Zaczęliśmy już wczoraj.1Te wątpliwości pojawiły się w komentarzu, który zamieścił Pan/Kolega i PT Czytelnik podpisującym się nickiem„volvo”, w dniu 4 lutego 2023 @ 21:53;2
„I na BOGA NIEEEEE diagnosta nie jest pracownikiem administracji publicznej, urzędnikiem, itd… , jest normalnym pracownikiem na pensji prywatnego pracodawcy i na 100% nie ma żadnego przepisu który wprost nazywa go funkcjonariuszem publicznym.”
– czyżby? No nie, to nie tak.
I tylko na zasadzie przypomnienia młodszym Kolegom i PT Czytelnikom pozwoliłem sobie zapisać poniższe słowa prawdy o naszym zawodzie i statusie.
Uprawniony Diagnosta Samochodowy wykonujący jakiekolwiek BT pojazdu jest traktowany zgodnie z obowiązującym prawem, jako osoba pełniąca funkcję publiczną – Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22.11.1999 r. II KKN 346/97.
Od tego czasu bardzo wielu kolegów skazano więc także za to, że „pełniąc funkcję publiczną uprawnionego diagnosty samochodowego (…)” zrobili to, czy tamto i najczęściej coś złego – łamiąc obowiązujące Prawo.
Przypomnijmy też ten art. 115 Kodeksu Karnego3, gdzie w paragrafie 19 określono status osoby pełniącej funkcję publiczną:
§ 19. Osobą pełniącą funkcję publiczną jest funkcjonariusz publiczny, członek organu samorządowego, osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi, chyba że wykonuje wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba, której uprawnienia i obowiązki w zakresie działalności publicznej są określone lub uznane przez ustawę lub wiążącą Rzeczpospolitą Polską umowę międzynarodową.
Na nasze podkreślenie zasługuje następujący fakt, że:
zakres pojęcia „osoba pełniąca funkcję publiczną” jest szerszy od pojęcia „funkcjonariusz publiczny”, co przesądza też o wyższym statusie osób pełniących funkcję publiczną dla funkcjonowania państwa (!),
każdy funkcjonariusz publiczny pełni publiczne funkcje, ale nie każda osoba pełniąca funkcję publiczną jest funkcjonariuszem publicznym, co jest dowodem niskiego poziomu naszego prawodawstwa (Polska w ruinie prawnej),
nasze obowiązki są określone nie tylko przez naszą ustawę PoRD, bo także mówi się o nich w Prawie UE (np. Dyrektywa 45/2014).
Efektem naszego statusu, jako osoby pełniącej funkcję publiczną jest ta uchwała SN w składzie 7 sędziów z dnia 12.03.2012 r. sygn. akt II GPS 2/11, którą już wielokrotnie omawialiśmy.4 Ale przypominam ją, bo czyż jakiś inny zawód (malarza, stróża, stolarza, mechanika, sprzedawcy w jakiejkolwiek innej i prywatnej firmie) posiada także podobnie restrykcyjne narzędzie do karania, jakim obarczono nasze zawodowe środowisko?
A to wszystko dlatego, że nasza praca na SKP jest realizacją obowiązków państwa polskiego, które musi swoim obywatelom gwarantować odpowiedni stopień bezpieczeństwa na cywilizowanym poziomie. Tym samym działamy z upoważnienia III RP i w jej imieniu!
O naszej wyjątkowej roli i publicznym statusie świadczy też ten fakt, że nie wszystkie zawody i nie wszystkie grupy zawodowe są objęte regulacjami prawnymi UE. A tak jest właśnie w przypadku Uprawnionych Diagnostów Samochodowych. To właśnie ten 34punkt z Preambuły Dyrektywy 45/2014 przesądza o naszej wyjątkowej pozycji zawodowej na terenie całej UE! Bo właśnie w tym punkcie zawarto informację o naszej koniecznej NIEZALEŻNOŚCI w pracy na SKP, cyt.:
Przeprowadzając badania zdatności do ruchu drogowego, diagności powinni działać niezależnie, a na ich ocenę nie powinny mieć wpływu konflikty interesów, w tym konflikty interesów o charakterze ekonomicznym czy personalnym.
Wynagrodzenie diagnostów nie powinno być zatem bezpośrednio związane z wynikami badań zdatności do ruchu drogowego.
A jak jest w praktyce, to sami wiecie. Tę obecną i patologiczną praktykę tolerują urzędnicy naszego (?) DTD (resortu transportu) od 8 lat, nasz nadzór w WK/starostwie, nasi liderzy, którzy nie rozumieją sensu tych cywilizowanych i cywilizacyjnych rozwiązań.
A, jeśli mi jeszcze coś umknęło, to proszę o komentarz.
3Dz.U.2022.0.1138 t.j. – Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny
4„Sposób ujawnienia dopuszczenia się przez diagnostę naruszenia określonego w art. 84 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity: Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ze zm.) nie ma znaczenia dla oceny możliwości zastosowania sankcji przewidzianej w tym przepisie.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
lut 7 2023
ODPOWIADAMY NA WASZE WĄTPLIWOŚCI
Odpowiem na Wasze wszystkie wątpliwości.
