A w uzupełnieniu powyższego wpisu (tradycyjnie!) warto zaznaczyć, że organy ścigania pominęły w tej sprawie:
Odpowiedzialność prawną inicjatorów tych przestępstw, czyli właścicieli lub użytkowników pojazdów, którym wykonano „wirtualne” BT. Darowano im odpowiedzialność karną w zamian za podtrzymanie zeznań z postępowania przygotowawczego.
Dodatkową odpowiedzialność naszych kolegów z art. 179 kk.1A z uwagi na fakt, że w tej sprawie przewijały się tradycyjnie „rolnicze”, to bardzo łatwo było udowodnić ich rzeczywisty i tragiczny stan techniczny – tylko komuś się nie chciało.
Od wielu lat na naszych forach (kiedyś nieśmiało, teraz częściej i odważniej) pojawia się wątek:
właścicielskiej odpowiedzialności na naszych SKP,
urzędniczej odpowiedzialności za to, co dzieje się na naszych SKP.
Zauważcie, jak wiele osób wiedziało o nieprawidłowościach na tej okręgówce. A w związku z tym, że trochę (?) znam Życie, to mogę napisać z całą świadomością, że jest wielce prawdopodobne, iż tamtejszy nadzór także o tym wiedział. Ale . . . – nic nie zrobił . . . . (?)?
Na tak postawione pytanie nie potrafię jednak jednoznacznie odpowiedzieć, albowiem nie mamy tu dowodów na jakieś działania prewencyjne ze strony WK. Z drugiej jednak strony często się zdarza, że Policja przed umieszczeniem urządzenia rejestrującego zasięga (wstępnej?) opinii pracowników WK, co częściowo może stanowić usprawiedliwienie ich oficjalnej bierności.
Jedno jednak jest pewne i potwierdza tezę stawianą nieśmiało od paru ostatnich lat. Decydujące znaczenie ma w tym kontekście rola nadzoru właściciela na pracą podległych pracowników na SKP, czyli inspektorów UDS-ów. To właściciel kreuje właściwe lub niewłaściwe postawy wobec obsługiwanych i kontrolowanych klientów, wobec obowiązującego prawa. Ma ku temu sporo narzędzi, począwszy od rozmowy przed podjęciem pracy w zakresie oczekiwań, poprzez codzienny systematyczny nadzór (np. z elementami monitoringu), poprzez regulowanie pożądanymi zachowaniami przy użyciu narzędzi finansowych (premie, nagrody).
A ta sprawa jest kolejnym dowodem, że wielu właścicieli naszych SKP już na etapie inwestowania założyło, że dla tzw. „kasy” będą łamać Prawo (nie instalując monitoringu na swojej SKP i posiłkując się kadrami dostarczonymi przez TDT).
Przypatrzmy się metodom zdobywania klientów na takich okręgowych skp przez ich właścicieli.
Jeden ze świadków o inicjałach L.M. już na wstępnym etapie postępowania przygotowawczego (jeszcze policyjnego, pod nadzorem Prokuratora) jasno i kategorycznie opisał, że DR ciągnika i pieniądze za to BT dał właścicielowi tej okręgówki, czyli Z.K., a po tygodniu odebrał ten DR już z podbitym aktualnym przeglądem. Wyraźnie też podał, że fizycznie ciągnik nie był na tej oskp, bo musiałby jechać ciągnikiem z miejsca zamieszkania na stację aż 50 km. Zeznania te, jako logicznie i spontanicznie tłumaczące dlaczego świadek nie pojechał ciągnikiem na badanie należało uznać za wiarygodne, tym bardziej, że wpisywały się i w relacje innych świadków ze śledztwa, którzy też opisali, że uzyskiwali poświadczające nieprawdę wpisy do DR, wykonane przez naszych kolegów bez badania pojazdów.2
O desperackiej i ostatecznie błędnej, bo nieefektywnej obronie zaaplikowanej przez właściciela Z.K mogą świadczyć następujące zeznania:
na rozprawie świadka M.S., którychoć podał, że był pojazdem na BT i że wjechał tylnym wjazdem (bo nasz oskarżony kolega G.Ł. tak mu rzekomo polecił), gdyż zatarasowany był wjazd na OSKP i była kolejką do myjni. Bo na zabezpieczonym nagraniu nie widać tego, aby zaistniała jakakolwiek przeszkoda uniemożliwiająca w tym czasie wjazd na tę przestępczą OSKP od przodu (sic!). Zabrakło też policyjno-prokuratorskich działań w kierunku art. 179 kk.
