lis 17 2020
Z CAŁYM SZACUNKIEM, ALE . . .
Z całym szacunkiem, ale . . . .
Bo przed paroma dniami nasz Kolega „DURP” był uprzejmy napisać, cyt.:
„…. Z całym szacunkiem ale uważam, że ważniejszy dla branży jest projekt ustawy PORD i o tym należało by pisać i mówić (…)” – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2020/przeglad-tygodnia-nr-24/
Z całym szacunkiem, ale myślałem, widocznie bezpodstawnie, że moje stanowisko znane jest Koleżeństwu od wielu lat (około 10 lat, czyli dekada), gdy spotykaliśmy się jeszcze w okolicy Kutna organizując się w SDS/OSDS. Już tam głośno twierdziłem (nie ukrywając się z tym), że jestem zwolennikiem twardego kursu wobec urzędników DTD. Proponowałem jakąś formę protestu, ze strajkiem włącznie.
Minęło te 10 lat i mamy co mamy.
W naszej branży zwyciężyła koncepcja ugodowców, która sprowadza się do kolaboracji z naszymi (?) prześladującymi nas urzędnikami. To ewidentne prześladowanie naszej branży ma wiele różnych form:
-
stojący od 16 lat w miejscu Cennik,
-
brak obowiązkowych szkoleń dla naszego środowiska zawodowego po każdej zmianie Prawa,
-
celowe bojkotowanie wdrożenia Naszej Rewolucyjnej Dyrektywy nr 45/2014 z zapisem o naszej niezależności,
-
rozmyślne tolerowanie bałaganu prawnego i niekonstytucyjności naszych przepisów,
-
itd., itp., et’cetera.
Bo prawdę mówiąc/pisząc mam już dość opisywania, jakie to kolejne pismo ktoś wysyła do kogoś, bo tych pism przez tę ostatnią dekadę były już setki, jak nie tysiące. I nic z tego nie wynika. Więc niezależnie od tego, co kto jeszcze napisał lub napisze, to efekt będzie taki sam, jak do tej pory.
Noooooo, chyba że . . . . . . . – ?
Ale, nie, nie, nie.
Z całym szacunkiem, ale nie zanosi się na to, że z naszych branżowych wystraszonych owieczek wyrosną nagle wilki.
Moim zdaniem należy te wszelkie „ich!” projekty wyrzucić do kosza do czasu, aż podniosą nasz Cennik o satysfakcjonującą nas wartość w PLN oraz o (…).
Nie ma podwyżki Cennika oraz (…), to nie ma rozmów i uzgodnień o jakichkolwiek zmianach naszego PoRD.
A jeśli jednak zmienią naszą część ustawy PoRD bez satysfakcjonującej nas zmiany Cennika oraz (…), to protestujemy – i tyle!
Więc – z całym szacunkiem – ale zamiast produkować kolejne tomy listów, pism i próśb, jak choćby poniższe, to należy rozpocząć działania, których celem będzie wdrożenie jakiejś akcji protestacyjnej, z zatrzymaniem naszych SKP włącznie!
I – z całym szacunkiem dla myślących inaczej – pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
18 listopada 2020 @ 11:49
Cyt. „Moim zdaniem należy te wszelkie „ich!” projekty wyrzucić do kosza do czasu, aż podniosą nasz Cennik o satysfakcjonującą nas wartość w PLN oraz o (…).”
Po co podnosić ceny za badania, skoro pracodawców stać na gratisy przy tych obecnych ?
Proszę mi sensownie wytłumaczyć i co będzie z tego miał diagnosta ?
Do tej pory tylko obietnice dostawał.
Bo to chyba informator UDSa a nie pracodawcy ?
Czyżby dP zapomniał, że sprawy istotne dla pracodawcy w małym stopniu są istotne dla diagnosty ? A może teraz reprezentuje pracodawców ?
18 listopada 2020 @ 12:28
„Czyżby dP zapomniał, że sprawy istotne dla pracodawcy w małym stopniu są istotne dla diagnosty ? A może teraz reprezentuje pracodawców ?”
