Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Radecki
24 stycznia 2025 @ 11:38
Z reguły Pani dr nauk prawnych Renata Rychter Dyrektor Departamentu Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury nie ma w zwyczaju podpisywania się pod głupotami.
Ale w mojej niewiążącej opinii dla ratowania sytuacji ( czterech liter swoich i całej ,,ferajny,, z DTD i TDT) przed gniewem ludu i handlarzy używanych aut zrobiła wyjątek.
Popełniając niniejsze pismo z dnia 23 stycznia 2025r. O ile jest to pismo prawdziwe, zważywszy na brak oznaczenia kancelaryjnego.
Wg mojej niewiążącej opinii urzędnicy DTD Ministerstwa Infrastruktury chcą ,,kupić,, sobie czas na stworzenie nowych regulacji prawnych w celu doprowadzenia do zgodności prawa krajowego do obowiązującego w RP prawa Unii kosztem organów samorządowych rejestrujących pojazdy i ponoszących odpowiedzialność za tą niezgodną w tym czasie z prawem rejestracje.
Niniejszym pismem DTD wg mojej niewiążącej opinii prędzej wprowadzi urzędników w błąd niż cokolwiek im wyjaśni w zakresie stanu prawnego i interpretacji przepisów wykorzystywanych w celu dokonania pierwszej rejestracji w RP.
Znamiennym jest ten fragment pisma Pani Dyrektor, cyt.:
NSA wskazał również, że: „skoro w tej sprawie wyłączenie, o którym mowa w art. 72 ust. 2 pkt 1 PoRD nie miało zastosowania, to nie powinno budzić żadnych wątpliwości, że w świetle przepisów (…) dokument, o którym mowa w art. 72 ust. 1 pkt 3: był wymagany przy rejestracji ciągnika rolniczego</em>.”
Wskazane powyżej stanowisko MI zachowuje zatem aktualność w zakresie:
– zarówno używanych ciągników rolniczych sprowadzanych z państw niebędącym członkiem UE, w tym objętych regulacją rozporządzenia 167/2013,
– jak i w zakresie używanych pojazdów innych niż ciągniki rolnicze sprowadzonych z państw niebędących członkami UE, w tym objętym regulacją rozporządzeń 168/2013 i 2018/858 (…).
W takiej sytuacji , w ocenie MI, konieczne jest bowiem zweryfikowanie wymagań i definicji wynikających z unijnych przepisów homologacyjnych właściwych dla danej kategorii pojazdów. Dopiero bowiem wtedy można ustalić, czy w przypadku danej kategorii pojazdu wymagane jest posiadanie dokumentu homologacyjnego w kontekście art.72 ust.1 pkt.3 ustawy – Prawo o ruchu drogowym (…)„.
W kontekście dalszej części pisma kierowanego do Szefów Wydziałów Komunikacji:
„(…) Natomiast w przypadku pozostałych pojazdów , w tym pojazdów kategorii L,M,N,O sytuacja już nie jest tak jednoznaczna (…) Dlatego też zgodnie z ww stanowiskiem Ministerstwa Infrastruktury, przy rejestracji używanych pojazdów innych niż ciągniki rolnicze sprowadzonych z państw niebędących członkiem UE, w tym objętych regulacjom rozporządzeń 168/2013 i 2018/858, może być stosowana procedura poddania pojazdu okresowemu badaniu technicznemu przed pierwszą rejestracją w RP, stosowanie do art.81 ust.3 PRD. Procedura ta ma na celu weryfikację, czy pojazd spełnia obowiązujące i ustanowione przez RP warunki techniczne określone dla danego rodzaju pojazdu. W konsekwencji, zaświadczenie z takiego badania jest jednym z dokumentów stanowiących podstawę do rejestracji ww pojazdów, bez konieczności wymagania dokumentów, o których mowa w art.72 ust.1 pkt.3 ustawy – Prawo o ruchu drogowym.”
