sie 6 2020
BZDURY W PROJEKCIE MINISTERSTWA INFRASTRUKTURY
Mamy po raz kolejny już bzdury w projekcie ministerstwa infrastruktury.1
Projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw ma rzekomo na celu pełne wdrożenie do polskiego porządku prawnego dyrektywy 2014/45/UE. Faktycznie, już czas się za ten problem wziąć. Trzeba przestać już kombinować, bo to urzędnicze symulowanie dobrych intencji z jej wdrożeniem staje się już zbyt widoczne.2
W uzasadnieniu do zmian naszego PoRD pisze się o Ministrze Infrastruktury, gdy pod tym projektem podpisał się tylko nowicjusz na stanowisku sekretarza stanu, czyli Rafał Weber. Ciekawe, czy tu czasami kogoś nie chciano wprowadzić na minę?
Projekt ustawy zakłada jakieś rzekomo wielkie zmiany w systemie BT pojazdów. Ale poza wprowadzonym obowiązkiem wykonywania dokumentacji fotograficznej w celu udokumentowania BT na SKP nie ma tu nic, Nic, NIC w zapowiadanym szumnie zakresie zmian w systemie BT na SKP! A więc, to jeden wielki pic.
Reszta proponowanych zmian w tym projekcie dotyczy tylko i wyłącznie czynności kontrolnych wykonywanych w ramach nadzoru nad SKP.3 Więc przypomnijmy, że urzędnikom rzekomo chodzi o poprawę/naprawę systemu BT. Zaś nic nie robią w tym celu (poza robieniem fotek na SKP). Zamiast tego chcą przejąć nadzór nad branżą, prawdopodobnie w celu jej likwidacji w dotychczasowej formie własnościowej.
Nie wiemy dlaczego kluczowym elementem zapewniającym odpowiednio wysoki poziom przeprowadzania BT pojazdów nie może być poprawa/naprawa tego systemu, tylko przejęcie nadzoru przez TDT. W tym kolejnym już ministerialnym projekcie brak jest uzasadnienia dla takiego kierunku urzędniczych działań.
Przypomnijmy, że stan techniczny pojazdów na naszych drogach oraz ilość wypadków i kolizji spowodowanych stanem technicznym pojazdów nie uzasadnia konieczności wprowadzenia aż tak radykalnych obostrzeń.
W projekcie tym powierza się Dyrektorowi Transportowemu Dozorowi Technicznemu (TDT) kompetencje organu odpowiedzialnego za organizację, funkcjonowanie i poprawę jakości systemu badań technicznych przez wskazanie w przepisach projektu, iż Dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego jest organem właściwym do:
-
wydawania, zawieszania, przywracania i cofania świadectwa kompetencji diagnosty
-
sprawowania nadzoru nad prawidłowością przeprowadzania BT,
-
umieszczania cech identyfikacyjnych oraz dokonywania innych czynności insp. UDS-a związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu.
Jak wynika z pkt 3, znowu wróciła idea przejęcia części BT przez TDT pod pozorem rzekomej dbałości o jakość BT. Nie dość, że nasz Cennik stoi od 2004 r., to jeszcze chcą nam zabrać niektóre BT. Chcą nas finansowo pogrążyć!
Urzędnicy planują, że Dyrektor TDT, jako organ czuwający nad systemem zapewnienia prawidłowej jakości BT pojazdów będzie sprawował nadzór o „charakterze technicznym” nad badaniami technicznymi pojazdów, w ramach którego m.in. przeprowadzi kontrole doraźne badań technicznych na wybranej losowo SKP.4
Ponadto ten projekt zakłada także wprowadzenie przepisów określających instrumenty oddziaływania przez organy nadzoru nad systemem BT pojazdów, umożliwiające szybkie reagowania na ujawniane nieprawidłowości, a także wykonywanie działań prewencyjnych – bez określenia:
-
istoty tych „instrumentów oddziaływania”,
-
metod i sposobów oraz użytych narzędzi dla „wykonywanie działań prewencyjnych”.
Nie ulega zmianie stan prawny w zakresie wykonywania BT pojazdów przez podmioty prywatne tj. przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w zakresie prowadzenia SKP, jako działalności regulowanej. W ten sposób urzędnicy nie chcą też zlikwidować patologii związanej z ograniczeniem przyrostu nowych SKP w oparciu o ilościowy wskaźnik mieszkańców lub ilości pojazdów na terenie danego powiatu.
