lis 30 2021
ZAKAZ PROWADZENIA SKP A CODZIENNA PRAKTYKA NADZORU WK/STAROSTWA
Administracyjny zakaz prowadzenia SKP a codzienna praktyka nadzoru WK/starostwa.
Ilu właścicieli SKP uniknęło odpowiedzialności prawno-administracyjnej w ścisłej współpracy z nadzorem w WK/starostwie? Ja takich przypadków nie potrafię zliczyć nie dlatego, że ich było tak wiele. Po prostu nikt tego nie śledził, nie analizował, nie nadzorował. Choć – moim skromnym zdaniem – nie były to pojedyncze wydarzenia w skali ostatniej dekady (10 lat).
Przez te ostatnie lata, gdy starałem się śledzić dalsze losy naszych branżowych afer, związanych z typowymi patologiami na SKP, to zawsze po jakimś czasie trafiałem na taką specyficzną „pustkę” informacyjną. I zawsze, Zawsze, ZAWSZE wówczas, gdy w daną sprawę był negatywnie zaangażowany właściciel danej SKP. A także wówczas, gdy naruszający Prawo właściciel danej SKP był jeszcze do tego posiadaczem naszych uprawnień insp. UDS-a.
Urzędnicy WK/starostwa informowali mnie wówczas (z niemałą satysfakcją w głosie?), że ta sprawa, o którą właśnie pytałem już dawno została załatwiona. Gdy pytałem, w jaki sposób tę sprawę „załatwiono” i czy to była inicjatywa nadzoru, to odpowiedź brzmiała: „nie, sam zrezygnował z działalności” lub „przepisał swoją SKP na inną osobę”. W wielu takich wypadkach było to przepisanie tej SKP na tzw. „słupa”.
Przypomniałem sobie te wszystkie fakty z przeszłości, gdy trafiłem na znakomite opracowanie pt. „Zakaz prowadzenia SKP a złożenie wniosku o wykreślenie z rejestru” na internetowych stronach tygodnika „Warto wiedzieć”.1
Opisana została sprawa, gdy przedsiębiorca prowadzący naszą SKP i pracujący równocześnie w charakterze insp. UDS-a na SKP został skazany prawomocnym wyrokiem za potwierdzanie nieprawdy w dokumentach.2
Do tej pory obowiązywała urzędnicza praktyka (i jeszcze obowiązuje?), że przedsiębiorca miał złożyć wniosek o wykreślenie go z rejestru.
W ten sposób, i wilk był syty, i owca była cała, albowiem:
I. Urzędnicy nadzoru WK/starostwa
- nie musieli się napracować, aby z własnej inicjatywy wszcząć postępowanie administracyjne z art. 83b ust. 2 pkt 3 lit. c ustawy PoRD3, więc nie mieli (nie mają?) czego żałować. Szczególnie własnej pracy, trudu i potu włożonego w daną sprawę z punktu widzenia dowodowego i prowadzonej w interesie społecznym, co wielu polskich urzędników uważa za dyshonor,
- byli całkowicie pozbawieni mitręgi związanej ze stosunkowo prostym, ale jednak postępowaniem administracyjnym o wykreślenie z rejestrów działalności regulowanej danego przestępcy. W ten sposób mieli czas na inne – zapewne ciekawsze! – rutynowe i codzienne obowiązki,
- w ten sposób tracą istotny oręż w walce z naszymi patologiami, jakim jest PREWENCJA. A efektem tego zaniechania jest sytuacja, że nasi przedsiębiorcy nawet nie przyjmują do wiadomości, że mogą być pozbawieni działalności.
II. Nasz (?) przedsiębiorca
- mógł (nadal może?) nie tylko uniknąć stresującej odpowiedzialności administracyjnej, ale także zaraz po zatarciu skazania „hasać” na nowo,
- zyskuje specyficzny bonus, bo okres do zatarcia skazania jest tradycyjnie krótszy od 3-letniego zakazu wpisu do rejestrów działalności regulowanej w całej Polsce w przypadku, gdy prowadzone postępowanie administracyjne zakończono takim zakazem. A taki zakaz jest normą, gdy urzędnicy WK/starostwa dysponują skazującym wyrokiem sądu karnego.4
Więc już możemy podsumować wszystkie dodatnie minusy i ujemne plusy obecnie obowiązującej praktyki urzędników nadzoru nad naszymi SKP. Pobłażliwość polskiego urzędnika wobec naszego przedsiębiorcy nijak się ma do podobnej pobłażliwości tegoż samego urzędnika WK/starostwa wobec środowiska zawodowego Uprawnionych Diagnostów Samochodowych. W takim przypadku nie muszą być nawet wyroki sądów karnych, bo wystarczy pismo z TDT i . . . . – po sprawie, prawda?
