gru 5 2022
JAK ZAŁATAĆ LUKĘ KADROWĄ NA SKP
Tylko przemyślana akcja ratunkiem na kryzys kadrowy w branży SKP.
Nie chcecie ani odrobiny swojego czasu, ani nawet złotówki zainwestować w nasz Konkurs dla Młodego Diagnosty, który organizujemy przy okazji naszych zmagań o laur najlepszego w branży SKP? To dlaczego się dziwicie, że na rynku brakuje kadr?
Nie chcecie niezależności zawodowej dla insp. UDS-a na SKP, którą gwarantuje Dyrektywa nr 45 od 2014 r.? To dlaczego się dziwicie, że z zawodu odchodzą także Koledzy ze starszym stażem pracy? Nie wiedzieliście, że wielu i tak już dość długo czekało na jej wdrożenie do naszej ustawy PoRD?
Jeżeli jesteście przekonani, że sami sobie najlepiej poradzicie, to dlaczego lawinowo rośnie ilość poszukujących pracownika na SKP?
Potęgę Stanów Zjednoczonych zbudowali obcokrajowcy, często emigranci z Europy. Obecny potencjał Niemiec także zbudowano w oparciu o siłę roboczą pozyskaną z Turcji, Afryki, Azji oraz krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
My i tak mamy nieco (?) lepiej, bo na Wschodzie w kiepskich warunkach żyje i pracuje ogromna rzesza Ludzi mówiących językiem, który jest podobny do naszego. Ale nie tylko brzmienie naszych słowiańskich języków jest naszym sprzymierzeńcem. Nasze geny powodują, że jesteśmy podobni mentalnie, charakterologicznie, kulturowo, religijnie, społecznie, itd., itp., et’cetera. Wystarczy tutaj nie tylko, że:
-
zaakceptujemy pewne znane nam wszystkim przywary Słowian, ale także
-
zadeklarujemy spójny i jednolity społeczny proces wychowawczy, którego celem będzie niwelowanie przywar u naszych Braci Słowian,
aby zasypanie luki kadrowej w naszej branży nabrało realnych kształtów.
Oczywiście, że to nie będzie łatwe. Ale działania w takim kierunku należy podjąć już dziś, jeśli chcemy osiągnąć jakiekolwiek pozytywne dla nas efekty.
Niewątpliwie, tego rodzaju działania mają znamiona kilkuletniej inwestycji, na którą nie stać pojedynczej SKP lub nawet jednego przedsiębiorcy z mocno rozbudowanym zakresem działalności branżowej. Dlatego taki typ działalności – ze wsparciem instytucji państwowych i samorządowych – powinien zostać wdrożony przez najsilniejszą branżową organizację lub przez sieć SKP, która da gwarancję udźwignięcia kosztów i udźwignięcia problemów z tym związanych.
Ale zrealizowanie takiego celu, będzie niczym wygrana na loterii.
Zakładając, że tylko członkowie danej organizacji będą mieli dostęp do tak pozyskanych kadr oraz wiążąc zagranicznych uczestników takich kursów/szkoleń wieloletnimi umowami (w zamian za inwestycję w ich proces szkolenia), można się spodziewać dwojakiego efektu.
Przyrostu członków danej organizacji, którzy będą zainteresowani tak pozyskanymi kadrami oraz choćby częściowym rozwiązaniem istotnego problemu w skali całego Kraju, który powoli zaczyna rzutować na wydolność całej branży.
Więc – jeszcze raz! – wystarczy, że z tej wielkiej grupy Słowian:
-
wyłuskamy osoby ze znajomością naszego języka, których nie jest wcale mało,
-
dla chętnych wdrożymy procedury pomocne w zrozumieniu języka polskiego w zakresie niezbędnym do zdania egzaminu w TDT,
-
wdrożymy procedury uznające ich uprawnienia i wykształcenie techniczne,
abyśmy już mogli skutecznie łatać obecne dziury w zatrudnieniu na SKP.
W tym kontekście ważne jest, żeby już na etapie organizacyjnym tego przedsięwzięcia wybrać oprogramowanie, w oparciu o które nasi Bracia Słowianie będą uczyli się obsługi programów do BT na SKP oraz ujednolicić interpretacje prawne obowiązującej nas ustawy PoRD. Bo to, co dla nas jest obecnie trudne, będzie jeszcze trudniejsze do zrozumienia do przybyszów ze Wschodu. A tego przecież nie chcemy, prawda?
Pyta i pozdrawia
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
6 grudnia 2022 @ 10:15
Dopuścić , jak najbardziej. Diagnostów zaczyna brakować , więc tym którzy jeszcze w tym zawodzie pracują zaczyna odwalać i chcą zarabiać pieniądze. Coraz mniej się zgadza na ustawową podstawę i resztę do dogadania, siedzenie za darmo w nadgodzinach, a nawet są tacy co zaczynają sobie zdawać sprawę z odpowiedzialności za swój podpis i pieczątkę i zaczynają strzelać fochy psując interes. Przybysze ze wschodu , przynajmniej na jakiś czas uzdrowiliby sytuację .
6 grudnia 2022 @ 11:26
Uzdrowi? Ktoś tu chyba sądzi że będzie miał za grosze klepacza do zadań specjalnych
6 grudnia 2022 @ 11:56
Trzeba być nieźle naćpanym żeby diagnostów nazywać klepaczami.
Tak by wyglądało, że diagności nie wykonują badań technicznych tylko podbijają DR.
Co za nienawiść do tej grupy zawodowej?
6 grudnia 2022 @ 12:03
To może są jeszcze inne propozycje w sprawie wypełnienia luki kadrowej?
dP
6 grudnia 2022 @ 19:05
Tylko po co? Żeby znowu nami pomiatali? I mówili jak nie chcesz to nie rób na twoje miejsce czekają za bramą.
6 grudnia 2022 @ 19:44
Jest proste rozwiązanie: zapłacić uczciwe pieniądze i żadnej luki nie będzie…
6 grudnia 2022 @ 20:16
Cyt.: „Zapłacić uczciwe pieniądze”
– ale z czego, jak przychód z Cennika BT nie pokrywa kosztów działalności?
– ale komu zapłacić, jak na rynku nie tylko, że nie ma osób z naszymi uprawnieniami, to jeszcze wcale nie ma chętnych do tego zawodu, gdyż został skutecznie obrzydzony?
dP
8 grudnia 2022 @ 12:14
Zlikwidować gratisy dla klientów i dać tę kwotę diagnostom 😉
7 grudnia 2022 @ 11:17
„zapłacić uczciwe pieniądze i żadnej luki nie będzie…”
20 tys. na miesiąc, by ci starczyło.
Najlepiej załóż sobie swoją skp, co ty na to?
7 grudnia 2022 @ 17:31
z pewnością wystarczyłoby więcej niż minimalna krajowa + coś tam do ręki, normalny urlop, normalne nadgodziny. To dlatego ludzie wolą coś innego. Jak się stacjom nie opłaca to dlaczego jest ich po kilka na jednej ulicy w wiekszych miastach? Ile kosztuje przegląd w Niemczech? Ile w Czechach?
8 grudnia 2022 @ 12:07
Średnia krajowa by wystarczyła. To chyba nie są jakieś kokosy?
8 grudnia 2022 @ 14:21
za co, takie kokosy + łapówki od klientów, chi chi chi….
8 grudnia 2022 @ 11:35
lepiej zmienić pracę.
Tak jak KURSKI?