Koledzy plotą co chcą, bo mogą? Czy tylko w Toruniu? I co im zrobicie/zrobimy? Czy faktycznie nic nie możemy?
Chodzi w tym przypadku o następujące słowa naszego kolegi cyt.:
„ jeżeli samochód wyposażony jest w kratkę i z jego dokumentacji wynika, że jest to pojazd ciężarowy, to wówczas wydaję takie zaświadczenie, zaś jeśli samochód nie ma kratki to takiego badania nie przeprowadzam.”
Tak się nad tym zastanawiam czytając różne komentarze na przeróżnych naszych internetowych stronach branżowych. Ale sprawa wypowiadanych głupot nie dotyczy tylko takich drobiazgów, jak komentarze na forach. Bo takie kwiatki znajdujemy w nieco (?) poważniejszych publikacjach, jakimi są np. akta spraw sądowych.1
I zawsze będę się zastanawiał, jaki wpływ na wypowiadane głupoty ma brak obowiązkowych szkoleń, poziom kursów przygotowujących do naszego zawodu, praktyka wykonywanych BT przekazywana przez starszych Kolegów, brak nadzoru starosty, metoda egzaminowania aplikowana naszemu środowisku przez TDT, czy też . . . (?).
W dniu 30 listopada 2017 roku rozpatrywano dość ostatnio typową sprawę posiadacza pojazdu „z kratką?”, nijakiego K.K., oskarżonego z art. 54 § 2 kks, który wniósł apelację od wcześniejszego wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu.2
Ta apelacja (tradycyjnie?) nie została uwzględniona. Chodziło o to, że K.K. uchylił się od opodatkowania poprzez niezłożenie Naczelnikowi Urzędu Celnego w Toruniu deklaracji uproszczonej nabycia wewnątrzwspólnotowego (AKNU) od nabytego wewnątrzwspólnotowego samochodu osobowego, rok prod. 2009, za obowiązek podatkowy powstały 6 października 2010 roku, przez co naraził na uszczuplenie podatek akcyzowy w kwocie 47 608,00 zł, tj. o przestępstwo skarbowe z art. 54 § 2 kks.
Jak widać (te 47 tys.), było o co walczyć (w z góry przegranej sprawie?), bo właściciel pojazdu jednak sprawę przegrał.3
Zdaniem Sądu Odwoławczego cyt.:
„Postępowanie w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone dokładnie, rzetelnie i w sposób wysoce staranny. Ocena dowodów przez Sąd meriti jest rozsądna, a Sąd odwoławczy nie doszukał się w niej błędów, zaniechań i uchybień. Jest ona zgodna z zasadami wiedzy, doświadczenia życiowego oraz nie zawiera błędów logicznych ani faktycznych. Sąd I instancji poddał zgromadzone dowody w postaci zeznań świadków oraz dowody z dokumentów należytej ocenie.”
Zaraz, zaraz, ale co z tą kratką i z tym technicznym badaniem . . . . – ?
Ale po kolei . . .
Zdaniem Sądu oskarżony właściciel pojazdu miał pełną świadomość, że poczynione na terenie Niemiec modyfikacje nabytego przez niego pojazdu dokonane były w celu pozornej zmiany rodzaju samochodu na ciężarowy z uwagi na kwestie fiskalne, co potwierdzają przede wszystkim osobowe źródła dowodowe w postaci zeznań świadka J. R. – właściciela komisu, który wskazał, że w jego ocenie był to samochód osobowy, zaś zapis umieszczony w treści faktury VAT mówiący o tym, że jest to samochód ciężarowy wynikał jedynie z treści niemieckich dokumentów.
Mamy tu po raz kolejny dowód na to, żeby wybiórczo traktować zagraniczne dokumenty (tzw. briefy), bo nie zawsze oddają one stan faktyczny/rzeczywisty pojazdu!
Nadto słusznie Sąd zauważył, że pomiędzy BT, które miało miejsce w dniu 6 października 2017 r., a dniem 27 października 2017 r., kiedy to oskarżony zawarł umowę komisu z J. R., dokonał w aucie zmian w postaci usunięciu przegrody oddzielającej oraz przywróceniu trzeciego tylnego siedzenia.
Potwierdzeniem powyższego są także zeznania świadka i naszego kolegi A. K. – uprawnionego diagnosty samochodowego, który wskazał, że jeżeli samochód wyposażony jest w kratkę i z jego dokumentacji wynika, że jest to pojazd ciężarowy, to wówczas wydaje on takie zaświadczenie, zaś jeśli samochód nie ma kratki to takiego badania nie przeprowadza. Zatem w dniu badania technicznego samochód miał założoną kratkę, zaś w dniu oddania go do komisu J. R. już jej nie miał.
Zaraz, zaraz . . . . – a monitoring na tej SKP to był, czy też nie?
