Kolega, Starosta i Sąd oraz pytanie: skąd my to znamy, skąd?
Czy to było tylko typowe pieniactwo i warcholstwo (jako nasza narodowa cecha?), czy też przemyślana akcja prawno-dywersyjna?
A jeśli nawet tak, to dlaczego i jak podejść do takich zagadnień?
Bo nasz kolega poskarżył się do sądu, że starosta zwlekał z odebraniem mu uprawnień (sic!).1 Niewiarygodne? A jednak prawdziwe!
Ale oprócz zarzutu pieniactwa w tej sprawie mamy tu i inne jeszcze zarzuty, także nieciekawe. Bo te niejawne obrady tego sądu sugerują jakieś nieczyste intencje. Popatrzmy/poczytajmy za co oraz jakie ten nasz kolega poniósł konsekwencje.
WSA w Białymstoku, Wydział II, po niedawnym rozpoznaniu, tj. w dniu 1 lipca 2020 r. na posiedzeniu niejawnym skargi naszego kolegi M.W. na bezczynność Starosty w Mońkach w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty p o s t a n a w i a:
odrzucić skargę naszego kolegi;
zwrócić naszemu skarżącemu koledze M.W. kwotę 100 (sto) złotych tytułem uiszczonego wpisu od skargi.
Z akt tej kuriozalnej sprawy wynika, że w lutym 2015 r. do Starosty Monieckiego wpłynął odpis prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku (wydanego w listopadzie 2013 r., a prawomocnego od lipca 2014 r.), III Wydziału Karnego, którym orzeczono wobec naszego kolegi M. W. środek karny w postaci zakazu wykonywania funkcji diagnosty uprawnionego do wykonywania badań technicznych pojazdów na okres trzech lat.2 Czyli popełnił przestępstwo, więc zasądzono wobec niego karę. O tej karze powiadomiono stosownego starostę, aby zrealizować wyrok wynikający z zakazu wykonywania naszego zawodu.
Ale tern starosta nie poprzestał tylko na przyjęciu tej informacji z sądu. Zawiadomieniem z kwietnia 2016 r. Starosta Moniecki wszczął postępowanie administracyjne w przedmiocie cofnięcia naszemu koledze o inicjałach M.W. uprawnień diagnosty do wykonywania BT pojazdów na kolejne 5 lat – niezależnie od wcześniejszego wyroku sądu karnego w Białymstoku.
I tak, decyzją z maja 2016 r. Starosta Moniecki na podstawie art. 84 ust. 3 pkt 2 PoRD cofnął naszemu skarżącemu koledze uprawnienia diagnosty samochodowego.
Po rozpatrzeniu odwołania, Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Białymstoku, decyzją z lipca 2016 r. utrzymało decyzję Starosty Monieckiego (pierwszoinstancyjną) w mocy. Postanowieniem z 13 października 2016 r. w sprawie II SA/Bk 650/16 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku odrzucił, jako spóźnioną skargę naszego kolegi M. W. na decyzję Kolegium. W ten sposób postanowienie sądu stało się prawomocne.
I na pozór na tym ta sprawa powinna się skończyć. Ale się jednak nie skończyła. Bo całkiem niedawno, czyli w kwietniu 2020 r. nasz kolega M.W. wywiódł skargę na bezczynność Starosty Monieckiego w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty samochodowego – dotyczących jego samego.
Wniósł o stwierdzenie, że organ dopuścił się bezczynności z rażącym naruszeniem prawa oraz wniósł o przyznanie pewnej sumy pieniężnej (???).
Dowodził, że prawomocny wyrok sądu karnego doręczono Staroście w lutym 2015 r., zaś postępowanie w przedmiocie cofnięcia uprawnień wszczęto z urzędu dopiero w kwietniu 2016 r., czyli urzędnicy tamtejszego starostwa przez minimum 15 miesięcy nie podjęli żadnych czynności w sprawie3, czym – zdaniem naszego kolegi M.W. – dopuścili się rażącego naruszenia prawa oraz pozbawili naszego skarżącego kolegę możliwości wcześniejszego ubiegania się o . . . . – ponowne uprawnienie do wykonywania zawodu diagnosty samochodowego (sic!). No cóż, to jest argument.
Ale z drugiej strony, to po co on nam? Jaką mamy pewność na jego pozytywną prognozę resocjalizacyjną? Kto za niego zaręczy? Może tamtejszy Starostwa lub pobliski Oddział TDT?
W odpowiedzi na tę skargę naszego kolegi Starosta wniósł o jej odrzucenie z uwagi na niedopuszczalność drogi sądowej, bowiem decyzja została już wydana i nasz kolega został pozbawiony uprawnień na 5 lat, choć faktycznie sprawa się nieco (?) opóźniła, bo o te 15 miesięcy.4
Także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku potwierdził w swoim wyroku, że ta skarga naszego kolegi podlega odrzuceniu, jako niedopuszczalna.
