mar 22 2020
CAŁUS W CIENIU KORONAWIRUSA
Daj mi całusa w cieniu koronawirusa – piosenka.
Daj mi całusa,
już ostatniego może,
bo nie bojąc się koronawirusa,
tak bez maseczki chodzisz po dworze.
Bo ja chcę z Tobą długie lata jeszcze,
w zdrowiu i w miarę szczęśliwie,
a tu koronawirus w mieście,
i to mnie tak gryzie.
Te rękawiczki też masz,
choćby zwyczajne, gumowe,
więc po co swoim zdrowiem grasz?
Czemu ich nie zakładasz będąc na dworze?
Kocham Cię zwyczajnie i normalnie,
jak na świecie większość Ludzi,
proszę więc prosto i błagalnie,
może ta prośba Cię obudzi.
Nie wychodź bez maseczki na ulicę,
zasłaniaj choćby czymkolwiek swoje usta,
stresuje mnie to bardzo, gdy Cię taką widzę,
że ryzykujesz twierdząc, że i tak ulica jest pusta.
Bo koronawirusa nie przenoszą tylko Ludzie,
jest w windzie, w powietrzu, jest wszędzie.
Przeżyje cztery dni w śmietnikowej budzie
i prawie tyle samo w dowolnym urzędzie.
Boję się myśli o Twoim cierpieniu,
oszczędź nam proszę myśli o rozstaniu,
Do tej pory bałem się wyłącznie w milczeniu,
teraz publicznie już proszę: miłość moją uszanuj!
Bo ja chcę z Tobą długie lata jeszcze,
w zdrowiu i w miarę szczęśliwie,
a tu koronawirus jest w mieście,
i to mnie tak bardzo gryzie.
dP
22 marca 2020 @ 23:47
Wow!