No, i jak to ma być, że niby jak nie ma kratki, a w papierach (briefie) jest „N-ciężarowy”, to takiego badania wcale się nie przeprowadza?
Więc co się robi – wygania się na inną SKP?
Dobrze się stało, że ten Sąd nie analizował zeznań naszego kolegi, bo być może nie on jest temu winny, tylko:
DTD, bo nie wprowadza systemowych i obowiązkowych szkoleń dla nas,
system dopuszczenia do zawodu opracowany przez ministerialnych urzędników,
regionalne tradycje wykonywania I BT pojazdów zagranicznych,
jakość nadzoru w starostwie, itd., itp., et’cetera.
Ważna tu była także dokumentacja producenta samochodu, według której został on wyprodukowany na podstawie europejskiej homologacji osobowej z pięcioma miejscami siedzącymi w dwóch rzędach siedzeń, z pięcioma miejscami kotwienia foteli i pasami bezpieczeństwa, a nadto posiadał on całkowicie przeszklone nadwozie bez przegrody oddzielającej. Wobec tego należało go zakwalifikować jako pojazd o charakterze osobowym, już w momencie wprowadzenia na rynek polski, bowiem spełniał wszystkie przesłanki do zakwalifikowania go jako taki pojazd według Nomenklatury Scalonej CN 8703.4
Koledzy, proszę, ważcie słowa. I nie tylko na internetowych forach. Bo od każdego Waszego słowa afera może być gotowa. Szczególnie, gdy dotyczy to spraw sądowych.
I pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
1Sygn. akt IX Ka 499/17, WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Dnia 30 listopada 2017 roku. Sąd Okręgowy w Toruniu IX Wydział Karny Odwoławczy.
3Wyrokiem z dnia 29 maja 2017r. Sąd Rejonowy w Toruniu, sygn. akt II K 1016/16, uznał oskarżonego K. K. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. występku z art. 54 § 2 kks i za to na podstawie art. 54 § 2 kks i art. 23 § 1 i 3 kks wymierzył mu karę 200 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na 100 zł. Nadto zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. G. M. kwotę 684 zł powiększoną o stawkę podatku VAT tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu.
4Sąd odwoławczy nie dopatrzył się w zaskarżonym orzeczeniu żadnych uchybień mogących stanowić bezwzględne przyczyny odwoławcze, będące podstawą do uchylenia wyroku z urzędu, dlatego też został on utrzymany w mocy.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
lut 22 2018
KOLEDZY PLOTĄ
Koledzy plotą co chcą, bo mogą? Czy tylko w Toruniu? I co im zrobicie/zrobimy? Czy faktycznie nic nie możemy?
Chodzi w tym przypadku o następujące słowa naszego kolegi cyt.:
„ jeżeli samochód wyposażony jest w kratkę i z jego dokumentacji wynika, że jest to pojazd ciężarowy, to wówczas wydaję takie zaświadczenie, zaś jeśli samochód nie ma kratki to takiego badania nie przeprowadzam.”
Tak się nad tym zastanawiam czytając różne komentarze na przeróżnych naszych internetowych stronach branżowych. Ale sprawa wypowiadanych głupot nie dotyczy tylko takich drobiazgów, jak komentarze na forach. Bo takie kwiatki znajdujemy w nieco (?) poważniejszych publikacjach, jakimi są np. akta spraw sądowych.1
I zawsze będę się zastanawiał, jaki wpływ na wypowiadane głupoty ma brak obowiązkowych szkoleń, poziom kursów przygotowujących do naszego zawodu, praktyka wykonywanych BT przekazywana przez starszych Kolegów, brak nadzoru starosty, metoda egzaminowania aplikowana naszemu środowisku przez TDT, czy też . . . (?).
W dniu 30 listopada 2017 roku rozpatrywano dość ostatnio typową sprawę posiadacza pojazdu „z kratką?”, nijakiego K.K., oskarżonego z art. 54 § 2 kks, który wniósł apelację od wcześniejszego wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu.2
Ta apelacja (tradycyjnie?) nie została uwzględniona. Chodziło o to, że K.K. uchylił się od opodatkowania poprzez niezłożenie Naczelnikowi Urzędu Celnego w Toruniu deklaracji uproszczonej nabycia wewnątrzwspólnotowego (AKNU) od nabytego wewnątrzwspólnotowego samochodu osobowego, rok prod. 2009, za obowiązek podatkowy powstały 6 października 2010 roku, przez co naraził na uszczuplenie podatek akcyzowy w kwocie 47 608,00 zł, tj. o przestępstwo skarbowe z art. 54 § 2 kks.
