sie 24 2022
INTEGRACJA ŚRODOWISKA A MIEJSCE NASZYCH SPOTKAŃ
Miejsca naszych branżowych spotkań a integracja środowiska na przykładzie PISKP.
Cz zgubiono szansę na integrację oraz to i owo o naszych teoretycznych możliwościach i praktycznych umiejętnościach w kontekście „Kujanek” Unimetalu oraz podstaw marketingu – w detalu.
Były to różne miejsca na terenie całej Polski, jak choćby jesienne spotkania szkoleniowe PISKP, czy coroczne zebrania OSDS. Jednak moje wątpliwości od zawsze dotyczyły tych tradycyjnych spotkań PISKP na południowym i północnym krańcu Polski. Byłem w Zakopcu, a i tak nie miałem czasu na zdobycie Giewontu. Giewont i nasze Góry podziwiałem przez szybę. Byłem w Łebie, a i tak nie było czasu na rejs statkiem. Widoki były piękne – przez hotelową szybę w planowych przerwach na posiłek lub kawę.
Czy nasze branżowe debaty muszą wymagać aż tylu wyrzeczeń i takiego wysiłku (także finansowego), aby jechać na skraj Polski?
Nasz branżowy Kryzys, z jakim mamy obecnie do czynienia – z uwagi na brak waloryzacji Cennika BT – każe mi zadać pytanie o to, czy naszej branży potrzebny jest ten blichtr, te oferowane w tych renomowanych hotelach stoły szwedzkie, smakołyki, sauny, te masaże, te tańce, itp., itd., et’cetera.
Jeden z Kolegów, z którym spotkałem się w Zakopcu powiedział mi (odpowiadając na moje wątpliwości), że jest to cena tradycyjnej integracji tego środowiska.
Więc może zapytajmy, jaki jest w szczegółach ostateczny efekt tej tradycji? Czy ona przyciąga nowych członków, czy też może stanowi przykład tradycji, która jest tylko obciążeniem i nie przystaje już do nowych i zmieniających się czasów? Bo i z takimi tradycjami mamy do czynienia w naszym Narodzie, prawda?
Jeśli ta dotychczasowa tradycja ma spajać nasze środowisko, to dlaczego w praktyce tak się nie dzieje?
Niezależnie od oferowanych atrakcji w tych renomowanych hotelach zastanawiam się nad tym, czy czasami nie jest to kwestia pewnej „polityki”, której celem jest wpływanie na zaproszonych gości w celu uzyskania ich przychylności dla naszych postulatów. Płacą za to członkowie PISKP, więc może nie wypada publicznie zapytać o efekty tej polityki . . . . . . – ?
Myślę jednak, że PISKP jest zbyt ważnym graczem na branżowym rynku, abym nie zadał pytania o te „efekty”, gdy zamiast oczekiwanej waloryzacji Cennika BT czekają nas kolejne wydatki – nie tylko na trzykrotnie wzrastające opłaty za energię elektryczną. A te wydatki czekają nas niezależnie od tego, że tak wielu już urzędników przez ostatnie lata goszczono za pieniążki członków PISKP. Może więc czas zacisnąć pasa i ograniczyć wydatki – nie tylko na ministerialnych urzędników?1
Bo wydaje się, że te dotychczasowe działania nie były jednak wystarczające dla integracji naszego środowiska. A jeśli tak jest, to po co ponosić aż takie koszty, gdy są to działania tak mało efektywne2? Czy nie lepiej część tych kosztów przerzucić na bardziej skuteczne metody integrowania środowiska? I nie mam tu na myśli dystrybucji koszulek bawełnianych z nadrukiem „PISKP”, choć podobne działania nie wydają się całkiem sprzeczne z marketingowego punktu widzenia.
Jakiś czas temu na naszą SKP przyjechał serwis z Unimetalu. Z kolegą serwisantem wdałem się w miłą pogawędkę na aktualny temat zwyczajów urlopowych i dowiedziałem się wówczas, że Unimetal ma swój własny ośrodek „Kujanki”3 położony nad jeziorem niedaleko Złotowa. Więc pomyślałem, że tu czegoś nie dopilnowaliśmy, bo Unimetal to firma dość mocno osadzona w naszej branży, a do tego ma swój własny ośrodek wypoczynkowy, gdy my płacimy „obcym” za swoje branżowe spotkania integracyjne i szkoleniowe.
Pojechałem tam z ciekawością (poniżej amatorskie zdjęcia autorstwa MKŻ). Jest pole namiotowe, jest miejsce dla kamperów, są różnorodne kempingi.
Zauważyłem pewną „przeszłość”, a także symptomy „przyszłości” w postaci widocznych inwestycji nad samym brzegiem przepięknie położonego jeziora.