Wrócę na chwilę do opisanego przez „Warto wiedzieć” pytania, co zrobić w takim przypadku, gdy w międzyczasie, zanim starosta wydał decyzję o wszczęciu postępowania administracyjnego, wpłynął wniosek tego przedsiębiorcy o wykreślenie go z rejestru.
Czy urzędnik WK/starostwa powinien:
- wydać decyzję umarzającą postępowanie, ponieważ postępowanie stało się bezprzedmiotowe, gdy przedsiębiorca rezygnuje z prowadzenia SKP;
- czy też – mimo wszystko! – w oparciu o wydany wyrok sądu karnego urzędnik WK/starostwa powinienem doprowadzić sprawę postępowania administracyjnego do końca i wydać decyzję skutkującą zakazem prowadzenia SKP na terenie całego kraju?
Na szczęście na to pytanie tygodnik „Warto wiedzieć” daje jasną i czytelną wskazówkę, cyt.:
„Zastosowanie art. 83ba p.r.d. ma zatem zarówno sankcyjny (stanowi rodzaj kary administracyjnej za naruszenie znanych przedsiębiorcy warunków prowadzenia działalności gospodarczej) jak i prewencyjny (ma zniechęcać przedsiębiorców do naruszania zasad prowadzenia działalności gospodarczej ale też chronić uczestników ruchu drogowego przez działaniem osób, które mogłyby doprowadzić do dopuszczenia do ruchu pojazdu nie spełniającego warunków technicznych). (…).
Z powyższego względu w mojej ocenie, nie ma podstaw do umorzenia postępowania w sprawie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej ponieważ nie można uznać, że postępowanie stało się bezprzedmiotowe.”
I z nadzieją na realizację powyższego pozostawiam Was
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
1 https://wartowiedziec.pl/komunikacja-i-transport/62278-zakaz-prowadzenia-skp-a-zlozenie-wniosku-o-wykreslenie-z-rejestru
2 WSA w Białymstoku z 13 listopada 2014 r. sygn. II SA/Bk 797/14 wskazano, że cyt.: „wprawdzie ustawa nie definiuje pojęcia rażącego naruszenia warunków prowadzenia działalności w zakresie stacji kontroli pojazdów, to jednakże z faktu konieczności spełniania wymogów do prowadzenia takiej działalności przez cały okres jej prowadzenia należy przyjąć, że fakt skazania za przestępstwo przeciwko dokumentom i tym samym niespełnianie jednego z warunków dalszego prowadzenia działalności regulowanej mieści się w pojęciu rażącego naruszenia warunków wykonywania działalności gospodarczej w zakresie prowadzenia stacji kontroli pojazdów.” (źródło: https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/5820FE611D).
3 Zgodnie z art. 83b ust. 2 pkt 3 lit. c p.r.d. starosta wydaje decyzję o zakazie prowadzenia przez przedsiębiorcę SKP, skreślając przedsiębiorcę z rejestru działalności regulowanej, jeżeli przedsiębiorca rażąco naruszył warunki wykonywania działalności gospodarczej w zakresie prowadzenia SKP.
4 skutkiem wykreślenia z rejestru przedsiębiorców na podstawie decyzji, o której mowa w art. 83b ust. 2 pkt 3 ustawy PoRD jest brak możliwości ponownego wpisu do rejestru w tym samym zakresie działalności przez okres 3 lat, licząc od dnia wydania decyzji (art. 83ba p.r.d.).
1 grudnia 2021 @ 09:31
https://mojafirma.infor.pl/biznes-finanse/207206,Jakie-sa-konsekwencje-uzywania-nielegalnego-oprogramowania-komputerowego.html
WAŻNE!
Przedsiębiorstwo powinno przechowywać licencje na wszystkie zainstalowane programy.
