maj 23 2016
W PONIEDZIAŁEK
W poniedziałek mam dla Was informacji kawałek.
W poniedziałek mam dla Was informacji kawałek szczególnie o tym, co się dzieje w sprawie II edycji Dolnośląskiego Konkursu diagnostów, w sprawie Konferencji PISKP oraz to i owo o policyjnej patologii, choć to dalekie od kryminalnej zbrodni.
I. Nasza II edycja Dolnośląskiego Konkursu dla insp. Uprawnionych Diagnostów Samochodowych.
W minioną sobotę odbyliśmy robocze spotkanie na Okręgowej SKP należącej do PZM-otu w Lubinie, gdzie ma się odbyć druga edycja naszego Konkursu. Dlatego tez nie mogłem pojechać do Radomia, jak wcześniej planowałem. Nasze przygotowania idą w dobrym kierunku.
Ponadto rośnie nam zainteresowanie branżowych firm tą kolejną edycją naszego Konkursu. A wraz z tym zainteresowaniem rośnie też pula nagród.
Sponsor główny, czyli PZM-mot Oddział Wrocław przeznaczył dla indywidualnego zwycięzcy voucher (ang. talon, skierowanie, wym. wauczer) na pełen kurs prawa jazdy kat. „B”.
Zaś oprócz zestawu narzędzi dla zwycięskiej drużyny, którego sponsorem jest MPK w Legnicy otrzymałem właśnie informację, że dla indywidualnego zwycięzcy przewidziana jest też gratka w postaci darmowego weekendowego vouchera na najmocniejszą i najbardziej dynamiczną wersję hybrydowej RAV4, która już czeka w salonie Toyoty w Lubinie. Sponsorem jest firma „Toyota Dobrygowski”, ul. Przemysłowa 1E, 59-300 Lubin.
Nie zawiedzie nas Prezes Piotr Gębiś, który tradycyjnie przewidział dla zwycięzców „Niezbędnik diagnosty”. Trwają także rozmowy z kolejnymi sponsorami.
Mamy już minimalną ilość zgłoszeń od SKP, które chcą zaprezentować swoich insp. UDS-ów w charakterze uczestników naszego Konkursu. Ale czekamy jeszcze na kolejne firmy i SKP, które chcą i potrafią udowodnić, że oprócz obrotów na SKP liczy się także coś jeszcze . . .
II. Konferencja PSKP.
Konferencja Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów (PISKP) w Zakopanym zakończyła się pełnym sukcesem . . . . – firmy Norcom (sic!).
Gratulujemy Panu Norbertowi Jezierskiemu, który otrzymał rekomendację do przejęcia tych SKP, które dotychczas pracowały na oprogramowaniu i pod patronatem PISKP.
O tym, że PISKP abdykował i rezygnuje z uczestnictwa w walce o rynek oprogramowania dla SKP dowiedziałem się już w dniu 2 kwietnia br. w trakcie Konferencji organizowanej przez Politechnikę Poznańską na TTM (Targi Techniki Motoryzacyjnej) od p. (…? – tajemnica dziennikarska).
A ten wyczekiwany sukces PISKP w zakresie ilości uczestników tej konferencji rodzi moje mieszane uczucia, gdy weźmiemy pod uwagę obecne okoliczności związane z planami przejęcia nadzoru nad naszymi SKP przez TDT.
Bo pytani jest zasadnicze: jaki był udział PISKP w tych planach i jaki będzie udział na etapie realizacji tego przedsięwzięcia?
Wydaje mi się, że PISKP abdykował także i w tym zakresie. A na usprawiedliwienie możemy podkreślić, że nie jest w tym odosobniony, bo abdykowały także inne nasze branżowe organizacje.
Mści się brak organizacyjnej wzajemnej współpracy, pycha i nieuzasadnione niczym przeświadczenie (ani wykształcenie, ani doświadczenie), że wszystko wiedzą najlepiej.
No trudno, jedziemy dalej z tym balastem, choć (nieco?) szkoda . . . .
