mar 25 2021
MOTOROWER JEDNAK NIE JEST MOTOROWEREM?
Motorower zawsze jest motorowerem?
Wygląda na pozór, że to sprawa jakich wiele. NSA po rozpoznaniu 24 lutego 2021 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej I. L. od wyroku WSA w Gliwicach z 8 czerwca 2018 r. sygn. akt II SA/Gl 1105/17 w sprawie ze skargi I. L. na decyzję SKO w K. z października 2017 r. w przedmiocie odmowy rejestracji pojazdu oddala skargę kasacyjną.1
Ale wystarczy odrobina cierpliwości, aby przekonać się, że ta sprawa jest jednak ciekawa, bo dotyka jakości naszej pracy na SKP.
Otóż jeden z naszych klientów poskarżył się najpierw do Prezydenta Miasta M., potem do SKO w K., a potem jeszcze do WSA w Gliwicach. I nie odpuszczał, choć wszędzie spotykał się z odmową pozytywnego (dla niego i po jego myśli) załatwienia tej sprawy. W ten sposób sprawa ta trafiła (bez sensu!) aż do NSA w Warszawie.
Wszystkie te w/w instytucje odmówiły mu rejestracji pojazdu, jako motorower, który był przecież już wcześniej zarejestrowany, jako . . . . ., no . . . . ., no tego, no jako . . . . . .- motorower (sic!).
Wielu z Was pomyśli zaraz, a co w tym złego, żeby motorower zarejestrować, jako motorower?
A jednak, bo de facto to nie był motorower, tylko . . . . – quad!2
- A ja się zastanawiam się, jak można pomylić motorower z quadem?
Składający te skargi w uzasadnieniu wskazał, że pojazd będący przedmiotem postępowania w chwili składania wniosku był zarejestrowany jako motorower, co potwierdził organ II instancji. Ponadto wskazał również na znajdujące się w aktach sprawy trzy zaświadczenia uprawnionego diagnosty samochodowego o przeprowadzonych BT tego pojazdu pojazdu z 2017 r., w których kolejno:
-
nie kwalifikowano rodzaju pojazdu,
-
kwalifikowano go jako „motorower”,
-
i wreszcie zakwalifikowano go jako pojazd „samochodowy inny” – po urzędniczej interwencji.
NSA orzekł, że ta skarga kasacyjna nie ma usprawiedliwionych podstaw. Wskazywane przez skarżącego okoliczności kilkukrotnej rejestracji przedmiotowego pojazdu jako motorower, niezależnie od tego, że słusznie mogą rodzić u skarżącego poczucie braku zaufania do działań administracji publicznej, nie mogą jednak mieć wpływu na prawidłową klasyfikację dokonaną przez organy w kontrolowanym postępowaniu.3
Akta administracyjne sprawy wskazują, że wszystkie okoliczności istotne z punktu widzenia ustalenia rodzaju pojazdu podlegającego rejestracji zostały wyjaśnione. W trakcie prowadzonej procedury rejestracji pojazdu organy dokonały rutynowego sprawdzenia na portalu Instytutu Transportu Samochodowego, co do prawidłowości klasyfikacji rodzaju pojazdu. Jednocześnie wystąpiły do Okręgowej SKP w T. o złożenie wyjaśnień co do treści wydanego zaświadczenia, potwierdzającego przeprowadzenie BT pojazdu i sklasyfikowania tego pojazdu jako motorower.
W czerwcu 2017 r. Nasz kolega uprawniony diagnosta samochodowy przesłał pisemne sprostowanie treści wydanego w maju 2017 r. zaświadczenia, określając rodzaj pojazdu jako „pojazd samochodowy inny”.
Więc w sierpniu 2017 r. wpłynęła decyzja Starosty S. uchylająca decyzję o rejestracji przedmiotowego pojazdu i uznająca, że pojazd został zarejestrowany niezgodnie z obowiązującym w dacie rejestracji stanem prawnym. Tak poczynione ustalenia pozwoliły organom na prawidłowe przyjęcie, że pojazd, o którego zarejestrowanie wnioskuje skarżący, to pojazd silnikowy, czterokołowy – „samochodowy inny”.4
NSA zaakcentował, że według obowiązującego w dacie rejestracji pojazdu rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 27 września 2003 r. w sprawie szczegółowych czynności organów w sprawach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu oraz wzorów dokumentów w tych sprawach tego typu pojazd należało zakwalifikować jako „pojazd samochodowy inny”, czterokołowiec lekki. Wobec powyższego prawidłowo organy odmówiły zarejestrowania pojazdu jako motorower, a Sąd I instancji prawidłowo te ustalenia zaaprobował.
A ja się zastanawiam, jak to się mogło stać, że nasz kolega aż tak bardzo pomylił się?
Jak myślicie, o co tu mogło chodzić?
Jak to świadczy o naszym zawodzie i o naszych umiejętnościach?
Pyta i pozdrawia
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
1 I OSK 3506/18 – Wyrok NSA; Data orzeczenia: 2021-02-24; orzeczenie prawomocne; Data wpływu: 2018-09-12; Naczelny Sąd Administracyjny; Symbol z opisem: Dopuszczenie pojazdu do ruchu; Sygn. Powiązane: II SA/Gl 1105/17 – Wyrok WSA w Gliwicach z 2018-06-08 oraz I OZ 254/18 – Postanowienie NSA z 2018-03-16; Skarżony organ: Samorządowe Kolegium Odwoławcze; Treść wyniku: Oddalono skargę kasacyjną;
2 Organ uznał, że pojazd nie może być sklasyfikowany jako motorower, gdyż zgodnie z obowiązującymi w dacie rejestracji przepisami art. 2 pkt 46 P.r.d. i rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 27 września 2003 r. w sprawie szczegółowych czynności organów w sprawach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu oraz wzorów dokumentów w tych sprawach (Dz. U. z 2016 r. poz. 1088 ze zm.), jest to pojazd „samochodowy inny” – pojazd silnikowy, czterokołowiec lekki.
3 Prawidłowo bowiem Sąd I instancji wskazał, że nie można tolerować fikcji prawnej służącej jedynie omijaniu przepisów o konieczności posiadania uprawnień do kierowania pojazdami określonej kategorii. Pojazd może być zarejestrowany w razie spełnienia wszystkich przesłanek, ale zgodnie z jego kategorią rodzajową. Natomiast właściwe sklasyfikowanie pojazdu podlegającego rejestracji należy do organów administracyjnych.
4 Ten fakt został również potwierdzony przez naszego kolegę – uprawnionego diagnostę samochodowego w wydanym ponownie zaświadczeniu o przeprowadzonym BT.
25 marca 2021 @ 14:08
O uprawnienia do kierowania zapewne…
25 marca 2021 @ 15:09
Jeśli tak jest (a nie mam powodu wątpić), to czy nasz kolega, który to dopuścił jako motorower powinien nadal wykonywać nasz zawód?
Ciekawe, co na to tamtejszy nadzór?
Pozdrawiam
dP
12 kwietnia 2021 @ 14:52
Jak by miał prawko na T, to pewnie chciałby jako ciągnik rolniczy.
A nowego czterokołowca rejestrują z urzędu bez problemu, bo taką otrzymał homologację od producenta!!!