sty 24 2023
ZNOWU SIĘ UDAŁO?
Znowu nam się udało, bo organy ścigania nie podołały . . . . . . – ?1
Ta sądowa rozprawa odbywała się aż ośmiokrotnie2 oraz przy udziale aż czterech Prokuratorów3, co wskazuje na duże znaczenie, jakie przypisywano wszystkim okolicznościom dokonanego przestępstwa i jego skutkom. No, może z jedynym wyjątkiem, czyli dotyczącym naszej pracy na SKP . . . . . . .
Ale po kolei.
Była to sprawa, jak jedna z wielu, dotycząca kradzionych samochodów. Gdyby nie to, że nijako „zahaczyła” o o jakość naszej pracy na SKP, to może bym nawet jej nie zanotował. W tym przypadku chodziło o wcześniej karanego lumpa M. W., s. E., J. z domu C., który został oskarżony o to, że w okresie czasu od 7 do 23 stycznia 2020 r., w nieustalonym miejscu co ujawniono w Brzezinach, przyjął od nieustalonej osoby pojazd m-ki B. (samochód z silnikiem 6-cylindrowym, o pojemności skokowej 2497 cm3, rocznik 2008), o wartości 35 tysięcy złotych wiedząc, iż pochodzi on z przestępstwa kradzieży z włamaniem na szkodę K. Z., tj. o czyn z art. 291 § 1 kk.
Tenże M. W. był właścicielem pojazdu marki B., o pojemności skokowej 1995 cm3, z nadwoziem kombi, rocznik 2007r.. W dniu 30.12.2019 r. upoważniona osoba odebrała nowe TR pojazdu, gdyż poprzednie, według oświadczenia, zostały zniszczone (?).
20.01.2020 r. o godz. 14:02 tenże M. W. pojechał swoim samochodem do SKP „N.” w miejscowości Łódź, gdzie nasz kolega uprawniony diagnosta samochodowy A. K. przeprowadził OBT pojazdu, wystawił zaświadczenie, a w systemie zawarł wpis o przebiegu pojazdu wynoszącym 320.001 km.
Po trzech dniach, tj. 23.01.2020 r. M. W. poruszał się tym pojazdem w Brzezinach ulicą jednokierunkową pod prąd (wykazując tym samym brak poszanowania dla porządku prawnego), co spowodowało kontrolę drogową policji.
Przebieg kilometrów tego pojazdu wskazywał na 315.267 km.4 Oględziny zewnętrzne pod pokrywą silnika wykazały, że:
-
na prawym kielichu amortyzatora z nabitym numerem nadwozia ujawniono ślady ingerencji tzn. kielich z numerem VIN wyglądał jak wspawany w konstrukcję samochodu;
-
na silniku i osprzęcie ujawniono opiłki metalu;
-
na szybie czołowej – brak naklejki,
-
na lewym słupku przy kierowcy – zerwana i zdrapana wklejka fabryczna z danymi i numerem VIN.
A jeszcze tylko trzy dni wcześniej, na BT w Łodzi wszystko było o’k . . . . . . – ?
Po przeprowadzeniu testów w salonie dnia 16.07.2020 r., pod tylnym siedzeniem ujawniono nr nadwozia, co pozwoliło ustalić pełen numer VIN, odpowiadający numerowi skradzionego pojazdu należącego do K. Z..
Czyli to był jednak całkiem inny pojazd.
Oskarżony nie chciał współpracować z organami ścigania, nie przyznał się do popełnienia zarzuconego czynu i odmówił składania wyjaśnień. I pomimo to został bardzo łagodnie potraktowany przez ten sąd. Dostał tylko rok, i to w zawieszeniu tylko na dwa lata (sic!)!5 Tak niska kara może dowodzić, że poszedł na współpracę z Policją, ale to tylko przypuszczenie. Ale jeśli to jest prawdą, to Policja już wie, jak w rzeczywistości przebiegało to OBT.
Zeznanie naszego kolegi A. K., który przeprowadził OBT (na SKP N.) nie budziło zastrzeżeń tego sądu. Nasz kolega zeznał, że wszystkie czynności przeprowadził prawidłowo, osobiście wpisał do systemu przebieg pojazdu, nic też nie wzbudziło jego podejrzeń przy przeprowadzaniu BT. Choć po trzech dniach to już nie był ten sam pojazd.
