Ostatnio opowiadał mi, jak jest i tu, i tam (choć na Wschodzie, to nie w Krakowie). A od słowa do słowa wyłania się przygnębiający obraz codziennej rzeczywistości. Obraz, jak obraz. Tylko, że z tego oglądania/słuchania nie ma żadnej przyjemności. Bo cóż to za przyjemność słuchać o tym, że właściciel SKP przychodzi z plikiem 5 DR i rzucając je na stół mówi do Kolegi insp. UDS-a „trzeba podbić!” i . . . . . – wychodzi.
Ale to nie wszystko, bo on to mówi bez krępacji w obecności innych klientów akurat obsługiwanych (sic!). W ten sposób informuje obserwujących to zdarzenie klientów, że oni za rok też tak mogą! Że mogą mu dać pieniądze z samym DR, a on – wielki właściciel skp (z małych liter)! – „załatwi” to OBT.
Oczywistym jest, i żeby była jasność w sprawie, że takie „załatwianie” jest zawsze za dodatkową opłatą!
Być może, że dla klientów to prawdziwa okazja, ale dla mnie to dowód na to, że tam jest jeszcze ciągle i nadal mentalna Azja. I to dzięki tamtejszym „światłym?” właścicielom naszych „małych” skp.
To skandal!
I pytam o rolę naszych organizacji branżowych, o rolę tamtejszego nadzoru. Co mają nam do powiedzenia na ten temat? Co już zrobili lub chociaż co zamierzają zrobić?
Sam nie wiem, jak można pracować w takich stresujących warunkach. I wierzcie mi, że to nie ściema, tylko skandal, gdy w całej okolicy pracy nie ma . . . .
Nie wiem dlaczego powyższa sytuacja nasuwa mi skojarzenie (PISKP?) z PSL, które też obiecywało od dawien dawna zmiany na (SKP?) wsi. Aż wreszcie ich odsunięto na boczny tor. Teraz będą już tylko obserwatorami. Bo nie potrafili, czy się spóźnili? Ale, czy to nie wszystko jedno?
II. To i owo o roli mediów, czyli Nowoczesny Warsztat.
Na stronach internetowych nowego wydania Nowoczesnego Warsztatu ukazała się informacja o naszym Ogólnopolskim Turnieju Diagnostów Samochodowych (OTDS). Jak z tego widać, nasza inicjatywa ma dość mocne medialne wsparcie.
Wysyłane są pisma do ważniejszych instytucji o patronaty. Mamy pierwsze zgłoszenia. Więc „do zobaczenia”!
III. To i owo o rzeczywistości, czyli pytanie z ust mi nie znika: „skąd ta panika”?
Pisałem już o tym, że przyjeżdżają i tylko pytają. Jeden z klientów płaczliwym głosem skarżył się mi ostatnio, że w ubiegłym roku to „niedobry?” diagnosta nic mu wcześniej nie powiedział i nie uprzedził o tym, że da mu zaświadczenie na 14 dni. I to go naraziło na dodatkowe koszty . . .
No maszszsz . . . .
A ja widząc, w jakim stanie technicznym stoi ten samochód przed naszą SKP powiedziałem mu tylko, że u nas będzie to samo, i też go nie uprzedzimy. I on z wielkim zdziwieniem w oczach popatrzył na mnie, po czym tylko odwrócił się i wsiadł do swojego samochodu i z powrotem na drogę zawrócił, czyli już nie zwlekał i odjechał.
A parę dni temu pisałem o pytaniach o ten „gaz” i o rzekomą konieczność zaświadczenia z adnotacją/wpisem TDT „instalacja gazowa sprawna”, o nieuprawnione skreślenia w DR, na które nie reaguje Policja – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/zmiany/
A tu masz, jak z liścia w twarz. Bo problem podobny wystąpił jeszcze raz. Ale tym razem dzwonili i się pytali, czy zrobimy OBT, gdy w DR jest wpis „benzyna”, gdy w rzeczywistości to TDI . . . ?
Natężenie tych takich róznych pytań i telefonów każe nam zastanowić się nad przyczynami tego ciekawego zjawiska. Moim skromnym zdaniem coś się zaczęło dziać pozytywnego (tylko w mojej okolicy?).
Więc, aby dalej w tym i podobnym kierunku. Bo w przeciwnym przypadku nie będzie dla nas ratunku . . . .?
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
lut 25 2016
TO I OWO
To i owo, zawsze branżowo.