A najśmieszniejsze w tej sprawie jest to, że nasz kolega o mało co tę sprawę by wygrał. Skutek byłby taki, że mógł otrzymać stosowne odszkodowanie finansowe i zadośćuczynienie, kwiaty i przeprosiny od Starosty z laurką, itd., itp., et’cetera.
WSA w Białymstoku na tym tajnym posiedzeniu wynalazł furtkę prawną, która zapobiegła temu urzędniczemu blamażowi. Wykorzystano w tym celu niedawną zmianę przepisów.
Ale są tu jeszcze dwie ciekawostki. Na koniec powiem/napiszę Wam coś wesołego:
ten wyrok jest jeszcze nieprawomocny (sic!),
każdy z nas może tę ścieżkę prawną wykorzystać w przyszłości i uzyskać odszkodowanie, gdy WK/starostwo zbyt późno podejmie czynności związane z pozbawieniem uprawnień diagnosty samochodowego.
To jest taki bat na tych urzędników, którzy będą chcieli – zbyt późno! – pozbawiać nas uprawnień. Prawda, że to ciekawe?
Pyta i pozdrawia
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
1II SAB/Bk 59/20 – Postanowienie WSA w Białymstoku; Data orzeczenia: 2020-07-01; orzeczenie nieprawomocne; Data wpływu: 2020-05-22; Sąd: Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku; Skarżony organ: Starosta Moniecki; Treść wyniku: Odrzucono skargę;
2W zawiadomieniu z lutego 2015 r. Starosta Moniecki poinformował naszego kolegę M. W., że jego dane umieszczono w rejestrze osób, wobec których orzeczono zakaz wykonywania zawodu diagnosty oraz że okres orzeczonego środka karnego liczy się od lipca 2014 r. do lipca 2017 r.
3mam tu pytanie, czy to takie normalne leniuchy lub zwykłe nygusy, czy też mocno przepracowani i nadmiernie obciążeni pracownicy starostwa?
4Z drugiej strony słyszałem, że takie spóźnienia, to tam jest mały Pikuś. Tam, na wschodniej ścianie niektóre urzędnicze spóźnienia mają nawet 5 lat.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
lip 16 2020
TO PIERWSZA TAKA SPRAWA: KOLEGA, STAROSTA I SĄD
Kolega, Starosta i Sąd oraz pytanie: skąd my to znamy, skąd?
Czy to było tylko typowe pieniactwo i warcholstwo (jako nasza narodowa cecha?), czy też przemyślana akcja prawno-dywersyjna?
A jeśli nawet tak, to dlaczego i jak podejść do takich zagadnień?
Bo nasz kolega poskarżył się do sądu, że starosta zwlekał z odebraniem mu uprawnień (sic!).1 Niewiarygodne? A jednak prawdziwe!
Ale oprócz zarzutu pieniactwa w tej sprawie mamy tu i inne jeszcze zarzuty, także nieciekawe. Bo te niejawne obrady tego sądu sugerują jakieś nieczyste intencje. Popatrzmy/poczytajmy za co oraz jakie ten nasz kolega poniósł konsekwencje.
WSA w Białymstoku, Wydział II, po niedawnym rozpoznaniu, tj. w dniu 1 lipca 2020 r. na posiedzeniu niejawnym skargi naszego kolegi M.W. na bezczynność Starosty w Mońkach w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty p o s t a n a w i a:
odrzucić skargę naszego kolegi;
zwrócić naszemu skarżącemu koledze M.W. kwotę 100 (sto) złotych tytułem uiszczonego wpisu od skargi.
Z akt tej kuriozalnej sprawy wynika, że w lutym 2015 r. do Starosty Monieckiego wpłynął odpis prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku (wydanego w listopadzie 2013 r., a prawomocnego od lipca 2014 r.), III Wydziału Karnego, którym orzeczono wobec naszego kolegi M. W. środek karny w postaci zakazu wykonywania funkcji diagnosty uprawnionego do wykonywania badań technicznych pojazdów na okres trzech lat.2 Czyli popełnił przestępstwo, więc zasądzono wobec niego karę. O tej karze powiadomiono stosownego starostę, aby zrealizować wyrok wynikający z zakazu wykonywania naszego zawodu.
Ale tern starosta nie poprzestał tylko na przyjęciu tej informacji z sądu. Zawiadomieniem z kwietnia 2016 r. Starosta Moniecki wszczął postępowanie administracyjne w przedmiocie cofnięcia naszemu koledze o inicjałach M.W. uprawnień diagnosty do wykonywania BT pojazdów na kolejne 5 lat – niezależnie od wcześniejszego wyroku sądu karnego w Białymstoku.
I tak, decyzją z maja 2016 r. Starosta Moniecki na podstawie art. 84 ust. 3 pkt 2 PoRD cofnął naszemu skarżącemu koledze uprawnienia diagnosty samochodowego.