Również mam takie wrażenie.
Potrafię jednak dostrzec iż problemy przedsiębiorców uderzają również w diagnostów dlatego ważne jest również spojrzenie z drugiej strony.
18 listopada 2020 @ 12:39
Cyt.: „Po co podnosić ceny za badania, skoro pracodawców stać na gratisy przy tych obecnych ?”
– w tym pytaniu zawarta jest kłamliwa sugestia. Ale nic, odpowiadam nawet w takich przypadkach.
Nie jest prawdą, czyli jest kłamstwem, że cyt.” pracodawców stać na gratisy”. Bo na te gratisy stać tylko część pracodawców (część, Część, CZĘŚĆ pracodawców). To tylko część naszych pracodawców dotknięta jest tą patologią, za którą odpowiada w tym przypadku nasz (?) resort transportu. Bo od dekady o tym wie i nic nie zrobił, aby temu zapobniec.
Więc ta zdrowa część naszego rynku nie może ponosić kary za tę chorą i patologiczną i za 10 letnią bezczynność DTD w tym zakresie!
Drugim winnym są też nasze branżowe organizacje, dla których ten temat nie jest priorytetem (wolą zajmować się mniej odpowiedzialnymi zagadnieniami, jak np. wysyłaniem różnych pisemek do kolejnego ministra). Nie podjęły one w tym zakrtesie żadnych, Żadnych, ŻADNYCH merytorycznych działań/kroków. A przecież mogły, bo nikt im tego nie zabraniał.
Cyt.: „Proszę mi sensownie wytłumaczyć i co będzie z tego miał diagnosta ?”
– w najgorszym przypadku perspektywę/nadzieję, w najlepszym podwyżkę.
Mieć nadzieję, a nie mieć nadziei, to dwa różne i przeciwstawne stany psychologiczno-psychiatryczne. W Polsce dość mamy już problemów z depresją.
Ale to także jest kwestia zwykłej logiki. Gdy jest w kasie SKP pusto, gdy szef myśli o wynajęciu swojej SKP, to trudno nawet zwrqacać się do niego po podwyżkę. Bo z próżnego to i Salomon nie naleje.
Jak działalność jewst opłacalna, to rozmowy o podwyżkach są sensowne. To przecież podstawy ekonomii.
Cyt.: „Do tej pory tylko obietnice dostawał.”
– być może, być może. Choć wielu z nas godnie zarabia i są zadowoleni.
Ale jest to zaledwie zalążek większego problemu. Bo nie mamy swojej reprezentacji, a więc nie mamy wsparcia (Krajowa Izba Diagnostów, ZZDS?).
Ponadto nie potrafimy też dopominać się o swoje. Przyjęliśmy błędną strategię, która często polega na podlizywaniu się resortowym urzędnikomk, często pracodawcy.
Cyt.: „Bo to chyba informator UDSa a nie pracodawcy ?
Czyżby dP zapomniał, że sprawy istotne dla pracodawcy w małym stopniu są istotne dla diagnosty ? A może teraz reprezentuje pracodawców ?”
– to pozostawiam ocenie PT Czytelników.
dP
18 listopada 2020 @ 13:58
Bardzo przepraszam, bo bardzo często ostatnio wypisuje głupoty.
Nie zasługuje na odpowiedź, bo ja muszę wykonać zlecenie aby przeszkadzać.
18 listopada 2020 @ 12:51
sorry, ale nadzór WK jest patologiczny, nie jest sprawny.
19 listopada 2020 @ 18:17
ale nie tylko to jest patologią, choć nie wszędzie przecież.
.
Patologią jest też postawa DTD oraz lobbystów, którzy na tym chcą upiec własną pieczeń (np. w postacie wzrostu ilości sprzedanych pojazdów – tylko nowych!).
Można by jeszcze wymieniać . . . .
Pozdrawiam
dP
18 listopada 2020 @ 13:13
„Bo nie mamy swojej reprezentacji, a więc nie mamy wsparcia (Krajowa Izba Diagnostów, ZZDS?).”
https://www.facebook.com/154456824672/posts/10157059644144673/
za te powielone wielokrotnie kłamstwa tylko na taki komentarz dp zasługuje.
