maj 31 2016
KOMENTARZ Z MOTOFOCUSA
Komentarz z Motofocusa, i to nie jeden.
Postanowiłem przybliżyć Wam te komentarze, bo są tak samo ważne, jak sam artykuł i poruszany problem związany z projektem zmiany naszego PoRD.
Ponadto komentarze te dotyczą treści, o których sam niejednokrotnie pisałem, np.: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/na-stronie-piskp/
I. Komentarz nr 1, autor: JOjo / 3 dni temu
hehe, rzeczywiscie same lesne dziadki na foto. zmiana pokoleniowa potrzebna. wszedzie.
II. Komentarz nr 2, autor: Stefan Burczymucha / tydzień temu
Niestety jest tak, że organizacja PISKP to zrzeszenie starszych panów. Wystarczy wizyta na jednej konferencji (albo spojrzenie na zdjęcia w artykule), żeby zobaczyć, że nie ma w PISKP żadnych młodych ludzi, którzy by tej ekipie przypomnieli, że jest 2016 rok i świat się zmienił.
A zmienił się bardzo.
Pan Turek z uporem maniaka od lat forsuje koncesjonowanie działalności stacji kontroli pojazdów. Dlaczego? Do PISKP należą głównie właściciele najstarszych SKP (w tym Pan Turek), które na swoich lokalnych rynkach mają pozycję dominującą (bo otwarli się dawno temu i mają premię za przyzwyczajenie klientów). I im zależy na tym, aby żadne nowe stacje nie powstawały, bo tracą przez to przychody. Tak należy rozumieć słowa Pana Turka o „kompleksowym podejściu” – kompleksowo zamknąć możliwość otwierania nowych stacji – tak oni to rozumieją.
Zmienił się rząd, zmienił się minister, ale nie zmieniła się ekipa w departamentach i w TDT. Dlaczego?
PiS ma krótką ławkę ekspertów w tych sprawach (a też skupiają się na 500+ i sporze o Trybunał Konstytucyjny), więc nie wymienili poprzedniego zespołu.
Ekipa ministerialna od dawna (jeszcze za poprzedniego rządu) forsowała jakieś chore tematy, które sprowadzają się do ciągłych kontroli SKP. To ma niby uleczyć „chory system SKP”, a przecież opinia o diagnostach jest w społeczeństwie kiepska, więc można w tę branżę walić jak w bęben. Kontrole, audyty, sprawdzenia, możnowładztwo urzędnicze, nasyłanie TDTu na SKP – to ich przepis na system badań technicznych w Polsce.
Te pomysły za Platformy nie przeszły, a w przypadku rządu PiS trafiły na podatny grunt.
Wszak rząd „dobrej zmiany” chce ręcznie sterować i kontrolować wszystko (prokuraturę, sądy, TK, itd.), zatem pomysł przekazania w ręce TDT „jednoosobowej” kontroli nad SKP jest im na rękę i wpisuje się w schemat myślenia polityków PiS.
Autor artykułu zapomniał dodać, że TDT planuje od każdego przeglądu zabierać 4 zł opłaty (padła ta kwota na konferencji), co mnożąc przez liczbę przeglądów w kraju (15 mln) w jednym roku da ok. 60 mln zł. Oczywiście trafi to do kasy TDT na utrzymanie systemu nadzoru nad SKP.
Starczy na mnóstwo nowych biurek dla urzędników, pensje, samochody, budowę okręgówek TDT, itd.
Jedna okręgówka (działka, budynek, urządzenia…) to koszt 1-2 mln zł. Lekką ręką wyda się pieniądze zebrane od kierowców, pytanie tylko po co skoro infrastruktura OSKP w Polsce już istnieje.
Śmiem twierdzić, że zapędy Panów z TDT idą dużo dalej, niż budowa kilkunastu „swoich” stacji w dużych miastach. Zapewne chodzi im po głowie pomysł nacjonalizacji systemu, a być może „tylko” koncesjonowania działalności SKP.
A wspierają ich w tym wspomniani starsi panowie z PISKP.
Jak pracują urzędnicy to wszyscy wiemy. Z naszego branżowego podwórka wystarczy wspomnieć tworzenie systemu CEPiK 2…
Miliony złotych, a efektów do tej pory nie widać żadnych. I nikomu się z tego powodu krzywda nie stała, że kasa publiczna się zmarnowała.
System badań technicznych wymaga zmian (to jasne!), wszystkie poprzednie rządy nie zrobiły kompletnie nic. Ale te propozycje, które padły obecnie to jakaś farsa.
Totalny zamordyzm. Czy to się dzieje naprawdę?!
III. komentarz nr 3, autor: Anonim / tydzień temu
Projekt MIiB z dnia 29-04-2016 r to „zamach” na działalność stacji diagnostycznych. Tylko w jakiejś części ma związek z wejściem Dyrektywy UE. Reszta to nieuzasadnione przejęcie pełnego nadzoru nad skp przez jeden podmiot, który będzie konkurencją dla obecnie funkcjonujących.
