnym zakresie skargi.
W szczególności w dostatecznym stopniu nie odniósł się do:
nieadekwatności zastosowanej sankcji, jaką jest cofniecie uprawnień diagnosty, wobec małej istotności zarzucanych uchybień z punktu widzenia BRD,
niewielkiego zakresu uchybień i ich zakresu w stosunku do obowiązującego wzorca badań, co zamykało skarżącemu dostęp do zawodu diagnosty przez okres 5 lat.
W swej istocie, nasz Kolega za pośrednictwem prawnego reprezentanta2postawił zaskarżonej decyzji zarzut naruszenia konstytucyjnej zasady proporcjonalności, o której mowa w art. 2, art. 31 ust. 3 w związku z art. 65 ust. 1 Konstytucji RP.
NSA podkreślił, że w myśl art. 2 Konstytucji RP, Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Zaś zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
Ponadto, stosownie do art. 65 ust. 1 Konstytucji RP, każdemu zapewnia się wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. Wyjątki od tego określa wyłącznie ustawa.
NSA podkreślił, że tak kontrolujący z TDT, jak i SKO oraz WSA w Warszawie nie wywiązali się z obowiązku zbadania istotności stawianych naszemu Koledze uchybień z punktu widzenia BRD, a także ich marginalności z punktu widzenia całego zakresu BT przewidzianych w naszych przepisach.
Zdaniem NSA sankcja wynikająca z art. 84 ust. 3 w związku z ust. 4 ustawy PoRD jest nader surowa. Poza cofnięciem uprawnień do wykonywania badań technicznych nie przewidziano tutaj żadnej gradacji sankcji wobec diagnosty, przykładowo ze względu na małą istotność zarzucanych diagnoście nieprawidłowości z punktu widzenia BRD, czy też niewielki zakres nie dopełnionych czynności.
Ponadto nadzorujący urzędnicy (z TDT włącznie) nie potrafili właściwie wyważyć zakres interesu publicznego oraz zakresu interesu indywidualnego.3
Dlatego też, wobec trafności zarzutu skargi kasacyjnej w kwestii braku rozpoznania przez instancje odwoławcze skargi pod kątem naruszenia przez zaskarżoną decyzję konstytucyjnej zasady proporcjonalności, należało uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania WSA w Warszawie (art. 185 § 1 p.p.s.a.). Tenże WSA ma rozpoznać ponownie sprawę w zakresie wskazanym przez NSA, kierując się wspomnianym testem proporcjonalności.
Gdyby przy ponownym rozpoznaniu sprawy WSA ustalił, iż w realiach sprawy sankcja cofnięcia skarżącemu uprawnienia do wykonywania BT narusza konstytucyjną zasadę proporcjonalności, powinien wówczas wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym co do zgodności z Konstytucją przepisu art. 84 ust. 3 pkt 1 w związku z art. 84 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Z prawnego języka przełożył dla Was
na język zrozumiały dla mas
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
P.S.
1/ To kolejny krok milowy, który zawdzięczamy też mec. dr Rafałowi Szczerbickiemu, a także prekursorowi konstytucyjnego spojrzenia na naszą sytuacje prawną, czyli dr Wiesławowi Czerwińskiemu.
2/ W związku z powyższym, w naszym wspólnym interesie jest reaktywacja i ponowne uruchomienie Trybunału Konstytucyjnego!!!
3/ Porażająca jest nieznajomość podstawowego aktu prawnego w Polsce, czyli Konstytucji przez naszych (?) urzędników państwowych z resortu transportu i TDT oraz pracowników samorządowych nadzorujących nasze SKP i pracę insp. UDS-ów.
– – – – – – – – – – – – – – – – –
1osoby kontrolujące nie spowodowały ponowienia badania wspomnianych elementów pojazdu na okoliczność ich zgodności z obowiązującymi przepisami. Mieli bowiem pełną świadomość, że skontrolowane przez skarżącego pojazdy były całkowicie sprawne.
2 Mec. dr Rafał Szczerbicki z Kancelarii prawnej SKP-LEX w Warszawie.
3Andrzej Nałęcz, Sankcje administracyjne w świetle Konstytucji RP, w „Sankcje administracyjne blaski i cienie” redakcja Małgorzata Stahl, Renata Lewicka, Marek Lewicki, LEX, Warszawa 2011, str. 637.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
cze 16 2016
ZWYCIĘSTWO PRAWNE
Zwycięstwo prawne, czyli zwycięska potyczka prawna, czy też zwycięska bitwa. Ale niezależnie od naszej indywidualnej oceny tej sprawy, czy wygraliśmy już wojnę, to niewątpliwie możemy z całą stanowczością stwierdzić, że jest SUKCES.