I na koniec DTD informuje:
„(…) Przedstawiając powyższe informuję, iż w Ministerstwie Infrastruktury finalizowane są prace nad przygotowaniem zmiany do ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o systemach homologacji pojazdów oraz ich wyposażenia, której celem będzie m.in. stworzenie nowej procedury dopuszczania do ruchu w RP pojazdów z krajów trzecich i rozstrzygnięcie kwestii możliwych różnych interpretacji przepisów prawa w tym zakresie.(…)”
Skoro więc Ministerstwo Infrastruktury twierdzi, iż starostwa nadal mogą rejestrować (ale już tylko na własną odpowiedzialność) pojazdy kategorii L,M,N,O objęte obowiązkiem homologacyjnych wynikającym z rozporządzeń 168/2013 i 2018/858 na podstawie okresowych badań technicznych w zastępstwie dokumentów, o których mowa w art. 72 ust. 1 pkt 3 PoRD, to z jakiego powodu pracuje nad zmianą ustawy PoRD i ustawy o systemach homologacji pojazdów oraz ich wyposażenia, która weszła w życie z dniem 1 lipca 2023 r., i która podobno w pełni wdrażała przepisy rozporządzeń 167/2013, 168/2013, 2018/858 ?
Pani Dyrektor najwidoczniej zapomniała, że jedynymi pojazdami, które mogą być wprowadzane do obrotu na podstawie prawa krajowego są pojazdy nie objęte obowiązkiem homologacyjnym typu WE określonym w rozporządzeniach 167/2013, 168/2013, 2018/858 tj. wymienionych w art.2 ust.3 rozporządzenia 167/2013, art.2 ust.2, rozporządzenia 168/2013 i art.2 ust.3 rozporządzenia 2018/858.
dP
24 stycznia 2025 @ 12:22
wszystko wskazuje na to, że to prywatna korespondencja/pismo pani R. Rychter do jej przyjaciół z PiS-u w WK/starostwach?
Ciekawe, ilu da się na to nabrać?
dP
WP
24 stycznia 2025 @ 14:50
Ciągnik rolniczy do prac polowych musi mieć homologację,a samochód poruszający się po drogach publicznych,który rozwija duże prędkości i ma być bezpieczny dla użytkowników i innych uczestników ruchu drogowego nie musi mieć homologacji,to jakiś absurd
Radecki
24 stycznia 2025 @ 23:26
Ale to tylko wg niezobowiązującej opinii Pani Dyrektor Departamentu Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury, która pomimo ustawowej odpowiedzialności za system szkolenia diagnostów i urzędników WK nie dostrzega swoich kompetencji do interpretacji obowiązujących tych diagnostów i urzędników WK przepisów. 🙂
Proszę nie traktować tego na poważnie.
Radecki
24 stycznia 2025 @ 19:43
W uzasadnieniu wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej C-513/15 odnoszącym się do przepisów homologacyjnych harmonizujących prawo Unii – dyrektywy 2003/37/WE oraz rozporządzenia 167/2013 – znalazło się takie stwierdzenie:
„35 Co więcej, wykładnia przepisów dyrektywy 2003/27 inna niż ta przyjęta w pkt 31 niniejszego wyroku mogłaby zagrozić celom owej dyrektywy polegającym na zachowaniu bezpieczeństwa ruchu drogowego, jakości środowiska i bezpieczeństwa pracy.”
* * *
Czytając pismo Pani Dyrektor skierowane do Starostw Powiatowych rejestrujących pojazdy na własną odpowiedzialność (bo tak to w PoRD określiło DTD MI) można odnieść wrażenie, że ani rozporządzenie 168/2013, ani rozporządzenie 2018/858 wskazywanych przez TSUE tych celów już nie wyznacza, więc starostwa nie mają obowiązku ich realizować. 🙂
Co do dywagacji Pani Dyrektor związanych z brakiem definicji ,,nowy pojazd,, w rozporządzeniu 2018/858 to nieśmiało wskazuję, że stała się ona zbędna, bo rozporządzenie wprost wskazuje jakie pojazdy mogą być po raz pierwszy wprowadzane do obrotu, dopuszczane i rejestrowane w UE – bez rozróżniania na nowe czy używane – odnosi się więc do wszystkich pojazdów pierwszy raz dopuszczanych na obszar UE do użytkowania. Dla ich dopuszczenia, w tym do ruchu drogowego wymagana jest ważna homologacja wydana przez Państwo Członkowskie, bądź decyzja Dyrektora TDT o uznaniu wydanej homologacji w innym państwie, jeżeli jest to homologacja równoważna np. typu ONZ.
