Zatarcie skazania a złośliwe inicjatywy urzędnicze. Przecież Prawo jest jedno, więc czy to nie jest złośliwe nękanie? A może tak długo nygusowali, że sprawę przespali? Dzięki temu kolejny nasz kolega nie stracił jeszcze uprawnień. A może to było w ramach ochrony naszego zawodowego środowiska przed bezpodstawnym pozbawianiem uprawnień?
No sam już nie wiem, pytań jest tyle, ile dni po zatarciu tego skazania.
Czytam sobie ten wyrok WSA w Poznaniu i zastanawiam się, o co chodzi tym naszym (?) urzędnikom. Przecież sami pisaliśmy już o tym problemie ze trzy razy, więc i wiedza w tym zakresie jest już powszechnie znana:
To dlaczego oni nadal brną w bezprawne decyzje? Czy nikt nad tym środowiskiem nie panuje? Nikt w naszej branży spośród braci urzędniczej w Wielkopolsce nie zna podstaw Prawa?
Jeśli możemy machnąć ręką na WK/starostwa, to jednak SKO (Samorządowe Kolegium Odwoławcze) powinno cechować się jakimś minimum prawnym, prawda?
No, ciekawa to sprawa, bo to już kolejna w pakiecie wielkopolskich wpadek wizerunkowych. Czy już nie powinniśmy mówić o tej tzw. „poznańskiej rzetelności”? Ten istotny wyróżnik Wielkopolan przeszedł był właśnie do historii?
A może tu chodzi o całkiem coś innego, o nękanie prawne naszego środowiska zawodowego?
Chodzi w tym przypadku o wyrok WSA w Poznaniu o sygnaturze akt III SA/Po 794/18.1
17 kwietnia 2019 r. ten WSA rozpoznawał sprawę ze skargi naszego kolegi na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w przedmiocie cofnięcia diagnoście samochodowemu uprawnień do wykonywania BT pojazdów i:
1. uchyla zaskarżaną decyzję i poprzedzającą ją decyzję Starosty;
2. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego na rzecz skarżącego kolegi kwotę będącą równowartością kosztów postępowania.
A to wszystko dlatego, że to Samorządowe Kolegium Odwoławcze swoją bezprawna decyzją utrzymało w mocy wcześniejszą bezprawną decyzję Starosty, cofającą naszemu koledze uprawnienia do wykonywania badań technicznych pojazdów.
W swoim uzasadnieniu SKO wskazało, że Starosta cofnął te uprawnienia powołując się na prawomocny wyrok Sądu Rejonowego, warunkowo umarzający wobec naszego skarżącego kolegi postępowanie karne o czyn polegający na tym, że jako insp. UDS poświadczył nieprawdę poprzez dokonanie w DR samochodu wpisu dotyczącego „P”-pozytywnego wyniku BT tego pojazdu, mimo braku decyzji TDT zezwalającej na eksploatację zbiornika.
W dniu BT urządzenie było zainstalowane w przedmiotowym samochodzie, a termin decyzji TDT zezwalającej na jego eksploatację niestety już upłynął.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu nasz kolega zasadnie wniósł o uchylenie bezprawnych decyzji organów obu instancji (Starostwa + SKO), zarzucając naruszenie art. 7 kpa poprzez nieuwzględnienie w dacie wydawania zaskarżonej decyzji, że przedmiotowy wyrok Sądu Rejonowego nie mógł już wywoływać dla niego negatywnych skutków.
Oczywiście, że w odpowiedzi na tę skargę – tradycyjnie dla większości SKO – Samorządowe Kolegium Odwoławcze wniosło o jej oddalenie, podtrzymując to błędne stanowisko i nie analizując merytorycznie sprawy pod kątem Prawa i Praworządności.
Na szczęście Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu sprawując kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem zauważył, że skarga naszego kolegi jednak zasługuje na uwzględnienie!
W tej sprawie podstawę wszczęcia postępowania administracyjnego oraz ustaleń faktycznych stanowił wcześniejszy wyrok Sądu Rejonowego, warunkowo umarzający wobec naszego skarżącego kolegi postępowanie karne na okres próby.
Wyrok ten był jedynym środkiem dowodowym, na podstawie którego organy obu instancji (Starostwa + SKO) błędnie ustaliły istnienie przesłanek skutkujących koniecznością wydania decyzji o cofnięciu naszych uprawnień.