III. Branżowe patologie.
Całkiem niedawno zostałem poinformowany o pewnym ciekawym aspekcie naszych branżowych patologii. Chodzi o to, że urzędnicy wieszają na nas psy, kreują nas na wrogów publicznych nr 1 w Polsce, oskarżają o łamanie prawa, planują wzmożone kontrole, serwują nam „tajemniczego klienta” i policyjne rekontrole. I sam już nie wiem, którą z tych szykan wybrać, bo chyba Jarmuziewicza już wolę.
Bo zastanawiam się, kto nas chce kontrolować/nadzorować. Ten TDT, który na prawie się nie zna? No to może jednak Policja?
Ale, jak Policja ma nas kontrolować, gdy sami jeżdżą pojazdami bez OBT? Powodem tego stanu rzeczy jest brak finansów i policyjny program oszczędnościowy. W niektórych przypadkach robi się jedynie „rolki” i amortyzatory, bo na tyle starcza ich kasa….
To może my wreszcie zaczniemy im zabierać DR?
Kiedyś z podobną sytuacją spotkałem się w przypadku bardzo wielu wojskowych pojazdów, które przywożono na niskopodwoziówkach, bo nie miały ważnych OBT. Ale oni nie mieli ambicji, aby nas kontrolować.
A tu mamy inną sytuację, bo patologiczną. Stróże prawa i . . . . ?
Tyle tylko, że podobno (?) policjantom wolno łamać prawo i jeździć bez OBT, czy tego ktoś chce, czy nie. Ale powiedzcie sami, czy to nie patologia? Więc czego szukają u nas? Może zaczną od siebie?
Pyta i poniedziałkowo pozdrawia
dziadek Piotra
Grzegorz Krzemieniecki
24 maja 2016 @ 17:59
cytat: „II. Konferencja PSKP.
Konferencja Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów (PISKP) w Zakopanym zakończyła się pełnym sukcesem . . . . – firmy Norcom (sic!).”
Sukces, czy jednostronna rekomendacja wynikająca z układu -> http://www.wsjp.pl/index.php?id_hasla=34948 ?
Jest nadzieja w tych co będą dociekliwi (może także dp) i sprawdzą, czym się kierował PISKP oraz czy są inne programy o lepszych walorach użytkowych?
Miało być tak pięknie w PISKP, a wyszło jak wyszło 🙂 🙂 🙂
dziadek Piotra
24 maja 2016 @ 21:02
W. Szan. Panie Grzegorzu.
Sam nie wiem, czy jestem zainteresowany poznaniem kulisów zawarcia tego biznesowego porozumienia. Bo ostatnio jestem zwolennikiem teorii, że wszystkie nasze działania weryfikuje tylko i wyłącznie to, na ile były to działania skuteczne, Skuteczne, SKUTECZNE – tylko i wyłącznie!!!
Jeżeli działania zmierzające do celu nie były skuteczne, to tym samym w tych działaniach popełniono błąd (większy lub mniejszy).
Jeśli chodzi o PISKP, to jego abdykacja z walki o rynek oprogramowania świadczy o tym, że nie byli skuteczni, więc przegrali ten rynek (popełnili jakiś błąd).
Być może zawierając porozumienie z firmą Norcom uda się nieco zminimalizować skutki tego wcześniejszego ich błędu, być może….
Prawdą jest też to, co już wcześniej napisałem, że to firma Norcom jest beneficjentem tej zmiany na naszym rynku, czyli firma ta jest SKUTECZNA – osiągnęła swój CEL.
Kategoria skuteczności, to jedyny mierzalny element, poprzez który możemy racjonalnie i obiektywnie ocenić swoje działania oraz działania innych naszych branżowych podmiotów oraz ich liderów.
Nie wszystkim udaje się osiągać zamierzone cele. Do tego trzeba nieraz specyficznych umiejętności. Bo życie w XXI wieku, to nie tylko walka. To także umiejętnośc zawierania kompromisów, także biznesowych!
I pozdrawiam
dP
Grzegorz Krzemieniecki
25 maja 2016 @ 16:12
Cytat: „Badania doraźne kontrolne ujawniły też kilkanaście innych przypadków wykonania badania technicznego pojazdu z zamontowanym urządzeniem technicznym nieposiadającym ważnej decyzji administracyjnej. We wszystkich tych przypadkach Transportowy Dozór Techniczny złożył zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez diagnostę.
