ODWOŁAĆ PANIE RYCHTER I TWOREK – ŻYCZĘ W DNIU KOBIET

Rate this post

Trzeba natychmiast odwołać panie Rychter i Tworek z DTD/resortu transportu, czego serdecznie życzę w Dniu Kobiet.

Te panie są nominatkami z PiS-u, które choć powoli, to jednak przechodzi do historii, jako jedyna partia z tak szerokim spektrum powiązań na wielu szczeblach administracji publicznej ze światem przestępczym. W historii Polski jeszcze nigdy nie mieliśmy do czynienia aż z tak szerokim zakresem patologii w przeciągu tak krótkiego okresu czasu, jakim było te ostatnie 8 lat ich rządzenia i urzędowania.

Życzę tego w imieniu tysięcy Pań zatrudnionych w komórkach „rejestracja pojazdów” w naszych WK/starostwach, gdy okazało się, że z winy DTD/MI nie posiadają one homologacji. Zaś w społecznym odbiorze odium tej sytuacji spadło głównie na odpowiedzialnych za proces rejestracji pojazdów.

Pozytywne przesłanie tych życzeń dla nikogo w naszej branży nie powinno być zaskoczeniem, gdy tak wielu jest poszkodowanych ich polityką. I to jest problem, który nie dotyczy jedynie waloryzacji Cennika BT na naszych SKP. Albowiem jest jeszcze antypolskie wspieranie Białorusi kosztem naszych Przedsiębiorców (w efekcie np.: upadek naszych producentów „rolniczych” i Ursusa), słaba jakość BT na naszych SKP, zamach na obowiązujące nas Prawo w UE (brak homologacji), porażająca skala patologii w całej branży w kwartalnych serwisach od dekady i itd., itp., et’cetera.

Ja wiem też, że to wszystko w jakiejś części także nasza wina, bo podobno nie dość skutecznie wyrażaliśmy wdzięczność pracownikom DTD za ich codzienną ciężka pracę na rzecz naszego środowiska, związanego z procesem dopuszczania pojazdów do ruchu. Zresztą Prezydent Wołodymyr Zełenski także był zbesztany za taki brak wdzięczności w Białym Domu, więc nikogo już to nie powinno dziwić, prawda?

Było też za mało podziękowań z naszej strony!

Bo nawet, jak tak przyjeżdżali sobie za darmo oglądać te atrakcyjne przecież widoki w Zakopanem lub w Ustce, najedli się i napili do syta, to jednak te gadżety, które przy okazji otrzymali mogły być bardziej „atrakcyjne” lub zindywidualizowane, czego im życzę, choć nie serdecznie.

Zamiast tych skromnych podarunków powinno być solidne zapłacenie im za poniesiono trud zmagania się z głupimi pytaniami z naszej strony lub za te „merytoryczne?” wykłady w bardzo wyczerpującej czasowo ilości ¼ – ½ godz. (sic!).

Sam nie rozumiem, dlaczego nasze inne (niż z PISKP) branżowe spotkania odbywały się bez „godnego!” uczestnictwa przedstawicieli DTD za „odpowiednim” wynagrodzeniem. Jakoś nie słyszałem, żeby w takim procederze informowali inni organizatorzy naszych branżowych szkoleń. Dlaczego zaniechał tego np. G.K. (Sungk)? Nie do twarzy byłoby mu z ładniejszymi od niego paniami z DTD (resortu transportu)?

Szczególną sytuacją dla tych i takich życzeń jak dziś jest Dzień Kobiet.

Powoduje mną dobro naszej branży, gdzie w procesie rejestracji pojazdów uczestniczy zdecydowana większość Kobiet. Zresztą na naszych SKP także mamy zaszczyt współpracować z Paniami, choć skala tej współpracy nie jest jeszcze zadowalająca, prawda?

Nasza branża to nie tylko Kobiety w WK/starostwach. To także Panie zatrudnione w firmach kooperujących, zaopatrzenie naszych warsztatów, administracja firm produkujących części homologowane lub handlująca nimi.

Ale jak im wytłumaczyć fakt spadku ich obrotów i zarobków przez nieuczciwą konkurencję z częściami bez homologacji, gdy setki tysięcy pojazdów na naszych drogach nielegalnie takiej homologacji nie posiadają (sic!)!

Bo jest przecież jasne jak słońce, że jeśli dopuszczamy do ruchu pojazd bez homologacji, to przecież – na zdrowy rozum – nie musi on także posiadać homologowanych części!

Przez te panie z MI i resortu transportu cierpi praworządna część naszego branżowego środowiska. Dlatego życzę Wam Panie tego, aby natychmiast zwolniono wszystkie dotychczasowe pracownice w DTD!

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

Loading