W pierwszym zdaniu powiem natomiast o tym, czy ten projekt ustawy różni się od tego z poprzedniej kadencji, bo szczególnie państwo posłowie z opozycji próbowali postawić znak równości między projektem, nad którym pracujemy dzisiaj, a tym, który był przedmiotem prac sejmowych w 2018 r., ale to ocena, która nie ma racji bytu. Różnic jest bardzo wiele.
Zasadnicze za chwilę wymienię. Różnice te spowodowały, że obecny projekt otrzymał pozytywną opinię Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, a to ważny argument, bo, co by nie powiedzieć, KWRiST bardzo surowo ocenia rządowe projekty, szczególnie kiedy wpływają na prace czy zakres działalności samorządu, a ten projekt wpływa na to bezpośrednio.
Również Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców ocenia obecny projekt ustawy w sposób inny niż ten, który był przedmiotem prac Sejmu w 2018 r. Nie ma co ukrywać, że branża, szczególnie państwo reprezentujący stacje kontroli pojazdów, wykorzystywali rzecznika do tego, żeby przedstawiać swój punkt widzenia, i bardzo dobrze, od tego Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców jest.
Zorganizowanych zostało wiele spotkań, czy to stacjonarnych, jeszcze jak nie było COVID-u czy w międzyczasie COVID-u, czyli w okresie letnim w 2020 r., czy to w trybie stacjonarnym, właśnie z udziałem rzecznika MŚP. Tutaj również rzecznik wykazywał swoją aktywność. Wprost mówi, że jego opinia do tego projektu jest inna niż do tego z 2018 r.
Dwa najważniejsze organy z punktu widzenia obiektywnego badania czy obiektywnej oceny tego projektu ustawy wyraziły się więc o nim w sposób pozytywny.
Jakie są zasadnicze różnice między tymi projektami?
Oczywiście te mniejsze, ale też ważne, wyjdą w trakcie dyskusji, natomiast te zasadnicze są takie. W tym projekcie ustawy nie ma opłaty, która była w projekcie ustawy z 2018 r., czyli 3,5 zł od każdego badania, aby sfinansować system kontroli badań technicznych. W tej chwili nasze rozwiązanie, jeżeli chodzi o finansowanie, jest inne. Chcemy wykorzystać tych, którzy przyjeżdżają z pojazdami do kontroli po terminie co najmniej 30-dniowym, tak że jest miesiąc, w którym od momentu daty badania podwójna opłata nie będzie pobierana.
Jeżeli natomiast już będzie pobierana po ponad miesiącu spóźnienia, to będzie ona trafiała na konto TDT po to, aby finansować system nadzoru nad badaniami technicznymi oraz rekontroli badań technicznych.
Jeżeli ta opłata na to nie wystarczy, na co gorąco liczę, bo mamy nadzieję na to, że właściciele pojazdów będą zmobilizowani na tyle, że będą przyjeżdżali badać swoje pojazdy o czasie, czyli będą wypełniali swój prawny obowiązek, to wtedy w grę będzie wchodził budżet państwa.
Jeszcze raz powtarzam.
Mam nadzieję, że tych, którzy spóźniają się z badaniem co najmniej 30 dni, będzie niewielu. Wtedy właśnie w grę wchodzi finansowanie z budżetu państwa, tak że nie obciążamy dodatkową opłatą tych, którzy przyjeżdżają kontrolować stan techniczny swojego pojazdu o czasie.
Zmiana numer dwa to pozostawienie nadzoru nad stacjami kontroli pojazdów w gestii starostw. Tu nic się nie zmienia. To była dosyć spora kość niezgody, jeśli chodzi o porównanie ustawy z poprzedniej kadencji do tego projektu. TDT przejmie obowiązek kontroli badań technicznych, natomiast nie stacji kontroli pojazdów jako działalności gospodarczej, która jest prowadzona.
Kolejna ważna zmiana, o którą zabiegał rzecznik MŚP, to pełne stosowanie prawa przedsiębiorców. To również zostało zagwarantowane tym projektem ustawy.
Kolejna zmiana to tym razem zmiana dla właścicieli pojazdów.
