BRD a znaczenie sprawnego hamulca awaryjnego (postojowego lub ręcznego, w tym wypadku tylnego).
Te ciekawe wyjątki z tej sądowej sprawy, ilustrujące negatywny wpływ na BRD niesprawnego hamulca ręcznego/awaryjnego przytoczyłem dlatego, iż mam wrażenie pewnej nonszalancji z jaką wszyscy traktujemy ten hamulec.
Oto one:
– – – – – – – – – – –
„Pojazd powoda został unieruchomiony, bo zabrakło w nim paliwa i został wyłączony silnik pojazdu. Powód J. O. skontaktował się z centralą firmy i uzyskał pomoc innego pracownika J. K.. Przystąpili oni wspólnie do holowania pojazdu. Powód był kierowcą pojazdu holowanego, a J. K. był kierowcą pojazdu holującego. Oboje podczas tej czynności mieli zapięte pasy i byli trzeźwi.
Czynność holowania została przeprowadzona przy użyciu holu giętkiego. Przy tego rodzaju holowaniu wymagana jest sprawność układu hamulcowego. Układ hamulcowy jest tak skonstruowany, aby każdy kierowca dał sobie radę przy hamowaniu także przy wyłączonym silniku.
Działanie układu hamulcowego podstawowego (roboczego) i awaryjnego w samochodzie kierowanym przez powoda nie zależało jednak od tego, czy włączony jest silnik tego pojazdu. Przy niepracującym silniku układ hamulca podstawowego pozwala na uzyskania prawidłowej siły hamowania, tyle, że przy użyciu większej siły nacisku na pedał hamulca. Ten hamulec był sprawny. Z kolei hamulec awaryjny w samochodzie powoda był faktycznie niesprawny.
Zgodnie z techniką holowania na holu giętkim, przed podjęciem holowania kierowca pojazdu holującego powinien stworzyć szczególne warunki do bezpiecznej realizacji czynności holowania na połączeniu giętkim, oceniając wcześniej stan techniczny pojazdów. Powinien wraz z kierowcą holowanego pojazdu uzgodnić komunikację, technikę jazdy na połączeniu giętkim. Takie czynności nie zostały wykonane.
Przyczyną zdarzenia drogowego było to, że powód jako kierowca pojazdu (…) nie użył podczas hamowania hamulca podstawowego/roboczego/zasadniczego, pomimo że był on sprawny i działał przy wyłączonym silniku pojazdu holowanego. Powód J. O. nie użył tego układu, przez co pozbawił się możliwości kontroli położenia samochodu względem holującego go samochodu.
Powód J. O. w sposób nieprawidłowy użył hamulca awaryjnego/tylnego, gdyż zaciągnął go z pełną siłą zamiast stopniować siłę hamowania, co w połączeniu z niesprawnością tego hamulca powodującą nadmierne odchylenie toru jazdy samochodu, doprowadziło do niekontrolowanego wyjazdu na prawe pobocze i uderzenie w drzewo.
Powód popełnił błąd w technice hamowania pojazdem podczas procesu holowania.
Gdyby tylny hamulec był sprawny technicznie, to zaciągając dźwignie hamulca ręcznego, na tylne dwa koła pojazdu:
działałyby dwie równomierne siły hamowania, a na jezdni pozostały by dwa równoległe ślady hamowania, i
siły te na kołach równoległe nie powodowałyby odchylenia toru jazdy w bok,
a powód mógłby uniknąć wypadku.
Gdyby hamulec awaryjny był sprawny technicznie to po zaciągnięciu jego dźwigni, oba koła by hamowały i nie powodowałyby odchylenia toru jazdy. W przypadku awarii hamulca podstawowego można używać sprawnego technicznie hamulca ręcznego. W danej sytuacji hamulec podstawowy był sprawny technicznie, natomiast hamulec awaryjny, był niesprawny technicznie.