Zaczęliśmy już wczoraj.1 Te wątpliwości pojawiły się w komentarzu, który zamieścił Pan/Kolega i PT Czytelnik podpisującym się nickiem „volvo”, w dniu 4 lutego 2023 @ 21:53;2
„I na BOGA NIEEEEE diagnosta nie jest pracownikiem administracji publicznej, urzędnikiem, itd… , jest normalnym pracownikiem na pensji prywatnego pracodawcy i na 100% nie ma żadnego przepisu który wprost nazywa go funkcjonariuszem publicznym.”
– czyżby? No nie, to nie tak.
I tylko na zasadzie przypomnienia młodszym Kolegom i PT Czytelnikom pozwoliłem sobie zapisać poniższe słowa prawdy o naszym zawodzie i statusie.
Uprawniony Diagnosta Samochodowy wykonujący jakiekolwiek BT pojazdu jest traktowany zgodnie z obowiązującym prawem, jako osoba pełniąca funkcję publiczną – Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22.11.1999 r. II KKN 346/97.
Od tego czasu bardzo wielu kolegów skazano więc także za to, że „pełniąc funkcję publiczną uprawnionego diagnosty samochodowego (…)” zrobili to, czy tamto i najczęściej coś złego – łamiąc obowiązujące Prawo.
Przypomnijmy też ten art. 115 Kodeksu Karnego3, gdzie w paragrafie 19 określono status osoby pełniącej funkcję publiczną:
§ 19. Osobą pełniącą funkcję publiczną jest funkcjonariusz publiczny, członek organu samorządowego, osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi, chyba że wykonuje wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba, której uprawnienia i obowiązki w zakresie działalności publicznej są określone lub uznane przez ustawę lub wiążącą Rzeczpospolitą Polską umowę międzynarodową.
Na nasze podkreślenie zasługuje następujący fakt, że:
zakres pojęcia „osoba pełniąca funkcję publiczną” jest szerszy od pojęcia „funkcjonariusz publiczny”, co przesądza też o wyższym statusie osób pełniących funkcję publiczną dla funkcjonowania państwa (!),
każdy funkcjonariusz publiczny pełni publiczne funkcje, ale nie każda osoba pełniąca funkcję publiczną jest funkcjonariuszem publicznym, co jest dowodem niskiego poziomu naszego prawodawstwa (Polska w ruinie prawnej),
nasze obowiązki są określone nie tylko przez naszą ustawę PoRD, bo także mówi się o nich w Prawie UE (np. Dyrektywa 45/2014).
Efektem naszego statusu, jako osoby pełniącej funkcję publiczną jest ta uchwała SN w składzie 7 sędziów z dnia 12.03.2012 r. sygn. akt II GPS 2/11, którą już wielokrotnie omawialiśmy.4 Ale przypominam ją, bo czyż jakiś inny zawód (malarza, stróża, stolarza, mechanika, sprzedawcy w jakiejkolwiek innej i prywatnej firmie) posiada także podobnie restrykcyjne narzędzie do karania, jakim obarczono nasze zawodowe środowisko?
A to wszystko dlatego, że nasza praca na SKP jest realizacją obowiązków państwa polskiego, które musi swoim obywatelom gwarantować odpowiedni stopień bezpieczeństwa na cywilizowanym poziomie. Tym samym działamy z upoważnienia III RP i w jej imieniu!
O naszej wyjątkowej roli i publicznym statusie świadczy też ten fakt, że nie wszystkie zawody i nie wszystkie grupy zawodowe są objęte regulacjami prawnymi UE. A tak jest właśnie w przypadku Uprawnionych Diagnostów Samochodowych. To właśnie ten 34 punkt z Preambuły Dyrektywy 45/2014 przesądza o naszej wyjątkowej pozycji zawodowej na terenie całej UE! Bo właśnie w tym punkcie zawarto informację o naszej koniecznej NIEZALEŻNOŚCI w pracy na SKP, cyt.:
Przeprowadzając badania zdatności do ruchu drogowego, diagności powinni działać niezależnie, a na ich ocenę nie powinny mieć wpływu konflikty interesów, w tym konflikty interesów o charakterze ekonomicznym czy personalnym.
Wynagrodzenie diagnostów nie powinno być zatem bezpośrednio związane z wynikami badań zdatności do ruchu drogowego.
A jak jest w praktyce, to sami wiecie. Tę obecną i patologiczną praktykę tolerują urzędnicy naszego (?) DTD (resortu transportu) od 8 lat, nasz nadzór w WK/starostwie, nasi liderzy, którzy nie rozumieją sensu tych cywilizowanych i cywilizacyjnych rozwiązań.
A, jeśli mi jeszcze coś umknęło, to proszę o komentarz.
I pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
1 – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2023/rozwiewamy-watpliwosci/
2 – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2022/odmowa-wykonania-bt-nadal-bez-konsekwencji/
3 Dz.U.2022.0.1138 t.j. – Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny
4 „Sposób ujawnienia dopuszczenia się przez diagnostę naruszenia określonego w art. 84 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity: Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 ze zm.) nie ma znaczenia dla oceny możliwości zastosowania sankcji przewidzianej w tym przepisie.
By dP • DIAGNOSTA od PoRD 0 • Tags: decyzje urzędnicze, diagnosta, Dyrektywa, insp. UDS, NSA, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), Prawo UE, wyrok sądu