9 grudnia 2020 @ 14:53
Z całym szacunkiem . . .
ale, jak widać, są jednak różnice zdań między nami.
1.
Ja się nie ukrywam i nie podszywam pod „anonima”, gdy inni nie mają takiej męskiej odwagi.
2.
Ja, w odróżnieniu od paru kolegów z OSDS-u nikogo nie wyzywam wulgarnymi słowami.
3.
Jeśli chodzi o godną reprezentację środowiska, to urzędnicy DTD już bardzo dawno określili, że jak dana organizacja nie posiada MINIMUM 10 procentowej reprezentacji na rynku, to nie może być stroną w rozmowach, z którą trzeba się liczyć.
Więc ta „reprezentacja” to nie mój wymysł. I zamiast mnie winić za tę słabą reprezentację, to trzeba
a/ zwrócić się z tym problemem do DTD, żeby zrewidowali swoje poglądy na tę sprawę i przyjęli ten minimalny próg na np. 1 % (?!?!).
b/ zwiększyć liczebność swoich organizacji!
Więc, zamiast brylować kolejnymi inwektywami (rozumiem, że to łatwiejsze od solidnej codziennej pracy!) może czas wziąć się za solidne działanie „u podstaw” wśród naszego środowiska?
Pozdrawiam
z całym szacunkiem dla myślących inaczej
dP
18 listopada 2020 @ 14:20
Cyt. „Nie jest prawdą, czyli jest kłamstwem, że cyt.” pracodawców stać na gratisy”. Bo na te gratisy stać tylko część pracodawców (część, Część, CZĘŚĆ pracodawców). To tylko część naszych pracodawców dotknięta jest tą patologią,”
Czyli gratisy to kłamstwo ale jednak pracodawcy je rozdają ?
To jak pracodawca to nie pracodawca nawet jak dotkniety patologią ?
Bardzo nowatorskie spojrzenie na rzeczywistość. Takie jak w polityce.
Cyt. „Więc ta zdrowa część naszego rynku nie może ponosić kary za tę chorą i patologiczną i za 10 letnią bezczynność DTD w tym zakresie!”
A co ta zdrowa część lub raczej cząstka zrobiła w tym temacie patologi o której piszesz ?
Skoro nic, widać im tak pasuje. Tylko po co teraz płakać ? Weżmy się i zróbcie?
Powodzenia …
Cyt. „to trudno nawet zwrqacać się do niego po podwyżkę. Bo z próżnego to i Salomon nie naleje.
Jak działalność jewst opłacalna, to rozmowy o podwyżkach są sensowne.”
Zatrudniono mnie na pewnej podstawowej stacji. Zgodziłem się na minimalną, bo jeszcze była przed odbiorami. To ja pisałem i pilnowałem odbiorów przez sanepid, PIP, nadzor budowlany, Straż, UDT, TDT i Starostwo. To ja pilnowałem wyposażenia stacji w urządzenia i narzędzia, niekiedy nawet wykonawców.
Po otwarciu poprosiłem o podwyżkę – nie ma, bo nic jeszcze nie zarabia.
Zająłem się reklamą.
Po czterech miesiącach, było 10 dziennie badań średnio. Znów poprosiłem o podwyżkę. Zostałem zwolniony.
Więc z łaski swojej nie pierdziel głupot.
Na 6 pracodawców jakic do tej pory miałem, każdy był taki sam. Bardziej lub mniej jednak taki sam. Jeden nawet mnie zapewniał, że jak bedę robił zgodnie z przepisami, to współpraca będzie długa. jednak jak nie chciałem robić badań bez dozoru TDT cystern czy Lohr, zostałem zwolniony.
Więc raz jeszcze zapytam. Kogo ty naprawdę reprezentujesz ?
Jak masz kłamać lepiej nic nie pisz.