Niewątpliwie cały ten obiekt spełnia warunki dla naszych niektórych branżowych spotkań w okresie letnim – tak na początek. Inwestycja w wiatę z zadaszeniem lub w duży namiot (ewentualnie w jego wypożyczenie na dwa/trzy dni) z nagłośnieniem oraz z ekranem na rzutnik nie stanowi dziś jakiegoś szczególnego problemu.
A po jakimś czasie, gdy okrzepnie branżowa współpraca, może będzie już możliwa rozbudowa o kolejne miejsca noclegowe – może nawet z ogrzewaniem w sezonie wiosennym i jesiennym?

A to wszystko w kontekście pytania, czy nam najlepiej wychodzą w praktyce kłótnie i, czy kwestia naszej branżowej „integracja” należy wyłącznie do pojęć teoretycznych.
Trzymajmy się
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
1 Choćby dlatego, że oni lepiej żyją od nas!
2 biorąc pod uwagę ten cel, jakim jest integracja.
24 sierpnia 2022 @ 16:31
Ani słowa o Dyrektywie tylko o cenniku . Czyżby nie zależało o niezależności diagnosty od pracodawcy ?
24 sierpnia 2022 @ 19:10
Cześć Kazik.
Masz trochę racji, oczywiście.
Tyle, że ten problem spadł na drugie miejsce. Bo bez podwyżki Cennika BT nasze wynagrodzenia osiągnęły już możliwy do akceptacji pułap. Na ekonomię nie ma siły.
Przecież zamykane są nasze SKP, a to jest utrata naszych miejsc pracy.
Po co nam niezależność, gdy tracimy pracę i nie ma wzrostu wynagrodzeń?
Tej pracy jeszcze trochę jest, ale chyba nie na długo. Bo na tym poziomie wynagrodzeń młodzi jeszcze nie myślą o naszym zawodzie. Chyba, że przyjdzie jesienią kryzys nieco większy, wzrośnie stopa bezrobocia co spowoduje większe zainteresowanie naszym zawodem.
A na razie jest kicha . . . .
A Ty nie wracasz do naszego zawodu?
Pozdrawiam
dP
27 sierpnia 2022 @ 21:17
Na razie nie myślę ( moja sprawa jest w DTD ). Skoro Sąd Okręgowy podważył ustawę skierowałem sprawę do DTD. Czekam na kolejne zabiegi. Niestety oba biodra do wymiany ( blokują się i wyskakują )
29 sierpnia 2022 @ 13:59
Dp wiele z tego co napisałeś w tym artykule oderwane jest od faktów i zdarzeń, które miały miejsce. DP stawia pytania na które zna odpowiedzi!!!!
Czyż dp nie wspiera swoim zachowaniem i działaniem debat, blichtru itp.. części organizacji, a świadomie zmienia wpisy, pomija i pozwala na tej stronie na bezpodstawne oszczerstwa, zniesławianie itp… pod adresem stowarzyszenia, do którego sam należy?
Napiszę co mówiłem na spotkaniu w MC do byłego Naczelnika Jerzego Króla Wydziału Warunków Technicznych w Departamencie Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury, tak długo jak będzie funkcjonowało „towarzystwo wzajemnej adoracji” nie będzie dobrych przepisów związanych z systemem badań technicznych.
DP tak samo jest z integracją, a gdy dp o niej pisze to ogarnia mnie śmiech.
29 sierpnia 2022 @ 21:12
To jest miejsce na dyskusje i wymianę poglądów dla fachowców związanych z badaniami technicznymi pojazdów.Jesteś ślusarzem narzędziowym, więc zgodnie z twoimi kwalifikacjami, poszukaj sobie odpowiedniego miejsca na dyskusję, stosownego do twej wiedzy i wykształcenia!
„trzeszczysz trzypotrzy” a Pana Jerzego Króla zostaw w spokoju.
30 sierpnia 2022 @ 12:06
Napisał dp o PISKP jako ważnym graczu i należy pytać o efekty. Jest to dziwne, gdy dp pracuje na stacji pod patronatem PISKP mając dostęp do materiałów na ich stronie.
W części zamieszczonej wypowiedzi w artykule dp wskazuje cyt. „czekają nas kolejne wydatki itd.” – czy dp partycypuje w kosztach właściciela stacji?
30 sierpnia 2022 @ 14:09
Napisz”PETYCJE” a może ze dwie.
Nikt tak nie potrafi jak Pan.
31 sierpnia 2022 @ 14:36
Ślusarzowy ujadacz znów bije pianę.
Wszyscy Cie człowieku mają dość.