Chodzi o już prawomocne orzeczenie wyroku NSA (Naczelny Sąd Administracyjny) II GSK 2487/14 z dnia 01 kwietnia 2016 r., o którym już Wam wcześniej sygnalizowałem, gdy pisałem dla Was sprawozdanie z Konferencji szkoleniowej zorganizowanej przez Politechnikę Poznańską w czasie TTM w dniu 2 kwietnia br.
Napisałem wówczas o sukcesie mec. dr Rafała Szczerbickiego z Kancelarii Prawnej SKP-Lex – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/dyskusje-prawne/
I choć sprawa ciągnie się od dnia 13 września 2012 r. (przed samym NSA od 2014-10-08), to mamy wreszcie już to uzasadnienie (zostawmy tu na marginesie niedowład naszego sadownictwa administracyjnego, którego niektóre praktyki – rodem ze średniowiecza, jak np. przewlekłość i „kapturowe wyroki” – należy wypalić rozżarzonym żelazem).
W tym kontekście warto pozytywnie zaznaczyć orzekający Skład Sędziowski: Anna Robotowska – przewodniczący, Joanna Zabłocka, Stanisław Gronowski – sprawozdawca, Elżbieta Jabłońska-Gorzelak – protokolant i asystent sędziego.
Skarżonym organem było Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie, które bezzasadnie utrzymało w mocy decyzję Prezydenta m.st. Warszawy z dnia 28 grudnia 2012 r. cofającą naszemu Koledze M. J. uprawnienia diagnosty. Tak urzędnicy warszawscy wspierani przez TDT, jak i to SKO przegrało, więc powinni oni solidarnie – choćby! – przeprosić naszego Kolegę, już nie mówiąc/pisząc o finansowym zadośćuczynieniu!
Z tego orzeczenie NSA wynika, że uchylono zaskarżony wyrok i przekazano sprawę do ponownego rozpoznania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. Miejmy nadzieję, że ten WSA stanie na wysokości zadania, albowiem dostał dość czytelne wytyczne.
Sentencja tego wyroku ze skargi kasacyjnej kolegi M. J. od wyroku WSA w Warszawie w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty do wykonywania BT:
1. uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie.
2. zasądza od SKO w Warszawie na rzecz naszego kolegi M.J. 380 (trzysta osiemdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
Za podstawę rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji przyjął następujące ustalenia faktyczne:
zaczęło się od kontroli Okręgowej SKP w M. przeprowadzonej przez przedstawicieli Starosty Grodziskiego, którzy wspólnie i w porozumieniu z TDT przekroczyli zakres swoich uprawnień, czym narazili naszego Kolegę na niebezpieczeństwo utraty pracy i dobrego imienia (zniesławienie).
Nasz Kolega przeprowadził OBT pojazdów KIA Ceed oraz Honda Civic nie wykonując wszystkich czynności kontrolnych określonych w naszych rozporządzeniach, czyli:
• nie sprawdzono wycieraczek i spryskiwaczy na stanowisku kontrolnym hali SKP, a przed halą,
• nie zbadano świateł przeciwmgielnych na stanowisku kontrolnym SKP, a na bramie wjazdowej,
• brak sprawdzenia tylnych prawych drzwi (nie noszących śladów uszkodzenia),
• sprawdzono tylne pasy bezpieczeństwa organoleptycznie, bez ich dotykania,
• brak zakończenia procedury badania hamulców poprzez niedokonanie nacisku na pedał hamulca.
Nasz Kolega słusznie zakwestionował stanowisko TDT, aby sprawdzenie poprawności działania wycieraczek i spryskiwaczy, a także świateł przeciwmgielnych, przed wjazdem na stanowisko kontrolne, dyskwalifikowało takie OBT, albowiem nie miało to istotnego wpływu na BRD.1
A Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie – jak widać bezzasadnie! – oddalił skargę naszego Kolegi nie potrafiąc dokonać właściwej analizy niezgodności zaistniałej sytuacji z art. 2 Konstytucji RP i wyrażoną tam zasadą proporcjonalności.