świadek K.D. konsekwentnie zeznawał, że był na badaniach technicznych tylko z DR, ale bez samego ciągnika. Podobnie świadek A.S. zeznał, że nie wjeżdżał ciągnikiem do stacji diagnostycznej, co wskazuje, że nie przeprowadzono wymaganych pełnych BT tych ciągników i potem nie sprawdzono, w jakim były stanie technicznym, w kierunku art. 179 kk,
z konsekwentnych zeznań J. K. wynikało, że nie był z przyczepą w K. na BT, tylko przywiózł DR i nasz kolega go „podbił”, gdzie też zabrakło działań w kierunku art. 179 kk,
choć świadek K.W. nie potwierdził swoimi zeznaniami faktu BT pojazdu, bo w śledztwie podał, że nie pamięta przebiegu badania. Nie pamięta też, czy pojazd był badany na przyrządach. Natomiast na rozprawie zeznał, że pojazd zostawił „młodemu diagnoście”, że wrócił za jakiś czas. Skoro jednak jego pojazd nie został ujawniony na zabezpieczonych nagraniach, to zeznań K.W. o takiej niezbyt precyzyjnej treści nie można potraktować jako dowodu wystarczającego do uwolnienia kogokolwiek od winy popełnienia tego czynu,
jeden ze świadków nawet wskazał, że od jego warsztatu bliżej jest wjechać na ścieżkę diagnostyczną od tyłu. Ale (niestety?) nic nie wspomniał o tym, aby wjeżdżano na badanie do stacji od tyłu i wyjeżdżano wycofując też tyłem i by dotyczyło to omawianych pojazdów. Także na zabezpieczonych nagraniach nie zarejestrowano, aby jakiekolwiek pojazdy wjeżdżały bądź wyjeżdżały z tej OSKP.
Tym samym ta Okręgowa SKP okazała się wylęgarnią przestępstw i przestępców, co wynika też z obiektywnego dowodu w postaci nagrań i dlatego Sąd Okręgowy utrzymał zaskarżone orzeczenie SR w Iławie w mocy. Ale tamtejszy nadzór nie widzi w tym problemu i nie uważa, aby było to rażące naruszenie naszej ustawy PoRD (sic!). Dlatego nie wszczął postępowania o zamknięcie tej przestępczej dziupli, jaka jest ta OSKP w K.
Niewątpliwie, takiej opieszałości urzędniczej w WK/starostwach sprzyja bierność resortu transportu w zakresie właściwego umocowania prawnego tej grupy powiatowych urzędników, którzy posiadają jedynie narzędzia kontrolne, przy całkowitym braku narzędzi nadzorczych. To tak trwa już od dekady – co najmniej!
Ale wiemy, że jest to celowy zabieg ministerialnych urzędników, aby mogli na tym problemie się uwłaszczyć, budując nową strukturę administracyjną na gruncie TDT. Będzie to tzw. „przechowalnia”. Ale i ta struktura jest pozbawiona tych prawnych nadzorczych narzędzi (sic!), co różnym inteligentom musi dawać do myślenia. Bo nam, fizycznym UDS-om, jest wsio rawno.
Przypomnę tylko, że kiedyś w Kodeksie Wykroczeń (KW) był odpowiednik artykułu 179 kk – dla czynów mniejszej wagi. Nie wiem dlaczego został zlikwidowany, ale patrząc na to, w jakim kierunku rozwija się nasza motoryzacja i nasza branża, to uważam, że to był błąd.
