NIELEGALNE PRAKTYKI SĄDOWNICTWA POWIATOWEGO

Rate this post

Nielegalne praktyki sądownictwa powiatowego na przykładzie kolegi naszego. I pytanie, czy Sąd wstydził się tego wyroku, że nagle ograniczył jawność w tej sprawie?

Nie mi rozstrzygać, na ile twierdzenie, że polskie powiaty rządzą się swoimi prawami jest prawdziwe. Ale sytuacja, której osobiście doświadczyłem nie rozwiała moich wątpliwości w zakresie prawidłowego działania sądownictwa na powiatowym poziomie.

Chodzi o to, że w dniu 3 grudnia br udałem się do Wałcza, gdzie w Sądzie Rejonowym miała odbyć się chyba pierwsza (z wielu?) tego typu sprawa w Polsce, która związana jest z ewentualną odpowiedzialnością karną naszego kolegi. Bo to właśnie on brał udział w nielegalnym procederze dopuszczenia Belarusa bez homologacji do ruchu. Konkretnie chodzi o to, że w trakcie tzw. „pierwszego” I-OBT wydał wynik „P”-pozytywny, co stoi w sprzeczności z obowiązującymi w tym zakresie przepisami. Wnioskodawcą w tej sprawie był posiadacz Belarusa, zagrożony jego administracyjnym wyrejestrowaniem. Odmowa wszczęcia postępowania przygotowawczego w tej sprawie została zaskarżona do Sądu przez wnioskodawcę.

I choć na sprawę stawiłem się przed czasem, to jej nie znalazłem na wokandzie1 sali, gdzie miała się odbyć. Dopiero moja interwencja w sekretariacie wydziału karnego spowodowała, że dowiedziałem się tej przykrej prawdy. Ten wałecki Sąd nielegalnie utajnił obrady i wydanie wyroku w tej sprawie.

Sądownictwo kapturowe2 nigdy nie kojarzyło się z funkcjonowaniem Państwa Prawa. Wręcz przeciwnie, więc popatrzmy, co o takiej sytuacji mówi art. 45 naszej Konstytucji:

Prawo do sprawiedliwego procesu

1.

Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

2.

Wyłączenie jawności rozprawy może nastąpić ze względu na:

  • moralność,

  • bezpieczeństwo państwa i porządek publiczny oraz

  • ze względu na ochronę życia prywatnego stron lub inny ważny interes prywatny.

Wyrok ogłaszany jest publicznie.”

Warto też mieć na uwadze, co o takiej sytuacji mówi także Nasze, bo Europejskie Prawo, gdzie publiczny charakter postępowania, będący przeciwieństwem tajności postępowania jest podstawową zasadą ujętą w art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.3

Także i tutaj mamy wskazane przypadki, w których można wyłączyć jawność, czyli wyłączyć prasę i publiczność w następujących okolicznościach:

  • ze względów obyczajowych,

  • z uwagi na porządek publiczny lub bezpieczeństwo państwowe w społeczeństwie demokratycznym,

  • gdy wymaga tego dobro małoletnich lub

  • gdy służy ochronie życia prywatnego stron albo też

  • w okolicznościach szczególnych, w granicach uznanych przez sąd za bezwzględnie konieczne, kiedy jawność mogłaby przynieść szkodę interesom wymiaru sprawiedliwości.

Więc mamy tu wyżej opisane wszystkie możliwe przypadki wyłączenia jawności. Ale przecież żaden z nich nawet nie dotyka – choćby w części! – problematyki tego postępowania, która związana jest ściśle z nieprawidłowym wykonaniem I-OBT.

Procedura takiego OBT na SKP ani nie narusza ochrony moralności naszego kolegi, zaś jej ewentualne ujawnienie wzmacnia a nie podważa porządek publiczny. Ta procedura nie narusza życia prywatnego stron lub innego ważnego interesu prywatnego osób trzecich (sic!).

Więc dlaczego ten powiatowy Sąd utajnił ten wyrok?

Może Wy się domyślacie?

Bo moje domysły biegną w jakimś paskudnym kierunku, który niewiele ma wspólnego z praworządnością. Bo bez jawności życia publicznego nie ma demokracji.

Czy opisana sytuacja dowodzi, że mamy trzy poziomy sądownictwa w Polsce, czyli:

  1. Centralny w Stolicy – najbardziej światły i sprawiedliwy (noooo, może z wyłączeniem trybunału mgr Julii Przyłębskiej, bo każda zasada musi mieć wyjątek).

  2. Wojewódzki – ten gorszy od centralnego i lepszy od powiatowego.

  3. Powiatowy – . . . . . . . . . ?

Trzymajmy się tylko dobrego Prawa

poleca i pozdrawia

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

1 wykaz spraw sądowych w kolejności, w jakiej mają być w danym dniu rozpatrywane.

2 W potocznym rozumieniu termin „sąd kapturowy” jest używany, jako synonim sądu działającego w tajemnicy i sądzącego oskarżonych bez prawa do obrony. – Wikipedia

3 wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 17 grudnia 2013 r., 20688/04, Legalis nr 1069154

Loading