Zaś Naczelny Sąd Administracyjny zadecydował, że skarga kasacyjna naszego Kolegi zasługuje na uwzględnienie, albowiem sąd pierwszej instancji, z naruszeniem wskazanych w skardze kasacyjnej przepisów postępowania, nie rozpoznał w pełnym zakresie skargi.
W szczególności w dostatecznym stopniu nie odniósł się do:
W swej istocie, nasz Kolega za pośrednictwem prawnego reprezentanta2 postawił zaskarżonej decyzji zarzut naruszenia konstytucyjnej zasady proporcjonalności, o której mowa w art. 2, art. 31 ust. 3 w związku z art. 65 ust. 1 Konstytucji RP.
NSA podkreślił, że w myśl art. 2 Konstytucji RP, Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Zaś zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
Ponadto, stosownie do art. 65 ust. 1 Konstytucji RP, każdemu zapewnia się wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. Wyjątki od tego określa wyłącznie ustawa.
NSA podkreślił, że tak kontrolujący z TDT, jak i SKO oraz WSA w Warszawie nie wywiązali się z obowiązku zbadania istotności stawianych naszemu Koledze uchybień z punktu widzenia BRD, a także ich marginalności z punktu widzenia całego zakresu BT przewidzianych w naszych przepisach.
Zdaniem NSA sankcja wynikająca z art. 84 ust. 3 w związku z ust. 4 ustawy PoRD jest nader surowa. Poza cofnięciem uprawnień do wykonywania badań technicznych nie przewidziano tutaj żadnej gradacji sankcji wobec diagnosty, przykładowo ze względu na małą istotność zarzucanych diagnoście nieprawidłowości z punktu widzenia BRD, czy też niewielki zakres nie dopełnionych czynności.
Ponadto nadzorujący urzędnicy (z TDT włącznie) nie potrafili właściwie wyważyć zakres interesu publicznego oraz zakresu interesu indywidualnego.3
Dlatego też, wobec trafności zarzutu skargi kasacyjnej w kwestii braku rozpoznania przez instancje odwoławcze skargi pod kątem naruszenia przez zaskarżoną decyzję konstytucyjnej zasady proporcjonalności, należało uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania WSA w Warszawie (art. 185 § 1 p.p.s.a.). Tenże WSA ma rozpoznać ponownie sprawę w zakresie wskazanym przez NSA, kierując się wspomnianym testem proporcjonalności.
Gdyby przy ponownym rozpoznaniu sprawy WSA ustalił, iż w realiach sprawy sankcja cofnięcia skarżącemu uprawnienia do wykonywania BT narusza konstytucyjną zasadę proporcjonalności, powinien wówczas wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym co do zgodności z Konstytucją przepisu art. 84 ust. 3 pkt 1 w związku z art. 84 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Z prawnego języka przełożył dla Was
na język zrozumiały dla mas
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
P.S.
1/ To kolejny krok milowy, który zawdzięczamy też mec. dr Rafałowi Szczerbickiemu, a także prekursorowi konstytucyjnego spojrzenia na naszą sytuacje prawną, czyli dr Wiesławowi Czerwińskiemu.
2/ W związku z powyższym, w naszym wspólnym interesie jest reaktywacja i ponowne uruchomienie Trybunału Konstytucyjnego!!!
3/ Porażająca jest nieznajomość podstawowego aktu prawnego w Polsce, czyli Konstytucji przez naszych (?) urzędników państwowych z resortu transportu i TDT oraz pracowników samorządowych nadzorujących nasze SKP i pracę insp. UDS-ów.
– – – – – – – – – – – – – – – – –
1 osoby kontrolujące nie spowodowały ponowienia badania wspomnianych elementów pojazdu na okoliczność ich zgodności z obowiązującymi przepisami. Mieli bowiem pełną świadomość, że skontrolowane przez skarżącego pojazdy były całkowicie sprawne.
2 Mec. dr Rafał Szczerbicki z Kancelarii prawnej SKP-LEX w Warszawie.
3 Andrzej Nałęcz, Sankcje administracyjne w świetle Konstytucji RP, w „Sankcje administracyjne blaski i cienie” redakcja Małgorzata Stahl, Renata Lewicka, Marek Lewicki, LEX, Warszawa 2011, str. 637.
By dP • DIAGNOSTA od PoRD 5 • Tags: art. 84 ust. 3 PoRD, BRD, coroczna kontrola SKP, decyzje urzędnicze, diagnosta, diagnosta samochodowy, Konstytucja, NSA, praca diagnosty, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), rola starostwa, rola TDT, Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO), TDT, WSA, wyrok sądu