Jak widać (te 47 tys.), było o co walczyć (w z góry przegranej sprawie?), bo właściciel pojazdu jednak sprawę przegrał.3
Zdaniem Sądu Odwoławczego cyt.:
„Postępowanie w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone dokładnie, rzetelnie i w sposób wysoce staranny. Ocena dowodów przez Sąd meriti jest rozsądna, a Sąd odwoławczy nie doszukał się w niej błędów, zaniechań i uchybień. Jest ona zgodna z zasadami wiedzy, doświadczenia życiowego oraz nie zawiera błędów logicznych ani faktycznych. Sąd I instancji poddał zgromadzone dowody w postaci zeznań świadków oraz dowody z dokumentów należytej ocenie.”
Zaraz, zaraz, ale co z tą kratką i z tym technicznym badaniem . . . . – ?
Ale po kolei . . .
Zdaniem Sądu oskarżony właściciel pojazdu miał pełną świadomość, że poczynione na terenie Niemiec modyfikacje nabytego przez niego pojazdu dokonane były w celu pozornej zmiany rodzaju samochodu na ciężarowy z uwagi na kwestie fiskalne, co potwierdzają przede wszystkim osobowe źródła dowodowe w postaci zeznań świadka J. R. – właściciela komisu, który wskazał, że w jego ocenie był to samochód osobowy, zaś zapis umieszczony w treści faktury VAT mówiący o tym, że jest to samochód ciężarowy wynikał jedynie z treści niemieckich dokumentów.
Mamy tu po raz kolejny dowód na to, żeby wybiórczo traktować zagraniczne dokumenty (tzw. briefy), bo nie zawsze oddają one stan faktyczny/rzeczywisty pojazdu!
Nadto słusznie Sąd zauważył, że pomiędzy BT, które miało miejsce w dniu 6 października 2017 r., a dniem 27 października 2017 r., kiedy to oskarżony zawarł umowę komisu z J. R., dokonał w aucie zmian w postaci usunięciu przegrody oddzielającej oraz przywróceniu trzeciego tylnego siedzenia.
Potwierdzeniem powyższego są także zeznania świadka i naszego kolegi A. K. – uprawnionego diagnosty samochodowego, który wskazał, że jeżeli samochód wyposażony jest w kratkę i z jego dokumentacji wynika, że jest to pojazd ciężarowy, to wówczas wydaje on takie zaświadczenie, zaś jeśli samochód nie ma kratki to takiego badania nie przeprowadza. Zatem w dniu badania technicznego samochód miał założoną kratkę, zaś w dniu oddania go do komisu J. R. już jej nie miał.
Zaraz, zaraz . . . . – a monitoring na tej SKP to był, czy też nie?
No, i jak to ma być, że niby jak nie ma kratki, a w papierach (briefie) jest „N-ciężarowy”, to takiego badania wcale się nie przeprowadza?
Więc co się robi – wygania się na inną SKP?
Dobrze się stało, że ten Sąd nie analizował zeznań naszego kolegi, bo być może nie on jest temu winny, tylko:
Ważna tu była także dokumentacja producenta samochodu, według której został on wyprodukowany na podstawie europejskiej homologacji osobowej z pięcioma miejscami siedzącymi w dwóch rzędach siedzeń, z pięcioma miejscami kotwienia foteli i pasami bezpieczeństwa, a nadto posiadał on całkowicie przeszklone nadwozie bez przegrody oddzielającej. Wobec tego należało go zakwalifikować jako pojazd o charakterze osobowym, już w momencie wprowadzenia na rynek polski, bowiem spełniał wszystkie przesłanki do zakwalifikowania go jako taki pojazd według Nomenklatury Scalonej CN 8703.4
Koledzy, proszę, ważcie słowa. I nie tylko na internetowych forach. Bo od każdego Waszego słowa afera może być gotowa. Szczególnie, gdy dotyczy to spraw sądowych.
I pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
1 Sygn. akt IX Ka 499/17, WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Dnia 30 listopada 2017 roku. Sąd Okręgowy w Toruniu IX Wydział Karny Odwoławczy.
2 z dnia 29 maja 2017 roku sygn. akt II K 1016/16.
3 Wyrokiem z dnia 29 maja 2017r. Sąd Rejonowy w Toruniu, sygn. akt II K 1016/16, uznał oskarżonego K. K. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, tj. występku z art. 54 § 2 kks i za to na podstawie art. 54 § 2 kks i art. 23 § 1 i 3 kks wymierzył mu karę 200 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na 100 zł. Nadto zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. G. M. kwotę 684 zł powiększoną o stawkę podatku VAT tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu.
4 Sąd odwoławczy nie dopatrzył się w zaskarżonym orzeczeniu żadnych uchybień mogących stanowić bezwzględne przyczyny odwoławcze, będące podstawą do uchylenia wyroku z urzędu, dlatego też został on utrzymany w mocy.
By dP • DIAGNOSTA od PoRD 0 • Tags: art. 84 ust. 3 PoRD, coroczna kontrola SKP, decyzje urzędnicze, diagnosta, diagnosta samochodowy, nadzór nad SKP, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), wyrok sądu