NA DZIEŃ MATKI

Patrz, a ten kwiatek (bardzo stara piosenka).

 

Patrz, szczyty w chmurach,

a ten kwiatek mały i drży,

tak chłodno w górach!

Rosą perlą się łzy.

 

Wokół wiatr, wrony,

stromo tam na górze,

i drugi listek zgubiony

i kłębi się błękitu morze.

 

O tak, nie upuszczaj liści,

statek po błękicie płynie

czy już klątwa się ziści

bo zaufał dziewczynie?

 

Osiadł na żaglach listek.

Och za morzem błękitnym,

nie umarł, choć nie wszystek.

Płynie po Życiu bezkresnym!

 

Na statku dwa pułki żołnierzy.

Twoi chłopcy z rogatywkami.

Dowódca w Boga nie wierzy.

Chłopcy proszą, bądź z nami.

 

Modlą się o szczęśliwy powrót.

„Puść nas już do domu majorze”,

„do Matki, dotknąć progu i wrót”

„tu nic, tylko śmierć, tylko morze”.

 

Kwiatku, nie upuszczaj listka,

gdy powietrze od huku drży,

gdy w domu czeka Matka,

gdy rosą perlą się łzy.

 

dP