I choć te organy nie dokonywały własnych ustaleń dowodowych w zakresie zdarzeń będących przedmiotem tego wyroku, to zdaniem Sądu zauważyć trzeba, co jest okolicznością bezsporną w przedmiotowej sprawie, że decyzje organu I i II instancji zostały wydane już po zatarciu skazania (sic!).
W dacie wydania zaskarżonej decyzji jak i decyzji organu I instancji upłynął 6 miesięczny okres zakończenia próby, wyznaczony w ww. wyroku. Tymczasem zgodnie zaś z art. 76 § 1 k.k. skazanie ulega zatarciu z mocy prawa z upływem 6 miesięcy od zakończenia okresu próby.
Ten WSA orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela pogląd przedstawiony w prawomocnym wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu
z dnia 29 sierpnia 2018 r. wydany, sygn. akt III SA/Wr 173/18 (cbois.nsa.gov.pl/doc), że jeżeli decyzje o cofnięciu diagnoście samochodowemu uprawnień zostały wydane po dacie, w której nastąpiło zatarcie skazania, to brak jest podstaw do przyjęcia, że organy administracyjne mogły podejmować swoje decyzje w oparciu wyłącznie o wyrok karny dotyczący naruszenia prawa przez naszego kolegę.
Organy obu instancji (Starosta + SKO) ograniczyły się jedynie do ustalenia, że w sprawie zapadł przeciwko naszemu skarżącemu koledze wyrok karny skazujący. Nie chciało im się zebrać innych dowodów (nie wiemy, czy ze zwykłego lenistwa, czy też z braku wiedzy prawnej). W ocenie Sądu, nie może budzić wątpliwości, „że zatarcie skazania oznacza konieczność przeprowadzenia przez organ postępowania dowodowego w zakresie czynności strony skarżącej, jako uprawnionego diagnosty samochodowego, które zostały uznane za naruszające przepisy prawa, w tym przepisy ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym. Wyrok karny na, podstawie którego organy powzięły informację o niezgodnym z prawem działaniu naszego kolegi i na tej podstawie wszczęły z urzędu postępowanie w przedmiocie cofnięcia uprawnień, nie mógł w tej sytuacji stanowić jedynej podstawy ustaleń faktycznych organów w przedmiotowej sprawie, które w takiej sytuacji są zobowiązane na podstawie przepisów regulujących prowadzenie postępowania administracyjnego do przeprowadzenia takiego postępowania, w trakcie, którego może być wykazana okoliczność wydania zaświadczenia lub dokonaniu wpisu do DR pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami.
Jednocześnie, z naruszeniem wynikającej z art. 15 k.p.a zasady dwuinstancyjności postępowania, z której wynika obowiązek ponownego rozpoznania sprawy przez organ odwoławczy, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, zaniechało przeprowadzenia takiego postępowania, pomimo uznania za uzasadniony zarzut naruszenia art., 7 k.p.a. uznając, jak wskazano wyżej, że w niniejszej sprawie mogłoby zapaść jedynie takie samo rozstrzygnięcie a więc cofnięcie skarżącemu uprawnień do wykonywania badań.
Reasumując, zdaniem Sądu, jeżeli organy zmierzały do cofnięcia skarżącemu uprawnień diagnosty, to winny dokonać własnych ustaleń w oparciu o dostępne środki dowodowe, m.in. dokumenty zgromadzone w aktach sprawy i na tej podstawie stwierdzić jednoznacznie, czy w sprawie istniały przesłanki do zastosowania wobec skarżącego przepisu art. 84 ust. 3 pkt 1 i pkt 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym.”
Martwiąc się srodze
ten wyrok przybliżył Wam
dziadek Piotra
– ku przestrodze.
– – – – – – – – – – –
1Data orzeczenia: 2019-04-17; orzeczenie nieprawomocne; Data wpływu: 2018-12-19; Sąd: Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu; Skarżony organ: Samorządowe Kolegium Odwoławcze; Treść wyniku: Uchylono decyzję I i II instancji.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
lip 3 2019
PRÓBA NĘKANIA W PRZYPADKU ZATARCIA SKAZANIA
Zatarcie skazania a złośliwe inicjatywy urzędnicze. Przecież Prawo jest jedno, więc czy to nie jest złośliwe nękanie? A może tak długo nygusowali, że sprawę przespali? Dzięki temu kolejny nasz kolega nie stracił jeszcze uprawnień. A może to było w ramach ochrony naszego zawodowego środowiska przed bezpodstawnym pozbawianiem uprawnień?