Gdyby powód użył właściwie hamulca podstawowego mógłby uniknąć zderzenia z drzewem. W zaistniałej sytuacji powód winien użyć hamulca podstawowego zamiast awaryjnego i gdyby użył go w sposób prawidłowy, możliwe byłoby uniknięcie wypadku drogowego.
Powód swoim nieprawidłowym działaniem przyczynił się do wypadku w 50%. Przyczynienie do wypadku wynikało z błędnej techniki hamowania i użycia hamulca ręcznego zamiast hamulca podstawowego/roboczego/zasadniczego.1
(…) okoliczności, iż holujący J. K. rozwinął na terenie zabudowanym niedozwoloną prędkość ponad 50 km/h w sytuacji, gdy dozwolona szybkość przy holowaniu może wynosić maksymalnie 30 km/h, co miało bezpośredni wpływ na zaistnienie wypadku, gdyż J. K. musiał gwałtownie hamować;
(…) – okoliczności, że powód J. O., który poruszał się w odległości ok. 6 metrów za pojazdem holującym w sytuacji gwałtownego hamowania tego pojazdu przy prędkości ponad 50 km/h, miał na reakcję obronną czas znacznie poniżej 1 sekundy i dlatego podjął czynność obronną użycia niesprawnego hamulca ręcznego, wobec niepokonania siły oporu pedału hamulca podstawowego.
Samochód poruszający się z prędkością 50 km/h przejeżdża w ciągu jednej sekundy 13,88 m. Skoro więc hol giętki ma długość 6 metrów, to samochód holowany, którym kierował powód J. O. przejeżdża tę odległość w czasie 0,43 sekundy. Jest to równocześnie czas reakcji kierowcy na nagłe zdarzenie, jakim było gwałtowne hamowanie J. K.. Powszechnie przyjmuje się, że czas reakcji kierowcy wynosi 0,8-1 sekundy.
Powód J. O., aby nie uderzyć w poprzedzający go samochód kierowany przez J. K., musiał więc zareagować w czasie krótszym aniżeli zwykła reakcja kierowcy, tj. poniżej 1 sekundy. Powód J. O. zrobił więc to, co mógł natychmiast zrobić, tj. usiłował wcisnąć pedał hamulca podstawowego, a równocześnie zaciągnął hamulec ręczny. Były to jedyne możliwe reakcje ratunkowe i w ich wyniku samochód z powodu niesprawnego hamulca ręcznego (awaryjnego)skręcił w lewo, zerwał linę holującą i uderzył w drzewo.
(…) podstawową przyczyną wypadku było użycie holu giętkiego, którego nie można stosować przy wyłączonym silniku, a można stosować jedynie hol sztywny.2
Nadto niewątpliwie samochód holujący przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o co najmniej 20 km, gdyż zamiast dozwolonej prędkości, poruszał się z prędkością ponad 50 km/h.3”
– – – – – – – – –
Ten wyrok opisuje przypadek, gdzie doszło do wypadku drogowego na skutek niesprawności właśnie hamulca awaryjnego.
Mając nadzieję, że lektura tego przypadku była pouczająca
– pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
1Z kolei obrażenia powstałe u niego po wypadku, potwierdzają, że miał on zapięte pasy w chwili zdarzenia.
2Za użycie niedozwolonego holu wyłączną odpowiedzialność ponosi kierowca pojazdu holującego, tj. J. K., a jak Sąd słusznie podnosił odpowiedzialność ta spoczywa wyłącznie na pracodawcy.
3Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2022-02-16; Data orzeczenia: 16 lutego 2022; Data publikacji: 1 lipca 2022; Data uprawomocnienia: 16 lutego 2022; Sygnatura: III APa 15/21; Sąd Apelacyjny w Szczecinie, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych;
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
lip 5 2022
HAMULEC AWARYJNY A BRD
BRD a znaczenie sprawnego hamulca awaryjnego (postojowego lub ręcznego, w tym wypadku tylnego).
