W konferencji tej wzięło udział ok. 200 osób związanych z naszymi SKP (przedsiębiorcy + nasi Koledzy). I zgodnie z ówczesną zapowiedzią Redakcji NW otrzymaliśmy uzupełnienie tej informacji w listopadowym egzemplarzu NW nr 11 (207), gdzie na str. 16/17 otrzymaliśmy dość obszerny materiał pt. „XVII konferencja szkoleniowa ITS, zmiany, zmiany, zmiany…”.
Materiał ten zaczyna się słowami, które ilustrują nasze wstawanie z kolan:
„Burzliwa dyskusja, mniej czy bardziej merytoryczne głosy krytyki, a co bardziej krewcy, co rusz uciszani – w Chorzowie najbardziej emocjonujące głosy padły podczas ”panelu dyskusyjnego”(…)”.
A, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, to nie tylko krewkich dyskutantów uciszano, ale także z sali siłą wyprowadzano . . . . (sic!).
A to ciśnienie tak mocno podniósł wszystkim uczestnikom naczelnik Jerzy Król z naszego (?) resortu transportu, gdy zapowiedział, że rzekomo (!):
te zmiany naszego PoRD są tak radykalne, bo mają obowiązywać aż przez kolejne 20 lat lub cyt.: „a może i dłużej” (sic!),
SKP należące do TDT „mają pomóc naszemu dotychczasowemu środowisku i nie będą dla nikogo konkurencją, a będą nam napędzały robotę”,
ten projekt jest podobno implementacją naszej Rewolucyjnej Dyrektywy „45” i 22 tez wypracowanych przez nasze środowisko (OSDS + PISKP?).
Więc pytam, czy wyobrażacie sobie ponad dwie dekady (prawie ćwierć wieku) pod pręgierzem inżynierów z TDT, których poziom prawny ilustrują kolejne przegrane sprawy sądowe?1
Jak się także dowiadujemy z tego artykułu w NW, to gromkimi brawami nagrodzono wystąpienie Prezes Małgorzaty Kaniewskiej z OSSWK, która nie zgadzając się z tą próbą wprowadzanych zmian stwierdziła, że nasze „SKP działają dobrze”.
Z tego można wnosić, że także to poznańskie Stowarzyszenie Szefów WK wstaje z kolan. Bo mamy tu do czynienia z inną już sytuacją, niż epizod (?) opisywany po decyzji o zawiązaniu tzw. „grupy roboczej” w dniu 17.12.2012 r., gdy Pani Prezes zrzekła się współpracy z nami.2
Więc teraz jesteśmy pełni nadziei, bo klęcząc można się tylko spowiadać, ale to nie to samo, co branżowo rozmawiać.
W panelu dyskusyjnym zapraszano uczestników do składania pytań na kartkach, jak to miało miejsce na konferencji na TTM w Poznaniu. Ale nic z tego nie wyszło, bo atmosfera była zbyt gorąca i „co bardziej krewcy uczestnicy demonstracyjnie opuszczali salę”.
No cóż, nasza branża wstaje z kolan! Najwyższy czas!
Chociaż nie ukrywam, że to jest tylko jeden z niewielu symptomów. Mam nadzieję, że takiej odwagi starczy i tym naszym Kolegom, którzy tak nieśmiało zaproponowali grudniowy protest na jednym naszym forum internetowym.
I zapraszam do przeczytania całego artykułu w listopadowym wydaniu NW.
Pozdrawiam wstających z kolan
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – – –
P.S.
Mam nadzieję, że tej odwagi starczy także tym, którzy korzystając z pomocy branżowego transportowego sponsora i nie potrafiąc/nie umiejąc wyrwać się z jego objęć brną w moralny konflikt interesów z pozostałymi Kolegami. Życzę odwagi w udzielaniu odpowiedzi na „kłopotliwe?” pytania ze strony Kolegów.
