LPG się kończy – takie wnioski płyną z lektury artykułu pt. „Autogaz w dobie elektromobilności” zamieszczonego w kwietniowym numerze NW (nr 223), którego autorem jest Piotr Łukaszewicz. Ciekawe są te spostrzeżenia po tym ważnym branżowym spotkaniu „Warsaw Gas Days 2018”. Bo jeśli taka ma być przyszłość, to jest to wielce niekorzystna tendencja – także dla naszego środowiska naturalnego.
Na naszą uwagę w tym artykule zasługuje:
cytat Jana Wintera z Instytutu Studiów Energetycznych o tym, że „Gaz jest, wbrew temu co nieraz słyszy się w telewizji, bardzo bezpiecznym paliwem (…)”,
milczenie prawie całego środowiska w sprawie roli TDT dla tej branży,
wielki nieobecny w tej dyskusji oraz w tym artykule, czyli przedstawiciel TDT, który ma jednak istotny wpływ na tę obecną branżową sytuację . . . – spadkową (?).
Zachęcając do uważnego przeczytania tego artykułu chciałbym go jednak uzupełnić o tę destrukcyjną rolę, jaką wykonuje w tym zakresie TDT. A co najśmieszniejsze, to podcina on swoim bezzasadnym działaniem gałąź, na której sam siedzi. Bo, gdy skończy się LPG w pojazdach, to tym samym skończą się też jej przychody z finansowego drenowania tego rynku.
Ale pozwólcie, że nie będę sobie zawracał głowę ewentualnie zmniejszającymi się przychodami TDT, tylko przypomnę, że:
LPG jest paliwem zaledwie. Zaledwie, ZALEDWIE alternatywnym dla wszystkich pojazdów naszym kraju, a z roli jaką mu przypisuje TDT może wynikać, że od dawien dawna jest jednak rzekomo paliwem podstawowym (?).
Nigdzie na całym cywilizowanym świecie nie ma takiej instytucji jak TDT, która wbrew logice i wbrew podstawom wiedzy technicznej żeruje na kłamstwie o rzekomym niebezpieczeństwie wynikającym z posiadania instalacji LPG, czerpiąc z tego kłamstwa niemałe dochody kosztem polskiego społeczeństwa.
Dodatkowe koszty w wysokości 63 zł związane z corocznym BT niepotrzebnie obciążają użytkowników tych pojazdów, obniżając też rentowność związaną z eksploatacją tych pojazdów.
Bezzasadnym obciążaniem użytkowników tych pojazdów jest też odpłatne żądanie duplikatów wcześniej wydanych decyzji (które przecież nie uległy zmianie!) oraz wymóg dodatkowego badania zbiorników posiadających już stosowne dopuszczenia wymaganie Prawem.
Praktyka TDT nie tylko odstręcza użytkowników od posiadania tych ekologicznych instalacji w pojazdach, ale także bezpośrednio uderza w branżę, obniżając jej rentowność.
Jestem przekonany, że autor tego artykułu w NW zna te wszystkie fakty, ale z jakiegoś powodu milczał na ten temat.
Nie dziwię mu się, bo gdy przed paroma tygodniami rozmawiałem z przedstawicielami producentów zbiorników na LPG do pojazdów samochodowych, to usłyszałem, że choć mam rację, to branża jakoś się kula jeszcze (głównie dzięki eksportowi), więc nie będą kopali się z koniem, bo to im się nie opłaca (sic?). A w całokształcie zysków z eksportu sytuacja Polaków ponoszących bezzasadne koszty z tytułu posiadania tych instalacji ich jakby (?) mniej interesuje……
Więc ciekawi mnie teraz ta nowa sytuacja i pytanie, czy spadek w tej branży obudzi też z letargu jej producentów, niezależną prasę branżową i niezależne środowiska naukowe oraz obrońców środowiska naturalnego.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
maj 16 2018
LPG SIĘ KOŃCZY
LPG się kończy – takie wnioski płyną z lektury artykułu pt. „Autogaz w dobie elektromobilności” zamieszczonego w kwietniowym numerze NW (nr 223), którego autorem jest Piotr Łukaszewicz. Ciekawe są te spostrzeżenia po tym ważnym branżowym spotkaniu „Warsaw Gas Days 2018”. Bo jeśli taka ma być przyszłość, to jest to wielce niekorzystna tendencja – także dla naszego środowiska naturalnego.
Na naszą uwagę w tym artykule zasługuje:
Zachęcając do uważnego przeczytania tego artykułu chciałbym go jednak uzupełnić o tę destrukcyjną rolę, jaką wykonuje w tym zakresie TDT. A co najśmieszniejsze, to podcina on swoim bezzasadnym działaniem gałąź, na której sam siedzi. Bo, gdy skończy się LPG w pojazdach, to tym samym skończą się też jej przychody z finansowego drenowania tego rynku.
Ale pozwólcie, że nie będę sobie zawracał głowę ewentualnie zmniejszającymi się przychodami TDT, tylko przypomnę, że:
Jestem przekonany, że autor tego artykułu w NW zna te wszystkie fakty, ale z jakiegoś powodu milczał na ten temat.
Nie dziwię mu się, bo gdy przed paroma tygodniami rozmawiałem z przedstawicielami producentów zbiorników na LPG do pojazdów samochodowych, to usłyszałem, że choć mam rację, to branża jakoś się kula jeszcze (głównie dzięki eksportowi), więc nie będą kopali się z koniem, bo to im się nie opłaca (sic?). A w całokształcie zysków z eksportu sytuacja Polaków ponoszących bezzasadne koszty z tytułu posiadania tych instalacji ich jakby (?) mniej interesuje……
Więc ciekawi mnie teraz ta nowa sytuacja i pytanie, czy spadek w tej branży obudzi też z letargu jej producentów, niezależną prasę branżową i niezależne środowiska naukowe oraz obrońców środowiska naturalnego.
A Wy jak myślicie?
dP.
– – – – – –
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0 • Tags: branżowe wydawnictwa, BRD, decyzje urzędnicze, konsultacje Ministerstwa Transportu, Nowoczesny Warsztat (NW), pojazdy z gazem, prasa branżowa, resort transportu, rola TDT, TDT, zbiorniki na gaz