A tak zapomniałem te cysterny to jak ktoś z twojego towarzystwa wzajemnej adoracji napisał , czy też ty sam „Zaprzęgi konne dopuszczam do ruchu i sprawdzam ciśnienie w drewnianych kołach i szprychach. Sprawdzam skuteczność hamowania w kopytach końskich i po jednym takim badaniu dostałem w łeb i tak mi już zostało.”
19 listopada 2020 @ 07:57
Swoimi wypocinami staraj się zainteresować swoich najbliższych i nie zawracaj nam d..py.
Przeczytaj sobie, zanim znowu wpadniesz w szczyt euforii i fantazji.
https://www.wsop.pl/pomysl-na-biznes/stacja-kontroli-pojazdow/inwestycja-krok-po-kroku/
Może faktycznie zostałeś kopnięty w to najważniejsze miejsce. Postaraj się o zatrudnienie w ministerstwie bo twoja wiedza jest już na tym etapie.
Życzę powodzenia.
19 listopada 2020 @ 12:45
Zgadzam się, tu w komentarzach poziom piaskownicy panuje.
19 listopada 2020 @ 13:39
„To ja pisałem i pilnowałem odbiorów przez sanepid, PIP, nadzor budowlany, Straż, UDT, TDT i Starostwo. To ja pilnowałem wyposażenia stacji w urządzenia i narzędzia, niekiedy nawet wykonawców”.
Zobaczcie jaki jestem genialny, wręcz fenomen, robię rzeczy niemożliwe, taka zemnie fujara bo zapomniałem dodać, że to było przed wojną ????
19 listopada 2020 @ 14:19
Shih tzu dP robią co do nich należy. 🙂
19 listopada 2020 @ 15:41
Cyt.: ” Shih tzu ” – ciężko ich rozgryźć, bo sierści nie zostawiają/gubią.
19 listopada 2020 @ 15:27
Na psy „zszedłem” i to takie małe?
To przez to, że wykończyłem tych prywaciarzy
i co oni teraz beze mnie zrobią.Z torbami ich puściłem.
Cha , cha, cha….
20 listopada 2020 @ 13:16
Będziesz nr siódmy na mojej liście 🙂
20 listopada 2020 @ 14:56
Nie umiem liczyć, cha cha cha, taki zemnie idiota!!!!
20 listopada 2020 @ 19:39
Aj tam,…. numer siódmy źle brzmi.
Osobiście wolałbym szóstkę… albo dwie szóstki ( hehe ), .. a już trzy szóstki to byłoby extra.
Zdaje się, że jak lista jest już stworzona, to nie mam wyboru.
No…. dobra, zostanę Twoim siódmym nieszczęściem.
O! albo siódmym życzeniem, dobra ? – ” polski klasyk – dla dzieci „, bodajże z czarnym kotem.
23 listopada 2020 @ 10:06
Dobrze, że tyle żyć co ten „czarny kot” nie masz.
Więc ci już dużo nie zostało na tym łez padole. I to cieszy.
Ha ha ha.
23 listopada 2020 @ 11:16
Może i tak, może i nie ….
Czas pokaże…
23 listopada 2020 @ 14:43
Cieszyć się z kogokolwiek nieszczęścia to skrajnie patologiczne zachowanie.
Bardzo Was przepraszam, że jakiś baran posuwa się do tak dalekiej nietolerancji.
To są widoczne skutki badań zwierząt kopytnych.
Kompletny brak kultury osobistej.
1 grudnia 2020 @ 11:00
To dp nawet kopytne zrzesza ?
Niedziwne zatem, że wszędzie krowie placki, czy inne końskie odchody.
A barany jak to barany w stadzie rażniej.
1 grudnia 2020 @ 14:43
No… TAK – bo jak to mówią… ?
– Aaaa… w ” kupie siła ” ?! ( hehe )
9 grudnia 2020 @ 08:26
„– Aaaa… w ” kupie siła ” ?! ( hehe )”
Nawet ci fajnie wyszło, jednak kupa i w koło wy muchy
Bardzo trafne spostrzeżenie (hehe)