Organy ścigania (Policja + Prokuratura) nie potrafiły zabezpieczyć monitoringu na tej SKP w celu zweryfikowania zeznań naszego kolegi oraz nie potrafiły przekonać oskarżonego do złożenia satysfakcjonujących zeznań. W ten sposób nie można obecnie stwierdzić, czy nasz kolega przeprowadzał to OBT przed, czy też po dokonaniu ingerencji w ten pojazd.6
Ta łódzka sprawa pozostawia niedosyt, bo pozostawia pole do dywagacji co do jakości naszej pracy na SKP.
Trzymajmy się
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
1 Sąd Rejonowy w Brzezinach; Data orzeczenia: 22 czerwca 2022; Data publikacji: 23 stycznia 2023; Data uprawomocnienia: 13 grudnia 2022; Sygnatura: II K 447/20; Sąd Rejonowy w Brzezinach, II Wydział Karny;
2 po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 21 kwietnia 2021 r., 26 maja 2021r., 1 lipca 2021r., 9 września 2021r., 8 grudnia 2021r., 20 stycznia 2022r., 21 lutego 2022r., 22 czerwca 2022r.
3 przy udziale prokuratora: Małgorzaty Misiak- Bieniaszczyk, Waldemara Dróżdża, Macieja Ołubka, Anny Witkowskiej- Czapnik,
4 W systemie Cepik figurowała informacja, że w dniu 20.01.2010r. pojazd ten uzyskał zaświadczenie o przeprowadzonym BT i zarejestrowano jego przebieg na 320.001 km.
5 Dodano: 23 stycznia 2023, Opublikował(a): Sylwia Fijałkowska; Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Brzezinach; Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Marzena Cywińska; Data wytworzenia informacji: 22 czerwca 2022; Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych
© Ministerstwo Sprawiedliwości 2012-2023
6 Biegły R. B. wydał obszerną opinię pisemną, której rzetelność nie budziła wątpliwości, na rozprawie podtrzymał opinię pisemną wydaną w niniejszej sprawie i opisał ingerencję w oznaczenia podwozia samochodu B. polegającą na tzw. przeszczepieniu części z numerem VIN w konstrukcję innego samochodu. Wskazał konkretne elementy przeszczepione z innego pojazdu i sposób nadania legalnego charakteru pojazdowi uprzednio ukradzionemu pokrzywdzonej poprzez wspawanie w określone miejsca danych identyfikacyjnych pojazdu B. o nr. rej. (…). Jego opinia zasługiwała w całości na uwzględnienie. Biegły wydał jednoznaczną i pełną opinię kryminalistyczną.
25 stycznia 2023 @ 08:09
Z komentarzy dP , może mi się tylko tak wydaje, wynika że pomimo wyroku sądu , nie jest on przekonany , że nasz Kolega nie brał udziału w tym procederze. Że gdyby był monitoring na skp , może udałoby się też wsadzić diagnostę. Dlaczego?
25 stycznia 2023 @ 11:11
Tu nie ma przypadków.
Jeśli ktoś sądzi, że ten oskarżony – i w przeszłości już karany! – przez jakiś przypadek wyjechał z Brzezin (bo tam nie ma SKP?), żeby zrobić to OBT w Łodzi, to się myli.
Sąd bez żadnych wątpliwości stwierdził, że ten lumpik przestępstwo to popełnił świadomie i z premedytacją!
On wiedział co robi, gdy zajechał do naszego kolegi wykonać to OBT w Łodzi. Tacy ludzie nie działają z przypadku. Dowodem tego też jest cała postawa oskarżonego w trakcie procesu (żadnej skruchy, tylko milczał, jak stara recydywa!).
Tylko pójście na tajną współpracę z Policją tego oskarżonego lub zwykła nieudolność organów ścigania spowodowała, że naszemu koledze – na tym etapie! – się udało.
I tu mamy zadanie do wykonania dla tamtejszego nadzoru w Łodzi. Ale to już temat na inne rozważania.
Pozdrawiam
dP