Żadne g… warte polskie OBT nie potwierdzi, że dany pojazd wypełnia WYMOGI, o których mowa w dyrektywie 2014/45 w odniesieniu do sprowadzanych aut używanych spoza UE. I chociażby dlatego rejestracje w oparciu o takie I-OBT w świetle przepisu art. 6 ust. 5 rozporządzenia 2018/858 jest NIEDOPUSZCZALNA.
Radecki
25 stycznia 2025 @ 21:04
A poza tym jeśli OBT ma wystarczać do pierwszej rejestracji w RP (UE) pojazdów sprowadzonych spoza UE, to może niech Pani Renata Rychter Dyrektor DTD z MI odpowie, w jakiemu celowi mają służyć następujące przepisy:
USTAWA z dnia 14 kwietnia 2023 r. o systemach homologacji pojazdów oraz ich wyposażenia
Rozdział 4 Indywidualne dopuszczenie pojazdu
Art. 59. 1. Spełnienie odpowiednich warunków lub wymagań technicznych przez dany pojazd potwierdza się świadectwem indywidualnego dopuszczenia pojazdu.
3. Krajowemu indywidualnemu dopuszczeniu pojazdu podlega pojazd, o którym mowa w art. 4 rozporządzenia 167/2013, art. 4 rozporządzenia 168/2013 oraz art. 4 ust. 1 rozporządzenia 2018/858, z wyjątkiem pojazdu, o którym mowa w art. 2 ust. 3 oraz 4 tego rozporządzenia:
1) przed wprowadzeniem do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, na którego typ producent nie uzyskał świadectwa homologacji typu UE pojazdu, świadectwa homologacji typu ONZ, świadectwa krajowej homologacji typu pojazdu albo świadectwa krajowej homologacji typu pojazdów produkowanych w małych seriach;
2) na którego typ zostało wydane świadectwo homologacji typu UE pojazdu, świadectwo homologacji typu ONZ, świadectwo krajowej homologacji typu pojazdu albo świadectwo krajowej homologacji typu pojazdów produkowanych w małych seriach i w którym to pojeździe, w jego przedmiocie wyposażenia lub części przed rejestracją zostały wprowadzone zmiany wpływające na zmianę warunków stanowiących podstawę do wydania świadectwa homologacji typu tego pojazdu.
4. Producent pojazdu, o którym mowa w art. 2 ust. 3 oraz 4 rozporządzenia 2018/858, może wystąpić o wydanie krajowego indywidualnego dopuszczenia pojazdu, jeżeli pojazd spełnia odpowiednie warunki lub wymagania techniczne, określone w:
1) przepisach wydanych na podstawie art. 68 ust. 1 lub
2) art. 66 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, w tym przepisach wydanych na podstawie art. 66 ust. 5 tej ustawy.
5. Krajowego indywidualnego dopuszczenia pojazdu nie stosuje się do tramwaju i trolejbusu.
* * *
Czytając odpowiedź Pani Dyrektor można mieć wrażenie, że rubrykę K należałoby wymazać gumką myszką, bo to zbędna rubryka jest. 🙂
Sygnalista
26 stycznia 2025 @ 08:28
Dziennikarze piszą, że Ministerstwo zaskoczone wyrokiem NSA ?
Nie róbcie jaj na pogrzebie.
Przecież stwierdzenie naruszania prawa z uwagi na brak dokumentów homologacyjnych przy wniosku o rejestrację stwierdziło SKO w Koszalinie już 27 stycznia 2022 r.!
Dalsze toczące się postępowanie, które trafiło aż do NSA dotyczyło już tylko stwierdzenia czy doszło do rażącego naruszania prawa bo jeśli doszło to decyzja ta podlega unieważnieniu a pojazd musi zostać wyrejestrowany.
FAKT NIEZGODNOŚCI Z PRAWEM ZOSTAŁ POTWIERDZONY przez SKO w KOSZALINIE już 27 STYCZNIA 2022 ROKU i od tego czasu Wydziały Komunikacji powinny zmienić swoją praktykę przy wydawaniu decyzji o rejestracji !!!
Sygnalista
26 stycznia 2025 @ 08:39
Kochani zastanawiacie się dlaczego od 20 lat nie macie waloryzowanej stawki za OBT?