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-transportowym-dozorze-technicznym.html ”
Ciekawe na jakim programie pracowali diagności przeciwko, którym TDT złożył zawiadomienia?
Bezwzgłędnie należy wykluczyć program SKP PRO.
Ostatnio napisał Pan o 100 tylko w woj. wielkopolskim. Warto sprawdzić, czy pracowali na rekomendowanym?
Grzegorz Krzemieniecki
6 czerwca 2016 @ 15:38
Na stronie PISKP jest potwierdzenie moich wątpliwości.
cytat: „Izba wesprze IT.NORCOM w przygotowaniach programu do współpracy z nowym CEP 2.0 oraz udzieli pomocy w zakresie technicznym i prawnym w dalszym udoskonalaniu programu.”
Nie był to sukces, a zimna kalkulacja.
Mnie, czy producentowi programu SKP PRO wsparcie w podanym zakresie jest zbędne i nic by nie wniosło do prowadzonej działalności. My nie zaliczamy wpadek, więc dobrali się jak w korcu maku.
Cytat: „W zamian za to IT. NORCOM przygotował dla każdego przedsiębiorcy zrzeszonego w Izbie atrakcyjną ofertę zakupu lub przejścia na program NORCOM.”
Jeśli to jest ta 50% obniżka, to i tak jest wyższa od 100% ceny za SKP PRO – gdy umiejętnie zostanie przeprowadzone porównanie wszystkich opłat i czasu użytkowania. Jak uwzględnimy jeszcze zasoby, to atrakcyjność jest mocno przesadzona.
Pinokio
6 czerwca 2016 @ 16:16
„My nie zaliczamy wpadek,” ale mnie rozbawiłeś 😉
” Oj, Grzesiu kłamiesz! Lepiej powiedz po dobroci!
– Ja miałbym kłamać? Niemożliwe, proszę cioci!”
Dalej opluwasz i ziejesz jadem z zazdrości 😉
poddozorowy
25 maja 2016 @ 18:02
„Ciekawe na jakim programie pracowali diagności przeciwko, którym TDT złożył zawiadomienia?
Bezwzgłędnie należy wykluczyć program SKP PRO.”
oczywiście ponieważ w/w program posiada bazę danych pojazdów z zamontowanym urządzeniem podlegającym dozorowi technicznemu i wpisując nr rej. EL1234T – diagnosta dostaje informację „dozór techniczny”.
SUNGK – przecież ty chłopie nie masz pojęcia o czym ty piszesz. Żaden program nie uchroni, ani nie zmusi „diagnosty” do wykonania badania zgodnie z obowiązującym prawem. Taki kit to możesz u siebie na forum wciskać.
Grzegorz Krzemieniecki
25 maja 2016 @ 23:18
Twoja wiedza anonimie jest mierna, ale to nie mój problem.
poddozorowy
26 maja 2016 @ 00:00
Rzeczowa odpowiedź – brawo.
„Elementem składowym SKP PRO jest program AutoVIN: którego w niedługim czasie wyprze darmowy dostęp w SKP do opracowywanego „katalogu marek” także ta wyliczanka na nic się już zda. CO więcej zawiera błędy w opisie DR nie wspominając już o fakcie, że potrafi „wywalić” się na rozkodowaniu Ford-a, a już „chińszczyzna” to już prawdziwy challenge. Także prezentacja ze strony SUNGK jest mało rzetelna, a chodzi tylko i wyłącznie o czysto ludzką zazdrość i poczucie porażki, że ktoś ma coś lepszego, osiągnął sukces (kolejny) co więcej nigdzie nie atakuje go jak on to robi wszem i wobec i przy każdej sposobności. Co SUNGK forum pada? cieniutko z frekwencją, brak nowych tematów „odgrzewane stare kotlety”. A widzisz na forum właściciela, którego próbujesz tu zdyskredytować życie kwitnie 😉 Ale to inna liga nie tylko pod względem szeroko posiadanej wiedzy w temacie ale i … tu sobie sam dopowiedz.
dziadek Piotra
26 maja 2016 @ 09:07
Wielce Szan.
Panie Grzegorzu.
Niestety, nigdy nie pracowałem na programie SKP Pro, więc nie jestem stroną tej dyskusji (wymiany zdań). Nie mam powodu wątpić, że baza danych SKP-Pro jest bogatsza niż u konkurencji.