Choćby dlatego, że przed paroma dniami szef GITD3 donosił żonie Dudy, tego od d–y Dody będąc z wizytą w Pałacu Prezydenckim. Chodziło o nasze środowisko związane z Okręgowymi SKP badającymi gimbusy. Zaś wczoraj w tvn pokazywali ministra w kiecce od Nauki, czyli nijaką Zalewską, która twierdziła z telewizyjnego okienka, że aż 1/3 gimbusów badanych na OSKP i wożących nasze dzieci stanowi dla nich zagrożenie.
Bo – jak wyżej widać na przykładzie Chorzowa! – przyszedł już czas wstawiania z kolan, a kto nadal klęczy, nich się schowa.
==============================================
1Dyrektor TDT zajął się (nieskutecznie) kontrolą prasy? 22.11.2016. Działania Dyrektora TDT Jana Urbanowicza polegające na złożeniu wniosku „o podjęcie z urzędu działań mających na celu stwierdzenia utraty ważności rejestracji tytułu prasowego „Towary Niebezpieczne”” spaliły na panewce. W dniu 17 listopada 2016 r Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił wniosek TDT i uznał, że nie ma podstaw do stwierdzenia utraty ważności rejestracji naszego czasopisma. Postanowienie jest niezaskarżalne wiec z radością donosimy, że kolejne wydania naszego kwartalnika będą się ukazywać i … dalej będziemy zadawać organom w tym TDT pytania prasowe oraz podejmować interwencje dążące do normalności: http://bezpieczenstwowlogistyce.pl/strona-startowa/
3 Myślę, że Zarząd OSDS postawił tu na „złego konia” do prowadzonych rozmów o ewentualnej współpracy. Odczytano to, jako słabość i szukanie ratunku/wsparcia, a nie współpracy.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
lis 30 2016
WSTAWANIE Z KOLAN
Wstawanie z kolan jest ostatnio modne. Chociaż słychać też tu i ówdzie, że dlatego wstajemy, bo klęczenie jest nieco (?) niewygodne.
Chyba wstać z kolan jest już najwyższa pora. Czy warto klęczeć do wieczora, gdy już z samego rana od klęczenia bolą kolana?
Niedawno hasłowałem o konferencji ITS-u w Chorzowie, w kontekście branżowego skandalu, o czym donosił październikowy NW – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/piatkowo-to-i-owo/
W konferencji tej wzięło udział ok. 200 osób związanych z naszymi SKP (przedsiębiorcy + nasi Koledzy). I zgodnie z ówczesną zapowiedzią Redakcji NW otrzymaliśmy uzupełnienie tej informacji w listopadowym egzemplarzu NW nr 11 (207), gdzie na str. 16/17 otrzymaliśmy dość obszerny materiał pt. „XVII konferencja szkoleniowa ITS, zmiany, zmiany, zmiany…”.
Materiał ten zaczyna się słowami, które ilustrują nasze wstawanie z kolan:
„Burzliwa dyskusja, mniej czy bardziej merytoryczne głosy krytyki, a co bardziej krewcy, co rusz uciszani – w Chorzowie najbardziej emocjonujące głosy padły podczas ”panelu dyskusyjnego” (…)”.
A, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, to nie tylko krewkich dyskutantów uciszano, ale także z sali siłą wyprowadzano . . . . (sic!).
A to ciśnienie tak mocno podniósł wszystkim uczestnikom naczelnik Jerzy Król z naszego (?) resortu transportu, gdy zapowiedział, że rzekomo (!):
Więc pytam, czy wyobrażacie sobie ponad dwie dekady (prawie ćwierć wieku) pod pręgierzem inżynierów z TDT, których poziom prawny ilustrują kolejne przegrane sprawy sądowe?1
Jak się także dowiadujemy z tego artykułu w NW, to gromkimi brawami nagrodzono wystąpienie Prezes Małgorzaty Kaniewskiej z OSSWK, która nie zgadzając się z tą próbą wprowadzanych zmian stwierdziła, że nasze „SKP działają dobrze”.
