cze 30 2021
WALNE OSTATNIEJ SZANSY
Walne ostatniej szansy dla naszej branży, czyli dotychczasowe efekty branżowej gry o przetrwanie.
To było w dniu 24.06.2021 r. (czwartek), gdy odbyło się to Walne Zebranie PISKP w Morach koło Warszawy. Jak zapewne zauważyliście, od tego czasu minęło już parę dni, a ja ciągle zastanawiałem się, czy w ogóle o tym walnym napisać. A jeśli już napisać, to jakich słów użyć, w jakim kontekście umieścić to branżowe wydarzenie.
Więc tak . . . . .
Dość rozmyślania, bierzemy się do pisania o tym, jakie mamy karty i o co toczy się ta gra. A ocenę to, co napisałem pozostawiamy tradycyjnie PT Koleżankom i Kolegom oraz W. Szan. Czytelnikom. Wyszedłem z założenia, że prawda się sama obroni.
To walne zaczęło się z 15 minutowym opóźnieniem, bo na terminowe otwarcie nie było quorum. W tym walnym uczestniczyło tylko 27 członków PISKP (osobiście lub przez pełnomocnika) spośród 323 członków.1
To marne uczestnictwo członków PISKP w tym Walnym jest szczególnie istotną informacją, gdy weźmiemy pod uwagę, w jak trudnym momencie naszej branżowej historii się znajdujemy. Bo gra toczy się już o przetrwanie kolejnych Podstawowych SKP. W kolejce czekają Okręgowe . . . . . .
W ubiegłym roku, w tym samym miejscu na poprzednim Walnym jedna z uczestniczek zadeklarowała, że za rok przyprowadzi na Walne w Morach co najmniej dwóch nowych członków. Rozglądałem się po sali, ale jej jakoś nie zauważyłem….
Piszę o tym, bo chociaż per saldo (było parę odejść z powodów ekonomicznych) wzrosła ilość członków PISKP, to jednak apetyt był nieco (?) większy. Większe też było oczekiwanie, na skuteczne zahamowanie corocznej ilości odejść. A ta nadzieja związana była z faktem, że przed rokiem otrzymaliśmy nowe karty. Wybrano nowego Prezesa i nową Radę PISKP.2
Nowy Prezes na tym ważnym branżowym stanowisku, to była nowa nadzieja na lepszą przyszłość w naszej branżowej grze o przetrwanie wielu SKP. Tym bardziej, że złamano dotychczasowy monopol na tym stanowisku:
-
na tzw. „inżynierskość”, bo nie tego wymaga się na takim stanowisku,
-
na doświadczenie wynikające z posiadanego wieku, co nieraz bywa przeszkodą w sprawowaniu obowiązków (pisze się o zgubnej sytuacji na świecie, która wynika dominacji „starców”),
-
na posiadanie lub choćby na prowadzenie SKP, co może zawężać punkt widzenia tylko do kwestii funkcjonowania SKP bez umiejętności spojrzenia na całą branżę, jak np. inwestycje i remonty, szkolenie pracowników i kandydatów do zawodu, dostarczanie sprzętu i wyposażenia dla SKP, przygotowanie i merytoryczna ocena projektów zmian,
-
na doświadczenie w pracy na jakiejś SKP, co może zawężać spojrzenie na pracę innych SKP, bo mamy przecież i podstawowe i okręgowe, i sieciowe i indywidualne, z dużymi obrotami i stojące na krawędzi upadłości, itd., itp., et’cetera.
Przed rokiem byłem dobrej myśli i pełen nadziei na pozytywne zmiany. Ta moja nadzieja wynikała z faktu, że dysponowaliśmy następującymi kartami:
-
Obecnie wybrany nowy Prezes jest znacząco młodszy, choćby ode mnie. Ma więc więcej siły i energii do pracy, niż ja lub tzw. „starcy”.3
-
Ma doświadczenie branżowe wynikające z pracy w PISKP, gdzie się pozytywnie sprawdził systematycznie awansując.
-
Potrafi się jeszcze uczyć, czego dowiódł uzyskują zaledwie przed paroma laty stopień naukowy doktora Prawa.