Te ciekawe wyjątki z tej sądowej sprawy, ilustrujące negatywny wpływ na BRD niesprawnego hamulca ręcznego/awaryjnego przytoczyłem dlatego, iż mam wrażenie pewnej nonszalancji z jaką wszyscy traktujemy ten hamulec.
Oto one:
– – – – – – – – – – –
„Pojazd powoda został unieruchomiony, bo zabrakło w nim paliwa i został wyłączony silnik pojazdu. Powód J. O. skontaktował się z centralą firmy i uzyskał pomoc innego pracownika J. K.. Przystąpili oni wspólnie do holowania pojazdu. Powód był kierowcą pojazdu holowanego, a J. K. był kierowcą pojazdu holującego. Oboje podczas tej czynności mieli zapięte pasy i byli trzeźwi.
Czynność holowania została przeprowadzona przy użyciu holu giętkiego. Przy tego rodzaju holowaniu wymagana jest sprawność układu hamulcowego. Układ hamulcowy jest tak skonstruowany, aby każdy kierowca dał sobie radę przy hamowaniu także przy wyłączonym silniku.
Działanie układu hamulcowego podstawowego (roboczego) i awaryjnego w samochodzie kierowanym przez powoda nie zależało jednak od tego, czy włączony jest silnik tego pojazdu. Przy niepracującym silniku układ hamulca podstawowego pozwala na uzyskania prawidłowej siły hamowania, tyle, że przy użyciu większej siły nacisku na pedał hamulca. Ten hamulec był sprawny. Z kolei hamulec awaryjny w samochodzie powoda był faktycznie niesprawny.
Zgodnie z techniką holowania na holu giętkim, przed podjęciem holowania kierowca pojazdu holującego powinien stworzyć szczególne warunki do bezpiecznej realizacji czynności holowania na połączeniu giętkim, oceniając wcześniej stan techniczny pojazdów. Powinien wraz z kierowcą holowanego pojazdu uzgodnić komunikację, technikę jazdy na połączeniu giętkim. Takie czynności nie zostały wykonane.
Przyczyną zdarzenia drogowego było to, że powód jako kierowca pojazdu (…) nie użył podczas hamowania hamulca podstawowego/roboczego/zasadniczego, pomimo że był on sprawny i działał przy wyłączonym silniku pojazdu holowanego. Powód J. O. nie użył tego układu, przez co pozbawił się możliwości kontroli położenia samochodu względem holującego go samochodu.
Powód J. O. w sposób nieprawidłowy użył hamulca awaryjnego/tylnego, gdyż zaciągnął go z pełną siłą zamiast stopniować siłę hamowania, co w połączeniu z niesprawnością tego hamulca powodującą nadmierne odchylenie toru jazdy samochodu, doprowadziło do niekontrolowanego wyjazdu na prawe pobocze i uderzenie w drzewo.
Powód popełnił błąd w technice hamowania pojazdem podczas procesu holowania.
Gdyby tylny hamulec był sprawny technicznie, to zaciągając dźwignie hamulca ręcznego, na tylne dwa koła pojazdu:
działałyby dwie równomierne siły hamowania, a na jezdni pozostały by dwa równoległe ślady hamowania, i
siły te na kołach równoległe nie powodowałyby odchylenia toru jazdy w bok,
a powód mógłby uniknąć wypadku.
Gdyby hamulec awaryjny był sprawny technicznie to po zaciągnięciu jego dźwigni, oba koła by hamowały i nie powodowałyby odchylenia toru jazdy. W przypadku awarii hamulca podstawowego można używać sprawnego technicznie hamulca ręcznego. W danej sytuacji hamulec podstawowy był sprawny technicznie, natomiast hamulec awaryjny, był niesprawny technicznie.