Na osłodę mamy obowiązkowe szkolenia: wstępne oraz cykliczne.5
I na tę chwilę, to tyle o kolejnym projekcie ministerialnym, ale podpisanym nie przez ministra, tylko przez sekretarza stanu.
Trzymajmy się
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
1 https://bip.kprm.gov.pl/kpr/bip-rady-ministrow/prace-legislacyjne-rm-i/prace-legislacyjne-rady/wykaz-prac-legislacyjny/r35043928,Projekt-ustawy-o-zmianie-ustawy-Prawo-o-ruchu-drogowym-oraz-niektorych-innych-us.html
2 Dyrektywa 2014/45/UE powinna zostać wdrożona do porządku prawnego w terminie do dnia 20 maja 2017 r., natomiast stosowana od dnia 20 maja 2018 r.
3 czyli przedsiębiorcami prowadzącymi SKP, jak i zatrudnionymi w nich Uprawnionymi Diagnostami Samochodowymi.
4 w jej trakcie insp. UDS zatrudniony na SKP pod nadzorem pracownika TDT przeprowadzi czynności odpowiadające zakresowi przeprowadzonego BT.
5 cykliczne: przypominające i rozszerzające wiedzę z zakresu konstrukcji pojazdów oraz sposobu przeprowadzania BT (warsztaty doskonalenia zawodowego).
skp_po_pwa
6 sierpnia 2020 @ 10:01
„[..] Zaś nic nie robią w tym celu (poza robieniem fotek na SKP). Zamiast tego chcą przejąć nadzór nad branżą, prawdopodobnie w celu jej likwidacji w dotychczasowej formie własnościowej.”
Myślę, że jest to mało prawdopodobne, gdyż SKP za duże wpływy do budżetu państwa przynoszą ( VAT, CIT, PIT, podatki gruntowe). Ba, wokół wielu SKP często gęsto funkcjonują warsztaty naprawcze, sprzedaż cześć, wulkanizacje, legalizacje tachografów itp). Ponadto jest ponad 5000 SKP, i jeśli doszłoby do upaństwowienia SKP to mogłoby odbić się szerokim echem nawet w komisji europejskiej, że kraj demokratyczny a „odwala” takie rzeczy rodem z PRL.
Tak jak wcześniej wspominałem może warto stacjom kontroli pojazdu umożliwić prowadzenie innych usług np legalizacja gaśnic, regulacja zbieżności, diagnostyka komputerowa, wymiana żarówek etc.) Oczywiście byłaby dowolność, nic na siłę. Jednakże dzięki np wymianie żarówek na miejscu, legalizacji gaśnicy, sprzedaży brakującego na wyposażeniu pojazdu trójkąta ostrzegawczego bezpieczeństwo na drodze poprawiłoby się ( co jest wedle mojej opinii najważniejsze).
diagnostyk
6 sierpnia 2020 @ 12:16
Na wielu SKP diagności bez problemu wykonują takie usługi jak wymiana żarówek, regulacje świateł, sprawdzanie zawieszenia, auta przed zakupem, dokonują diagnostyki komputerowej, wykonują analizy spalin. Wszystko oczywiście za opłatą bez ustalonego z góry cennika, czyli tak jak w każdym warsztacie lub sklepie.
Regulacja zbieżności na ścieżce przeglądowej raczej nie wchodzi w grę, a legalizacja gaśnic to dodatkowy obowiązek dla UDSa, który i tak ma ich zbyt dużo na głowie.
Pozdrawiam.
skp_po_pwa
7 sierpnia 2020 @ 09:19
Zgadzam się z twoją opinią 🙂
Moja wypowiedź kierowałem w kontekście do właścicieli SKP, którzy gadają, że ” ten biznes się nie opłaca ” , a droga sprawa jest taka, że podczas BTP diagnosta nie może wymieniać żarówek itp. Może czas ten absurd zmienić.
Fakt faktem, że w tym projekcie najważniejsze aspekt dla nas to niezależność diagnostów, szkolenia i jeszcze raz …szkolenia.
Żeby usunąć patologie to należy również zamykać SKP, w których udowodniono wirtualne badania itp. Inaczej bedziemy ciągle dreptać w miejscu.
Proszę się zastanowić?
