lis 23 2015
DOBRO WSPÓLNE
Dobro wspólne – Polska, to państwo tylko dla urzędników?
Program „Państwo w Państwie” i o urzędniczym . . . – draństwie?
Konstytucja nasza stanowi, że Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli, Wszystkich Obywateli, WSZYSTKICH OBYWATELI!
Tu nie chodzi tylko o samych Polaków, lub tylko o naszych Rolników. Nie chodzi też tylko o samych Ślązaków lub tylko o mieszkających w miastach hydraulików. Nie chodzi tylko o Mazurów, czy też zamieszkałych w miejscowości Knurów. Nie chodzi też tylko o Poznaniaków lub Warszawiaków podobnie, jak nie chodzi też tylko o celników lub innych urzędników. I to, co Wam wyżej napisałem to mała garść mocnych pewników.
A wszystko to dlatego, że oglądałem niedzielne „Państwo w Państwie” na Polsacie, do czego i Was wczoraj zapraszałem, bo było o naszej samochodowej branży –
https://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/weekendowo-to-i-owo/
Po obejrzeniu tego programu wniosek jest następujący: urzędnicy są przekonani, że Polska należy tylko do nich, tylko do ich urzędniczej kasty, więc oni mogą bezkarnie, Bezkarnie, BEZKARNIE zniszczyć każdą prywatną inicjatywę/firmę!
To takie nieprawdopodobne, że po tylu latach demokracji nie zdołaliśmy jeszcze sobie poradzić z problemem takiego bezprawnego zawłaszczania państwa przez urzędników, że dla zwykłych obywateli i przeciętnych przedsiębiorców nie ma już miejsca.
Aż strach bierze, bo w tym programie było tak bardzo wiele odniesień do sytuacji w naszym własnym branżowym środowisku, jak choćby:
- zmiany konstrukcyjne pojazdów z ciężarowego na osobowy i konsekwencje prawne dla przedsiębiorców wykonujących takie zmiany,
- traktowanie przedsiębiorców/właścicieli SKP przez urzędników (np. we Wrocławiu),
- celowa gmatwanina przepisów, bo w mętnej wodzie sprzecznych przepisów łatwiej usidlić obywatela i przedsiębiorcę,
- chaos interpretacyjny,
- itd., itp., et’cetera.
W tym programie było wszystko, co dotyka także naszą branżę. Każdy z Was, kto nie widział tego programu powinien go obejrzeć w internecie – koniecznie!
Było o treści art. 231 kk, gdy urzędnik działa na niekorzyść obywatela/przedsiębiorcy, to prokurator ma prawny obowiązek wszcząć takie postępowanie karne i zawsze wówczas, gdy poweźmie wiadomość o szkodzie wyrządzonej przez urzędnika.
Było też o tym, jak sądownictwo administracyjne łamie prawo nie informując prokuratury „z urzędu” o przegranych sprawach przez urzędników nadużywających w ten sposób prawa (przekroczenie uprawnień!).
Profesor Modzelewski informował, że 20 – 30 procent spraw w sądach administracyjnych dotyczy „interpretacji”, przez co cierpią sprawy naprawdę ważne (terminy, koszty, przewlekłość, odbiór społeczny, itd., itp., et’cetera). Zdaniem Pana Profesora za ten widoczny i powszechny brak właściwego nadzoru nad pracą urzędników i za „napuszczanie” urzędników na Obywateli cyt. „muszą lecieć ŁBY!” (nie powiedział „głowy” urzędnicze).
Było jeszcze o mentalności, o bucie urzędniczej i o straszeniu Policją wolnych mediów. Nawet występujący w programie przedstawiciel związków zawodowych celników nie chciał bronić skandalicznej postawy Zastępcy Naczelnika Urzędu Celnego w Toruniu.
Pan Profesor Modzelewski mówił też o tym, że:
- Złego prawa nie naprawią nawet bardzo dobre interpretacje, bo cyt. „ złe prawo rodzi tylko złe interpretacje„!
- Wolne media działają zawsze w interesie publicznym!
- Władza musi szanować pogląd Obywateli (w zakresie prawnych interpretacji), gdy cyt.: „ten pogląd mieści się w szeroko rozumianym poglądzie administracji publicznej” (np. patrz brak zagrożenia dla BRD, a pozbawianie uprawnień).
Jeszcze raz Was proszę, obejrzyjcie sobie ten odcinek „Państwo w państwie” w internecie z uwagi na to, że jest w nim aż tyle odniesień do naszej branżowej sytuacji. I przekonacie się wówczas, kto miał, a kto nie miał racji.
Bo Polska nie jest tylko dobrem naszych (?) urzędników. Jest dobrem wszystkich nas, jej Obywateli.
Poniedziałkowo pozdrawiam
i do „Państwo w Państwie” namawiam
dziadek Piotra
23 listopada 2015 @ 20:38
„Było o treści art. 231 kk, gdy urzędnik działa na niekorzyść obywatela/przedsiębiorcy, to prokurator ma prawny obowiązek wszcząć takie postępowanie karne i zawsze wówczas, gdy poweźmie wiadomość o szkodzie wyrządzonej przez urzędnika.
Było też o tym, jak sądownictwo administracyjne łamie prawo nie informując prokuratury „z urzędu” o przegranych sprawach przez urzędników nadużywających w ten sposób prawa (przekroczenie uprawnień!).”
Taaaa… Ciekawe jak jutro – w takim chłodnym i zwiastującym poważne zmiany klimacie – zachowa się Sąd wobec mojej sprawy… Będziemy przecież mieli trzecie podejście do ogłoszenia wyroku w mojej sprawie. Ten wyrok to będzie barometr kierunku zmian, w którym podążać będą później sędziowie innych WSA, w podobnych sprawach – wytyczona zostanie linia orzecznicza. To będzie również demonstracja powagi Sądu i jasne, czytelne opowiedzenie się, po czyjej Sąd stoi stronie – czy po stronie sprawiedliwości i bezprawnie prześladowanych obywateli, czy po stronie butnych, przekonanych o własnej nieomylności i pełnych pogardy dla zwykłego człowieka – przedstawicieli Organów Administracji Publicznej, w odsłonie samorządowej…
To będzie dla całego wrocławskiego WSA – nie tylko tego jednego składu orzekającego – bardzo ważna próba :->
23 listopada 2015 @ 21:18
Tak, bezsprzecznie, ja też to tak rozumiem.
Pozdrawiam i do jutra
dP
24 listopada 2015 @ 19:16
Równo o godzinie 8.20 wszedłem na salę sądową i usłyszałem wyrok w swojej sprawie.
Niestety, wrocławski WSA nie sprostał wyzwaniu i poległ na całej linii.
Sąd oddalił moją apelację, a to znaczy, że opowiedział się za prawidłowością stanowiska Organów i to zarówno WSO WK jak i SKO. Sąd w ustnym uzasadnieniu nie podał czytelnych kryteriów takiej oceny i decyzji o takim, a nie innym kształcie wyroku.
Wniosek o pisemne uzasadnienie tego wyroku zostanie złożony w biurze podawczym sądu, jeszcze w tym tygodniu.
Duży artykuł na ten temat ukaże się z datą jutrzejszą.