Ano może dlatego, że przy imporcie 60 000 tys aut spoza Unii podwyżka stawki np. o 100 PLN za OBT wykorzystywane do legalizacji trefnych pojazdów to już roczny wzrost kosztów dla mafii o 6 000 000 PLN, które przecież można lepiej zagospodarować chociażby na łapówki dla jakiegoś prokuratora, polityka etc.
Czysta ekonomia biznesu i zdrowy chłopski rozsądek 😉
Sygnalista
26 stycznia 2025 @ 09:11
W zasadzie to takie pismo Pani Dyrektor DTD MI powinno skutkować zawiadomieniem do prokuratury ze strony którejś z branżowych organizacji o możliwości przestępstwa pomocnictwa. Zważywszy na przytoczone przepisy Ustawy o systemach homologacji pojazdów oraz ich wyposażenia, widać gołym okiem, że pismo te może służyć jako podkładka dla nielegalnej rejestracji jakiejś kolejnej partii pojazdów, które procedury dopuszczenia indywidualnego mogły by nie przejść z wynikiem pozytywnym i nie zostać przez to zarejestrowanymi. Jest to teza tym bardziej uprawdopodobniona, że pismem tym dysponowało środowisko importerów aut już 23 stycznia zanim zostało ono przesłane wydziałom komunikacji w piątek 24 stycznia 2025r.
Radecki
27 stycznia 2025 @ 08:45
Po takich niezobowiązujących poradach to w starostwach powiatowych można się niedługo spodziewać rzezi niewiniątek.
Dura lex, sed lex.
Atomek
27 stycznia 2025 @ 14:03
Jest artykuł na ONET:
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/problem-z-rejestracja-uzywanych-aut-z-usa-poprosze-o-numer-homologacji/4nyt8db?utm_source=duckduckgo.com_viasg_auto-swiat&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=undefined&utm_v=2
Atomek
27 stycznia 2025 @ 14:06
Z artykułu onetu:
„Reasumując: nie ma tematu
Nie ma żadnych nowych przepisów, które wymagałyby od urzędników wydziałów komunikacji utrudniania czy też uniemożliwiania rejestracji używanych samochodów z USA czy choćby z Chin. Plotka, która pojawiła się w wydziałach komunikacji, najwyraźniej zmotywowała niektórych urzędników do nadmiernej ostrożności posuniętej czasem do odmowy rejestracji pojazdów.
Tymczasem więc… warto ochłonąć.”
Radecki
27 stycznia 2025 @ 15:33
Nie ma nowych przepisów tylko, że urzędnicy WK się zorientowali, że źle interpretowali te obecne i w praktyce dokonywali wydawania decyzji z naruszeniem prawa.
Jeśli niektórzy będą tak czynić nadal jak robili to dotychczas to powtórzy się sytuacja jak z ciągnikami Belarus , a wtedy dostaną zaproszenia z prokuratury dlaczego do wniosku o pierwszą rejestracje w RP nie wymagali dokumentów o których mowa w art.72 ust.1 pkt.3 w zw z art.72 ust.2 pkt.1 PoRD.
Za rażące naruszenie prawa będą odpowiadać do wysokości rocznej pensji bo tak mówi ustawa o finansowej odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych i to tylko wtedy gdy prokurator nie postawi im zarzutu przyjęcia korzyści majątkowych z tytuły wydania decyzji z naruszeniem PoRD bo wtedy będą zobowiązani do naprawienia szkody.
Faktycznie podpierając się wiedzą niedouczonych dziennikarzy można mówić , że nie ma tematu.
Ja jednak jestem przekonany by bardziej zawierzyć wyrokom WSA i NSA w tym temacie niż ,,niezobowiązującym,, opiniom urzędników MI, którzy bredzą o możliwych różnych interpretacjach i jakimś głuptasom.
Sprzeciwów prokuratorskich do decyzji o rejestracji złożonych jest grubo ponad 1000, , decyzji SKO stwierdzających naruszenie prawa jest przynajmniej kilkadziesiąt na chwilę obecną, wyroków WSA wydanych przez różne składy orzekające jest już co najmniej 16, wyroków NSA jest 6, a ktoś chce Nam wmówić , że mogą być różne interpretacje przepisów PoRD w tym zakresie ??? 🙂
Bujać to My panowie szlachta!