I. To i owo, bo dzwoni Kolega i opowiadamy sobie.
Ostatnio opowiadał mi, jak jest i tu, i tam (choć na Wschodzie, to nie w Krakowie). A od słowa do słowa wyłania się przygnębiający obraz codziennej rzeczywistości. Obraz, jak obraz. Tylko, że z tego oglądania/słuchania nie ma żadnej przyjemności. Bo cóż to za przyjemność słuchać o tym, że właściciel SKP przychodzi z plikiem 5 DR i rzucając je na stół mówi do Kolegi insp. UDS-a „trzeba podbić!” i . . . . . – wychodzi.
Ale to nie wszystko, bo on to mówi bez krępacji w obecności innych klientów akurat obsługiwanych (sic!). W ten sposób informuje obserwujących to zdarzenie klientów, że oni za rok też tak mogą! Że mogą mu dać pieniądze z samym DR, a on – wielki właściciel skp (z małych liter)! – „załatwi” to OBT.
Oczywistym jest, i żeby była jasność w sprawie, że takie „załatwianie” jest zawsze za dodatkową opłatą!
Być może, że dla klientów to prawdziwa okazja, ale dla mnie to dowód na to, że tam jest jeszcze ciągle i nadal mentalna Azja. I to dzięki tamtejszym „światłym?” właścicielom naszych „małych” skp.
To skandal!
I pytam o rolę naszych organizacji branżowych, o rolę tamtejszego nadzoru. Co mają nam do powiedzenia na ten temat? Co już zrobili lub chociaż co zamierzają zrobić?
Sam nie wiem, jak można pracować w takich stresujących warunkach. I wierzcie mi, że to nie ściema, tylko skandal, gdy w całej okolicy pracy nie ma . . . .
Nie wiem dlaczego powyższa sytuacja nasuwa mi skojarzenie (PISKP?) z PSL, które też obiecywało od dawien dawna zmiany na (SKP?) wsi. Aż wreszcie ich odsunięto na boczny tor. Teraz będą już tylko obserwatorami. Bo nie potrafili, czy się spóźnili? Ale, czy to nie wszystko jedno?
II. To i owo o roli mediów, czyli Nowoczesny Warsztat.
Na stronach internetowych nowego wydania Nowoczesnego Warsztatu ukazała się informacja o naszym Ogólnopolskim Turnieju Diagnostów Samochodowych (OTDS). Jak z tego widać, nasza inicjatywa ma dość mocne medialne wsparcie.
Wysyłane są pisma do ważniejszych instytucji o patronaty. Mamy pierwsze zgłoszenia. Więc „do zobaczenia”!
I nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was do zapoznania się z tą informacją – http://warsztat.pl/news/6601-2_ogolnopolski_turniej_diagnostow_samochodowych#.Vs6wipXSk2x
III. To i owo o rzeczywistości, czyli pytanie z ust mi nie znika: „skąd ta panika”?
Pisałem już o tym, że przyjeżdżają i tylko pytają. Jeden z klientów płaczliwym głosem skarżył się mi ostatnio, że w ubiegłym roku to „niedobry?” diagnosta nic mu wcześniej nie powiedział i nie uprzedził o tym, że da mu zaświadczenie na 14 dni. I to go naraziło na dodatkowe koszty . . .
No maszszsz . . . .
A ja widząc, w jakim stanie technicznym stoi ten samochód przed naszą SKP powiedziałem mu tylko, że u nas będzie to samo, i też go nie uprzedzimy. I on z wielkim zdziwieniem w oczach popatrzył na mnie, po czym tylko odwrócił się i wsiadł do swojego samochodu i z powrotem na drogę zawrócił, czyli już nie zwlekał i odjechał.
A parę dni temu pisałem o pytaniach o ten „gaz” i o rzekomą konieczność zaświadczenia z adnotacją/wpisem TDT „instalacja gazowa sprawna”, o nieuprawnione skreślenia w DR, na które nie reaguje Policja – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/zmiany/
A tu masz, jak z liścia w twarz. Bo problem podobny wystąpił jeszcze raz. Ale tym razem dzwonili i się pytali, czy zrobimy OBT, gdy w DR jest wpis „benzyna”, gdy w rzeczywistości to TDI . . . ?
Natężenie tych takich róznych pytań i telefonów każe nam zastanowić się nad przyczynami tego ciekawego zjawiska. Moim skromnym zdaniem coś się zaczęło dziać pozytywnego (tylko w mojej okolicy?).
Więc, aby dalej w tym i podobnym kierunku. Bo w przeciwnym przypadku nie będzie dla nas ratunku . . . .?
dziadek Piotra
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0 • Tags: art. 84 ust. 3 PoRD, BRD, coroczna kontrola SKP, diagnosta, kodeks karny, KONKURS DIAGNOSTÓW, praca diagnosty, praca na SKP, Stacja Kontroli Pojazdów (SKP)