A wracając do sprawy trzeba podkreślić, że właściciel tej naszej (?) okręgówki, czyli oskarżony Z.K. okazał się winnym popełnienia zarzucanego mu czynu!3
Z uwagi na inspirującą rolę jaką odegrał dla popełnienia tych bardzo wielu przestępstw, musi zastanawiać, czy zawieszenie wykonanie kary pozbawienia wolności na okresy próby 2 lata i orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej w postaci okręgowej stacji kontroli pojazdów tylko na okres 2 lat nie jest karą zbyt łagodną.4
I pozdrawiam
dP
– – – – – – – – – – – – – –
1 Ustawa Kodeks Karny. Rozdział XXI Przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. Art. 179. Kto wbrew szczególnemu obowiązkowi dopuszcza do ruchu pojazd mechaniczny albo inny pojazd w stanie bezpośrednio zagrażającym bezpieczeństwu w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym (…), podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2A ja stawiam tezę, że z uwagi na tragiczny stan techniczny, ten ciągnik nie mógł był jechać 50 km drogą publiczną.
3kwalifikując go jako występek z art. 18§3kk w zw. z art. 271 §1 i §3 kk i za to na podstawie art. 271 §3 kk w zw. z art. 19 §1 kk wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz 100 stawek dziennych grzywny po 50zł
4a wobec naszych dwóch oskarżonych kolegów G.Ł. i D.W. orzeczono zakaz wykonywania zawodu diagnosty na okresy 2 lat.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
sty 11 2018
NADZÓR NAD SKP
Nadzór właściciela okręgowej SKP pod Iławą i tamtejszego WK.
Zadzwoniłem, tak jak wczoraj zapowiadałem: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2018/w-ilawie/#sdfootnote2sym
A w uzupełnieniu powyższego wpisu (tradycyjnie!) warto zaznaczyć, że organy ścigania pominęły w tej sprawie:
Od wielu lat na naszych forach (kiedyś nieśmiało, teraz częściej i odważniej) pojawia się wątek:
Zauważcie, jak wiele osób wiedziało o nieprawidłowościach na tej okręgówce. A w związku z tym, że trochę (?) znam Życie, to mogę napisać z całą świadomością, że jest wielce prawdopodobne, iż tamtejszy nadzór także o tym wiedział. Ale . . . – nic nie zrobił . . . . (?)?
Na tak postawione pytanie nie potrafię jednak jednoznacznie odpowiedzieć, albowiem nie mamy tu dowodów na jakieś działania prewencyjne ze strony WK. Z drugiej jednak strony często się zdarza, że Policja przed umieszczeniem urządzenia rejestrującego zasięga (wstępnej?) opinii pracowników WK, co częściowo może stanowić usprawiedliwienie ich oficjalnej bierności.
Jedno jednak jest pewne i potwierdza tezę stawianą nieśmiało od paru ostatnich lat. Decydujące znaczenie ma w tym kontekście rola nadzoru właściciela na pracą podległych pracowników na SKP, czyli inspektorów UDS-ów. To właściciel kreuje właściwe lub niewłaściwe postawy wobec obsługiwanych i kontrolowanych klientów, wobec obowiązującego prawa. Ma ku temu sporo narzędzi, począwszy od rozmowy przed podjęciem pracy w zakresie oczekiwań, poprzez codzienny systematyczny nadzór (np. z elementami monitoringu), poprzez regulowanie pożądanymi zachowaniami przy użyciu narzędzi finansowych (premie, nagrody).
A ta sprawa jest kolejnym dowodem, że wielu właścicieli naszych SKP już na etapie inwestowania założyło, że dla tzw. „kasy” będą łamać Prawo (nie instalując monitoringu na swojej SKP i posiłkując się kadrami dostarczonymi przez TDT).
Przypatrzmy się metodom zdobywania klientów na takich okręgowych skp przez ich właścicieli.