– – – – – – – – – – – – – –
– – – – – – – – – – – – – – – – – – –
Generalnie jestem przekonany, że potrzebujemy nie tylko zmian w naszej branży, ale także zmiany pokoleniowej. Ale wydaje mi się, że nowe/młodsze pokolenie także nie bardzo sobie radzi, co widać na przykładzie naszego OSDS. Zbyt często powielają stare schematy działania (leśnych dziadków?), które nie przystają do nowej agresywnej rzeczywistości.
Zaś odnośnie systemu koncesji uważam, że w tym właśnie przypadku musimy wszyscy poprzeć Prezesa Leszka Turka i pomysłodawcę tego rozwiązania, czyli mec. dr Rafała Szczerbickiego z Kancelarii Prawnej SKP-Lex.
I pozdrawiam
dP
Grzegorz Krzemieniecki
31 maja 2016 @ 16:06
Nie wiem dlaczego artykułuje dP tych Panów, jeśli o koncesjonowaniu działalności mówiło w poprzednich latach wiele innych osób zrzeszonych w rożnych organizacjach bądź nie będących w żadnych strukturach.
Nikt nie powinien udzielać słownego, czy pisemnego poparcia, każdy zainteresowany powinien wystąpić w imieniu własnym, że jest taka potrzeba – bez windowania na piedestał kogokolwiek.
piśmienny
31 maja 2016 @ 19:27
„Nikt nie powinien udzielać słownego, czy pisemnego poparcia, każdy zainteresowany powinien wystąpić w imieniu własnym,” chłopie w jednym zdaniu zaprzeczasz sam sobie. 😉
dziadek Piotra
31 maja 2016 @ 17:09
Cyt.: „Nie wiem dlaczego…” – ależ ja jestem właśnie tutaj, aby odpowiadać na pytania wszystkim tym, którzy nie wiedzą tego i owego.
I odpowiem (przekornie?):
Wszyscy powinniśmy „udzielać słownego, czy pisemnego poparcia” tym wszystkim, którzy działają dla dobra naszej branży, a piętnować takie fakty i zdarzenia, które nam szkodzą.
To nie tylko zasada etyczna, ale także wymóg moralny każdego insp. UDS-a.
dP
———-
P.S.
Tak na marginesie, to nie chcę się zaliczać do tej części gawiedzi, która jest skłonna kwestionować wszystkie autorytety, aby siebie wywindować.
Wśród obecnie rządzących mamy dość już prostaków i nieuków (choćby skazani karnymi wyrokami w rządzie Szydło), którzy promując swoje wątpliwe dokonania gramolą się z mozołem na nienależne im piedestały.
dP
Maniek 80
31 maja 2016 @ 21:30
Grzesiek, to biedny sierota tak bardzo chciałby czymś zaimponować aby tylko zostać przygarnięty gdziekolwiek i przez kogokolwiek.
Dziwię się że DP zechce z taką miernota dyskutować.
http://www.forum.norcom.pl/viewtopic.php?p=254599#254599
Język na taksówce sobie szlifował w Łodzi i pisze teraz przeróżne duperele za akwarele byle tyko zaistnieć. Nieuk udaje, że coś wie i włazi gdzie się da nieproszony, aby tylko smród po sobie zostawić. Wykończył własne „fora ze dwora „ jaroludzia a ostatnio SITK w Krośnie . Sprzedaje najgorsze badziewie które gremialnie opuszczają przestraszeni użytkownicy . SUNGK zdezynfekuj się a najlepiej wykąp się w „czarcim żebrze „ zanim ponownie zaczniesz obrażać wszystkich.
„Farfocle” zakop głęboko pod ziemią aby nie poraziły najbliższych.
Daj święty spokój diagnostom !!! którym do pięt nie dorastasz.
Maniek 80
piśmienny
31 maja 2016 @ 22:47
„Wykończył własne „fora ze dwora „ jaroludzia” bzdura klepią się po plecach i śmieją z tych co to ich urobili – ostatnio w Radomiu. To tylko taka ściema aby ten drugi był w dalszym ciągu uważany za „kolegę” to zadzwoni, odwiedzi coś się dowie sprzeda SUNGK-owi. No bo skąd mają czerpać informacje skoro nikt w zasadzie nie chce się z nimi w konszachty jakiekolwiek mieszać, no nie zapominając o organizacji z Podkarpacia 😉
Grzegorz Krzemieniecki
2 czerwca 2016 @ 00:08
„ten drugi był w dalszym ciągu uważany za „kolegę” to zadzwoni, odwiedzi coś się dowie sprzeda SUNGK-owi.”
Ketiw snujesz domysły z własnego wojskowego doświadczenia?
Ale się uśmiałem, a z tych konszachtów najbardziej. Normalnie błazenada.