Gdyby powód użył właściwie hamulca podstawowego mógłby uniknąć zderzenia z drzewem. W zaistniałej sytuacji powód winien użyć hamulca podstawowego zamiast awaryjnego i gdyby użył go w sposób prawidłowy, możliwe byłoby uniknięcie wypadku drogowego.
Powód swoim nieprawidłowym działaniem przyczynił się do wypadku w 50%. Przyczynienie do wypadku wynikało z błędnej techniki hamowania i użycia hamulca ręcznego zamiast hamulca podstawowego/roboczego/zasadniczego.1
(…) okoliczności, iż holujący J. K. rozwinął na terenie zabudowanym niedozwoloną prędkość ponad 50 km/h w sytuacji, gdy dozwolona szybkość przy holowaniu może wynosić maksymalnie 30 km/h, co miało bezpośredni wpływ na zaistnienie wypadku, gdyż J. K. musiał gwałtownie hamować;
(…) – okoliczności, że powód J. O., który poruszał się w odległości ok. 6 metrów za pojazdem holującym w sytuacji gwałtownego hamowania tego pojazdu przy prędkości ponad 50 km/h, miał na reakcję obronną czas znacznie poniżej 1 sekundy i dlatego podjął czynność obronną użycia niesprawnego hamulca ręcznego, wobec niepokonania siły oporu pedału hamulca podstawowego.
Samochód poruszający się z prędkością 50 km/h przejeżdża w ciągu jednej sekundy 13,88 m. Skoro więc hol giętki ma długość 6 metrów, to samochód holowany, którym kierował powód J. O. przejeżdża tę odległość w czasie 0,43 sekundy. Jest to równocześnie czas reakcji kierowcy na nagłe zdarzenie, jakim było gwałtowne hamowanie J. K.. Powszechnie przyjmuje się, że czas reakcji kierowcy wynosi 0,8-1 sekundy.
Powód J. O., aby nie uderzyć w poprzedzający go samochód kierowany przez J. K., musiał więc zareagować w czasie krótszym aniżeli zwykła reakcja kierowcy, tj. poniżej 1 sekundy. Powód J. O. zrobił więc to, co mógł natychmiast zrobić, tj. usiłował wcisnąć pedał hamulca podstawowego, a równocześnie zaciągnął hamulec ręczny. Były to jedyne możliwe reakcje ratunkowe i w ich wyniku samochód z powodu niesprawnego hamulca ręcznego (awaryjnego) skręcił w lewo, zerwał linę holującą i uderzył w drzewo.
(…) podstawową przyczyną wypadku było użycie holu giętkiego, którego nie można stosować przy wyłączonym silniku, a można stosować jedynie hol sztywny.2
Nadto niewątpliwie samochód holujący przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o co najmniej 20 km, gdyż zamiast dozwolonej prędkości, poruszał się z prędkością ponad 50 km/h.3”
– – – – – – – – –
Ten wyrok opisuje przypadek, gdzie doszło do wypadku drogowego na skutek niesprawności właśnie hamulca awaryjnego.
Mając nadzieję, że lektura tego przypadku była pouczająca
– pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
1 Z kolei obrażenia powstałe u niego po wypadku, potwierdzają, że miał on zapięte pasy w chwili zdarzenia.
2 Za użycie niedozwolonego holu wyłączną odpowiedzialność ponosi kierowca pojazdu holującego, tj. J. K., a jak Sąd słusznie podnosił odpowiedzialność ta spoczywa wyłącznie na pracodawcy.
3 Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2022-02-16; Data orzeczenia: 16 lutego 2022; Data publikacji: 1 lipca 2022; Data uprawomocnienia: 16 lutego 2022; Sygnatura: III APa 15/21; Sąd Apelacyjny w Szczecinie, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych;
By dP • DIAGNOSTA od BRD 0 • Tags: BRD, diagnosta, diagnosta samochodowy, hamulec, jakość badań technicznych, wypadek przy pracy, wyrok sądu