Taki pojazd można zbadać 30 dni przed terminem badania, jak i 30 dni po terminie badania, a kolejnym terminem badania będzie ten pierwotny, z dowodu rejestracyjnego. Da to dużą elastyczność, jeżeli akurat na dzień 31 lipca ktoś nie będzie obecny w miejscu zamieszkania, np. wyjedzie na dwutygodniowe wakacje i zahaczy o ten termin, to będzie mógł swobodnie, bez żadnego uszczerbku zbadać pojazd przed wyjazdem. Kolejne badanie będzie 31 lipca kolejnego roku.
Podobnie będzie, jeżeli dotrze na stację kontroli pojazdów do 30 sierpnia. Wtedy nie będzie oczywiście ponosił podwójnej opłaty, natomiast podejmie ryzyko takie samo jak w chwili obecnej, czyli ryzyko poruszania się pojazdem, który nie jest do tego dopuszczony, a tutaj wchodzą już przepisy Kodeksu wykroczeń i konsekwencje, które są w obecnych przepisach prawa, tak że tego nie zmieniamy, natomiast dajemy możliwość kolejnego badania po tym przeprowadzonym z datą 31 lipca następnego roku.
Kolejna sprawa, która w tej ustawie jest inna w porównaniu do tej wcześniejszej, to egzamin na diagnostów. Naszą decyzją egzaminy te będą odbywały się w ITS-ie, czyli w Instytucie Transportu Samochodowego.
Kolejna bardzo istotna zmiana jest taka, że uściśliliśmy katalog rażących naruszeń, żeby sprecyzować, czym one są i jak wygląda kwestia odniesienia się właśnie do rażących naruszeń.
– – – – – – – – – – –
1zapis przebiegu posiedzenia Komisji Infrastruktury – podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – PoRD oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2540) (nr 2), 4 października 2022 r.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
sie 1 2023
R. WEBER (ZE SWOJĄ GRUPĄ) O NASZEJ BRANŻY
Sekretarz stanu w MI Rafał Weber:
Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. (…).1
W pierwszym zdaniu powiem natomiast o tym, czy ten projekt ustawy różni się od tego z poprzedniej kadencji, bo szczególnie państwo posłowie z opozycji próbowali postawić znak równości między projektem, nad którym pracujemy dzisiaj, a tym, który był przedmiotem prac sejmowych w 2018 r., ale to ocena, która nie ma racji bytu. Różnic jest bardzo wiele.
Zasadnicze za chwilę wymienię. Różnice te spowodowały, że obecny projekt otrzymał pozytywną opinię Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, a to ważny argument, bo, co by nie powiedzieć, KWRiST bardzo surowo ocenia rządowe projekty, szczególnie kiedy wpływają na prace czy zakres działalności samorządu, a ten projekt wpływa na to bezpośrednio.
Również Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców ocenia obecny projekt ustawy w sposób inny niż ten, który był przedmiotem prac Sejmu w 2018 r. Nie ma co ukrywać, że branża, szczególnie państwo reprezentujący stacje kontroli pojazdów, wykorzystywali rzecznika do tego, żeby przedstawiać swój punkt widzenia, i bardzo dobrze, od tego Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców jest.
Zorganizowanych zostało wiele spotkań, czy to stacjonarnych, jeszcze jak nie było COVID-u czy w międzyczasie COVID-u, czyli w okresie letnim w 2020 r., czy to w trybie stacjonarnym, właśnie z udziałem rzecznika MŚP. Tutaj również rzecznik wykazywał swoją aktywność. Wprost mówi, że jego opinia do tego projektu jest inna niż do tego z 2018 r.
Dwa najważniejsze organy z punktu widzenia obiektywnego badania czy obiektywnej oceny tego projektu ustawy wyraziły się więc o nim w sposób pozytywny.
Jakie są zasadnicze różnice między tymi projektami?