Po rozpatrzeniu odwołania, Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Białymstoku, decyzją z lipca 2016 r. utrzymało decyzję Starosty Monieckiego (pierwszoinstancyjną) w mocy. Postanowieniem z 13 października 2016 r. w sprawie II SA/Bk 650/16 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku odrzucił, jako spóźnioną skargę naszego kolegi M. W. na decyzję Kolegium. W ten sposób postanowienie sądu stało się prawomocne.
I na pozór na tym ta sprawa powinna się skończyć. Ale się jednak nie skończyła. Bo całkiem niedawno, czyli w kwietniu 2020 r. nasz kolega M.W. wywiódł skargę na bezczynność Starosty Monieckiego w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty samochodowego – dotyczących jego samego.
Wniósł o stwierdzenie, że organ dopuścił się bezczynności z rażącym naruszeniem prawa oraz wniósł o przyznanie pewnej sumy pieniężnej (???).
Dowodził, że prawomocny wyrok sądu karnego doręczono Staroście w lutym 2015 r., zaś postępowanie w przedmiocie cofnięcia uprawnień wszczęto z urzędu dopiero w kwietniu 2016 r., czyli urzędnicy tamtejszego starostwa przez minimum 15 miesięcy nie podjęli żadnych czynności w sprawie3, czym – zdaniem naszego kolegi M.W. – dopuścili się rażącego naruszenia prawa oraz pozbawili naszego skarżącego kolegę możliwości wcześniejszego ubiegania się o . . . . – ponowne uprawnienie do wykonywania zawodu diagnosty samochodowego (sic!). No cóż, to jest argument.
Ale z drugiej strony, to po co on nam? Jaką mamy pewność na jego pozytywną prognozę resocjalizacyjną? Kto za niego zaręczy? Może tamtejszy Starostwa lub pobliski Oddział TDT?
W odpowiedzi na tę skargę naszego kolegi Starosta wniósł o jej odrzucenie z uwagi na niedopuszczalność drogi sądowej, bowiem decyzja została już wydana i nasz kolega został pozbawiony uprawnień na 5 lat, choć faktycznie sprawa się nieco (?) opóźniła, bo o te 15 miesięcy.4
Także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku potwierdził w swoim wyroku, że ta skarga naszego kolegi podlega odrzuceniu, jako niedopuszczalna.
A najśmieszniejsze w tej sprawie jest to, że nasz kolega o mało co tę sprawę by wygrał. Skutek byłby taki, że mógł otrzymać stosowne odszkodowanie finansowe i zadośćuczynienie, kwiaty i przeprosiny od Starosty z laurką, itd., itp., et’cetera.
WSA w Białymstoku na tym tajnym posiedzeniu wynalazł furtkę prawną, która zapobiegła temu urzędniczemu blamażowi. Wykorzystano w tym celu niedawną zmianę przepisów.
Ale są tu jeszcze dwie ciekawostki. Na koniec powiem/napiszę Wam coś wesołego:
ten wyrok jest jeszcze nieprawomocny (sic!),
każdy z nas może tę ścieżkę prawną wykorzystać w przyszłości i uzyskać odszkodowanie, gdy WK/starostwo zbyt późno podejmie czynności związane z pozbawieniem uprawnień diagnosty samochodowego.
To jest taki bat na tych urzędników, którzy będą chcieli – zbyt późno! – pozbawiać nas uprawnień. Prawda, że to ciekawe?
Pyta i pozdrawia
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
1 II SAB/Bk 59/20 – Postanowienie WSA w Białymstoku; Data orzeczenia: 2020-07-01; orzeczenie nieprawomocne; Data wpływu: 2020-05-22; Sąd: Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku; Skarżony organ: Starosta Moniecki; Treść wyniku: Odrzucono skargę;
2 W zawiadomieniu z lutego 2015 r. Starosta Moniecki poinformował naszego kolegę M. W., że jego dane umieszczono w rejestrze osób, wobec których orzeczono zakaz wykonywania zawodu diagnosty oraz że okres orzeczonego środka karnego liczy się od lipca 2014 r. do lipca 2017 r.
3 mam tu pytanie, czy to takie normalne leniuchy lub zwykłe nygusy, czy też mocno przepracowani i nadmiernie obciążeni pracownicy starostwa?
4 Z drugiej strony słyszałem, że takie spóźnienia, to tam jest mały Pikuś. Tam, na wschodniej ścianie niektóre urzędnicze spóźnienia mają nawet 5 lat.
By dP • DIAGNOSTA od PoRD 0 • Tags: art. 83 b PoRD, art. 84 ust. 3 PoRD, diagnosta, diagnosta samochodowy, nadzór nad SKP, projekt PoRD, Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO), starostwo, WSA, Wydział Komunikacji, wyrok sądu