sty 9 2020
TO I OWO CZWARTKOWO
To i owo, choć nieoficjalnie, to zawsze branżowo.
Czyli o poprawkowych BT zawsze w sobotę (przynajmniej szef ma robotę?), o niespodziewanym efekcie N-negatywnego badania technicznego (N-BT) .
I. Poprawkowe BT . . . . – zawsze w sobotę?
W niektórych regionach naszego Kraju przyjęła się jakaś dziwna praktyka polegająca na tym, że w przypadku wirtualnych zatrzymań DR wystarczy wirtualne poprawkowe BT. Wygląda to w ten sposób, że klient, któremu wirtualnie zatrzymano DR – już po wykonaniu wskazanego przez Policję BT na SKP – udaje się na Policję po odblokowanie swojego DR. Tyle, że bardzo często to DBT nie jest wykonywane przez tego, kto jest podpisany w CEP jako autor tego BT. Albowiem rzeczywistym autorem tego BT jest sam szef danej SKP, który siada do kompa i wykonuje poprawkowe BT za swoich pracowników.
I te czynności wykonuje zawsze w sobotę, bo wówczas jest mało klientów, nie ma też żadnej kontroli z WK/starostwa, bo oni w soboty nie pracuję. Jednym zdaniem jest luzik, który pozwala na te . . . . – przekręty?
Ja nie wiem, czy tam Policja toleruje odblokowanie DR bez okazywania dokumentu w postaci zaświadczenia, a jedynie po potwierdzeniu informując, że to nasze BT jest już w CEPiK-u (i po krzyku).
Być może, że Policja w niektórych powiatach nie wymaga tego naszego zaświadczenia, być może. A może też szef podrabia podpisy swoich pracowników na zaświadczeniach, a Policja przecież tego nie weryfikuje od ręki . . . . .
A sprawa wyszła nieco przez przypadek, gdy nasz Kolega zaczął przeglądać stare i sobotnie BT i stwierdził, że choć w daną sobotę go nie było w pracy, to widnieje w Rejestrze BT jako ten, który wykonał poprawkowe BT po wirtualnym zatrzymaniu DR przez Policję. Kolejna sobota wskazała ten sam problem . . . .
Co to się dzieje?
Kolega ma prawo obawiać się, że jak ten problem zgłosi szefowi, to może stracić pracę. Więc woli pozostać w tej pracy, bo przecież to nie on dokonuje czynów zabronionych, więc jemu nic nie powinno grozić . . . .
II. Niespodziewany efekt N-OBT.
Małe miasta i miasteczka rządzą się swoimi prawami. Układ wzajemnych zależności i znajomości powoduje, że podobno trzeba umieć się w tym danym środowisku zachować/znaleźć.
No sam nie wiem, czy takie rozumowanie jest uzasadnione.
Do jednego z młodszych członków Rodziny właściciela SKP, któregoś niedawnego dnia w okresie między świątecznym, podszedł na ulicy znany mu z widzenia mieszkaniec tej miejscowości i powiedział:
„był negatywny wynik BT, więc oddajcie pieniądze a my zapomnimy o wszystkim”.
Jak ustalono, osoba, która wypowiedziała te słowa nie była tym klientem, który przyprowadził pojazd na to feralne OBT z wynikiem „N”. Ta osoba należała też do rodziny tego klienta.
W mediach słychać o strasznych przypadkach niespodziewanych agresji w wielu miejscach Polski. Podobny przypadek napaści z nożem zarejestrowano nie tylko w Chojnowie. Nie tylko dzieci atakują nożami swoich Rodziców, Braci, Sąsiadów, Znajomych, ale także ich mordują. Wzrasta skala agresji w całej Polsce.
Czy można więc zlekceważyć to : „(…) oddajcie pieniądze a my zapomnimy o wszystkim”?
Sami oceńcie, czy równowartość OBT w dotychczasowej wysokości 99 zł jest warta naszego ryzyka, kłopotów, gróźb, ewentualnego kalectwa, utraty Zdrowia lub Życia. A do tego nie mamy żadnego wsparcia, więc kto nam uwierzy?
Sami się domyślcie, czy te pieniądze za to N-OBT oddano. Bo jeśli ktoś myśli w tej chwili, że tutaj żadnego problemu nie ma, to się grubo myli . . . . .
I to tyle na tę chwilę.
Pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
9 stycznia 2020 @ 09:53
Zastanawia mnie tylko czy ten diagnosta nie ma swojego hasła przez które loguje się do programu na swoje konto? A skoro udostępnił je szefowi to oczywiście jest współwinny.
