Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
10 września 2024 @ 11:28
To kolejna opinia w której wspomina się o obecnej całkowitej fikcyjności przeprowadzania OBT, a co za tym idzie tworzeniu pozorów dbania o bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
To są zarzuty poważne, bo przecież ta fikcyjność skutkuje wypadkami kończącymi się często czyimś kalectwem bądź śmiercią. Za to powinien ktoś zostać pociągnięty do odpowiedzialności i osobiście uważań, że najpierw ktoś z ministerstwa które ten problem lekceważy od wielu, wielu lat.
W ogóle po co rozmawiać o tym rozporządzeniu umożliwiającym wykonywanie OBT poza SKP, skoro sposób wykonywania BT w oparciu o ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia jest bezprawny, bo przepisy rozporządzenia wykazują niezgodność z prawem Unii, gdzie już dyrektywa 2009/40/WE stanowiła:
Artykuł 3
1. Państwa członkowskie podejmują takie środki, jakie uznają za niezbędne, umożliwiające wykazanie, że pojazd przeszedł z pozytywnym rezultatem badania zdatności do ruchu drogowego, które odpowiadają co najmniej wymogom niniejszej dyrektywy. Środki te są notyfikowane pozostałym państwom członkowskim oraz Komisji.
Więc jest zasadnicze pytanie, czy wymagania określone w rozporządzeniu MI „co najmniej odpowiadają wymaganiom określonym w dyrektywie 2010/48/WE a następnie 2014/45/WE” ?
Przecież tam w dyrektywach (w obwiązującym stanie prawnym w RP) np. w kwestii ustalania wymagań emisyjnych dla silników o ZS nie istnieje fakultatywne podejście w kwestii metody badania. Skoro w tym zakresie RP nie wykonuje obowiązku, to co za różnica czy ten obowiązek nie będzie wykonywany na stanowisku stacjonarnym czy mobilnym?
Przecież i tak fikcja pozostanie fikcją.
Moim zdaniem dalsze konsultacje społeczne powinny być prowadzone z wykorzystaniem taczek albo tradycyjnie po staropolsku z wykorzystaniem wozu pełnego …