Jeden ze świadków o inicjałach L.M. już na wstępnym etapie postępowania przygotowawczego (jeszcze policyjnego, pod nadzorem Prokuratora) jasno i kategorycznie opisał, że DR ciągnika i pieniądze za to BT dał właścicielowi tej okręgówki, czyli Z.K., a po tygodniu odebrał ten DR już z podbitym aktualnym przeglądem. Wyraźnie też podał, że fizycznie ciągnik nie był na tej oskp, bo musiałby jechać ciągnikiem z miejsca zamieszkania na stację aż 50 km. Zeznania te, jako logicznie i spontanicznie tłumaczące dlaczego świadek nie pojechał ciągnikiem na badanie należało uznać za wiarygodne, tym bardziej, że wpisywały się i w relacje innych świadków ze śledztwa, którzy też opisali, że uzyskiwali poświadczające nieprawdę wpisy do DR, wykonane przez naszych kolegów bez badania pojazdów.2
O desperackiej i ostatecznie błędnej, bo nieefektywnej obronie zaaplikowanej przez właściciela Z.K mogą świadczyć następujące zeznania:
Tym samym ta Okręgowa SKP okazała się wylęgarnią przestępstw i przestępców, co wynika też z obiektywnego dowodu w postaci nagrań i dlatego Sąd Okręgowy utrzymał zaskarżone orzeczenie SR w Iławie w mocy. Ale tamtejszy nadzór nie widzi w tym problemu i nie uważa, aby było to rażące naruszenie naszej ustawy PoRD (sic!). Dlatego nie wszczął postępowania o zamknięcie tej przestępczej dziupli, jaka jest ta OSKP w K.
Niewątpliwie, takiej opieszałości urzędniczej w WK/starostwach sprzyja bierność resortu transportu w zakresie właściwego umocowania prawnego tej grupy powiatowych urzędników, którzy posiadają jedynie narzędzia kontrolne, przy całkowitym braku narzędzi nadzorczych. To tak trwa już od dekady – co najmniej!
Ale wiemy, że jest to celowy zabieg ministerialnych urzędników, aby mogli na tym problemie się uwłaszczyć, budując nową strukturę administracyjną na gruncie TDT. Będzie to tzw. „przechowalnia”. Ale i ta struktura jest pozbawiona tych prawnych nadzorczych narzędzi (sic!), co różnym inteligentom musi dawać do myślenia. Bo nam, fizycznym UDS-om, jest wsio rawno.
Przypomnę tylko, że kiedyś w Kodeksie Wykroczeń (KW) był odpowiednik artykułu 179 kk – dla czynów mniejszej wagi. Nie wiem dlaczego został zlikwidowany, ale patrząc na to, w jakim kierunku rozwija się nasza motoryzacja i nasza branża, to uważam, że to był błąd.
A wracając do sprawy trzeba podkreślić, że właściciel tej naszej (?) okręgówki, czyli oskarżony Z.K. okazał się winnym popełnienia zarzucanego mu czynu!3
Z uwagi na inspirującą rolę jaką odegrał dla popełnienia tych bardzo wielu przestępstw, musi zastanawiać, czy zawieszenie wykonanie kary pozbawienia wolności na okresy próby 2 lata i orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej w postaci okręgowej stacji kontroli pojazdów tylko na okres 2 lat nie jest karą zbyt łagodną.4
I pozdrawiam
dP
– – – – – – – – – – – – – –
1 Ustawa Kodeks Karny. Rozdział XXI Przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. Art. 179. Kto wbrew szczególnemu obowiązkowi dopuszcza do ruchu pojazd mechaniczny albo inny pojazd w stanie bezpośrednio zagrażającym bezpieczeństwu w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym (…), podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2 A ja stawiam tezę, że z uwagi na tragiczny stan techniczny, ten ciągnik nie mógł był jechać 50 km drogą publiczną.
3 kwalifikując go jako występek z art. 18§3kk w zw. z art. 271 §1 i §3 kk i za to na podstawie art. 271 §3 kk w zw. z art. 19 §1 kk wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz 100 stawek dziennych grzywny po 50zł
4 a wobec naszych dwóch oskarżonych kolegów G.Ł. i D.W. orzeczono zakaz wykonywania zawodu diagnosty na okresy 2 lat.
By dP • DIAGNOSTA od PoRD 0 • Tags: art. 84 ust. 3 PoRD, decyzje urzędnicze, diagnosta, diagnosta samochodowy, kodeks karny, nadzór nad SKP, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), projekt PoRD, Prokurator, resort transportu, rola policji, rola starostwa, stan techniczny pojazdów, wyrok sądu