-
Posiada znajomość osób i procedur, które są nam potrzebne w rozmowach na ministerialnym szczeblu.
-
Jest osobą publicznie znaną, wielu z nas zna Prezesa mec. Marcina Barankiewicza, bo korzystaliśmy z jego pomocy i doradztwa.
-
W branży nie ma wątpliwości, że najważniejsze jest podwyższenie Cennika, zaś reszta to problemy drugo- i trzeciorzędne.
Więc popatrzmy co mamy na stole w naszej branżowej grze o przetrwanie:
-
Cennik po 17 latach nadal pozostał bez zmian, co znamionować może brak skuteczności,4
-
przyrost członków PISKP nie może zadowalać,
-
ilość kolejnych odejść (nawet, jeśli są to powody tylko ekonomiczne) jest jednak nadal zbyt duża,
-
PISKP nie wypowiada się przeciwko wprowadzanym zmianom w całym pakiecie, jako takim.5
Jeśli jednak ktokolwiek może mieć pretensje do tego rocznego okresu działania obecnego Zarządu, to zawsze znajdzie się usprawiedliwienie w postaci tylko rocznego doświadczenia Pana Prezesa M. Barankiewicza.6 Jednak jego wsparciem powinna być Rada PISKP, w której znajdują się przecież członkowie z kolejną już kadencją w jej szeregach. Więc musi tu paść pytanie, czy to właśnie Rada PISKP nie była głównym hamulcowym oczekiwanych przez branżę zmian w zakresie skuteczności działania Izby? Czy przez te ostatnie 15 lat nikt spośród członków Rady Izby nawet nie pokusił się o dokonanie analizy przyczyn braku skuteczności i np. tak licznych odejść z szeregów PISKP?
Pewną nadzieję wiążę z ostatnią zmianą w szeregach członków Rady Izby. Może wybór Nowego Członka zdynamizuje nieco (?) jej prace i przybliży nas do sukcesu w walce o przetrwanie naszych SKP?
Myślę, że odpowiedź na te wszystkie nasze pytania będziemy mieli już za pół roku, czyli tylko za 6 m-cy, bo już w styczniu 2022 r.
Zegar czas włączyć i . . . . . . – odliczamy!
Bo czasu zostało niewiele, a w perspektywie . . . . . . – ?
Pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
1 Nikt merytorycznie nie poruszył tego tematu, a szkoda. Archaiczne i niedemokratyczne procedury wyborcze mogą odstręczać od oczekiwanej aktywności.
2 Przypomnę tylko, że przed rokiem na stanowisko Prezesa PISKP wybrano mec. dr Marcina Barankiewicza.
3 Coraz częściej pisze się w negatywnym kontekście o destrukcyjnej roli tzw. „starców” w życiu społeczno-gospodarczym i politycznym obecnego Świata.
4 choć Izba ma zapewnienie ministerialnych urzędników, że wraz z wprowadzeniem zmian do naszej części ustawy PoRD (planowany termin, to 1 styczeń 2022 r.) ten cennik się zmieni. Nie wiemy jednak w jakim zakresie oraz, czy urzędnikom DTD można ufać.
5 Jak czyni to np. WSSKP.
6 został wybrany na kolejną kadencję
No fajnie
30 czerwca 2021 @ 07:20
„W branży nie ma wątpliwości, że najważniejsze jest podwyższenie Cennika, zaś reszta to problemy drugo- i trzeciorzędne. ”
Aha, czyli najważniejsze jest to żeby piniondz się zgadzał a bezpieczeństwo na drodze to już sprawa drugo- trzecio- rzędna?!
Powinno się dla eksperymentu uwolnić cenę badania, ja obstawiam że by spadła zamiast się podnieść 😛
dP
30 czerwca 2021 @ 11:08
A co jest z tym „bezpieczeństwem na drodze”?
Mamy jakieś nowe dane MSW lub inne opracowania, że sytuacja się zmieniła na gorsze?
Jeśli tak, to poproszę o wskazanie źródła tych tragicznych (?) informacji.
