cze 2 2018
PROTEST KOLEGI
Rozpaczliwy protest Kolegi, czyli co urzędnicy potrafią w swojej niekompetencji, gdy tworzą Prawo dla lobbystów (producentów, sprzedawców i dla siebie) bez prospołecznych intencji.
O problemie z miernikiem nacisku na pedał hamulca pisałem już wiele razy, np. w kontekście cennej inicjatywy Polskiego Związku Motorowego (PZM) – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2017/miernik-pzm-ot/
A problem, o którym piszę jest wynikiem racjonalnej postawy naszego Kolegi, który przedkłada BRD oraz Zdrowie i Życie Człowieka ponad radosną twórczość inżynierstwa z klubu teoretyków/krawaciarzy, czyli naszych (?) urzędników resortowych.
Ten nasz Kolega od dawna nie ukrywał się ze swoimi poglądami na nasze branżowe środowisko i na:
- malejącą rolę BRD procesie BT,
- rosnącą rolę branżowych lobbystów, w tym tych „urzędowych”.
Spotykaliśmy się przy okazji naszych branżowych Konkursów, gdzie tradycyjnie prowadzimy także wiele kuluarowych rozmów i dyskusji.
Nasz Kolega z długim stażem i jednocześnie Nauczyciel przygotowujący do zawodu insp. UDS-a zawsze zasadnie twierdził, że używanie w trakcie BT miernika nacisku na pedał hamulca jest przestępstwem godzącym w BRD (sic!).
Jako Nauczyciel nie mógł mieć innych poglądów na użytek zawodowego wychowania Młodzieży od poglądów wobec Klientów SKP, na której pracował. Tym samym nie stosował w swoim Życiu dwóch różnych kryteriów ocennych, jak czyni wielu z nas.
Miał stałe i ugruntowane poglądy, które praktycznie stosował w swoim Życiu niezależnie od okoliczności, co pozytywnie wyróżnia Go w naszym zawodowym środowisku. Bo wielu z nas ma np. inne poglądy na użytek pisania na forach, a inne wartości stosuje w Życiu, czyli na naszych SKP (przyznaję ze skruchą – nie wyłączając mnie!).
Nasz Kolega-Twardziel, jak uważał, tak postępował!
Aż przyszedł czas corocznej kontroli w asyście TDT. No i pech trafił, że nasz Kolega oraz Twardziel miał właśnie zmianę. Ale to nie mogło spowodować, że zmienił swoje poglądy na BRD!
I tak, jak przystało na Nauczyciela, który jest wzorem dla młodzieży – zawsze, niezależnie od okoliczności stosuje te same wartości! – odmówił założenia miernika nacisku na pedał hamulca!
Zasadny jest tu argument, że jest to zgodne z przesłaniem i misją naszego zawodu insp. UDS-a, aby chronić nasze społeczeństwo przez zagrożeniami wynikającymi ze złego stanu technicznego pojazdów użytkowanych przez nasze społeczeństwo i . . . . – przed błędnymi decyzjami urzędników naszego resortu transportu?
Jak dowiedziałem się nieoficjalnie, to kontrolujący urzędnicy sugerowali i prosili o nałożenie miernika nacisku na pedał hamulca, ale nasz Kolega był nieugięty, jeśli chodzi o zasady BRD i misję wobec Społeczeństwa wykonujących nasz Zawód insp. UDS-a!
Zapewne domyślacie się, co dalej się stało. Gdyby nie obecność TDT, to wielce prawdopodobne, że urzędnicy WK/starostwa słusznie (…) – biorąc pod uwagę autorytet Nauczyciela Zawodu!
Ale w tej sytuacji wszczęto postępowanie w trybie art. 84 ust. 3 PoRD . . . . . .
A, jeśli zastanawiacie się, jak pomóc Naszemu Koledze, to . . . . – już jest dobrze!
Bo w całym naszym zawodowym środowisku i w naszych organizacjach za wielu mamy mięczaków, a za mało Twardzieli i z prawdziwego zdarzenia (!) Nauczycieli.
I pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
P.S.
A dla rozluźnienia atmosfery małe foto-wspominki autorstwa Łukasza Lubnau z NW wykonane równo 6 lat temu na Zjeździe SDS-u w Leszczynku.
Daro
3 czerwca 2018 @ 10:48
SDS – Leszczynek , mile wspominam . Poruszano ciekawe zagadnienia , ciekawi ludzie , miła atmosfera i wszystko to gratis . Szkoda tylko że tak niewielu to interesowało i poszło to w złym kierunku nikomu niepotrzebnej rywalizacji . Z mojej strony Panie Błażeju za to co Pan robił wielki szacunek i podziękowania.
dP
3 czerwca 2018 @ 14:27
Bardzo serdecznie dziękuję!
Kłaniam się nisko.
dP
Z "motyką" na "słońce".
3 czerwca 2018 @ 16:52
Dał się zwieść nie tylko „kolesiom” z forum „dobrego smaku i dobrych obyczajów”, także pozwolił na pomniejszanie co kto komu daje. Indolencja pozwoliła „kolesiom” przejąć jego niektóre parytety, W dodatku porwał się z „motyką” na „słońce”. W międzyczasie znalazł ukojenie w SITK RP Zagłębia Miedziowego.
Niech się nikt nie zdziwi, gdy okaże się, że dopuścił do bezpodstawnego kalania innych oddziałów i jego członków, także podmiotów z nimi współpracujących?
Kto to mogł napisać ????
4 czerwca 2018 @ 14:24
To musi być wybitna osobistość, na pewno
genialny specjalista, doradca, lobbysta, co wy na to?
diagn
4 czerwca 2018 @ 15:34
tacy niezłomni ludzie powinni być na czele w naszych organizacjach
Anonim
4 czerwca 2018 @ 15:46
„tacy niezłomni” – o kim mowa? No nie bardzo rozumiem.
diagn
4 czerwca 2018 @ 15:57
to proste że to ten kolega bez miernika nacisku bo sie nie bał TDT
Trochę na temat.
4 czerwca 2018 @ 16:16
http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/miernik-nacisku-na/
Pozdrawiam
Praktyk
Kolega w zawodzie
7 czerwca 2018 @ 08:11
Jako nauczyciel powinien znać i stosować zapisy prawa bez wzgledu na to czy się z nimi zgadza czy nie. Jeżeli jest przekonany co do swojej wiedzy na temat badania układu hamulcowego niech doprowadzi do zmiany w sposobie wykonywania badań technicznych. Wówczas jako naukowiec i praktyk będzie miał szacunek w oczach wychowanków, kolegów w zawodzie oraz kontrolujących. W przeciwnym wypadku to tylko pieniacz zapatrzony w swoje ego.
dP
8 czerwca 2018 @ 10:15
„pieniacz” – ???.
Pieniacz, to osoba, która kłóci się ze wszystkimi i wszędzie z banalnych powodów.
A tutaj mamy do czynienie z walką o BRD, z walką z głupimi przepisami naszych (?) urzędników resortowych, których realizacja stanowi zagrożenie dla BRD!
Obowiązek bezwzględnego i bezmyślnego stosowania prawa już przerabialiśmy w naszej europejskiej Niedawnej Historii, nie tylko w Polsce – nikomu nic dobrego z tego nie przyszło.
Przyszłość ma tylko Myślenie o wszystkich skutkach naszych działań. A efektem tego Myślenia muszą być Wnioski.
Wnioskiem naszego Kolegi był ten rozpaczliwy Protest.
I ten protest w tej sprawie (miernik nacisku na pedał hamulca) zrobił więcej dla BRD, niż tylko dotychczasowe gadanie/pisanie w tej sprawie.
I nie tragizujmy tej sytuacji, bo (nie doszło tu do samospalenia się?) na szczęście naszego Kolegę da się wybronić – przy wsparciu całego naszego środowiska.
Ale to całe nasze środowisko musi się także w tej sprawie wreszcie zjednoczyć!
I – dziękując za komentarz – pozdrawiam
dP