Ale przecież na Rynku nie zawsze tak jest, że zwycięża najlepszy produkt. Bardzo często
zwycięża najtańsza, często zaledwie dobra.
I podtrzymuję tu swoje wcześniejsze stanowisko, że nasi Koledzy chcą mieć OCHRONĘ w oprogramowaniu, ale niestety o zakupie danego oprogramowani nie my decydujemy, a nasi szefowie.
Jest też prawdą, że o sprzedaży danego produktu decyduje także cały szereg innych jeszcze elementów, jak choćby umiejętności sprzedawców danego produktu, czy też właściwe lub nie- działania marketingowe w branży.
Ale mnie ciekawi to pytanie, czy ta dość obszerna (interesujące!) baza danych zwiera pojazdu z „Gaz”-em, bo się trochę pogubiłem?
I pozdrawiam
dP
poddozorowy
29 maja 2016 @ 14:03
„Każda stacja sama sobie taką bazę tworzy, który pojazd ma lub nie instalację na „GAZ”.” czyli poniższe insynuacje z twojej strony SUNGK:
– „Ciekawe na jakim programie pracowali diagności przeciwko, którym TDT złożył zawiadomienia?
Bezwzgłędnie należy wykluczyć program SKP PRO.” o jakichś specjalnych właściwościach produktu w tym zakresie, który sprzedajesz są tyko i wyłącznie czczym gadaniem nawet nie socjotechniką tylko zwykłym – kłamstwem i wciskaniem kitu.
Każdy bowiem diagnosta zobowiązany jest do:
„7. W przypadku badania technicznego pojazdu z zamontowanym urządzeniem technicznym, o którym mowa w art. 81 ust. 12 ustawy, uprawniony diagnosta w rejestrze zamieszcza informację o dopuszczeniu urządzenia technicznego do eksploatacji, podając numer i datę wystawienia protokołu oraz decyzji dopuszczającej urządzenie do eksploatacji wydanej przez właściwy organ dozoru technicznego. Dla zbiorników gazu LPG, dla których nie określono numeru protokołu lub numeru decyzji wydanej przez właściwy organ dozoru technicznego, zamieszcza się numer zbiornika oraz datę ważności decyzji wydanej przez ten organ.
Podsumowując, wciskasz kit, aż przykro. 😉
poddozorowy
30 maja 2016 @ 08:59
SUNGK pleciesz bzdury, że aż przykro. T o nie program, a diagnosta określa wynik badania. Jaka niegodność w datach??? O czym ty chłopie piszesz???
„W programach firm konkurencyjnych przy przeprowadzaniu ww. badania jest „wolna amerykanka.” jaka wolna amerykanka??? producenci słuchają sugestii diagnostów jak ma funkcjonować program i wiedzą, że to diagnosta ma posiadać wiedzę i decydować o wyniku badania oraz danych jaaie zostaną zapisane w rejestrze, a nie jak ty narzucasz często bzdurną swoją interpretację patrz. rozszerzony cennik, nie drukowanie zaświadczeń, zapisywanie w pdf-ie itp. itd.bzdura goni kolejną bzdurę.
„Diagności sami na siebie kręcą bat,” i żaden program ani SUNGK ich przed tym nie uchroni, a czasami może okazać się, że wręcz przeciwnie.
I nie zapominaj SUNGK, że pojazd z zamontowanym urządzeniem technicznym, o którym mowa w art. 81 ust. 12 ustawy – to nie tylko GAZ 😉
I już zakończ tą żałosną farsę bo już dość dałeś popisów swojej indolencji w zakresie badań wykonywanych w SKP.
Grzegorz Krzemieniecki
30 maja 2016 @ 14:25
Anonimie twoje wieloletnie pustosłowie czasmi oderwane od faktów i obowiązujących przepisów, realnie potwierdza jak dobrym programem jest SKP PRO.
Kwestionowałeś „panie ciąg dalszy badań”, więc wytłumacz dlaczego twój syn korzystając z programu ITS dokładnie tak jak wskazywałem wprowadza do rejestru. Tożsame dotyczy ciebie zanim przekazałeś ją synowi. !!!