No sam już nie wiem, pytań jest tyle, ile dni po zatarciu tego skazania.
Czytam sobie ten wyrok WSA w Poznaniu i zastanawiam się, o co chodzi tym naszym (?) urzędnikom. Przecież sami pisaliśmy już o tym problemie ze trzy razy, więc i wiedza w tym zakresie jest już powszechnie znana:
To dlaczego oni nadal brną w bezprawne decyzje? Czy nikt nad tym środowiskiem nie panuje? Nikt w naszej branży spośród braci urzędniczej w Wielkopolsce nie zna podstaw Prawa?
Jeśli możemy machnąć ręką na WK/starostwa, to jednak SKO (Samorządowe Kolegium Odwoławcze) powinno cechować się jakimś minimum prawnym, prawda?
No, ciekawa to sprawa, bo to już kolejna w pakiecie wielkopolskich wpadek wizerunkowych. Czy już nie powinniśmy mówić o tej tzw. „poznańskiej rzetelności”? Ten istotny wyróżnik Wielkopolan przeszedł był właśnie do historii?
A może tu chodzi o całkiem coś innego, o nękanie prawne naszego środowiska zawodowego?
Chodzi w tym przypadku o wyrok WSA w Poznaniu o sygnaturze akt III SA/Po 794/18.1
17 kwietnia 2019 r. ten WSA rozpoznawał sprawę ze skargi naszego kolegi na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w przedmiocie cofnięcia diagnoście samochodowemu uprawnień do wykonywania BT pojazdów i:
1. uchyla zaskarżaną decyzję i poprzedzającą ją decyzję Starosty;
2. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego na rzecz skarżącego kolegi kwotę będącą równowartością kosztów postępowania.
A to wszystko dlatego, że to Samorządowe Kolegium Odwoławcze swoją bezprawna decyzją utrzymało w mocy wcześniejszą bezprawną decyzję Starosty, cofającą naszemu koledze uprawnienia do wykonywania badań technicznych pojazdów.
W swoim uzasadnieniu SKO wskazało, że Starosta cofnął te uprawnienia powołując się na prawomocny wyrok Sądu Rejonowego, warunkowo umarzający wobec naszego skarżącego kolegi postępowanie karne o czyn polegający na tym, że jako insp. UDS poświadczył nieprawdę poprzez dokonanie w DR samochodu wpisu dotyczącego „P”-pozytywnego wyniku BT tego pojazdu, mimo braku decyzji TDT zezwalającej na eksploatację zbiornika.
W dniu BT urządzenie było zainstalowane w przedmiotowym samochodzie, a termin decyzji TDT zezwalającej na jego eksploatację niestety już upłynął.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu nasz kolega zasadnie wniósł o uchylenie bezprawnych decyzji organów obu instancji (Starostwa + SKO), zarzucając naruszenie art. 7 kpa poprzez nieuwzględnienie w dacie wydawania zaskarżonej decyzji, że przedmiotowy wyrok Sądu Rejonowego nie mógł już wywoływać dla niego negatywnych skutków.
Oczywiście, że w odpowiedzi na tę skargę – tradycyjnie dla większości SKO – Samorządowe Kolegium Odwoławcze wniosło o jej oddalenie, podtrzymując to błędne stanowisko i nie analizując merytorycznie sprawy pod kątem Prawa i Praworządności.
Na szczęście Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu sprawując kontrolę działalności administracji publicznej pod względem zgodności z prawem zauważył, że skarga naszego kolegi jednak zasługuje na uwzględnienie!
W tej sprawie podstawę wszczęcia postępowania administracyjnego oraz ustaleń faktycznych stanowił wcześniejszy wyrok Sądu Rejonowego, warunkowo umarzający wobec naszego skarżącego kolegi postępowanie karne na okres próby.
Wyrok ten był jedynym środkiem dowodowym, na podstawie którego organy obu instancji (Starostwa + SKO) błędnie ustaliły istnienie przesłanek skutkujących koniecznością wydania decyzji o cofnięciu naszych uprawnień.