7 sierpnia 2020 @ 10:03
Diagnosta będzie olewał swoje obowiązki a zamykać mają stacje aby
pozbawić interesu właściciela.
Tak ma wyglądać nowoczesna sprawiedliwość, a diagnosta ma być nietykalny bo jest „PanPieczątka”- którą kupił mu właściciel stacji?
DURP
6 sierpnia 2020 @ 13:31
A ja zamiast biadolenia nad cennikiem proponuje atak masowy na kierowców, jest to grupa dożo liczniejsza od diagnostów samochodowych oraz nieporównywalnie większa..
Zacznijmy wszyscy masowo wystawiać negatywne wyniki badań technicznych pojazdów, im więcej usterek tym lepiej (nawet problem cennika wtedy zniknie bo można klienta przy dobrych wiatrach 2x 99zł skroić zupełnie legalnie), zatrzymujmy dowody rejestracyjne.. Zaraz się kierowcy skrzykną i będą masowe protesty i blokowanie dróg.. I będziemy mieć swoje zmiany na lepsze 😛
zaqwsx
7 sierpnia 2020 @ 11:01
Diagnosta powinien być pracownikiem państwowym zatrudnionym przez TDT wtedy nie było by nacisków ze strony właścicieli stacji. Powinna być ustalona wysokość wynagrodzenia równa dla wszystkich. TDT powinien przejąć diagnostów, zapewnić okresowe szkolenia a dla właścicieli stacji płacić za wynajem budynku i wyposażenia a jak się nie podoba to niech zamykają stacje. A TDT powinien budować swoje wtedy znikłaby patologia wynagrodzenia od sztuki i rozdawania gratisów a klienci przed badaniem czuli by respekt i zanim wybrali by się na SKP pojechaliby na warsztat.Powinna być też ograniczona ilość stacji na powiat od ilości zarejestrowanych pojazdów.
Tak będzie......
7 sierpnia 2020 @ 11:33
Najlepiej gdyby wszyscy byli pracownikami państwowymi – to jest głos „PanaPieczątki”.
Piekarze, sklepikarze, lekarze, kierowcy i dla wszystkich ustalić jednakową pensję po równo. TAKIE CZASY JUŻ BYŁY ALE NIE WSZYSCY TO PAMIĘTAJĄ.
Po co TDT ma płacić za wynajem stacji jak może je przejąć DEKRETEM i to prywaciarz niech dopłaca, że zechcieli je zabrać!
Diagnostom należy zakupić „lektyki” i z czterech do noszenia aby się nie przemęczyli w swojej pracy. Koniecznie zapewnić im pokoje do wypoczynku i płacę na poziomie MINISTRA.
Tak na pewno będzie jak nadzór przejmie TDT, szkolenie raz w miesiącu z pełnym wyżywieniem na koszt TDT i atrakcjami w hotelu pobudowanym przez TDT.
Szkolić będą fachowcy, którym badania są znane z przeglądów swoich pojazdów-należy życzyć powodzenia i spełnienia wszystkich wymarzonych atrakcji.
Pozdrowienie dla logicznie myślących diagnostów a nie diagnostyków.
diagnostyk
7 sierpnia 2020 @ 12:10
@zaqwsx – zgadzam się absolutnie.
@Tak będzie… – proszę się legitymować jakimkolwiek nickiem, zwłaszcza, że przytaczasz wypowiedzi innych użytkowników wypowiadających się na tej stronie. Po drugie, nie chodzi o to, aby KAŻDY był pracownikiem państwowym, tylko aby UDS się do nich zaliczał. Po trzecie doszliśmy do ogromnych różnic w wynagrodzeniach pracowników pracujących na tych samych stanowiskach. Znam diagnostów, którzy zarabiają bardzo dobre pieniądze i znam takich, którzy pracują za najniższą krajową (przypadek z jednej i tej samej miejscowości).
TDT powinien przejąć pod swoje skrzydła wszystkich UDSów i zrobić z nich inspektorów. Ale najpierw zrobić przesiew, aby oddzielić nadających się na to stanowisko i tych, którzy tworzą obecne patologie.
Pozdrawiam.
Inspektor
7 sierpnia 2020 @ 14:13
Jeszcze by tego brakowało, aby „diagnostycy” byli na etacie państwowym?????? i wypowiadali się na temat diagnostów samochodowych !!!!