Oczywiście te mniejsze, ale też ważne, wyjdą w trakcie dyskusji, natomiast te zasadnicze są takie. W tym projekcie ustawy nie ma opłaty, która była w projekcie ustawy z 2018 r., czyli 3,5 zł od każdego badania, aby sfinansować system kontroli badań technicznych. W tej chwili nasze rozwiązanie, jeżeli chodzi o finansowanie, jest inne. Chcemy wykorzystać tych, którzy przyjeżdżają z pojazdami do kontroli po terminie co najmniej 30-dniowym, tak że jest miesiąc, w którym od momentu daty badania podwójna opłata nie będzie pobierana.
Jeżeli natomiast już będzie pobierana po ponad miesiącu spóźnienia, to będzie ona trafiała na konto TDT po to, aby finansować system nadzoru nad badaniami technicznymi oraz rekontroli badań technicznych.
Jeżeli ta opłata na to nie wystarczy, na co gorąco liczę, bo mamy nadzieję na to, że właściciele pojazdów będą zmobilizowani na tyle, że będą przyjeżdżali badać swoje pojazdy o czasie, czyli będą wypełniali swój prawny obowiązek, to wtedy w grę będzie wchodził budżet państwa.
Jeszcze raz powtarzam.
Mam nadzieję, że tych, którzy spóźniają się z badaniem co najmniej 30 dni, będzie niewielu. Wtedy właśnie w grę wchodzi finansowanie z budżetu państwa, tak że nie obciążamy dodatkową opłatą tych, którzy przyjeżdżają kontrolować stan techniczny swojego pojazdu o czasie.
Zmiana numer dwa to pozostawienie nadzoru nad stacjami kontroli pojazdów w gestii starostw. Tu nic się nie zmienia. To była dosyć spora kość niezgody, jeśli chodzi o porównanie ustawy z poprzedniej kadencji do tego projektu. TDT przejmie obowiązek kontroli badań technicznych, natomiast nie stacji kontroli pojazdów jako działalności gospodarczej, która jest prowadzona.
Kolejna ważna zmiana, o którą zabiegał rzecznik MŚP, to pełne stosowanie prawa przedsiębiorców. To również zostało zagwarantowane tym projektem ustawy.
Kolejna zmiana to tym razem zmiana dla właścicieli pojazdów.
Taki pojazd można zbadać 30 dni przed terminem badania, jak i 30 dni po terminie badania, a kolejnym terminem badania będzie ten pierwotny, z dowodu rejestracyjnego. Da to dużą elastyczność, jeżeli akurat na dzień 31 lipca ktoś nie będzie obecny w miejscu zamieszkania, np. wyjedzie na dwutygodniowe wakacje i zahaczy o ten termin, to będzie mógł swobodnie, bez żadnego uszczerbku zbadać pojazd przed wyjazdem. Kolejne badanie będzie 31 lipca kolejnego roku.
Podobnie będzie, jeżeli dotrze na stację kontroli pojazdów do 30 sierpnia. Wtedy nie będzie oczywiście ponosił podwójnej opłaty, natomiast podejmie ryzyko takie samo jak w chwili obecnej, czyli ryzyko poruszania się pojazdem, który nie jest do tego dopuszczony, a tutaj wchodzą już przepisy Kodeksu wykroczeń i konsekwencje, które są w obecnych przepisach prawa, tak że tego nie zmieniamy, natomiast dajemy możliwość kolejnego badania po tym przeprowadzonym z datą 31 lipca następnego roku.
Kolejna sprawa, która w tej ustawie jest inna w porównaniu do tej wcześniejszej, to egzamin na diagnostów. Naszą decyzją egzaminy te będą odbywały się w ITS-ie, czyli w Instytucie Transportu Samochodowego.
Kolejna bardzo istotna zmiana jest taka, że uściśliliśmy katalog rażących naruszeń, żeby sprecyzować, czym one są i jak wygląda kwestia odniesienia się właśnie do rażących naruszeń.
– – – – – – – – – – –
1 zapis przebiegu posiedzenia Komisji Infrastruktury – podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – PoRD oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2540) (nr 2), 4 października 2022 r.
By dP • Nasi Goście i Współpracownicy diagnozują 0 • Tags: DTD, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), projekt PoRD, Rafał Weber, resort transportu, zmiany do ustawy PoRD