Czy używacie takiego oprogramowania?
https://autoexpert.pl/katalog-firm/sunrise-p-h-u-grzegorz-krzemieniecki
Oferta:
„Profesjonalny pakiet oprogramowania SKP PRO zawierający:” „dodatkowe pakiety oprogramowania wspomagającego (np. AutoVIN, Katalog SKP, N-Rejestr)”
„Firma wdraża oprogramowanie od ponad 15 lat.”
https://dlid.pl/nasi-klienci/ Wykaz stacji kontroli pojazdów przeprowadzających badania techniczne pojazdów na programie SKP PRO
Oferujący to oprogramowanie jest ślusarzem narzędziowym a nie informatykiem. Wątpliwe jest, aby był autorem tego oprogramowania a za takiego się uważa.
https://www.rp.pl/prawo-w-firmie/art5094451-prawa-autorskie-a-nielegalne-oprogramowanie-w-pracy „Uzyskiwanie cudzego programu komputerowego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej jest przestępstwem. Grozi za nie od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Sprawca musi się też liczyć z utratą firmowego sprzętu, na którym był on zainstalowany.”
https://msp.money.pl/wiadomosci/prawo/artykul/piracki;program;w;firmie;-;kto;ponosi;odpowiedzialnosc,212,0,441300.html
”Rozpowszechnianie i zarazem korzystanie z nielegalnego oprogramowania może powodować powstanie odpowiedzialności karnej, na podstawie Kodeksu karnego oraz ustawy Prawo autorskie i prawa pokrewne.”
”Dokładne zasady korzystania z zakupionego programu znajdują się w załączonej do niego umowie licencyjnej, którą strony są zobowiązane przestrzegać.”
Czy macie umowę licencyjną????
”Jeśli użytkownik rozprowadza, instaluje lub powiela program komputerowy niezgodnie z umową licencyjną lub w inny sposób łamie jej postanowienia, narusza tym samym prawa autorskie do oprogramowania. Takie zachowanie zostanie uznane za przestępstwo tzw. piractwo komputerowe, do którego odnoszą się przepisy Kodeksu karnego i ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.”
https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/847214,co-grozi-za-uzywanie-nielegalnego-oprogramowania.html\
„Kodeks karny przewiduje, że jeżeli ktoś bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Jednak w sprawach mniejszej wagi sprawcy grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Za korzystanie z nielegalnego oprogramowania może zostać postawiony zarzut kradzieży programu komputerowego. A ten, kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga w jej zbyciu albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga w jej ukryciu, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Także w tym przypadku, w sprawach mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
1 grudnia 2021 @ 18:31
Apeluje do bojkotu tej strony – osoby z taką przeszłością jak redaktor muszą być społecznie wykluczone!
2 grudnia 2021 @ 07:37
Napisz o jaką przeszłość chodzi, bo jak piszesz „ubek” to znaczy się że nim byłeś – wstydź się! Wzywanie do bojkotu, to świadczy o twoim niepowodzeniu życiowym i strasznej nienawiści wobec innych co choć trochę im się powiodło.
Z tej nienawiści żółć ci się wyleje.
2 grudnia 2021 @ 17:21
Taki gadatliwi na wszystkim się znający i wszystkim u b l i ż a j ą c y
i coś nagle zaniemówił?
https://pl.news.mordplik.narkive.com/PCS262Ek/spam-z-moim-adresem
https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.internet.mordplik/xALPfy2ROmg https://www.znaczacy.com/pamiatki-z-papiezem-t445623/2
Nie mając stacji kontroli pojazdów, kupował program SKP PRO od producenta do jej obsługi a następnie kopiował i sprzedawał go 1300 właścicielom skp, tak jakby to był program informatyczny jego autorstwa
i tak czynił przez 15 lat.
Bardzo jestem ciekaw, co na to odpowiedzą organa powołane do stosowania prawa?
3 grudnia 2021 @ 09:58
Pomyślą tylko jedno po sprawdzeniu wiarygodności G.K. Czepialski jego działalności jest idiotą.
3 grudnia 2021 @ 12:28
A ja wiem jak masz na imię.
3 grudnia 2021 @ 12:30
Coś ze seminariami
nawaliłeś!
3 grudnia 2021 @ 08:58
Trudno w tej sytuacji udzielać rad. Właściciele program informatyczny, do obsługi stacji kontroli pojazdów kupowali w dobrej wierze.
Dla swojego bezpieczeństwa powinni natychmiast zatrudnić prawnika, który by zadecydował, czy powinni sami zawiadomić odpowiedni organ o zaistniałej sytuacji, bo przecież działali w dobrej wierze!