I choć te organy nie dokonywały własnych ustaleń dowodowych w zakresie zdarzeń będących przedmiotem tego wyroku, to zdaniem Sądu zauważyć trzeba, co jest okolicznością bezsporną w przedmiotowej sprawie, że decyzje organu I i II instancji zostały wydane już po zatarciu skazania (sic!).
W dacie wydania zaskarżonej decyzji jak i decyzji organu I instancji upłynął 6 miesięczny okres zakończenia próby, wyznaczony w ww. wyroku. Tymczasem zgodnie zaś z art. 76 § 1 k.k. skazanie ulega zatarciu z mocy prawa z upływem 6 miesięcy od zakończenia okresu próby.
Ten WSA orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela pogląd przedstawiony w prawomocnym wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu
z dnia 29 sierpnia 2018 r. wydany, sygn. akt III SA/Wr 173/18 (cbois.nsa.gov.pl/doc), że jeżeli decyzje o cofnięciu diagnoście samochodowemu uprawnień zostały wydane po dacie, w której nastąpiło zatarcie skazania, to brak jest podstaw do przyjęcia, że organy administracyjne mogły podejmować swoje decyzje w oparciu wyłącznie o wyrok karny dotyczący naruszenia prawa przez naszego kolegę.
Organy obu instancji (Starosta + SKO) ograniczyły się jedynie do ustalenia, że w sprawie zapadł przeciwko naszemu skarżącemu koledze wyrok karny skazujący. Nie chciało im się zebrać innych dowodów (nie wiemy, czy ze zwykłego lenistwa, czy też z braku wiedzy prawnej). W ocenie Sądu, nie może budzić wątpliwości, „że zatarcie skazania oznacza konieczność przeprowadzenia przez organ postępowania dowodowego w zakresie czynności strony skarżącej, jako uprawnionego diagnosty samochodowego, które zostały uznane za naruszające przepisy prawa, w tym przepisy ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym. Wyrok karny na, podstawie którego organy powzięły informację o niezgodnym z prawem działaniu naszego kolegi i na tej podstawie wszczęły z urzędu postępowanie w przedmiocie cofnięcia uprawnień, nie mógł w tej sytuacji stanowić jedynej podstawy ustaleń faktycznych organów w przedmiotowej sprawie, które w takiej sytuacji są zobowiązane na podstawie przepisów regulujących prowadzenie postępowania administracyjnego do przeprowadzenia takiego postępowania, w trakcie, którego może być wykazana okoliczność wydania zaświadczenia lub dokonaniu wpisu do DR pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami.
Jednocześnie, z naruszeniem wynikającej z art. 15 k.p.a zasady dwuinstancyjności postępowania, z której wynika obowiązek ponownego rozpoznania sprawy przez organ odwoławczy, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, zaniechało przeprowadzenia takiego postępowania, pomimo uznania za uzasadniony zarzut naruszenia art., 7 k.p.a. uznając, jak wskazano wyżej, że w niniejszej sprawie mogłoby zapaść jedynie takie samo rozstrzygnięcie a więc cofnięcie skarżącemu uprawnień do wykonywania badań.
Reasumując, zdaniem Sądu, jeżeli organy zmierzały do cofnięcia skarżącemu uprawnień diagnosty, to winny dokonać własnych ustaleń w oparciu o dostępne środki dowodowe, m.in. dokumenty zgromadzone w aktach sprawy i na tej podstawie stwierdzić jednoznacznie, czy w sprawie istniały przesłanki do zastosowania wobec skarżącego przepisu art. 84 ust. 3 pkt 1 i pkt 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym.”
Martwiąc się srodze
ten wyrok przybliżył Wam
dziadek Piotra
– ku przestrodze.
– – – – – – – – – – –
1 Data orzeczenia: 2019-04-17; orzeczenie nieprawomocne; Data wpływu: 2018-12-19; Sąd: Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu; Skarżony organ: Samorządowe Kolegium Odwoławcze; Treść wyniku: Uchylono decyzję I i II instancji.
By dP • DIAGNOSTA od PoRD • Tags: diagnosta, kodeks karny, nadzór nad SKP, PoRD - ustawa Prawo o Ruchu Drogowym, Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO), starostwo, WSA, Wydział Komunikacji, wyrok sądu