lis 24 2020
CAŁA WŁADZA W RĘCE . . . – ?
Cała władza w ręce TDT? A czemu nie w ręce KIDS, czyli Krajowej Izby Diagnostów Samochodowych?
Od jakiegoś czasu zajmują mnie informacje, które można znaleźć w internecie na temat proponowanych nam zmian w ustawie PoRD. Zapoznanie się z częścią z nich zarekomendował mi Kolega Piotr Gębiś, któremu za to bardzo dziękuję. Pozwólcie, że tę dobrą karmą spróbuję także Wam przekazać w formie pozytywnej rekomendacji, np.:
1.
Internetowa debata Motofokusa, w której wzięli udział: Bogdan Oleksiak z Departamentu Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury, Sławomir Sikora z Transportowego Dozoru Technicznego, Marcin Barankiewicz z Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów, Alfred Franke ze Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (prowadzący debatę). Motofocus: https://motofocus.pl/informacje/nowosci/89581/debata-na-temat-zmian-w-przepisach-dotyczacych-skp
2.
3.
Paweł Rygas i Jego „MotoPrawda”: https://www.youtube.com/watch?v=4_yKOb6–3w
3.
Wydawnictwo „Warto wiedzieć” należące do Związku Powiatów Polskich także opublikowało bardzo ciekawe rozważania o tym ostatnim projekcie zmiany naszej ustawy PoRD pt. „Cała władza w ręce TDT”, gdzie czytamy m.in., cyt.:
„(…). W proponowanym stanie prawnym Dyrektor TDT staje się panem i władcą życia i śmierci (zawodowej) diagnostów.
To w jego ręku ma się znaleźć całokształt uprawnień – począwszy od egzaminu, poprzez wydanie, zawieszanie, przywracanie i cofania świadectwa kompetencji diagnosty, prowadzenie rejestru diagnostów, po kontrolę wykonywania badań technicznych przez diagnostów na stacji kontroli pojazdów.
Co więcej – wszystkie decyzje dotyczące zawieszania i cofania świadectwa kwalifikacji mają z mocy prawa nadany rygor natychmiastowej wykonalności.
W ten sposób Dyrektor TDT staje się w jednej osobie śledczym, prokuratorem i sędzią. Sędzią, którego wyroki są w praktyce niewzruszalne.
Co z tego, że decyzja podlega weryfikacji w administracyjnym toku instancji, skoro w tym czasie podlega wykonaniu, a tym samym diagnosta nie może wykonywać swojego zawodu. (…).
Co więcej – osoby zatrudnione w starostwach mają obowiązkowo odbyć szkolenie, które w swoim zakresie ma np. wymogi prawne dotyczące badań technicznych, w tym również pojazdów specjalnych oraz przeprowadzanie badania technicznego. Nie do końca wiadomo po co, skoro ustawa pozbawia urzędników starostw jakichkolwiek kompetencji w tym zakresie. (…).
– http://wartowiedziec.pl/komunikacja-i-transport/57616-cala-wladza-w-rece-tdt-ok
Więc tak . . . . .
Gdy na ten przykład jakiś klient napisze na Was skargę do swojego kumpla w TDT, bo przez 3 lata z rzędu za każdym razem dostał „N” z uwagi na stan techniczny swojego samochodu, to już może być przechlapane, gdy wyroki TDT będą niewzruszalne.
Czy o to chodzi tym wszystkim Kolegom, którzy optują za powierzeniem nadzoru TDT a nie własnemu środowisku zawodowemu, czyli np. Krajowej Izbie Diagnostów Samochodowych? Bo, jak mantra wraca do mnie stare stwierdzenie bardzo wielu Kolegów o tym, że nikt tak nie skontroluje naszej pracy na SKP, jak inny Kolega z naszymi uprawnieniami i z zawodową praktyką. Nie wiem tylko, czy ta praktyka ma być 3 letnia minimum, czy może musi być co najmniej 5 lat.
Co Wy na to?
Pyta i pozdrawia
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
24 listopada 2020 @ 08:19
Patrzcie , w składzie Wielkiej Komisji , która od kilku lat debatuje nad zmianami w PoRD nie ma ani jednego diagnosty. I znowu efektem będzie bubel prawny , poprawiany wiele razy, interpretowany w zależności od widzi mi się urzędnika, nienadążający nad postępem w motoryzacji. zmuszający nas do kontrolowania czegoś, czego w warunkach skp nie da się skontrolować, straszący konsekwencjami.
24 listopada 2020 @ 08:36
Przedsiębiorca mający stację kontroli pojazdów, ale także inne obiekty związane z inna działalnością np.(warsztaty, sklepy motoryzacyjne) musi prowadzić elastyczną politykę zatrudnieniową. Ponadto na stacji kontroli pojazdów, może prowadzić szereg innych działalności nie związanych tylko z przeglądami rejestracyjnymi pojazdów. Tego mu niezabrania ustawa o swobodzie działalności gospodarczej. Zatrudnia więc pracowników z różnymi uprawnieniami a w także posiadających uprawnienia diagnosty, nadanymi przez jednego lub więcej starostów – ustawa tego nie zabrania.
Na wszystko jest rada wystarczy wykorzystać istniejące przepisy.
24 listopada 2020 @ 11:00
Takie wynagrodzenie też by mnie zadowalało.
https://forum.norcom.pl/index.php?/topic/12809-zmiana-pord/page/50/&tab=comments#comment-301445
Co Wy na to PaniePieczątka?
24 listopada 2020 @ 12:40
jak zwykle brak konsultacji prowadzi do chaosu juz na etapie projektu.
25 listopada 2020 @ 07:19
Trzymajcie się chłopaki, będę was odwiedzał na tym forum co jakiś czas, obecnie znalazłem inną pracę, na lepszych warunkach, i lepiej płatną niż branża UDS.
Dopóki nie zmieni się jakość wykonywanych badań przez moich kolegów po (byłym) fachu, nie wrócę to tej patologii kiedy to klient czuje się Panem diagnosty wykonującego badanie techniczne. Jeszcze raz trzymajcie się i życzę wam dużo zdrowia i wytrwałości w branży w oczekiwaniu na lepsze czasy 🙂
26 listopada 2020 @ 09:40
Trochę to przykre . . . .
Ale dziękujemy też za życzenie i wzajemnie życzymy powodzenia.
dP