9 stycznia 2020 @ 14:54
Wystarczy, że pracodawca odbierze Ci uprawnienia administratora w programie, bądź nie poda Ci hasła administratora wtedy to szef dokonuje wszelkich zmian haseł pracowników więc rada, nie rada „musi” nowe hasło poznać.
9 stycznia 2020 @ 16:42
A jeśli można wiedzieć to w jakim programie administrator:
– ustala i wprowadza hasło do rejestru badań,
– może odczytać hasło?
Napisał Pan Panie dP:
„Małe miasta i miasteczka rządzą się swoimi prawami” a nie miał czasem na myśli powiaty?
Napisał Pan też: „A sprawa wyszła nieco przez przypadek, gdy nasz Kolega zaczął przeglądać stare i sobotnie BT i stwierdził, że choć w daną sobotę go nie było w pracy, to widnieje w Rejestrze BT jako ten, który wykonał poprawkowe BT po wirtualnym zatrzymaniu DR przez Policję. Kolejna sobota wskazała ten sam problem . . . .”
Ja się zwolniłem jak stwierdziłem pierwszy przypadek dokonania wpisu w rejestrze w moim imieniu przez innego diagnostę.
A co Pan myśli o pieczątkach…?
9 stycznia 2020 @ 20:00
znowu diagnosta winny ???
No nie chce mi się wprost wierzyć.
Dajcie już spokój z obwinianiem o wszystko naszego zawodowego środowiska.
Pozdrawiam
dP
9 stycznia 2020 @ 17:32
To się na Policję i do nadzoru nadaje,a jak klient na takie rzeczy sobie pozwala to jego sprawa.
11 stycznia 2020 @ 11:18
Dokładnie. Ja kiedyś byłem na rozmowie u takiego jednego co to diagnosta nie wprowadza do rejestru tylko jego zaufany pracownik. Byłem już umówiony na spotkanie w sprawie pracy i w między czasie dowiedziałem się że takie praktyki się tam stosuje więc postanowiłem na rozmowie spytać czy to prawda i faktycznie się to potwierdziło, a przyszłego niedoszłego szefa aż na stołku dźwigło i dostał purpury na twarzy, ale potwierdził owe praktyki tłumacząc to stratą czasu dla diagnosty. Oczywiście nie byłem odpowiednim pracownikiem dla tego pana. Zresztą idąc tam już wiedziałem że nie chcę tam pracować, ale chciałem jeszcze zobaczyć co mi odpowie. Także diagności szanujcie się i swój zawód. Jak można pozwalać na takie praktyki. Za to odpowiecie wy, a nie szef albo osoba co za Was wprowadza do systemu.
11 stycznia 2020 @ 12:14
A z czego sie Pan/i utrzymuje „Diag”?
11 stycznia 2020 @ 14:46
A co to ma za znaczenie do powyższego wykorzystywania człowieka i łamania prawa?
11 stycznia 2020 @ 19:02
Jaki program był wykorzystywany do prowadzenia rejestru badan?
11 stycznia 2020 @ 19:33
A co to za różnica jak diagnosta nie ma wpływu na wynik badania? Program sam nie wychwyci usterek wykrytych przez diagnostę.
13 stycznia 2020 @ 09:25
„bo przecież to nie on dokonuje czynów zabronionych, więc jemu nic nie powinno grozić . . . .”
Jeżeli uda mu sie wykazać to w postępowaniu prowadzonym przez nadzór lub Prokuraturę moim zdaniem, co po kilku lub kilkunastu miesiącach może być trudne lu nawet niemożliwe.
Daj sobie lepiej spokój z taka firmą.
13 stycznia 2020 @ 09:33
„Sami się domyślcie, czy te pieniądze za to N-OBT oddano. Bo jeśli ktoś myśli w tej chwili, że tutaj żadnego problemu nie ma, to się grubo myli . . . . .”
Sugeruje Pan, że zdarzenie opisane może mieć związek z badaniami?
13 stycznia 2020 @ 11:02
Ale, ale . . . . .,
ale, czy ja o czymś innym piszę niż o BT?
Pozdrawiam wątpiących
dP
13 stycznia 2020 @ 11:55
To obyczajowo nas unia wzbogaciła….
13 stycznia 2020 @ 12:05
Cyt.: „. . . unia wzbogaciła”
– czy to możliwe, że w tym wątpliwym stwierdzeniu chodzi o UE (Unię Europejską)?
dP