I pozdrawiam
dP
Źle zrozumiany
1 lipca 2021 @ 08:05
A gdzie napisałem że sytuacja się zmienia na gorsze?
Jakich tragicznych informacji?
Moja wypowiedź miała na celu zwrócenie uwagi na problem priorytetów! Bo skoro najważniejsze w systemie badań technicznych jest napełnianie kieszeni właściciela stacji a nie dbałość o rzetelne wykonywanie badań technicznych (co bezpośrednio przekłada się na bezpieczeństwo na drodze) to chyba coś tu jest nie tak!
dP
1 lipca 2021 @ 20:12
Cyt.: „. . . . coś jest nie tak”
– ale nie to, na co Kolega wskazuje. Napełnianie kieszeni już było, ale dawno temu. Teraz jest walka o przetrwanie.
Wszyscy znamy priorytety.
Ale jeśli my na SKP mamy sprawdzać stan techniczny pojazdów i dbać o BRD, to za chwilę nie będzie miał kto tego robić. Wiele Podstawowych SKP już się zwija, a w kolejce czekają Okręgowe SKP. To o to chodzi? Przecież to uderzenie w BRD.
Jak nazwać tych urzędników DTD, którzy chcą zniszczyć finansowo jedyną branżę, która w tak szerokim zakresie dba dziś o BRD na naszych SKP?
Jestem to w stanie zrozumieć, gdyby urzędnicy resortu transportu zdeklarowali, że sami będą dbać o stan techniczny pojazdów na placu przed Ministerstwem Infrastruktury. Ale o niczym takim nie słyszałem. Więc, jak SKP już padną, to kto to będzie robił w skali całego Kraju?
Słyszałem, że OSDS jest zdania, że poradzą sobie z tym problemem poszczególne oddziały WITD, ale ja mam wątpliwości. Nie mają tyle własnych SKP i dysponują jeszcze zbyt szczupłą kadrą.
Pozdrawiam
dP
Anonim
2 lipca 2021 @ 15:31
Cyt „chcą zniszczyć finansowo jedyną branżę, która w tak szerokim zakresie dba dziś o BRD na naszych SKP?”
Zwłaszcza ta patologia na stacjach dba o bezpieczeństwo, a to lekko licząc przynajmniej połowa SKP
Cyt „Wiele Podstawowych SKP już się zwija”
Jeśli się zwijają, to te co starały się rzetelnie podchodzić do badań
Cyt „Słyszałem, że OSDS jest zdania, że poradzą sobie z tym problemem poszczególne oddziały WITD”
Słyszałeś, czy chciałbyś słyszeć ?
Jakiś namiar na to „słyszenie”, czy raczej to takie pijackie zwidy ?
Anonim
2 lipca 2021 @ 15:46
Wystarczy zobaczyć ile tematów o „zmianie cennika” dp napisał w ostatnim czasie i ile w tych tematach dyskusji. po tych dyskusjach widać kto tak naprawdę jest zainteresowany podniesieniem cen.
Tłumacząc inaczej, widać jak bardzo diagności są zainteresowani podwyżkami cennika i jak ważne są dla nich.
Przecież to niby strona Informator UDSa – Diagnosta samochodowy.
I ile tematów napisanych o prawdziwych problemach diagnostów, jakoś nie znalazłem po za wytykaniem
– kto to dopuścił
– kto z nas podbił itd. Gdzie tylko w tych wypocinach, niedomówienia i braki faktów, czyli pomówienia.
PO CO WIĘC UDAWAĆ, ŻE DBA SIĘ O INTERESY DIAGNOSTÓW.
Może najwyższy czas zmienić nazwę na informator właściciela SKP
Wolna POLSKA
2 lipca 2021 @ 18:13
Masakra – jednak Ubecka działalność na ludziach odbiła Piętno. Te artykuły są żałosne – namawiam ludzi do bojkotowania tej strony, uważam, moim zdaniem, że osoby które „żle prowadziły się w tamtych czasach” nie zasługują na poważanie społeczne – ale to jest moje zdanie