Z tego można wnosić, że także to poznańskie Stowarzyszenie Szefów WK wstaje z kolan. Bo mamy tu do czynienia z inną już sytuacją, niż epizod (?) opisywany po decyzji o zawiązaniu tzw. „grupy roboczej” w dniu 17.12.2012 r., gdy Pani Prezes zrzekła się współpracy z nami.2
Więc teraz jesteśmy pełni nadziei, bo klęcząc można się tylko spowiadać, ale to nie to samo, co branżowo rozmawiać.
W panelu dyskusyjnym zapraszano uczestników do składania pytań na kartkach, jak to miało miejsce na konferencji na TTM w Poznaniu. Ale nic z tego nie wyszło, bo atmosfera była zbyt gorąca i „co bardziej krewcy uczestnicy demonstracyjnie opuszczali salę”.
No cóż, nasza branża wstaje z kolan! Najwyższy czas!
Chociaż nie ukrywam, że to jest tylko jeden z niewielu symptomów. Mam nadzieję, że takiej odwagi starczy i tym naszym Kolegom, którzy tak nieśmiało zaproponowali grudniowy protest na jednym naszym forum internetowym.
I zapraszam do przeczytania całego artykułu w listopadowym wydaniu NW.
Pozdrawiam wstających z kolan
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – – –
P.S.
Mam nadzieję, że tej odwagi starczy także tym, którzy korzystając z pomocy branżowego transportowego sponsora i nie potrafiąc/nie umiejąc wyrwać się z jego objęć brną w moralny konflikt interesów z pozostałymi Kolegami. Życzę odwagi w udzielaniu odpowiedzi na „kłopotliwe?” pytania ze strony Kolegów.
Choćby dlatego, że przed paroma dniami szef GITD3 donosił żonie Dudy, tego od d–y Dody będąc z wizytą w Pałacu Prezydenckim. Chodziło o nasze środowisko związane z Okręgowymi SKP badającymi gimbusy. Zaś wczoraj w tvn pokazywali ministra w kiecce od Nauki, czyli nijaką Zalewską, która twierdziła z telewizyjnego okienka, że aż 1/3 gimbusów badanych na OSKP i wożących nasze dzieci stanowi dla nich zagrożenie.
Bo – jak wyżej widać na przykładzie Chorzowa! – przyszedł już czas wstawiania z kolan, a kto nadal klęczy, nich się schowa.
==============================================
1 Dyrektor TDT zajął się (nieskutecznie) kontrolą prasy? 22.11.2016. Działania Dyrektora TDT Jana Urbanowicza polegające na złożeniu wniosku „o podjęcie z urzędu działań mających na celu stwierdzenia utraty ważności rejestracji tytułu prasowego „Towary Niebezpieczne”” spaliły na panewce. W dniu 17 listopada 2016 r Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił wniosek TDT i uznał, że nie ma podstaw do stwierdzenia utraty ważności rejestracji naszego czasopisma. Postanowienie jest niezaskarżalne wiec z radością donosimy, że kolejne wydania naszego kwartalnika będą się ukazywać i … dalej będziemy zadawać organom w tym TDT pytania prasowe oraz podejmować interwencje dążące do normalności: http://bezpieczenstwowlogistyce.pl/strona-startowa/
2 Patrz: https://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/to-i-owo-czyli-jeszcze-slowo/
3 Myślę, że Zarząd OSDS postawił tu na „złego konia” do prowadzonych rozmów o ewentualnej współpracy. Odczytano to, jako słabość i szukanie ratunku/wsparcia, a nie współpracy.
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0 • Tags: branżowe organizacje, branżowe wydawnictwa, decyzje urzędnicze, diagnosta, GITD, ITS, konferencje branżowe, konsultacje Ministerstwa Transportu, Nowoczesny Warsztat (NW), OSDS, OSSWK, PISKP, Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD), projekt PoRD, resort transportu, rola ITS, rola starostwa, rola TDT, TDT